Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Gdańscy radni zapalili zielone światło dla budowy systemu roweru metropolitalnego. Do 2019 roku postanie w 14 gminach zintegrowany system wypożyczania roweru z 20 węzłami przesiadkowymi.
Będziesz korzystać z metropolitalnego systemu rowerów?
Radni, choć nie obyło się bez drobnych partyjnych prztyków, w sumie tylko przy jednym głosie wstrzymującym przyjęli uchwałę w sprawie budowy Systemu Roweru Metropolitalnego Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot - w skrócie SRM.
Rowerem, autobusem, koleją od Tczewa do Władysławowa
Realizacja projektu planowana jest na lata 2017-2019, na terenie 14 ośrodków miejskich i wiejskich. Poza Trójmiastem wolę przystąpienia do projektu zadeklarowały Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczewa, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck oraz Władysławowo.
Celem nadrzędnym SRM jest skłonienie mieszkańców metropolii do rezygnacji z codziennych dojazdów samochodem na rzecz transportu publicznego powiązanego z rowerowym.
System będzie zintegrowany z ponad dwudziestoma węzłami przesiadkowymi, dzięki którym mieszkańcy obszarów nim objętych będą mogli wygodnie łączyć ze sobą różne środki komunikacji.
W systemie ma być użytkowanych około 3,5 tys. rowerów. Mają one być wyposażone w GPS i akcelerometry oraz urządzenia umożliwiające wypożyczenie za pomocą karty kredytowej, miejskiej lub telefonu komórkowego (sms lub aplikacji na smartfonie).
Co istotne, dzięki temu uniezależni to rower od kosztownych rowerowych stacji dokujących. Rowery będą udostępnione do wypożyczania w określonych obszarach, a ruch wypożyczania będzie monitorowany dzięki specjalnym modułom.
W Gdańsku planowane jest udostępnienie do wypożyczania ok. 2160 rowerów.
- Zależy nam, by te rowery były cały czas w użyciu, dzięki temu system, jak i wyłoniony operator będą mogli wykazywać zysk - podkreśla Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. - Środki na budowę systemu będą pochodzić Regionalnego Programu Operacyjnego, wartość projektu to 22 mln zł, wkład Gdańska to 2,4 mln zł.
Gdańsk zobowiązuje się też do utrzymania funkcjonaliści przedsięwzięcia w okresie trwałości projektu - koszty te są szacowane na około 2,8 mln zł rocznie.
O systemie metropolitalnym mówi się już od 2014 roku. Ma się to jednak w końcu udać, bo będzie on funkcjonował w ujęciu metropolitalnym i ma być funkcjonalnym uzupełnieniem transportu publicznego.
Pomysłodawców nie zniechęcił fakt, że nie sprawdził się system rowerów miejskich funkcjonujący przez jakiś w Sopocie, ani planowany z rozmachem podobny system w Gdańsku.