• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za mundurem samochody sznurem

Sławomir Sowula
4 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Kierowcy bez skrupułów łamią zakaz wjazdu na ul. Piwną. To cud, że jak dotąd nikt nie ucierpiał. Kierowcy bez skrupułów łamią zakaz wjazdu na ul. Piwną. To cud, że jak dotąd nikt nie ucierpiał.

Eksperyment z sezonowym deptakiem na ul. Piwnej w Gdańsku sprawdza się coraz gorzej. Po ulicy poruszają się radiowozy, z których kierowcy biorą przykład. Dlatego urzędnicy planują montaż blokady na... pilota.



Kierowców nie powstrzymują kwietniki, które miały bronić dostępu do ulicy. Kierowców nie powstrzymują kwietniki, które miały bronić dostępu do ulicy.
Piwna została częściowo zamknięta dla ruchu 1 lipca (do 15 września). Na 80-metrowym odcinku, od ul. Tkackiej do Koziej, od godz. 9 do 1 w nocy mogą się poruszać tylko radiowozy, ale w uzasadnionych przypadkach. Niestety, pozostał problem kierowców, którzy nagminnie łamią zakaz wjazdu.

W środę ok. godz. 12.30 na deptak najpierw wjechał policyjny radiowóz, a zaraz za nim samochód osobowy. W przeciągu kilkunastu minut Piwną przejechało kolejne pięć aut. - Policja dosyć często przejeżdża deptakiem, więc kierowcy biorą z niej przykład. W dodatku odcinek ten pokonują z większą prędkością niż zwykle, bo wiedzą, że łamią prawo - żali się pani Magdalena, mieszkanka gdańskiego Głównego Miasta.

Kierowców nie powstrzymują nawet kwietniki, które bronią im dostępu do ulicy. - Policjanci najpierw je omijali, wjeżdżając na chodnik, a teraz ktoś, co rano, przesuwa je na bok. Przydałyby się betonowe - mówi jeden z restauratorów. - Ponadto za mało znaków pokazuje, że to strefa pieszych.

Janusz Staniszewski, szef pomorskiej drogówki: - Nie znam sytuacji, ale wyjaśnię ją z szefem tamtejszego komisariatu.

Blokada ul. Piwnej nie zdaje egzaminu. Dlatego urząd, przykładem zachodnich miast, planuje w przyszłym roku montaż stałej blokady otwieranej przez pogotowie czy policję pilotem.
Gazeta WyborczaSławomir Sowula

Opinie (96) 1 zablokowana

  • DEPTAK

    od razu wiedziałem, że to zły pomysł.
    Jak deptak, to na całej długości, tyle tylko, że kłoci się to
    z posterunkiem policji przy Piwnej właśnie, i nie dziwię się,
    że palicjanci w radiowozach kombinują, jak przejechać przez
    80metrowy deptak.
    Gdyby, na Piwnej nie było policji to można by było zrobić deptak na całej 200metrowej dlugości, a tak, jest to bez sensu.
    Bo co zrobi radiowóz, jeśli będzie musiał interweniować
    na ulicy Tkackiej tuż przy Zbrojowni ...
    zrobi co co w artykule tylko w drugą stronę, a za nim pojazdy cywilne..
    Odpuśćcie ten pomysł, z góry skazany na niepowodzenie,
    inaczej rzecz ujmując konflitky, a może nawet zdarzenia drogowe..

    • 0 0

  • Stalowe słupki

    Zamiast szpecącego ulicę i okoliczne zabytki szlabanu (ktoś pomyśli, ze może zaraz tramwaj przejedzie?) zamontować wysuwane z ulicy metalowe slupki (znane w wielu krajach europejskich). Odpowiednie służby otworzą je sobie na czas przejazdu, a inni klienci rozbiją auto, jak im nagle słupek wyrośnie przed maską.

    • 0 0

  • organizacja

    czy któryś z urzędasów pofatygował sie i poobserwował co dzieje się na "objeździe", wąskie uliczki zastawione samochodami, po krórych pedzą zmotoryzowani, czy musi dojść do potrącenia dziecka lub osoby starszej, żeby dwóch czy trzech "restauratorów" przestało być chronionych przez Urząd Miasta. Ulica Kozia zawsze odkąd pamiętam jednokierunkowa - ze względu na swoją szerokość, dzisiaj dwukierunkowa jak mijają się samochody to jadą po chodnikach o ile te nie są zastawione, a wszystko to dla interesów grupki"restauratorów" Może poszerzyć chodnik i ul Piwną na tym odcinku zrobić jednokierunkowa, i położyć tam "policjantów" a na chodniku zainstalować barierki. Wilk syty i owca cała

    • 0 0

  • blokada na pilota albo samochodzik zabawka; to jest to !

    • 0 0

  • to pewnie tylko kwestia czasu

    jak takiego pilota będzie można kupić na bazarze

    • 0 0

  • a PO co policja łamie zakaz?

    niech sie na rowery przesiada i nie bedzie problemów.

    • 0 0

  • ja nie czaje w czym problem

    Jest zakaz wjazdu a ludzie go lamia=mandat. Jedynym rozwiazaniem jest chyba Policjant lub SM wypisujaca mandaty za to przewinienie.
    Mozna z tego wyciagnac sporo kasy. Jak sie postawi slupek to kasy z mandatow nie bedzie. Jak mozna sie samemu pozbawiac dochodu?!

    A co do slupkow to nie rozumiem po co wtedy zakaz wjazdu skoro i tak beda slupki. Zaden, ale to zaden idiota nie wjedzie na te ulice gdyby staly slupki nawet jesli bylby tam nakaz skretu w te droge....

    U mnie na osiedlu jak jest zakaz to nikt nie wjezdza-zadnych slupkow nie ma, tym bardziej na pilota.. Ile to cudo by kosztowalo 30-50 tysiecy? za te kase to mozna by zafundowac porzadny pkt informacji turystycznej, albo wydrukowac jakies fajne darmowe mapki Gdanska dla turystow tak jak to jest wszedzie w wiekszych miastach na zachodzie...

    a co do zdjecia to widze, ze ten deptak jest jakis niemrawy. Pieciu przechodniow na calej dlugosci ulicy... jak na wsi.

    • 0 0

  • Skoro tam jest komisariat, (1)

    to radiowozy muszą móc tam dojeżdżać, nie oszukujmy się... Ludziom i tak źle i tak niedobrze - raz narzekają, że policji w ogóle nie ma, jak sie cos dzieje. Z kolei, jak policja jeździ, to też im przeszkadza... dajcie spokój:/

    • 0 0

    • tzn wiem, że

      chodzi o to, ze inni kierowcy mysla, ze skoro policja tam wjezdza, to wszyscy mogą, ale artykuł brzmi tak, jakby nawet te radiowizy przeszkadzały

      • 0 0

  • starówka bez samochodów

    Jak wida wszystkim przeszkadzają samochody teraz jeszcze do tego pretensje do policjantów. Ja często tam jeżdze jako dostawca do sklepów barów i mam duży problem żeby gdziekolwiek zaparkowac nie narażając sie na mandat lub jakiegoś z****nego mieszkańca. Proponował bym żeby śmieciarki też przestały tam jeździc i będzie po problemie. Jak stare miasto bez aut to moim zdaniem nie powinno byc wyjątków

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • hmm...

    Przepraszam, ale jak tekst tego artykułu ma się do jego tytułu...?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane