- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (518 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (87 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (314 opinii)
- 4 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (25 opinii)
- 5 Mała uliczka, duży problem (241 opinii)
- 6 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (129 opinii)
Z Sopotu do Monachium na łasce kierowców
17 godzin i 20 minut zajęło zwyciężczyniom XI Międzynarodowych Mistrzostw Autostopowych pokonanie 1100-kilometrowej trasy z Sopotu do Monachium.
Start odbył się 1 maja w samo południe w Sopocie. Uczestnicy startowali w parach. Zasada była prosta: dozwolona jest jazda wyłącznie autostopem, wygrywają ci, którzy w Monachium zameldują się najszybciej.
W tym roku laur zwycięzcy przypadł dwóm kobietom. Małgorzata Stasiewicz i Magdalena Charciarek z Olsztyna pojawiły się w stolicy Bawarii już 2 maja, o godzinie 5.20 nad ranem. Na trasie skorzystały z uprzejmości w sumie dziesięciu kierowców.
W sumie na mecie w Niemczech zameldowało się 86 zespołów, czyli 172 osoby.
Mistrzostwa w podróżowaniu autostopem odbyły się już po raz 11. Organizuje je znajdujący się w Trójmieście Polski Klub Przygody. W latach ubiegłych ścigano się m.in do Pragi, Berlina, Paryża czy Splitu. Mistrzostwa są największą tego typu imprezą w Europie.
Opinie (48) 4 zablokowane
-
2008-05-06 22:02
brawo dla Geografów;-)))
gratulacje, ładny wynik, gps na pewno się dziewczynom przyda;-) przygoda na pewno działa się sama na stacjach benzynowych, jak powiedział pewnien człowiek, który wszędzie był i wszyscy go znaja;-))
- 0 0
-
2008-05-06 22:02
trzymasz formę Michał. pozdrawiam serdecznie.
- 0 0
-
2008-05-06 22:11
Do przewidzenia że babki wygrają :)
Ale pomysł fajny.
- 0 0
-
2008-05-06 22:16
zdarzało mi się jeździć stopem, ale zawsze to kierowcy się zatrzymywali z zapytaniem czy mnie gdzieś nie podrzucić hehe,
ale to nie w Polsce takie rzeczy...
- 0 0
-
2008-05-06 22:27
a gdzie reszta?? (1)
zapewne to ci z chin nie ukonczyli!!!
- 0 0
-
2008-05-07 09:36
Akurat wszyscy obcokrajowcy dojechali na metę w Monachium...
- 0 0
-
2008-05-06 22:52
Ja kilka lat temu
dojechałem stopem z Gdańska w dwójkę do Barcelony a potem do Portugalii. Z Gdańska jechaliśmy 3 dni. To były czasy studenckie kiedy miało się dużo wolnego czasu w wakacje.
- 0 0
-
2008-05-06 23:54
OSZUSTWO !! (2)
jechałem wtedy do Gdańska i co widzę?? grupę kilkunastu autostopowiczów (już z numerami przypiętymi) jechało ze mną SKMką z Sopotu do Gdańska, a po dotarciu pytali się mnie jaki autobus jedzie do Pruszcza Gdańskiego. Żałosne.
- 0 0
-
2008-05-07 00:56
(1)
gdybys poswiecil chwile na przeczytanie regulaminu, dowiedzialbys sie, ze dopuszczalne jest poruszanie sie srodkami komunikacji miejskiej w aglomeracjach wiekszych niz bodajze 100 000 mieszkancow(nie jestem pewna co do liczby), wiec dozwolony byl wyjazd skm z sopotu, i dalej dojazd busem na wyjazdówke. Mino to, kilka par łapało juz stopa na al. niepodległości na wysokosci aquaparku.
- 0 0
-
2008-05-07 12:11
sciema!!!
powtórze sie raz jeszcze, spora ekipa jechala autobusem z gdanska do tczewa !!
- 0 0
-
2008-05-07 00:11
a co to za problem namówić znajomego żeby nas podwiózł (3)
stoisz na trasie , znajomy podjeżdża i jedziecie do mety. nikt nie musi wiedzieć ze znacie się z kierowcą
- 0 0
-
2008-05-07 00:23
(1)
Oto wypowiedź typowego polaczka-cwaniaczka. jasne że można i w ten sposób tylko po co?
- 0 0
-
2008-05-07 08:40
po to, żeby wygrać mistrzostwa ??
- 0 0
-
2008-05-08 08:25
świstak siedzi...
ta, jasne, to znajomy chyba ma coś z głową. Już widzę jak ktoś z Twoich znajomych wybiera się do Monachium poświęcając co najmniej 15h (w jedną stronę) i kilka stów na paliwo
- 0 0
-
2008-05-07 00:58
nie oszuści! (1)
nie krzyczcie, że oszuści! jak złapać stopa w mieście? W granicach miasta można się poruszać środkami komunikacji, to dość logiczne.
- 0 0
-
2008-05-07 12:07
jasne.....
a czy trasa gdańsk - tczew to obręb miasta? no sorry, oszuści i tyle
- 0 0
-
2008-05-07 07:37
Autostop, to fajne przezycia.
Bawilem sie w te klocki jeszcze w czasach ksiazeczek autostopowicza z wydzieranymi talonami dla kierowcy, ktorych zreszta zaden nie chcial brac.
Brawa dla dziewczyn, ktore wygraly, ale trzeba przyznac, ze pomimo krzyku o rownouprawnienie, my faceci zawsze bylismy w stosunku do babeczek na straconych pozycjach.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.