• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z kaszorkiem na plażę. Jak zostać poławiaczem bursztynu?

Wioletta Kakowska-Mehring
16 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Sylwester Malucha i jego rekordowa bryła bursztynu. Sylwester Malucha i jego rekordowa bryła bursztynu.

Nie w klapkach, a w woderach, nie z ręcznikiem, a z kaszorkiem i do tego na pewno nie w pełnym słońcu, tylko o świcie, tuż po sztormie. Plażowiczem może być każdy. A poławiaczem bursztynu? Okazuje się, że też. Chcesz wiedzieć więcej, przyjdź na spotkanie z Sylwestrem Maluchą, poławiaczem z Sobieszewa z ponad pięćdziesięcioletnim "stażem". Będzie m.in. o tym, dlaczego warto słuchać mew.



Pan Sylwester w pełnym rynsztunku, gotowy do poławiania. Pan Sylwester w pełnym rynsztunku, gotowy do poławiania.
A Sylwester Malucha wie, o czym mówi. Nie dość, że poławia od 6 roku życia, to do tego ma na swoim koncie wyjątkowe osiągnięcie. Wyjął z wody największą na świecie bryłę bursztynu porośniętą pąklami. Największą wyłowioną metodą tradycyjną.

- Już miałem kończyć poławianie, ale jeszcze spojrzałem na wodę. Zobaczyłem coś żółtego. Cytryna - pomyślałem i jeszcze raz sięgnąłem po kaszorek, czyli siatkę. Wyjąłem bursztyn o wadze 940 gramów - opowiada Sylwester Malucha. - Choć od tamtej pory minęło już prawie 10 lat, to wciąż jak o tym wspominam czuję ten sam dreszcz.

Bryły nie sprzedał. Nie jest wstanie się z nią rozstać, choć wielu proponowało mu niemałe pieniądze. Nie chowa jednak swojego znaleziska tylko dla siebie. Chciał, aby inni też mogli nacieszyć oko i przekazał swój bursztyn w depozyt do gdańskiego Muzeum Bursztynu. Można go tam zobaczyć. Za to już w sobotę 17 maja w ramach Nocy Muzeów będzie też można wysłuchać opowieści o słynnej bryle i poławianiu z ust pana Sylwestra. Będzie to swego rodzaju... poradnik dla poławiaczy.

- Na swoich spotkaniach opowiadam o bardzo praktycznych aspektach. O tym, w jaki sprzęt trzeba się wyposażyć, o technice poławiania, o tym, kiedy udać się na plażę - zachęca Sylwester Malucha.

Czy znalazł(a)eś kiedyś bursztyn na plaży?

Na czym polega tradycyjne poławianie? Na poszukiwaniu bursztynu w morzu tuż po sztormie z wykorzystaniem wspomnianego już kaszorka, czyli siatki, czerpaka. Poławia się brodząc w morzu w specjalnych spodniach gumowych, czyli woderach.

- Nie wolno używać sieci rybackich, pomp, czy sprzętu do nurkowania - dodaje stanowczo Sylwester Malucha. Jako rodowity mieszkaniec Sobieszewa, jak sam o sobie mówi, nie pochwala pójścia "na łatwiznę" i nie uznaje cwaniactwa. - Najgorsze są brygady kopiące nocami po lasach w poszukiwaniu bursztynu. Po pierwsze, niszczą przyrodę. Po drugie, pozostawiają po sobie niebezpieczne dla zwierząt i ludzi wyrobiska. To zresztą, w przeciwieństwie do poławiania tradycyjnego, jest nielegalne.

A kiedy i gdzie poławiać podpowie sama natura.

- Nie ma sprzętu, który wskaże gdzie szukać, gdzie po sztormie wyrzuci bursztyn. Przynajmniej my, poławiacze, nic o tym nie słyszeliśmy. My obserwujemy mewy. A dlaczego? O tym powiem dopiero na spotkaniu - mówi pan Sylwester.

Odbędzie się ona o godzinie 19:30 w gdańskim Muzeum Bursztynu, ul. Targ Węglowy  26 zobacz na mapie Gdańska.

Poławianie to dla pana Sylwestra pasja. Jednak dla wielu do metoda na dorobienie. - Dziś z tego nie można się utrzymać. Kiedyś, kiedy było więcej sztormów, można było wrócić do domu z pełnym plecakiem. Dwa czy trzy kilo to dobry wynik - mówi. - Niestety, klimat się zmienia i coraz rzadziej natura nam sprzyja. W tym roku dobry sztorm trafił się raz.

Opowieść pana Sylwestra o poławianiu bursztynów odbędzie się w ramach sobotniej Nocy Muzeów. Wszystkie informacje na temat atrakcji związanych z tym wydarzeniem znajdziecie na stronie Noc Muzeów w Trójmieście

Wydarzenia

Europejska Noc Muzeów 2014 (27 opinii)

(27 opinii)
spotkanie, wystawa

Miejsca

Zobacz także

Opinie (60) 9 zablokowanych

  • Bursztyn (1)

    Lepiej tak wydobywac,niz niszczyc lasy na Stogach i w Sobieszewie.

    • 11 2

    • i w Wiślince po nocy...
      w dzień legalnie(?) kopią, a w nocy część tych ludzi niszczy prywatne posesje.

      • 3 0

  • Podaję ceny: / zależą od średnicy (3)

    Za " 10 " do : "20"- 1 kg. 10.000 zł

    Za "20" i wzwyż - 1 kg. 20.000 zł

    Od Litwina itp. kupisz 10-20 % taniej od w/w cen , niektórzy nieźle żyją z pośrednictwa , rzemieślnicy biorą bursztyn obecnie jak " rolnicy dotacje..."

    Nie ma towaru na rynku.

    Od jakiegoś czasu Chiny biorą cały towar z Królewca i cena pooooszybooowałaaa w górę.... !

    98% procent wyrobów z bursztynu to towar z lewizny i dobrze.

    • 6 0

    • ty darus to fachura jestes :)

      • 5 0

    • podaj numer swoj mam troche korala (1)

      • 3 0

      • ile masz

        ??

        • 4 0

  • Mądrze opowiada.

    Gościliśmy tego Pana kilka razy w naszym obiekcie, gorąco polecam. Uczciwy, skromny człowiek, do tego bardzo mądrze mówi. Żaden cwaniak, egoista czy niechluj. Gorąco polecam dla wycieczek, grup zorganizowanych, jak również dla osób prywatnych, którzy nic nie wiedzą na temat bursztynu.

    • 11 1

  • gdzie motopompy,

    gdzie radiotelefony ??

    • 2 0

  • pozdrowienia dla osob chodzacych po plazy

    w nocy, po silnych wiatrach, szukajacych bursztynu z latarkami uv :)

    Kilkakrotnie widziani w Sopocie ;)

    • 6 0

  • Szukających po plażach pieniędzy z wykrywaczami metalu (3)

    należy legitymować. Choć też pewnie będą tłumaczyli się że "mile spędzają czas na świezym powietrzu". A w Sopocie szukają już po nocach z latarkami?

    • 3 9

    • Od kiedy używanie wykrywacza metalu jest nielegalne na plaży?

      Nie używam, ale wydaje mi sie to smieszne. Co dopiero ludzie w sezonie kopiący dołki na plaży? Tych to należy bezwzględnie karać więzieniem :) Człowieku, jestes śmieszny.

      • 3 3

    • do budy

      burku i tam szczekaj

      • 3 2

    • Wykrywacz na plaży

      Panie nadgorliwy. Na plaży poszukiwanie wykrywacze metali jest legalne. Pozwala na to Urząd Morski. Dokładnie jest opisane co, kiedy i gdzie. A tak w ogóle tzw legitymowanie to jakaś kara czy zastraszenie. Peerelowskie myślenie

      • 1 0

  • Spotkałem niedawno niedaleko Sobieszewa pana , który utrzymuje się z bursztynu.

    Dał mi na pamiątkę bryłkę. On jest bezrobotny. Kilka razy idzie z ekipą na odwiert i potem reszte miesiąca żyje z tego. Fakt. Nie ma wielkich wymagań. Ważne, że na piwko i żarcie jest. Tak to ludzie żyją w tamtej okolicy. Są zorganizowani. Nikt nie donosi. Lokalna grzeczna społecznośc :)

    • 4 0

  • hehe jezeli ja mialbym mozliwosc tzn mieszkal w sobieszeiwe to plukałbym żeby dostatnie żyć a nie żeby na piwko mieć

    i napewno pare osób tam dobrze żyje z poławiania bursztynu :)

    • 3 0

  • Koncesja, podatek, kary ............

    Uważajcie bo zaraz jakiś nadgorliwy naczelnik skarbówki zrobi dym.

    • 4 0

  • Kto to pisał? (1)

    Nie KASZOREK tylko KASIOREK, boże ...

    Zbieranie bursztynu i zarobek na nim to ciężka sprawa gdyż nie zawsze wywala śmieć (patyki, bursztyn itd) w tym samym miejscu, zależy od wiatru, w wielu sprawach pomagają mewy gdyż pokazują możliwe miejsca gdzie coś takiego może zostać wyrzucone na brzeg.

    Raz możesz zarobic 1000zł raz 10zł nigdy nie wiadomo to loteria.

    • 3 0

    • wpisz sobie oba słowa w wyszukiwarce

      to zobaczysz

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane