• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyprowadzili go siłą z SKM-ki, sprawa trafiła do sądu

Szymon Zięba
3 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Sierpniowa interwencja funkcjonariuszy SOK w pociągu SKM

Sprawa mężczyzny, który wracał ze zgrupowania MMA i został siłą wyprowadzony z SKM-ki po tym, jak nie założył maseczki i nie chciał się wylegitymować mundurowym, trafi do sądu. Przedstawiciele Straży Ochrony Kolei wysłali wniosek o ukaranie pasażera za wykroczenie.



Widzisz, że jeden z pasażerów komunikacji miejskiej nie ma maseczki. Co robisz?

Przypomnijmy: wydarzenia rozegrały się podczas jednego z sierpniowych, nocnych kursów SKM. Wówczas wobec mężczyzny, który nie miał na twarzy maseczki ochronnej, podjęta została interwencja Straży Ochrony Kolei.

Tomasz Złotoś, rzecznik SKM, relacjonował, że z relacji dowódcy patrolu SOK wynikało, iż mężczyzna, wobec którego zastosowano środki przymusu, odmówił założenia maseczki, "bo nie będzie się głupio zachowywał i niczego nie będzie zasłaniał".

Następnie funkcjonariusze poprosili go o okazanie dokumentu tożsamości, aby mogli sporządzić wniosek o ukaranie do policji za nieprzestrzeganie obowiązku noszenia maseczek zasłaniających usta i nos w pojazdach komunikacji zbiorowej.

Dyskusja wokół interwencji SOK



Z relacji kolejarzy wynikało, że mężczyzna kategorycznie odmówił, został więc poinformowany, że jeżeli nie okaże dokumentu, będzie musiał opuścić pociąg, aby dalsze czynności w tej sprawie mógł wykonać patrol policji.

Rozkłady SKM



Złotoś tłumaczył, że i wówczas pasażer kategoryczne odmówił. Strażnik użył więc chwytów obezwładniających, aby wyprowadzić go z pociągu. Sama sprawa budziła kontrowersje: zdaniem niektórych naszych czytelników pracownicy SOK zareagowali niewspółmiernie i nie powinni stosować chwytów obezwładniających wobec pasażera.

Sprawa pasażera trafiła do sądu



Teraz, jak się okazuje, sierpniowa sprawa ma swój dalszy ciąg. W zeszły czwartek przedstawiciele Straży Ochrony Kolei SKM wysłali do sądu Rejonowego Gdańsk-Północ wniosek o ukaranie pasażera za wykroczenie określone w art. 65 par. 2 Kodeksu wykroczeń, który dotyczy "wprowadzania w błąd organu państwowego lub instytucji".

- Pasażer odmówił okazania dokumentu tożsamości uprawnionemu do legitymowania funkcjonariuszowi SOK, mimo iż ten dokument posiadał przy sobie - tłumaczy Tomasz Złotoś.
Rzecznik SKM podkreśla, że wspomniany wniosek nie dotyczy braku zasłoniętego nosa i ust.

- Za to wykroczenie pasażer został ukarany przez wezwany przez SOK patrol policji - podsumowuje rzecznik Szybkiej Kolei Miejskiej.

Opinie (380) ponad 50 zablokowanych

  • zaraz zejde hahaha

    jakos nie zszedl hahaha

    • 3 0

  • Bardzo dobrze, to jet potencjalny morderca. Stara się zakażać świadomie.

    • 4 0

  • Dziwna akcja

    Grana pod publikę, wiadomo ze służby nie odpuszczą. Widać jak się chce mieć problemy to łatwo można, tylko po co?

    • 2 0

  • .

    Z tych wszystkich filmów to ja widzę tylko jedno na ch#j tym ludziom dają na służbę radio jak i tak po pomoc do dyżurnego woła przez swój telefon. Jak widać łączność w pl na DMR to dalej fikcja w służbach.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane