• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrok ws. systemu Fala: wyniki przetargu do weryfikacji

Maciej Korolczuk
14 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oszuści podszywają się pod system Fala
KIO nakazała odrzucenie zwycięskiej oferty i ponowne przeanalizowanie pozostałych ofert w przetargu. KIO nakazała odrzucenie zwycięskiej oferty i ponowne przeanalizowanie pozostałych ofert w przetargu.

W środę po południu Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrzyła cztery odwołania, jakie wpłynęły po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę systemu Fala. Decyzją KIO spółka Innobaltica ma odrzucić zwycięską ofertę i ponownie zweryfikować pozostałe trzy oferty. Wyrok jest prawomocny.



Bilet Fala w transporcie publicznym:

Przetarg na system Fala został rozstrzygnięty w czerwcu. Miesiąc później - po szczegółowej weryfikacji ofert - komisja przetargowa najwięcej punktów (86 na 100 możliwych) przyznała konsorcjum Thalesa. Druga w kolejności oferta Asseco Data System SA uzyskała 83 pkt, a oferta Conduent Business Solutions France SAS została oceniona na 76 pkt.

Warto dodać, że wybrana oferta wcale nie była najtańszą. Thales za stworzenie systemu Fala oczekiwał bowiem 130 mln zł, a więc o 2 mln zł więcej niż Asseco. Mimo to komisja przetargowa wyżej oceniła tę wyższą ofertę. Dlaczego?

- Poza ceną jednym z najważniejszym kryteriów była też ocena filmów przygotowanych przez wykonawców, prezentujących działanie systemu z perspektywy pasażera. I to właśnie ocena tych filmów przeważyła ostateczną ocenę złożonych ofert na rzecz spółki Thales - mówi Katarzyna Wośko, rzecznik prasowy spółki InnoBaltica.
W lipcu firmy startujące w przetargu złożyły odwołania od jego rozstrzygnięcia. W sumie do Krajowej Izby Odwoławczej złożono cztery zażalenia na rozstrzygnięcie przetargu. Pierwsze dwa wpłynęły od konsorcjum Asseco Data Systems z AEP Ticketing Solutions. Kolejne złożyła francuska firma Conduent Business Solutions, a na koniec - poniekąd wywołana do tablicy - spółka Thales Polska i Revenue Collection Systems France SAS.

Ryzyko rozwiązania spółki i zwrotu 90 mln zł



Wniesienie odwołań do KIO oznaczało dla spółki InnoBaltica dwie istotne kwestie: wydłużenie całej procedury przetargowej i ryzyko zmiany przyjętego harmonogramu. Najgorszy scenariusz zakładał nawet unieważnienie przez KIO całego przetargu, rozwiązanie spółki InnoBaltica i zwrot dotacji w wysokości 90 mln zł otrzymanej od Centrum Unijnych Projektów Transportowych. To byłaby prawdziwa katastrofa organizacyjna, finansowa i wizerunkowa dla samej spółki i jej właścicieli, a więc Samorządu Województwa Pomorskiego, Gminy Miasta Gdańska i Gdyni oraz trzech trójmiejskich uczelni: Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Ostatecznie - po środowym wyroku - przetarg nie musi być powtarzany, ale Innobaltica musi najpierw odrzucić zwycięską ofertę, a następnie ponownie przeliczyć punkty pozostałych oferentów.

- Przede wszystkim należy teraz poczekać na wyrok wraz z uzasadnieniem - mówi Grzegorz Bebłowski, główny specjalista ds. zamówień publicznych w spółce InnoBaltica. - Uzasadnienie to będzie miało dla nas kluczowe znaczenie, ponieważ z jego treści wynikać będą szczegółowe wytyczne co do dalszych czynności.
Pierwszym działaniem będzie unieważnienie wyboru oferty najkorzystniejszej, zgodnie z wyrokiem KIO.

Następnie komisja przetargowa na nowo przeprowadzi badanie oraz ocenę ofert - w tej sytuacji w grze pozostają już tylko dwaj wykonawcy: konsorcjum, którego Liderem jest Asseco Data System SA oraz firma Conduent Business Solutions France SAS.

- Wykonawca, którego propozycja okaże się najkorzystniejsza, zostanie wezwany do złożenia dokumentów niezbędnych ze względów formalnych i - jeśli nie będzie przeszkód - ponownie zostanie ogłoszony wybór oferty najkorzystniejszej. Zakładamy, że stanie się to w pierwszej połowie listopada br. - dodaje Bebłowski.

Czym będzie bilet Fala?



Pomorski bilet metropolitalny nie zastąpi istniejących rozwiązań taryfowych w komunikacji miejskiej. Będzie on jedynie uniwersalnym, elektronicznym biletem umożliwiającym korzystanie z wielu środków transportu w województwie bez potrzeby instalowania dodatkowych aplikacji czy każdorazowego zakupu lokalnych biletów.

Przewiduje się ponadto utworzenie ujednoliconego systemu informacji, zawierającego m.in. ceny biletów, trasy przejazdów oraz rozkłady jazdy.

Miejsca

Opinie (67) 8 zablokowanych

  • A kto odda 213 mln za Tristara ,który nie działa ?????

    Halo mieszkańcy PObudka ! Ile jeszcze ta mafia musi od Was ukraść ??

    • 5 0

  • Pomorski bilet metropolitalny nie zastąpi istniejących rozwiązań taryfowych w komunikacji miejskiej.

    Nie trzeba dodawać nic więcej.

    • 2 0

  • Czy decydenci z InnoBaltica mogliby odwiedzić Londyn ? - pls.

    Nie potrzebne są żadne bilety. Wystarczą zwykłe karty bankowe zbliżeniowe (VISA, Master) lub NFC z GooglePay. System sam dba o limity całodobowe, tygodniowe, miesięczne w strefach do których podróżny się uda.
    Nie potrzebna jest żadna rejestracja tych kart bankowych (dla biletów normalnych). Wyłącznie osoby którym przysługują zniżki muszą to zarejestrować na stronie, by z ich kont pobierało mniejsze stawki.
    Jak ktoś nie chce używać (np. dla dziecka) karty bankowej - to wtedy może kupić specjalną kartę na komunikację i ją doładowywać. Pozostawiono też bilety papierowe, jednorazowe - są istotnie droższe.
    Ogarnęli to w ten sposób już z 5 lat temu - wygoda dla mieszkańca i turysty idealna - klikasz kartą i wchodzisz, zawsze później możesz sprawdzić ile Ci pobrali z konta.

    • 3 0

  • Nie zastąpi biletu! Po co tyle kasy wydawać?

    Nie lepiej dodać moduł do aplikacji SkyCash lub innej, która istnieje? Wydawać 100 baniek na coś co jest niepotrzebne. dramat

    • 0 1

  • kompetencji brak, medali nie będzie.

    Tak się kończy komplikowanie wymagań i zaciemnienie oczekiwań. Oferty droższe o 20-30% z uwagi na źle przygotowane zapisy specyfikacji. Konieczne było zwiększenie budżetu. Przetarg przygotowywano w Innobaltica chyba przez 2-3 lata. Analizy, dialogi techniczne, konferencje, wyjazdy po świecie etc. W końcu ogłoszenie przetargu w 2018 roku. I wyglada na to, że po 2 (!!!) latach od ogłoszenia może nastąpi zakończenie. Technologie idą do przodu. Zanim fachowcy z Innobaltica ogarną temat to na rynku będą już nowe rozwiązania. I za następne 3 lata, w 2024 roku, będziemy mieli Innowacyjny w 2017 ROKU system biletowy. Nic doświadczenia śląskie nie nauczyły gdańskich ekspertów. Wydaje się , że władze miast i marszałek województwa powinni dobrze przewietrzyć powietrze w korytarzach Innobaltica, które od 2016 roku trochę się zastało. Ciekawe, czy Innobaltica jest gotowa do nadzoru i koordynacji wdrożenia ? Czy jest zespół fachowców do robienia odbiorów? Czy są w zespole osoby, które mają doświadczenie z odbiorami lub wdrażaniem tego typu systemów biletowych? Czy ktokolwiek przygotował taki zespół i scenariusz działania? A jeśli nie to na co czekają eksperci w tej firmie? Czy ktoś już myśli jak ma wyglądać nowy system taryfowy? Przecież przenoszenie biletów papierowych na platformę elektroniczną jest bez sensu. Pobieżnie patrząc na skład osobowy tej firmy to nie ma chyba nikogo z oczekiwanym doświadczeniem. Czy ktoś zadał sobie trud zrobienia analizy jak pandemia zmieni nawyki pasażerów? A może jak wykorzystać pandemię do zmiany tych nawyków?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane