- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (319 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (538 opinii)
- 3 Kolejni Terytorialsi złożyli przysięgę (204 opinie)
- 4 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (22 opinie)
- 5 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (113 opinii)
- 6 Ukraińcy w policji? Mundurowi komentują (22 opinie)
Z wieżowca na Stogach wypadł nóż
9 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat)
W czwartek po południu z balkonu na wysokim piętrze jednego z budynków na Stogach wypadł nóż, który - według relacji naszych czytelników - spaść miał w pobliżu dziecka. O sprawie powiadomiona została policja. Funkcjonariusze na miejscu pojawili się po około godzinie.
Zwróciliśmy się w tej sprawie z pytaniami do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Spytaliśmy także funkcjonariuszy, z jakiego powodu tyle czasu zabrało im dojechanie pod wskazany adres.
Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku poinformował nas, że faktycznie, w czwartek około godziny 15 policjanci odebrali zgłoszenie o tym, że z balkonu jednego z bloków dzieciom wypadł scyzoryk.
16:09
8 SIERPNIA 19
O krok od tragedii
Wyrzucony nóż z wysokiego piętra wieżowca na Stogach, wylądował obok 3-letniego dziecka. Od godziny czekamy na interwencję policji
Wyrzucony nóż z wysokiego piętra wieżowca na Stogach, wylądował obok 3-letniego dziecka. Od godziny czekamy na interwencję policji
- Funkcjonariusze pojechali na miejsce tak szybko, jak było to możliwe - inne patrole były na pilnych interwencjach - mówi policjant z Gdańska. Dodaje, że mundurowi rozmawiali ze zgłaszającą oraz innym osobami.
Policjanci sprawdzają obecnie, czy doszło do złamania prawa.
Funkcjonariusze nie przyjechali, bo nie było wolnego patrolu
To nie pierwszy raz w ostatnim czasie, kiedy zgłaszający problem mieszkańcy Gdańska czekali długo lub w ogóle nie mogli doczekać się interwencji w swojej sprawie.
Pod koniec czerwca opisaliśmy sprawę pani Aleksandry, czytelniczki, która zgłosiła się do naszej redakcji twierdząc, że została zaatakowana przez niebezpiecznego mężczyznę, który w ręku ściskał kamień. Do zdarzenia dojść miało w okolicy ulic Kadmowej i Platynowej w Gdańsku. Chociaż zawiadomione zostały służby, policja nie zjawiła się na miejscu. Jak się okazało, gdańscy funkcjonariusze nie dysponowali wówczas wolnym patrolem.
Miejsca
Opinie (230) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-11 04:08
po godiznie?
to nie tak zle
kiedys jak zglaszlaem ze w parku kilki pijakow demoluja lawki i napadaja na przechodniow to szanowni policijanci pojaiwili sie.....
wlasciwie nie wiem kiedy sie pojaiwili
po 2 godzinach znudzilo mi sie czekamie na nich- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.