• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za kierownicą stajemy się bezwzględni

Michał Sielski
7 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Podwójna ciągła? "To zakaz dla frajerów"... Podwójna ciągła? "To zakaz dla frajerów"...

Trąbimy, klniemy, wymachujemy rękami, pozdrawiamy środkowym palcem... W skrajnych wypadkach dochodzi nawet do rękoczynów. Za kierownicą wstępują w nas demony, ale są sposoby, by się ich pozbyć. Warto spróbować.



Co jest powodem agresji na polskich drogach?

Każdy niespotykanie spokojny człowiek czasem musi się zdenerwować. Dlaczego większości z nas przytrafia się to akurat za kierownicą?

Sam nie jestem wyjątkiem - bywają chwile, gdy staję się wielkim miłośnikiem wciskania klaksonu. Gdy przesiadam się do czyjegoś auta, to cichszy klakson martwi mnie dużo bardziej, niż np. słabsze hamulce. Wiem, to zapewne oznaka choroby psychicznej, ale za kierownicą jestem z niej dumny. Podobnie jak inni kierowcy.

Większość kierowców uważa, że jeździ co najmniej dobrze. Drugim pewnikiem jest przekonanie, że pozostali kierowcy prowadzą słabo, jeśli nie beznadziejnie - przecież widać to na drogach. Jeśli ktokolwiek myśli inaczej to albo kłamie, albo nie jest prawdziwym mężczyzną. I kropka.

Wiedzę i umiejętności trzeba jednak jeszcze udowodnić na drodze. Oczywiście nie sobie (przecież potrafię jeździć), ale tym wszystkim zawalidrogom. Na początek szybko na lewy pas i długimi światłami w lusterko sierocie, która wlecze się 70 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Mógłby telepać się po studzienkach na prawym pasie, ale nie, uparł się i blokuje ruch. To nic, że na prawym pasie jest sznur ciężarówek - dobry kierowca wcisnąłby się pomiędzy nie bez problemu.

Po kilku mignięciach, albo włączeniu długich świateł na stałe (można dodać przeciwmgielne i rozkładać ręce szukając jego wzroku w lusterku), na pewno zjedzie - zawsze zjeżdżają. Wtedy wyprzedzamy oczywiście na pełnym gazie, ostentacyjnie kręcąc głową. Dla większego efektu warto jeszcze zatrąbić. Jeśli wcześniej nie zjeżdżał przez dłuższy czas, wypróbowanym sposobem jest zajechanie mu drogi i zahamowanie. Powinien zrozumieć.

Jeszcze większą frajdą jest skręcanie w lewo na skrzyżowaniach ze światłami. Przejeżdżanie na "późnym żółtym" jest bowiem u nas świecką tradycją. Oczywiście my też tak robimy, ale przecież nikogo nie trzeba przekonywać, że gwałtowne hamowanie jest dużo bardziej niebezpieczne niż szybkie opuszczenie skrzyżowania, gdy żółte światło zapala się "niemal" nad głową - zwłaszcza dla doświadczonego kierowcy. Za to inni nie powinni powodować zagrożenia na drodze, mają przecież dużo mniejsze umiejętności.

Codziennie widzę, że nie jestem w swej drogowej krucjacie sam. Jest nas wielu, jesteśmy coraz bardziej kreatywni, wymyślamy coraz bardziej wykwintne sposoby na "kary". Niech się w końcu kapelusznicy w skodach uczą od lepszych.

A teraz na poważnie. Zazwyczaj wracamy z pracy zmęczeni, pędzimy do domu na obiad, mecz lub kolejny odcinek "Mody na sukces". Nic dziwnego, że niemal każdemu się spieszy. Tylko, że jazda na granicy szaleństwa się po prostu nie opłaca i nic nie daje. Niedawno zrobiłem test. Przez dwa dni z rzędu o godz. 17 jechałem z centrum Gdańska do Gdyni. Za pierwszym razem normalnie, może nie wszędzie zgodnie z ograniczeniem, ale bez szaleństw. Za drugim razem zmieniałem pasy na szybsze, gdzie tylko się dało gaz do dechy itd. Dojechałem szybciej o 3 minuty i 13 sekund... Nie napiszę jakie przepisy po drodze złamałem, bo przyda mi się jeszcze prawo jazdy.

Czy było warto? Niech każdy odpowie sobie sam. Czy warto jednak denerwować się na innych kierowców, przez których do domu dojedziemy 15-30 sekund później? Doskonale wiem jak ciężko samego siebie przekonać, że nie. Można jednak spróbować i zacząć od... radia. Spokojna, wręcz melancholijna muzyka pomaga w nabraniu dystansu do innych kierowców - dosłownie i w przenośni.

Ostatnio w Gdyni drogę zajechał mi rano zaspany kierowca. Już chciałem ulżyć sobie klaksonem, ale wybrałem metodę bardziej perfidną. Dogoniłem, zrównałem się z nim na drugim pasie i już chciałem miotać gromy oczami, prezentując minę typu: "naucz się jeździć łajdaku", gdy zorientowałem się, że to... jeden z bardzo znanych trójmiejskich kierowców rajdowych. Po chwili zatrzymaliśmy się na światłach, facet opuścił szybę i przeprosił.

Zdarza się. Nawet najlepszym.

Opinie (514) ponad 10 zablokowanych

  • pamiętajcie drogie kobitki i chłopy bez wyobraźni w swoich daciach logan i innych odkurzaczach, lewy pas jest dla tych co jadą (100)

    szybciej a prawy dla was

    • 256 402

    • (20)

      Szlak człowieka trafia jak chce podjechać ciutkę szybciej a tu sie nie da bo jakiś (baran:)) jedzie na lewym pasie 40 a prawy tez zajety!!! To logiczne , że ludzie sie mocno denerują wymachując środkowym palcem i trąbiąc.!!!

      • 64 80

      • "szlak" cie trafił? looool (2)

        • 71 5

        • hehe (1)

          ciekawe jaki. niebieski ,zielony...

          • 32 3

          • czarny na 100%

            • 14 1

      • (6)

        ci, ktorzy traca glowe w swoich samochodach maja chyba jakies kompleksy i probuja je nadrobic wyzywajac sie na drodze;]

        • 55 12

        • syndrom malego (4)

          wacka ;)

          • 75 5

          • lub syndrom luznej kuciapy (3)

            jak rownouprawnienie to rownouprawnienie

            • 35 5

            • (2)

              Czegoś takiego nie ma. Jest za to SBB, czyli syndrom braku bolca.

              • 15 2

              • dla ciebie to ŻADNEJ nie ma (1)

                z takim ryłem to możesz najwyżej kaloryfer zapiąć

                • 2 7

              • polecasz?

                • 3 3

        • Po prost to zwykli durnie. Samochód to taka sama rzecz jak odkurzacz czy toster.

          • 2 0

      • lataj baranie helikopterem..

        • 14 7

      • łosiu kup sobie samolot (1)

        jak ci spieszno..

        • 16 8

        • nieeeee

          lepiej wlec się za taką fujarą jak ty

          • 5 7

      • wpuszczasz? (4)

        Zapewne jadąc ze swoja ulubiona prędkością lewym pasem, wpuszczasz przed siebie tych co jadą prawym i usiłują dostać się na lewy, bo chcą skecić w lewo.
        Nie zmuszasz ich, by wykonywali ten manewr przy prędkości 100 km/h w zabudowanym terenie.

        • 12 4

        • (3)

          to jest typowe, walą światłami jak nie zjedziesz im z drogi, później cię mijają i gwałtownie zajeżdźają.

          • 17 4

          • tylko zajeżdżanie też do czasu.... jak znajdą się świadkowie to jest mandat za wymuszenie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu.... nie zawsze ten kto wali z tyłu płaci, tak więc proponuję zastanowić się nim ktoś taki manewr wykona.

            Pozdrawiam, bo czas zaraz wbić się w korki i do domu :)

            • 6 6

          • ciekawe jak mnie zrozumiałeś

            wyobraż sobie - jedziesz prawym pasem 40 km/godz, widzisz skrzyżowanie, chcesz skręcić w lewo. Sportowcy na lewym pasie jadą ok 80km/godz w małych odstępach i nie reagują na twój kierunkowskaz, bo sie śpieszą i myślą "może ten za mną go wpuści" :)

            Aby skręcić w lewo:
            1. zwalniasz, by przed Tobą zrobiło się trochę miejsca, dajesz gazu i wbijasz się na lewy pas
            2. mrygasz w nadziei, że ktoś zwolni cię wpuści (najwyzej zawrócisz na następnym skrzyżowaniu)
            3. zatrzymujesz się i mrygasz - czekasz aż ktoś z lewej sie zatrzyma i cię wpuści

            ?

            • 0 0

          • poza tym

            jak można walić światłami do kogoś z tyłu? Chyba przeciwmgielnymi, albo szperaczem :) Jeśli buc nie chciał Cię wpuścić, musisz sie zamienić w buca - dać się wyprzedzić, walnąć światłami, i dopiero zajechać drogę. Taka sytuacja na pewno wzmaga poziom bucostwa na drodze :)

            • 0 0

      • Nie uważam aby pędzić bez opamiętania. Ale jeżdząc dużo wiem jedno - jak ktoś jedzie wolno lewym pasem (dla zaznaczenia mniej (1)

        niz prędkość dopuszczalna) przy wolnym prawym pasie utrudniając wyprzedzenie kierowcy za Nim to zazwyczaj jest to kobieta kt

        • 0 0

        • ktora za 1-2 km bedzie skrecala w lewo :). Nie jestem złośliwy. Kiedys liczyłem zresztą razem z żona kt. sie upierała że tak

          nie jest przez 3 dni. Kobiety na lewym pasie ponad 90 proc. przypadków :):):)

          • 0 1

    • myślę że dla Ciebie również cwaniaczku... (24)

      lewy pas służy do wyprzedzania a po skończonym manewrze powrót na prawy!

      • 68 7

      • (21)

        Ale jak wyprzedzac skoro całe 2 pasy są wiecznie zajęte!!! A cwaniaczek to może z Ciebie jest !!! skoro przepisy w miesćie nic się nie mają to rzeczywistości !!! Wyobraż sobie lewy pas pusty hihihihihihihihihihihihihi

        • 11 9

        • W mieście możesz wyprzedzać prawym pasem, a poza miastem ... (3)

          jeśli są trzy w jednym kierunku - też.
          A jeśli wyprzedzam lewym z przepisową prędkością - to nikomu nic do tego.

          • 14 7

          • W miescie przepisowa predkosc jest od 0 do 50 ! (2)

            Skoro wszyscy jada przepisowo to po co wyprzedzasz ?

            • 17 7

            • bo jeżdżę karetką na sygnale...

              • 13 4

            • w mieście są drogi na których jest ograniczenie do 70

              czyli miejsca gdzie można jechać więcej niż 50.
              Takie wyjątki.
              No chyba , że mieszkasz w małym mieście
              to tam nie widziałem.

              • 11 0

        • (14)

          Czas zauważyć , że miasto robi co może aby ograniczyć jazdę samochodem po miescie. Bo któregoś dnia całe stanie!!! Bus pasy, pargingi płatne itp rzeczy , tylko szkoda że komunikacja miejska nie jest dośc rozwinięta. W innych krajach ludzie mieszkający w centrum nie mają aut. Jezdzą metrem busem a jak potrzebują samochodu to wzywają taxi bądż wypożyczają auto jadąc np na wakacje. Miasta są przejezdne i nikt na tym nie traci. Wiadomo inne zarobki inne życie. A u nas każdy mieszkaniec (prawie ) ma jedno auto bądż dwa. Jedzie sam 2km do pracy i trąbi ,że przejechać sie nie da bo korki !!!!

          • 16 6

          • (1)

            W innych krajach? Gdzie?

            • 3 2

            • o.0

              może chodziło mu o duże miasta w ameryki północnej ?

              • 4 1

          • bo u nas większość uważa, że auto to świadectwo ich zamożności (6)

            i nie wypada im wsiąść do tramwaju.

            • 17 2

            • zamożności? (2)

              na bilety wydaję więcej niż bym wydawał na benzynę... :)

              • 6 6

              • o to to, biednemu zawsze wiatr w oczy (1)

                jak byłem biedny to miałem p********, wszystko drogie,

                nigdzie nie pojedziesz bo bilety w ch.j drogie.

                Od kiedy się wzbogaciłem

                i kupiłem samochód to nagle mam mnóstwo czasu

                i mogę dorobić jeszcze więcej.

                Pieniądz robi pieniądz

                a biedni jak w zaklętym kręgu

                z którego nie mogą się wyrwać.

                • 7 3

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

            • Wszedzie smrod (2)

              Nie wsiadam do srodkow komunikacji miejskiej, ze wzgledu na wszech panujacy smrod.... Szczegolnie latem

              • 4 6

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • Bo jak se prykasz w aucie

                to masz MENTOS THE FRESHMAKER, he?

                • 4 0

          • widzisz chlopcze (2)

            ja mam do pracy 3kilometry i taniej mi wychodzijechac tamsamochodem niz tramwajem bo za bilet zaplace 3zlote a z apaliwodosamochodu jakies 80 groszy
            ponadto samochodem jade kiedy chce anie musze sie dostosowywac do rozkladu jazdy i nie ryzykuje ze jak się spóźnię 30sekund to na nastepny transport musze czekac 20 min

            • 5 3

            • A ja mam do pracy 600 m

              i sobie jeżdzę samochodzikiem. I wale tych, co idą z buta 8min. Oni śmierdzą i muszą iść i to plebs, a ja sobie autem, z klimą/ogrzewaniem - własna muzyczka - góra 1h.15 i jestem na miejscu. A te flety nawet na paliwo nie majom. No bo jakby mieli to by nie chodzili, co nie? Tylko wieś chodzi z buta. Prawdziwi mieszczanie tylko autem.

              • 8 4

            • Z tymi kosztami to tak nie do końca jest

              Bo dochodzi amortyzacja auta itd.
              Rozumiem Cię - ostatnio "Dzień bez samochodu" uświadomił mi jak słusznie czynię jeżdżąc własnym autem.
              Jeszcze spóźnienie o się na autobus 30 sek. mogę przeżyć, ale jak mam kwitnąć 30 min bo jeden nie przyjechał, a drugi spóźniony 10 min to ja dziękuję, wole własny, ciepły i wygodny samochód, bez czosnkowych oddechów dziadków.

              • 1 1

          • (1)

            - bus pasy są bardzo szkodliwe. Są wyłączeniem pasa z ruchu drogowego,
            - płatne parkingi służą właśnie zluzowaniu śródmieścia. Na płatnych parkingach zaparkują tylko Ci, którym najbardziej na parkowaniu zależy, i są gotowi za to zapłacić,
            - w Polsce nie ma wolnego rynku w branży przewozu osób. Powtarzałem to już wielokrotnie. Nie można przewozić osób za pieniądze bez łaskawego pozwolenia miasta, co wiąże się z wchłonięciem przez którąś maf... znaczy się korporację taksówkową. Z tego powodu ceny za przejazd taksówką są absurdalne, a taksówkarze martwią się, że potencjalni konkurenci woleliby za zarobione pieniądze wyżywić swoją rodzinę, zamiast zapłacić bandytom z ZUSu (w jednym z poprzednich artykułów),
            - Gdańska komunikacja drogowa umiera. Coraz więcej dróg jest już doszczętnie zdewastowanych, remonty są doraźne (np. wylanie asfaltu na betonowe płyty na początku al. Jana Pawła II, zalewanie wyrw asfaltopodobną mazią), a rozbudowa dróg wygląda jak renowacja zabytków - byle wszystko wyglądało jak w połowie XX wieku. Może to się zmieni, może ten, najgorszy i ciągle pogarszający się, stan komunikacyjny miasta od początku lat 90, odwróci się po zakończeniu dużych planów (Nowa Słowackiego, Łódzka, Łostowicka, Nowa Wałowa). Na razie jest coraz gorzej.

            • 1 1

            • Bus pasy szkodliwe? Pomyśl tak: co by było, gdyby wszyscy pasażerowie autobusów jeździli samochodami. Powiem ci co by było: błagałbyś żeby wrócili do autobusów i niech sobie robią te bus pasy.

              Co do płatnych parkingów: najlepsze rozwiązanie to wymuszona rotacja, czyli pierwsze dwie godziny gratis, potem 10 albo 20 zł za godzinę.W ten sposób nie zaparkujesz na cały dzień, chyba że naprawdę nie żal ci pieniędzy, a dwie godziny to dość żeby załatwić co się ma do załatwienia i zwolnić miejsce następnym chętnym.

              • 2 0

        • do jakiej rzeczywistości?

          • 2 1

        • pawlona?

          • 0 0

      • lewy pas służy także (1)

        do skręcania w lewo

        • 23 0

        • ale

          nie jedż przez 20 km lewym pasem, bo kiedyś masz zamiar nim skręcić

          • 7 3

    • A NA SKRZYŻOWANIU... (3)

      - jezeli jedziesz prosto lub skrecasz w lewo to ustaw sie tak zebys nie blokowal/a przejazdu dla korzystajacych ze strzalki.

      Dziekuje:)

      • 17 3

      • to włącz kierunkowskaz, a nie dopiero jak się za mną już zatrzymasz (2)

        Główka nie ogarnia zbyt dużo przełączników na raz w trakcie jazdy?
        Mam wywróżyć, że będziesz chciał skręcić?

        • 24 1

        • TAK WŁASNIE... (1)

          ...zawsze zakladaj, ze ci z tylu beda chcieli skrecac w prawo. A poza tym to czytajac Twoja odpowiedzi to mam duze watpliwosci czy w ogole korzystasz z lusterek.

          • 4 4

          • trochę rozumu na drodze

            Chciałbym przypomnieć że kierunkowskaz służy do sygnalizowania zamiaru skrętu a nie skrętu .... powinien być włączony (logicznie) 50-80 m przed skrętem tak by inni kierowcy mogli zareagować a nie jak 95% kierowców w momencie ustawienia się już na skrzyżowaniu tak że dupa samochodu jeszcze stoi na pasie a przód już skręciłą ale trzeba jeszcze przepuścić tych cholernych pieszych .......

            • 18 0

    • Hehehehe mer, chciałbyś mieć dacię, wracaj do nauki lepiej :)

      • 5 1

    • Logan? (36)

      A ja mam Dacię Logan (i to MCV) :)
      I na obwodnicy jak sobie jadę 160, to mnie czasem takie ekstra szybkie mercedesy jadące 130 prawym pasem i myślące, że już tylko kilka kilometrów dzieli ich od bariery dźwięku, drażnią. A jak z tyłu widzę, że ktoś się zbliża szybciej, to jeśli nie wlekę się za kimś i mam gdzie zjechać, to zjeżdżam - dlaczego miałbym nie zjechać?

      A tak odnośnie zjeżdżania na prawy pas po wyprzedzeniu... z porannego i popołudniowego doświadczenia stwierdzam, że o ile facet często zjedzie, nawet jak auto droższe i teoretycznie szybsze, to kobiety generalnie nie zjadą. Nawet wyprzedzona z prawej i tak dalej trwa na lewym.

      • 35 9

      • (6)

        Pozdrawiam kolegę, ja mam dacię sandero, autko bardzo dobre i w miasto i w trasę, no i w teren również, wysoko zawieszone, wytrzymałe i solidne.

        • 10 9

        • (5)

          Ktoś cię pytał?
          Dla nie wiedzących o co chodzi - są firmy, które za opłatą wpisują takie komentarze na forach dyskusyjnych. To forma reklamy.

          • 5 6

          • Twój stary reklama, piszę co mam i piszę co mi się podoba i kiedy mi się podoba, tak więc żmijo zamknij kubeł i się nie udzielaj :)

            • 5 4

          • (2)

            DACIA - SOLIDNE

            Dobrze, że czytając to siedziałem, bo krzywdę bym sobie zrobił....... :)))

            • 6 8

            • (1)

              A co? masz jakiś problem? nie masz, nie udzielaj się wieśniaku!!

              • 0 1

              • Haha i ego komuś ktos podrażnił, obraza samochodu - za to rzucą się do gardeł dobre. A tak poza tym dacia = tandeta popieram. Czekam na ripostę nerwusa :)

                • 0 0

          • A ja Czarno Żmijo

            Nie jeżdżę samochodem. I, o dziwo, żyję. Mam się nawet całkiem dobrze.

            • 0 0

      • 160 na obwodnicy (17)

        to jest przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h. Jak spowodujesz wypadek, nie wypłacisz się do końca życia. I nie wytłumaczysz się, że ktoś jechał "tylko" 130 i nie zjechał na prawy pas.

        • 22 6

        • a jak nie spowodujesz nawet (4)

          wypadku, ale Cię złapią na suszarkę, to przypominam: 10 punktów gratis na konto i minus 500 zeta z Twojego konta - w banku...

          • 10 1

          • i to jest zle, bo przy konkretnym przekraczaniu predkosci kary powinny rosnac szybciej niz liniowo. tak bardzo jak droga hamowania. :)

            • 7 0

          • widziałeś suszarkę na obwodinicy?? a zapomniałem...jeździsz tramwajem (2)

            • 4 8

            • jakbyś zapłacił procent od swoich zarobków np 15% to może byś się nauczył, w Skandynawii tak jest , nie mają korków i nikt afer o to nie robi , przekraczają prędkość owszem ale o 9km/h bo tyle jest margines na fotoradarach

              • 9 1

            • no chyba , że się tak spieszysz do domu na kolejny od inek "Klanu"

              • 4 1

        • (5)

          za coś takiego powinni zabierać prawko na 3 miesiące za drugim razem na 6 za trzecim na rok, za 4 dożywotnio,
          droga hamowania jest dwa razy większa od tej przy 110, o ile przy 110 zatrzymałby się na czas to przy 160 walnie z prędkością 110-120

          • 8 6

          • Prosze o wyliczenia ! (3)

            • 4 0

            • (2)

              wzór na energię kinetyczną
              Ek=0.5*m*v^2
              m-masa (taka sama w obu przypadkach)
              v-prędkość
              Ek= 12800*m dla 160km/h
              Ek= 6050*m dla 110km/h
              Czyli pojazd jadący z prędkością 160km ma 2,1 razy większą energię kinetyczną co za tym idzie dwa razy większą drogę hamowania.
              Jeśli chodzi o drogę zatrzymania i prędkość uderzenia to zależy ona od drogi hamowania i drogi reakcji/refleksu kierowcy. Jeśli czas reakcji kierowcy to 0.85 sekundy to droga reakcji=0.85*V-mówi nam ona ile samochód przejedzie zanim rozpocznie się hamowanie.
              dla 110 km/h 26m
              dla 160 km/h 38m
              Teraz zakładamy, że jeśli samochód jadący 110 km/h ma drogę hamowania równą 50m(co jest sensowną wartością) to jego droga zatrzymania wynosi 50+26=76m dla samochodu jadącego jadącego 160km/h będzie to 2*50+38 =138m czyli mniej więcej o 50m dłuższa. Tu bez żadnych dodatkowych wyliczeń wiemy, że ten sam samochód potrzebuje 50m do zahamowania z prędkości 110km/h.

              są to bardzo uproszczone (na korzyść jadącego szybciej) obliczenia, należy pamiętać, że
              - im większa prędkość tym mniejsze jest pole widzenia człowieka-przez co później może on zauważyć niektóre zagrożenia,
              -przyjęta droga hamowania 50m to dość dobry wynik(średnia wieku samochodów osobowych to 14 lat), przy dobrych warunkach atmosferycznych-im gorsze są warunki atmosferyczne tym mniejsze znaczenie dla drogi zatrzymania ma droga reakcji a większe droga hamowania-ewentualne uderzenie będzie ze znacznie większą prędkością

              Pamiętajcie,że 72 km przy ograniczeniu do 50 to droga zatrzymania jest dwa razy większai dzieciaczki praktycznie nie mają szans na przeżycie. Te 5 minut nie jest warte ludzkiego życia.

              Mam nadzieje, że niczego nie pokiełbasiłem-to wiadomości z podstawówki a ja tam byłem dawno temu a po takim czasie mało co się pamięta:)

              polecam stronę http://www.krbrd.gov.pl/predkosc.htm

              • 7 4

              • Mam (1)

                rozumieć, żeTy kolego zawsze jeździsz zgodnie z przepisami i przed każdą jazdą wykonujesz sobie podobne obliczenia?

                • 0 5

              • Mam takie szczęście, że tego typu obliczenia jestem wstanie zrobić w pamięci w kilka sekund. Niestety kierowcą jestem fatalnym dlatego jeżdżę zgodnie z przepisami(jeśli jakieś złamie to nigdy nie celowo) zwłaszcza jeśli chodzi o prędkość, której świadomie nigdy nie przekraczam-daje sobie i innym trochę większe szanse na bezpieczne dotarcie do celu.

                Żadne, statystyki i obliczenia nie trafiają tak do głowy jak zobaczenie na własne oczy skutków przekroczenia prędkości.

                • 5 0

          • Jak ktos sie zatrzymuje na obwodnicy - POWINIEN STRACIC PRAWKO

            • 4 3

        • (4)

          obwodnica sprawdzona 263kmh bo wiecej 211 koni nie daje rady na kołach 19 na 255/35

          • 4 18

          • hehehehehhehehehehe czemu tak mało? :) da się więcej. ograniczenia są dla kryptopedałów

            • 6 7

          • słabo

            u mnie 286 zapiete było ;) tylko ze na dwóch kołach

            • 0 7

          • Ścieniasz.... (1)

            ...211KM nie da radę tyle polecieć.

            • 0 0

            • ja mam tylko 140KM

              i wycisnąłem 230km/h na autostradzie :)

              • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • no to ja jestem wyjątkowa;-] (2)

        bo zawsze po wyprzedzaniu zjeżdżam na prawy pas szanownym kolegom kierowcom na obwodnicy czy gdzie indziej, bo po co się mają chłopaki stresować, pewnie już im żony w domu głowy suszą całymi dniami, a tu jeszcze baba się wlecze lewym 110 km/h...;-]

        • 22 0

        • brawa dla baby co zjeżdża :)

          życzę wielu córek :)

          • 14 1

        • a może tak do lasu albo rowu.. zjeżdżajmy panom z drogi!!

          • 3 1

      • nie prawda

        • 1 1

      • i tak i nie (5)

        co do nie zjeżdżających kobiet na prawy pas masz absolutną rację...
        co do do nadźwiękowych prędkości to się mylisz ponieważ dacia logan i to mcv wow :-) czujesz już prędkość 160km a uwierz, że w samochodach wyższej klasy nawet nie wiesz, że masz już 180-200mn/h. 500NM robi swoje

        • 2 6

        • (2)

          Tylko jak pieprzniesz przy tej prędkosci to też tego nawet nie poczujesz.

          • 18 1

          • dobre :)

            dz

            • 5 0

          • i tu sie mylisz...

            • 0 1

        • a Ty mer się chwalisz czy żalisz?

          • 6 0

        • Następny wyznawca momentu obrotowego...

          • 0 0

      • "i to MCV"

        Panie napisz Pan, że potrzebujesz dużego bagażnika bo to jedyna zaleta tego wozu.

        Już nawet Fabia by była lepsza :)

        • 2 4

    • do mer. lewy pas jest przystosowany tak samo jak lewy do dopuszczalnej prędkości na dalej drodze uzależnionej od wskazującego

      znaku. proste ? !

      • 4 4

    • Po Gdańsku się źle jeździ.

      Masa ludzi będąca pewnych swoich racji będzie blokowała oba pasy jadąc 50km/h, bo "przeciez jest ograniczenie". Jadąc przez gdynie, rumie i do wejherowa, nawet jak jest duży ruch, to jakoś nie ma z tym problemu, lewy pas zawsze porusza się znacznie szybciej niż prawy. Chcesz jechać zgodnie z prawem, jedziesz prawym. Dziwne, że "wieśniaki GWE" jakoś nie robią problemu jak miastowi z Gdańska.

      • 5 11

    • Mer? Burak raczej...

      • 0 2

    • ...

      a dla ciebie buraku komunikacja miejska...

      • 1 1

    • najbardziej powinni pamietac o tym

      wlasciciele fiata pandy:) one ZAWSZE korkuja lewy pas

      • 1 0

    • A cóż mnie obchodzi że masz pusto w główce i wydaje się Tobie, że droga należy do tego co jedzie szybciej? Mam jechać szybciej albo po dziurach tylko dlatego że komuś brakuje pieniędzy na notes i rozumku jak poukładać dzień?
      dedykacja:
      - Gdańsk - Gdynia, jedzie skoczek, pas lewy, prawy. Po kilku minutach jazdy na zderzaku jest kilka samochodów przede mną. Następny skok za ciężarówkę ale biedaczek nie zauważył że ta hamuje (światła). Od mijających otrzymuje oklaski.
      - skrzyżowanie Reymonta i Słowackiego, stoję w korku na prawym pasie Reymonta, lewy jest pusty. TEN CO SIĘ ŚPIESZY jedzie lewym pasem i oczywiście próbuje pod koniec wbić się na prawy. Nie jest wpuszczony, taka kara dla idioty. Blokuje lewy ale cóż to ON się śpieszy. Zapala się zielone. Startuje z dymkiem, nie zauważa że walczyć o miejsce nie będę. Skręcając w prawo z dumą wyciąga środkowy paluszek i bum. Rozmach manewru, szybkość wynosi Gostka na ciężarówkę (znowu, dobrze że są) stojącą na Słowackiego.
      Czasami dzień przynosi złudzenie sprawiedliwości ))

      • 0 1

    • ..

      a w mieście jeździ się 50 km/h..nawet lewym pasem....niedowiarkom te zasady chętnie wytłumaczy policja..za drobną opłatą...pozdrawiam nieodkurzaczowców..co myślą, ze jak mają drogi sprzęt,to reszta powinna rzucać płatki róż pod koła i grzecznie zjeżdżac z drogi..

      • 2 2

    • posłuchaj kierowco malucha (1)

      lewy pas jest do wyprzedzania a prawy do jazdy dla wszystkich

      • 1 0

      • DLA CIEBIE JEST CHODNIK KIEROWCO GOLFA

        • 0 1

    • lewy jest do wyprzedzania, cwaniaczku z gofra

      • 0 0

    • Dziękuje za 94 odpowiedzi pobiłem właśny rekord :-)

      head shot baby

      • 0 0

    • Dodano

      .... lewy pas jest dla tych co jadą szybciej ..... do Św. Piotra

      • 0 0

  • Kultura - w większości jesteśmy młodymi, dobrze wykształconymi z wielkich miast! (7)

    • 42 33

    • ci ze służbówek grzeszą kulturą jazdy,a podobno od kierowców (2)

      tych samochodów więcej powinno się wymagać, bo jacy kierowcy taka firma...

      • 13 4

      • Ja się nie dziwię. (1)

        • 5 2

        • a ja zrobiłem zdjęcie dziś takiemu nie przepisowemu i wysłałam do właścic.samochodu

          firma kurierska, brawo!!!

          • 7 1

    • nie mów ja jestem z gdyni

      • 0 5

    • A które miasto w Polandzie jest wielkie???? Ja nie znam takiego...

      Rozumiem: NY, LA, Londyn, Paryz czy chocby Berlin... Ale 3-City czy za przeproszeniem War-wieśniawa???
      Prawda jest brutalna: wieśniaki Polaki jeżdzą jak buraki!

      • 5 4

    • (1)

      Wykształcenie często ma się nijak do kultury. To samo jeśli chodzi o wielkość rodzinnego miasta.

      • 7 0

      • Nie mowiac o prawach natury

        • 1 0

  • świetne zdjęcie człowieka łamiącego przepisy (13)

    ja zapraszam na bus pas w Gdańsku

    • 131 4

    • (9)

      przepis na pewno złamany, bo podwójna ciągła. z drugiej strony śmierdząca zawalidroga (aurobus), byc może dobra widocznośc 300 m do przodu i brak nadjeżdżających samochodów z naprzeciwka .....

      • 11 11

      • niech nie przesadza, minuta by nie zbawiła (1)

        • 4 4

        • na 7-ce z wiochy gdansk do wiochy w-wa mamy non-stop podwojna ciagła

          albo ograniczenie do 30-50km/h

          • 2 4

      • Te, miszczunio (2)

        nie wiesz, że wyprzedzanie na podwójnej ciągłej jest zabronione? Kto ci dał prawo jazdy? Albo za ile je kupiłeś?

        • 7 4

        • a na pojedynczej ciągłej (1)

          to można?? jak jest ciągła, to nie wolno jej przekraczać. czy podwójna, czy pojedyncza. i tyle

          • 18 2

          • Ty zajrzyj do przepisów i poducz sie troche, bo babola walnałes

            • 2 15

      • Tak, przecież na prostej drodze z dobrą widocznością drogowcy złośliwie malują podwójne ciągłe, żeby asy takie, jak Ty, nie mogły sobie spokojnie jeździć. Spójrz na zdjęcie - po prawej masz przerywaną - wyjazd jakiś jest i dlatego ciągła.

        • 9 3

      • (2)

        Takie podwójne ciągle zazwyczaj jednak malowane są z jakiegoś powodu.
        Wątpię więc, czy ta widoczność mogła być taka super.

        • 5 1

        • Tak - był powód... (1)

          W tym przypadku powodem było chyba to że drogowcom kończył się termin ważności farby do pasów i musieli gdzieś ją wykorzystać. Idiotyzmem jest malowanie ciągłych na 200-300 m przed zakrętem.

          • 1 5

          • zauważ że co ok 50m jest jakiś wyjazd z lasu/pola

            • 0 0

    • Szczyt głupoty - bus pas (1)

      na drodze, wzdłuż której jest linia tramwajowa !
      Proponuję jeszcze w Gdańsku buspasy tam gdzie w ogóle nie jeżdżą autobusy!
      Adamowicz będzie w niebo wzięty.

      • 4 1

      • ale autobusy mają jeździć linia tramwajową?

        Chyba będzie trzęsło.

        • 1 0

    • Niestety nie widać miejsca w którym rozpoczał manewr wypredzania

      Jeśli zaczał na przerywanej to nie złamał przepisów. Prawdopodobnie tak było patrząc na dość długą prostą i zbliżający się znak obszaru zabudowanego.

      • 2 1

  • (2)

    Czasem nie ma wyjścia , aby się nie denerwować i trzeba użyć klaksona bądź innych sposobów aby pozdrowić tych co nas bardzo wkurzyli.Wychodzi bestia z człowieka wtedy jak inni są złosliwi.

    • 41 13

    • (1)

      ja nie używam klaksona bo nie mam samochoda gdyż nie dostałem kredyta

      • 7 0

      • Za kierownica roweru

        jestem bezwzgledny. Omijam kazdego slimaka, mam czas na to. Kalkuluje kazdy manewr sekundy naprzod, reaguje w mig i pedze czasem szybciej od wiatru! A gdy mam taka ochote to nawet szybciej!

        • 5 0

  • w ankiecie brakuje opcji (9)

    niedostateczna umiejętność prawidłowego poruszania się kierowców po drogach

    • 96 9

    • ja bym jeszcze jadna opcje dodal (4)

      -brak dynamiki jazdy.

      • 15 1

      • (3)

        I jeszcze dwóch-cwaniactwo(podjeżdzanie do końca pasa zamiast wcześniejsza jego zmiana) i jakże częste wymuszenia.

        • 4 4

        • (2)

          to jest akurat tzw jazda na zamek a nie cwaniactwo.Dzięki twojemu myśleniu korek zamiast mieć długość 500 metrów ma ponad 1 km....
          Ostatnimi czasy nawet pojawiły się specjalne znaki np na końcu 2pasmowej Słowackiego przedstawiające ten mechanizm kierowcom jednakże 90% polskich kierowców nie zrozumie tego do końca swoich dni.

          • 8 3

          • (1)

            Na zamek?Czyli znak dla de...i którzy nie umieją jeżdzic.Ja takich cwaniaczków tępię.

            • 1 6

            • No właśnie pokazałeś, że umiesz jeździć

              i że nie jesteś debilem

              • 0 0

    • to, że każdy myśli, że jest super kierowcą to jest temat rzeka...

      ...a to, że faktycznie znaczna część naszego społeczeństwa nie potrafi poruszać się po ulicy to jest fakt. Nie mam tu na myśli sfrustrowanego kierowcy, który za wszelką cenę chce uprzykrzyć komuś życie bo taki to nie tylko za kierownicą sie znajdzie, ani o psychopatach, którzy przy ograniczeniu do 40 chcą pędzić 100-ką.
      Myśle o osobach, które uparcie wieżą, że ich samochód w magiczny sposób zmniejszy swoją wielkość i zmieści się po drugiej stronie skrzyżowania mimo, że jest korek i dziwi się dlaczego ludzie na niego trąbią i chcą go staranować.
      Inni zaś uważają, że jazda z prędkością 100km/h lewym pasem obwodnicy jest ok (pomijam fakt wyprzedzania tir'a choć nierzadko mierzą siły na zamiary bo de facto owy tir jedzie też 100-ką) a cała reszta to piraci drogowi bo migają światełkami by jechać z prędkością światła - to jest całe 130km/h
      Problemem są także ronda, gdzie niektórzy zamieniają się w śpiących królewiczów i tylko klakson im przypomina, że należy wykorzystać odpowiedni moment i ruszyć ale oczywiście ten dźwięk wywołuje w nich strach i ruszają prawie od razu czyli wprost na jadący na rondzie samochód.

      ech... dużo można by tak było pisać... ale cóż tacy już jesteśmy i tego się nie zmieni.

      Polacy zawsze idealni - nie razem, ale każdy z osobna.

      Pozdrawiam

      • 7 1

    • brakuje tez (2)

      agresja spowodowana jest ograniczeniami rodem z minionej epoki.

      ograniczenie do 30km/h co to kurfa jest? dla rowerow ??!

      • 0 4

      • świetny pomysł (1)

        • 1 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • a teraz nagle redaktorom sie zebralo na zamazanie rejestracji.. brak konsekwencji (3)

    raz pokazuja, raz nie.. zal.

    • 37 11

    • (2)

      zdjęcie jest z agencji fotograficznej, a tam zamazują rejestracje

      • 5 1

      • nie pitol, bo nie jedno tu bylo robione przez kosycarza i jakos nie bylo zamazane (1)

        swoja droga, jak na fotografa z gornej polki, to strzelil totalnego gniota..
        zawsze uwazalem ze jest przereklamowany

        • 6 2

        • bo jest przereklamowany - ma po prostu wyrobiona marke

          nie zawsze dobra marka oznacza odpowiedni produkt

          • 8 0

  • czemu we Wrzeszczu na skrzyżowaniu z Jaśkową Doliną i Miszewskiego są korki? (28)

    bo ludzie stoją na środku skrzyżowań, zróbcie z tym jakiś porządek... bo kierowcy są rozpuszczeni... wysłać patrol policji choć raz, please

    • 155 4

    • a wyraźnie na kursach zaznaczają (4)

      "gdy nie ma miejsca po drugiej stronie skrzyżowania (za skrzyżowaniem) to się na nie, nie wjeżdża"

      • 29 0

      • no ale ja widziałam też instruktora jazdy, który kursantce nakazał zmianę pasa na skrzyżowaniu (1)

        • 7 0

        • nagminne jest takze wjezdzanie przez instruktorow na droge rowerowa (choc zwykli kierowcy robia to rownie czesto)

          a to przeciez tez skrzyzowanie, szkoda ze nie myslicie o tym.. tylko prostolinijnie, ze jak jade samochodem to mam uwazac na skrzyzowania po ktorej jezdza inne samochody

          • 7 0

      • stosująć tą zasadę bym nigdy w godzinach szczytu nie mógł skręcić np Z Grunwaldzkiej w Miszewskiego

        • 4 6

      • zycie to nie bajka

        zeby wszyscy tego przestrzegali bylo by ok, a tak jest lipa i mozesz wyjsc na blokujacego skrzyzowanie, chociaz nie zrobiles tego celowo:

        czesto spotykana sytuacja: pelno samochodow jadacych przez skrzyzowanie, czekam sobie przed skrzyzowaniem, zeby miec pewnosc ze sie zmieszcze (w tym czasie drugi pas sie pcha), widze ze jeszcze przejade przez skrzyzowanie, wiec jade, a tu nagle polowa z drugiego pasa wciska sie na skrzyzowaniu w miejsce ktore zostawilem i w ekekcie stoje na skrzyzowaniu, bo moje miejsce zostalo zajete;

        dopoki nie bedzie stref na skrzyowaniu ktorych nie opuszczenie na zielonym bedzie karane to skrzyzowania beda zapchane;

        inna sprawa ze niektorzy tak ruszaja, ze slimak ich wyprzedzi, nic ich nie obchodzi, ze inni nie zdaza, wazne, ze oni ledwo przejada na zielonym (chociaz w tym czasie przejechaloby jeszcze 5 samochodow)

        • 9 0

    • Stary! (4)

      Wyobraź sobie, że zadzwoniłem w sprawie tego skrzyżowania na Policję. Opisałem to tak jak Ty. Jedną zmianę świateł np. Grunwaldzka stała, przez tych co wjechali na skrzyżowanie i nie mieli jak opuścić.
      I co usłyszałem?: Tak, czyli jak na każdym skrzyżowaniu w Gdańsku, dziękuję!

      • 20 0

      • szkoda,że jesteśmy bezradni, ale dzięki,że coś uczyniłeś w tej sprawie

        czyli policja pozwala na bezkarność

        • 13 0

      • (1)

        Za to do łapania za przekroczenie predkosci sa pierwsi. A co sie dzieje rano na Armii Krajowej? Wszyscy stoja w korku, a kilku cwaniakow zjezdza bus pasem w dol.

        • 10 0

        • na AK jest buspas?

          a gdzie autobusy??

          • 1 0

      • Stasiek, milicja

        • 0 0

    • przepraszam, a gdzie jest to skrzyżownie ? :)) (1)

      nie słyszałem o takim

      • 7 3

      • No, ul. Obwodowa z Nadmorską.

        Każdy polak to wie.
        Ja panu Nie przerywałem. Dziękuję.

        • 0 0

    • (6)

      Ostatnio jak jechałem tam Grunwaldzką, na 5 zmianach świateł przejechały tylko 2-3 rzędy samochodów. Jak ja byłem na przedzie specjalnie ustawiłem się na środku skrzyżowania blokująć wjazd na Jaśkową. W końcu Grunwadzka ruszyła a ja miałem dziką satysfakcję rozładowując swój nerw. Policja ma w dupie ustawić się na skrzyżowaniach tam czy na Grunwaldzka-Słowackiego. Jest jasno napisane w przepisach r.d., że nie wjeżdza się na skrzyżowanie, nie mając pewności że będzie się w stanie je opuścić. Od razu widać ilu półgówków jest na drogach.

      • 11 1

      • (4)

        to słynne skrzyżowanie to Miszewskiego - Grunwaldzka - Do Studzienki .

        Jeżdżę tu codziennie i zapewniam ,że nie ma mądrych.:wyjeżdżam z Miszewskiego w lewo w Grunwaldzką jako drugi samochód i co zostaję na ścieżce rowerowej bo pierwszy przede mną nie zjechał bo zaplątał się zjeżdżający z Do Studzienki. Rowerzysta mało mnie nie zlinczował.

        • 7 0

        • (3)

          Rower niech nie płacze- ma jeszcze całe przejście dla pieszych. A cały problem rozchodzi się o bezmózgów, którzy jadąc Grunwaldzką w kierunku Sopotu nie potrafią przewidzieć, że skoro za skrzyżowaniem jest prawie kilometr ubitego korka, to nie zdążą opuścić skrzyżowania przed zmianą świateł.

          • 4 0

          • Potrafią

            przewidzieć i co z tego - wjeżdżają. I dlatego za skrzyżowaniami powinna być policja. Ruch byłby płynniejszy po kilku dniach ( mandatowych).

            • 1 0

          • Nie wolno rowerem po przejściu (1)

            Święta tereso, toć mandat karny za to jest. Nawet milion złotych. Starych.

            • 1 0

            • Dwa miliony

              Złotych starych.

              • 0 0

      • To mało, ja ostatnio płot

        ukradłem z działek ze złotej karczmy i stanąłem z nim na środku skrzyżowania mieszeskiego-grunwaldzka. Było widzieć miny kierowców po dwóch godzinach stania w korasku! Postałbym dłużej, ale mnie kończyny dolne bolały i poszedłem do domu. Jutro też wpadnę. Do zobaczenia!

        • 0 0

    • A gdzie jest takie skrzyżowanie? (1)

      Bo nie znam :]

      • 1 3

      • trzeba było zostać u siebie w podlaskiem,

        a nie przyjeźdzac za chlebem do Gdanska

        • 1 1

    • (2)

      bo kiedy są światła dla zjeżdzających z miszewskiego na DoStudzienki , na Grunwaldzkiej są światła dla pieszych i cześć samochodów zostaje na skrzyżowaniu blokujac tych pierwszych. Jak do tego dojdzie tramwaj całą długością na skrzyzowaniu- bałagan na kilka zmian świateł.

      Przy Manhattanie jest podobnie - w tym samym czasie, kiedy jest zielone światło dla samochodów z Dmowskiego, jadących prosto - przy MCDonaldsie sa zielone światła dla pieszych.

      • 5 1

      • wszystkiemu nie są winni piesi... mają zielone światło i przejść też chcą, a Jaśkowa (1)

        generalnie w góre jest zapchana

        • 3 1

        • tu nie chodzi o pieszych tylko o żle ustawione światła

          przy takim ustawieniu nie trudno o wypadek na przejsciu, bo piesi nienawidzą kierowców i nawet jak sie plai już czerwone to wchodzą.

          • 5 0

    • Policja ma to w dupie (1)

      Przejeżdżam to skrzyżowanie prawie codziennie. Gdy kiedyś przez 3 zmiany świateł z Miszewskiego nie mógł ruszyć żaden samochód, zadzwoniłem na komendę policji na ul. Białej.
      Kierownik drogówki (nieważne jak się to jego stanowisko nazywa) uznał, że wie o istnieniu takiego problemu, ale nie ma akurat wolnego radiowozu.
      Dziwne, że na pilnowanie fotoradaru radiowozy zawsze się znajdują.

      • 5 1

      • A co ma biala do ruchu drogowego. Biala to zwykle burki a lodziarze to elyta i po byle komisariatach nie beda mieszkac.

        • 0 0

    • dokladnie tak...

      ...ludzie wjezdzaja na srodek skrzyzowania mimo tego ze nie ma na nim juz miejsca!!! A jak sie zapala zielone z ulicy miszewskiego to zande auto nie moze ruszyc bo krzyziwka jest zablokowana!!! Ludzka glupota nie ma granic:(:(:(

      • 1 1

    • PROSTE ---> Przebudowac oba skrzyżowania

      Zbudować ronda, tak jak w UK czy w ogóle w Europie...
      Rondo jest jednym z najlepszych i najszybszych skrzyżowań dróg.

      • 0 0

  • Polski kierowca to jak BUC do potęgi entej. (6)

    Jak w przysłowiu Chłop w swoejej zagrodzie myśli że jest równy wojewodzie.

    Kultura jazdy polskich kierowców różni się od tych w zachodniej Europie

    • 79 13

    • (2)

      Zobacz jak jeżdżą np we włoszech ( 3 pasy ruchu a samochodów na 4!!!) Każdy trąbi i wrzeszczy ) U nas i tak nie jest żle!!!

      • 6 4

      • w Grecji to samo (1)

        • 3 5

        • w tym roku bylem w gecji (zwiedzalem cala) i jakos nie spotkalem sie z takimi sytuacjami

          no moze w atenach bylo tloczno, ale takich scen nie doswiadczylem

          • 4 3

    • (1)

      w wychwalanej pod tym względem szwecji jest nie lepiej niż u nas.

      • 2 3

      • w sztokcholmie tez korki ale przynajmniej wiecej inteligentych swiatel

        ale roznica jest poza miastem. jadac z czyzewskiego w gdansku do gdyni do promu wiecej "nameczysz sie" niz jadac z karlskrony do storuman(1500km).

        drogi gladkie jak stol, szerokie, dobrze oznakowane, ogrodzone. Co pare km specjalne parkingi. Nawet polskie tiry jada potulnie przepisowo i czasami jak widza auto z pl to rabna lub zagadaja na cb #19

        na autostradzie byl wypadek, 3km wczesniej juz stala policja i informowala. Przy rozbitym aucie stala gasnica kawalek dalej helikopter z pogotowia. nikt nie tworzyl niepotrzebnie korkow. Przecieto liny odgradzajace pasy i ruch puszczono po przeciwnej stronie. Korek byl na 10min. Niech polska policja uczy sie! ;)

        • 3 1

    • W Europie Zachodniej mają drogi

      Gdyby było jak u nas - studzienka wystająca na 20 cm. ponad asfalt (ul. Słowackiego) - klęliby podobnie. Jeśli mamy się wstydzić, to przede wszystkim za władze, które 1) Nie potrafią wybudować solidnej drogi 2) Utrzymać jej w dobrej kondycji, choćby poprzez nadzór nad dopuszczonym tonażem.

      • 3 1

  • Zdarza się. Nawet najlepszym

    koncowka najlepsza ;)

    • 48 3

  • wyladowanie agresji jest bardzo zdrowe.. i nie wolno tego w sobie tlumic (5)

    natomiast inna sprawa jest sposob wyladowania, powinien byc cywilizowany

    • 63 6

    • Fakt. Najlepiej sie wyładować po powrocie do domu.

      Na żonie i dziatwie.

      • 4 3

    • cywilizowany (3)

      czyli np. jaki?

      • 2 0

      • na trzepaniu ostrym siebie lub kumpla,można też psa ,jak kto ma (1)

        hahaha

        • 3 4

        • Ale burak !!!!!!!!

          • 2 0

      • np. pojsc na silownie czy na sporty walki, mozna tez pobiegac dla odstresowania sie

        • 4 1

  • ważne, że my ciebie znamy

    i tego się trzymaj

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane