• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyrzucił oszustom ponad 20 tys. zł przez balkon

Piotr Weltrowski
15 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Oszuści kazali 86-latkowi wypłacić oszczędności z banku i wyrzucić je przez balkon. Oszuści kazali 86-latkowi wypłacić oszczędności z banku i wyrzucić je przez balkon.

Od początku tygodnia w Gdańsku znów doszło do kilku prób oszustwa metodą "na policjanta", a konkretnie "na funkcjonariusza ABW". Większość seniorów, których na cel wzięli przestępcy, nie dała się oszukać, jednak jeden starszy mężczyzna wyrzucił oszustom przez balkon ponad 20 tys. zł.



Posiadasz w domu telefon stacjonarny?

Do zdarzenia doszło w środę. 86-latek wieczorem zgłosił się na policję i stwierdził, że prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa. Jak się okazało, około godz. 14 tego dnia zadzwonił do niego mężczyzna podający się za funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i stwierdził, że oszuści będą próbować okraść należące do starszego mężczyzny konto.

- Fałszywy funkcjonariusz kazał mężczyźnie iść do banku, wypłacić pieniądze i robić wszystko zgodnie z instrukcjami, które będzie mu przekazywał na bieżąco przez telefon. Senior postąpił zgodnie z instruktażem oszusta, wypłacił pieniądze i wyrzucił je przez balkon - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Gdańscy kryminalni pracują obecnie nad ustaleniem sprawcy bądź sprawców tego przestępstwa.

Nie daj się oszukać



- Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie żadnych kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana. Bardzo często przekazuje wcześniej oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciąga kredyty - ostrzega Kamińska.
Oszustwa "na wnuczka" i "na policjanta" to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują konkretną osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt.

Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej za policjanta. W tym ostatnim przypadku informują przeważnie, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.

Coraz częściej fałszywi policjanci przez kilka dni kontaktują się ze swoją ofiarą, aby siebie uwiarygodnić, i zabraniają swojej ofierze rozmawiać na ten temat z bliskimi i znajomymi, dlatego zawsze powinniśmy pamiętać o tym, że policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach, jak opisują to oszuści podający się za policjantów, i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy. Nigdy też nie informują o przeprowadzanych przez siebie "tajnych" akcjach.

Opinie (120) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Zawsze zastanawiam sie skad tacy wiedza kto ma pieniadze

    • 16 0

    • Nie wiedzą, dzwonią na stacjonarny z książki telefonicznej.

      Do moich rodziców trzy razy dzwonili.
      Raz "wnuczek" który miał straszny wypadek i potrzebuje kasy "na już", a dwa razy "policjant" robiący akcję.
      Nie dali się nabrać bo jeszcze ogarmiaja co i jak. Oby jak najdłużej.

      • 0 2

  • Będą łapać te pieniądze

    Lecące z okien aż złapią ich i skończą w ponurej celi z szarganym nazwiskiem ohyda nie ludzie tą drogą nie dojdą do bagactwa tylko tam gdzie jest już tylko dno

    • 8 0

  • i tu wyraźnie widać podział społeczeństwa (1)

    ktoś by napisał - przecież ciągle trąbią aby uważać... i to prawda, ciągle są artykuły, ciągle są informacje i ciągle są zakładki, ja też ostrzegałem swoich rodziców, wskazywałem gdzie mają czytać i się dowiadywać jak działają oszuści...
    ale w końcu zrozumiałem gdzie taki szkopuł całej sprawy - otóż ci ludzie, którzy są tak łatwowierni nic nie wiedzą o oszustwach na wnuczka czy policjanta... ci ludzie słuchają jednego radia i oglądają jeden program telewizyjny, dla nich inna informacja nie istnieje niż ta przekazana w słusznym radiu i telewizji... zorientowałem się po rozmowie z moimi rodzicami, którzy podkreślali że w tv i radiu nic nie mówią... no i owszem mieli rację bo w ich tv i ich radiu nic nie mówią na ten temat...
    oni żyją w innym świecie i ja też żyję w innym świecie - ot cała prawda

    • 8 7

    • A w jakiej to telewizji/radiu nagłaśniają takie oszustwa?

      Pytam, bo w tv oglądam tylko sport, a radia nie słucham. O oszustwach "na policjanta" czytam głównie na Trójmieście, które jest portalem lokalnym, czasem wspomną coś na ogólnopolskich i tyle.

      • 1 0

  • Smutne

    Tyle się o tym mówi i pisze. Starość jest jednak przykra.

    • 9 0

  • Nowy, kolejny odcinek! (1)

    A bałem się już, że koniec sezonu :(

    • 9 0

    • W tym kraju to jest serial bez końca i happy endu.

      • 3 0

  • wladze i urzednicy (3)

    Nie mozna i nie wolno miec pretensji do starszych ludzi ze sa naiwni, ze latwo padaja ofiara bezwzglednych oszustow. Ale trzeba miec pretensjie do Komendanta zarabiajacego 40tys PLN/ Miesiecznie oraz do prezydentow Sopot, Gdynia i Gdanska, tez kasujacych po 40tys PLN/ miesiecznie i ich zastepcow, ze nie robia zadnych dzialan prewencyjnych? tylko siedza tylko na d*pach i mowia ze trudny problem, ze sie nie da... NA calym swiecie ludzie starsi sa schorowani, samotni i naiwni, podatni na oszustow, ale wlasnie w Trojmiescie jest najgorsza postawa przyzwolenia i obojetnosci, mam to w d*pie zwalania winy na ludzi starszych ze sa oszukani....

    • 12 7

    • (1)

      w krajach zachodnich starsze osoby podrozują po swiecie, są w stanie zadbac o swoje potrzeby i zyją aktywnie. problem nie lezy w tym, ile jaki polityk zarabia, ale w ogolnej sytuacji dotyczacej osob starszych i schorowanych w tym kraju. osobie z demencja naprawde nie pomoze zaden spot w TV albo gazecie. to nie jest problem ktory mozna zalatwic uswiadamianiem, niestety

      • 1 1

      • spot w telewizji i gazecie to najglupszy sposob, zupelnie dziala. Pomysl z krajow komunistycznych na wyludzenie i zmarnowanie publicznych pieniedzy.
        Poliscjanci i urzedasy powinnni chodzic do starszych osob i ich ostrzegac i edukowac.
        Jednoczesnie, kary powinny byc bolesnie, bolesnie skuteczne....

        • 0 0

    • Taaa, wlaśnie w Trójmieście

      Bo czytasz o tym tutaj. A tu nie piszą o Krakowie, Poznaniu czy Warszawie, a o Trójmieście. Poczytaj inne portale zobaczysz że tam jest to samo.

      • 0 0

  • dobrze trzeba sobie jakos radzic w tych czasch

    wazne ze jest teraz modny koronawirus i godziny dla seniorow w sklepach

    • 3 3

  • Ja nie wiem (6)

    Brak słów jak starsi ludzie są naiwni i niereformowalni. Tyle się mówi teraz o tych przekrętach na wnuczka, policjanta, nawet w tv, którą starsi ludzie namiętnie oglądają puszczali jakiś spot ostrzegawczy dotyczący tego co wyżej napisane.

    • 11 2

    • Bedziesz miał te 80 lat to o tobie napiszą (1)

      O ile dożyjesz takiego wieku.
      Młody starego nie zrozumie

      • 3 2

      • Jeśli będe miał te 80 lat

        I wyrzuce swoje 20 koła przez okno to będzie oznaczało, że mój stan świadomości i tak niepozwalałby mi na to żeby je sensownie wydać więc nawet niebyłoby mi siebie żal.

        • 2 4

    • (3)

      dożyj ich wieku to zobaczysz

      • 1 2

      • i co zobacze?? (2)

        nie rozumiem, co takie komentarze maja na celu. dozyje i zobacze - co zobacze? ze demencja odebrala mi umiejetnosc trzezwej oceny sytuacji? o demencji wiem juz teraz, tutaj trzeba sie zabrac jakos konkretnie za problem ze starszymi osobami które wymagaja opieki a jej nie dostaja i pozostawione same sobie podejmuja takie decyzje w otępieniu, a nie udawac, ze nie ma problemu i zwalac to na mlodych.

        • 2 1

        • Napisałeś że są "naiwni i niereformowalni" (1)

          A oni są po prostu schorowani. I tego właśnie nie zrozumiesz póki się sam nie zestarzejesz, bo póki co nie masz za grosz empatii.

          • 1 2

          • Tak samo można dywagować że naiwność i nierefornowalność

            To cechy charakteru wynikające z genetyki, wychowania i przebytych doświadczeń. To nie wina "niereformowalnego i naiwnego" osobnika że taki jest- nie miał wpływu na to co go spotkało w życiu i jaki się urodził więc daj niereformowalnym i naiwnym spokój!

            • 0 0

  • .

    gratuluję

    • 2 0

  • Prawo głosu w wyborach posiada?

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane