• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaatakował gazem, bo kierowca autobusu wymusił pierwszeństwo?

Piotr Weltrowski
4 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 18:33 (4 kwietnia 2017)
Przesłana nam przez PKA klatka z zapisu monitoringu. Na zdjęciu widać moment, gdy kierowca jest atakowany gazem. Przesłana nam przez PKA klatka z zapisu monitoringu. Na zdjęciu widać moment, gdy kierowca jest atakowany gazem.

Jadący z Kosakowa do Gdyni kierowca uznał, że kierujący autobusem wymusił pierwszeństwo - pojechał za nim, a gdy autobus stanął na przystanku, wszedł do środka i zaczął kłócić się z jego kierowcą. Doszło do szarpaniny, użyto też gazu łzawiącego.



Aktualizacja godz. 18:32 Skontaktował się z nami uczestniczący w szarpaninie kierowca samochodu. Według niego, zaczęło się od tego, że kierowca autobusu wymusił na nim pierwszeństwo na rondzie. Następnie mężczyzna zatrzymał się za nim na pętli i wszedł do pojazdu.

- Zapytałem czy nie obowiązują go przepisy i chciałem zrobić mu zdjęcie. To go rozjuszyło, próbował wyrwać mi telefon i uderzył mnie w plecy, gdy odwróciłem się, bo nie chciałem mu go oddać. Dopiero wtedy - w samoobronie - użyłem gazu. Ale to nie wystarczyło, bo kierowca wysiadł i zaczął mnie okładać oraz kopać - mówi mężczyzna, który czeka jeszcze na obdukcję.
Aktualizacja godz. 13:54 Policja zakończyła już przesłuchiwanie obu kierowców. Jak dowiedzieliśmy się, obaj złożyli zawiadomienie: kierowca subaru twierdzi, że został zaatakowany i pobity przez kierowcę autobusu, z kolei kierowca autobusu twierdzi, że został zaatakowany i spryskany w twarz gazem przez kierowcę subaru.

- Będziemy wyjaśniać tę sprawę, zabezpieczymy monitoring, ustalimy i przesłuchamy świadków, wtedy będę mógł powiedzieć więcej - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.





Po zajściu kierowca autobusu dał radę przejechać tylko trasę do kolejnego przystanku, tam stanął i poczekał na przyjazd policji. Po zajściu kierowca autobusu dał radę przejechać tylko trasę do kolejnego przystanku, tam stanął i poczekał na przyjazd policji.
Policja o sprawie mówi na razie dość lakonicznie.

- Doszło do sprzeczki między dwoma kierowcami. Kierowca samochodu osobowego, twierdząc, że kierowca autobusu wymusił pierwszeństwo, pojechał za autobusem i na przystanku wszedł do pojazdu. Doszło do wymiany zdań, a później szarpaniny. Na koniec kierowca samochodu osobowego rozpylił gaz i wysiadł, po czym sam pojechał na komisariat. Kierowca autobusu też został już przesłuchany. Ich wersje są różne - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Nieco dokładniej opisują sytuację przedstawiciele Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Wedle ich relacji do zdarzenia doszło około godz. 8:20. Autobus linii 194 jechał z Suchego Dworu do Gdyni - na Plac Kaszubski. W pewnym momencie za pojazdem zaczęło jechać subaru, którego kierowca - jak okazało się później - miał twierdzić, że kierujący autobusem wymusił pierwszeństwo na rondzie znajdującym się na granicy Kosakowa i Gdyni.

- Kiedy autobus zatrzymał się na pętli zobacz na mapie Gdyni, kierowca samochodu osobowego również stanął, po czym wysiadł z auta, wszedł do autobusu, wyzwał jego kierowcę i - gdy ten wyszedł ze swojej kabiny - psiknął mu w twarz gazem pieprzowym - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Pasażerowie murem za kierowcą autobusu

Zdarzenie miała widzieć kobieta kierująca innym autobusem, który przyjechał akurat na pętlę - to ona zawiadomiła o wszystkim centralę ruchu i policję. Tymczasem kierowca subaru wyszedł z autobusu, wsiadł do swojego auta i odjechał. Jak się okazało - pojechał prosto na komisariat.

- Warto podkreślić, że za kierowcą autobusu murem stanęli pasażerowie, jeden z nich - nie wiedząc, że wszystko rejestrują kamery monitoringu - podbiegł do samochodu napastnika i wyrwał przednią tablicę rejestracyjną, aby pozostał dowód ataku - mówi Gromadzki.
Kierowca autobusu - choć został zaatakowany gazem łzawiącym - zdecydował się jechać dalej. Przejechał jednak tylko jeden przystanek i poinformował centralę, że nie jest w stanie dalej prowadzić. Na miejsce przyjechała policja, podstawiono także autobus zastępczy. Sam kierowca również pojechał na komisariat, a później do szpitala, aby przejść rutynowe badania.

Policja - póki co - nie chce przesądzać o winie żadnego z kierowców. Na razie żaden z nich nie usłyszał zarzutów.

Opinie (544) ponad 10 zablokowanych

  • kretynowi oderbac prawo jazdy

    i skierowac na badania psychiatryczne

    • 0 0

  • Czas płynie.

    Mija już ponad miesiąc od zdarzenie. Policja nadal wyjaśnia sprawę? Czy sprawa przygasła, zostaje wygaszona?

    • 0 0

  • i bardzo dobrze bo jeżdzą jak święte krowy , a do tego jeżdzą nie na czas

    • 0 1

  • Ale przecież kierowcy autobusów w większości wymuszają pierwszeństwo ! (109)

    wyjeżdżając z zatoczki ... co nie znaczy,że trzeba ich zaraz gazem ... ale święte krowy z nich są

    • 237 456

    • Dla wszystkich! Ustawa prawo o ruchu drogowym Stan prawny: kwiecień 2017r. (2)

      "Art. 18.
      1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię." To oznacza, że należy ustąpić pierwszeństwa autobusowi! Dla wątpiących inny przykład: " Art. 38.
      Kierujący pojazdem jest obowiązany mieć przy sobie i okazywać na żądanie uprawnionego organu wymagane dla danego rodzaju pojazdu lub kierującego:
      dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania pojazdem". Co to oznacza? Ustawodawca użył zwrotu "jest obowiązany", a to oznacza nic innego, tylko ma obowiązek! W przeciwnym wypadku, kierowca karany jest mandatem. Co z tego wynika? Autobus ma pierwszeństwo :-). Kierowcy zawodowi mają regularne szkolenia i wiedzą, jakie jest prawo. Kierowcom osobówek, którzy nauczyli się tylko jak zdać egzamin na prawo jazdy polecam lekturę "Kodeks drogowy". Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

      • 16 1

      • (1)

        "To oznacza, że należy ustąpić pierwszeństwa autobusowi! "

        Nie gamoniu. To oznacza umożliwić kierowcy autobusu włączenie się do ruchu, to nie jest to samo co obowiązek ustąpienia pierwszeństwa i ma to swoje określone konsekwencje prawne.

        "Kierowcy zawodowi mają regularne szkolenia i wiedzą, jakie jest prawo."

        Najwyraźniej ciebie to przerasta.

        • 0 0

        • Czyli

          kodeks drogowy nie obowiązuje? Idioto, dokumentów też nie musisz wozić? Twierdzisz, że kodeks to zbiór zaleceń, a nie prawo? Janusz? No tak i wzzystko jasne, Ciebie nie obowiązują kierunkowskazy, czerwone światła, a pierwszeństwo masz zawsze TY.

          • 0 0

    • Nie święte krowy tylko autobus jest większy od samochodu osobowego.

      • 1 0

    • grzeczność wymaga , aby umożliwić wyjazd kierowcy autobusu z zatoczki, bo on stara się jechać planowo, bo tego żądają od niego pasażerowie, a jak trafi na takiego "słoika" jak ty , to trzeba nieraz "wymusić grzeczność " na takich jak ty. Ten " rajdowiec" z Subaru to zwykły menda i bandzior, kulturę to on ma taką jak mówił Rusek " ...u nas kultury mnogo, my kulturę kuszajem łyżkami.."

      • 2 0

    • Kierowcy

      Kodeks ruchu drogowego mówi : Kierowca autobusu wyjeżdżającego z zatoczki na terenie zabudowanym ma pierwszeństwo , odwrotnie jest oczywiście poza terenem zabudowanym .

      • 1 0

    • (7)

      W terenie zabudowanym kierowca ma obowiązek ustąpić wyjeżdżającemu z zatoczki autobusowi gdy ten zasygnalizuje chęć wyjazdu. Radzę zapoznać się z przepisami, albo oddać prawo jazdy..

      • 11 5

      • (6)

        Następny, który nie odróżnia "umożliwić włączenie się do ruchu" od "ustąpić pierwszeństwa". Nie ma obowiązku ustępowania pierwszeństwa, bo autobus wyjeżdżając z zatoczki włącza się do ruchu i jako taki to on ustępuje pierwszeństwa. Zanim będziesz kogoś pouczać z kodeksu drogowego to sam go najpierw przeczytaj.

        • 4 6

        • (5)

          Ale ma obowiązek umożliwić mu włączenie się do ruchu (art. 18 ust 1 ustawy o PORD). Nie każdy jest prawnikiem, aby odróżniać de facto od de iure, skutek dla kierowcy osobówki jest taki sam: masz obowiązek w razie potrzeby zwolnić, zatrzymać się czy zmienić pas (jeśli jest taka możliwość), koniec, kropka. Krzywda Ci się nie stanie, że postoisz i poczekasz.

          • 2 1

          • (4)

            "masz obowiązek w razie potrzeby zwolnić, zatrzymać się czy zmienić pas (jeśli jest taka możliwość), koniec, kropka"

            Powoli zaczynasz łapać o co chodzi... "w razie potrzeby". Czyli jeżeli jedziesz i za tobą pusta droga, to nie musisz mu umożliwiać włączenia się do ruchu, bo za chwilę ten autobus bezproblemowo włączy się do ruchu, natomiast jeżeli jest sznurek samochodów, to powinieneś umożliwić mu włączenie się do ruchu i na tym właśnie polega idea art. 18 ust. 1, umożliwić mu włączenie się do ruchu, gdy ono jest utrudnione.

            "skutek dla kierowcy osobówki jest taki sam"

            Właśnie nie jest taki sam, bo gdy dojdzie do kolizji i autobus wyjeżdżający z zatoki przystankowej uderzy w ciebie to będzie bezdyskusyjna wina kierowcy autobusu, bo nie ustąpił pierwszeństwa. Gdyby natomiast w art. 18 ust. 1 był zapis, że musisz ustąpić pierwszeństwa autobusowi, to nawet gdyby on uderzył w ciebie, byłaby twoja wina, bo wymusiłeś pierwszeństwo przejazdu, łapiesz już?

            • 0 2

            • (2)

              Co do pierwszeństwa - jasne, reguluje to nawet wspomniany wcześniej art 18 ust 2, choć gdyby to samochód uderzył w autobus, wina byłaby po stronie kierowcy samochodu. Ale mylisz się twierdząc, ze nie masz obowiązku wpuścić autobusu, gdy za Tobą jest pusta jezdnia - bo obowiązek umożliwienia włączenia się do ruchu dotyczy momentu, w którym kierowca autobusu włączył kierunkowskaz, a w takim momencie to Ty, nawet jeśli jesteś jedynym użytkownikiem drogi, utrudniasz mu włączenie się do ruchu, jeśli go nie wpuścisz. Wykłócałbyś się o mandat w takim przypadku? Cóż, jeśli tak, to życzę Ci mandatu i to solidnego i nie zdziw się, jeśli ktoś nagra Twoje zachowanie i zgłosi je policji. Teraz prawie każdy ma rejestrator w samochodzie, więc to nietrudne.

              • 0 0

              • (1)

                "Co do pierwszeństwa - jasne, reguluje to nawet wspomniany wcześniej art 18 ust 2"

                Reguluje to przede wszystkim art. 17 ust. 2, który mówi o bezwzględnym udzieleniu pierwszeństwa przez pojazd włączający się do ruchu.

                "choć gdyby to samochód uderzył w autobus, wina byłaby po stronie kierowcy samochodu."

                Zależy jak by uderzył. Gdyby uderzył w bok autobusu, wina kierowcy autobusu wyjeżdżającego z zatoczki (wymuszenie pierwszeństwa), gdyby najechał na tył autobusu to już pewnie wina kierowcy samochodu (niedostosowanie prędkości). To jest właśnie ta różnica w konsekwencjach prawnych. To jest dokładnie tak samo jak na skrzyżowaniu z pierwszeństwem przejazdu, jeżeli ktoś ci wyjedzie z podporządkowanej i uderzysz w bok jego samochodu, to on wymusił pierwszeństwo i był sprawcą wypadku, jak najedziesz na jego tył jak on już zdążył wyjechać, to twoja wina.

                "Wykłócałbyś się o mandat w takim przypadku?"

                To, że ktoś by dostał mandat za złamanie art. 18 ust. 1 nie zwalnia pojazdu włączającego się do ruchu z obowiązku udzielenia pierwszeństwa i gdyby doszło do kolizji, to kierowca samochodu może dostać właśnie taki mandat, natomiast kierowca autobusu również dostałby mandat z innego paragrafu i co ważne, to kierowca autobusu zostałby uznany winnym spowodowania wypadku.

                • 0 1

              • Tak czy inaczej, wpuszczenie autobusu chroni przed takimi konsekwencjami i przykrościami czy to dla kierowcy osobówki, czy kierowcy autobusu. Dlatego zawsze należy go wpuścić (nawet, gdy jesteś sam na drodze) i dobrze, że szkoły jazdy i egzaminatorzy pord wbijają to do głowy. Większość kierowców puszcza autobus, z tego co obserwuję, a jeżdżę dużo. Większość kierowców autobusów zachowuje się odpowiedzialnie, bo ma świadomość, że odpowiada za bezpieczeństwo pasażerów, które jest ważniejsze od "pokazania" kierującemu innym pojazdem, kto ma rację.
                nawet, jeśli w hipotetycznej sytuacji (niekoniecznie wobec autobusu) masz pierwszeństwo, a ktoś pędzi z podporządkowanej, to co zrobisz? Będziesz szedł na zderzenie? Rozsądny człowiek zawsze będzie się starał uniknąć kolizji, jeśli zdoła, nawet gdyby była ona z winy tego drugiego uczestnika ruchu. Mój instruktor zawsze wbijał do głowy "bądź mądrzejszy, puść debila".

                • 0 0

            • Sznurek samochodów powiadasz...

              To właściwie ile? Od ilu aut zaczyna się sznurek? Jesteś w błędzie myśląc, że pojedynczego auta przepis 18.1 nie obowiązuje.

              • 1 0

    • (59)

      Kierowca autobusu ma pierwszeństwo przy wyjeździe z zatok przystankowych. I to ty się zachowujesz jak święta krowa nie wpuszczając go automatycznie.

      • 217 49

      • (17)

        Co nie zmienia faktu że kierowcy autobusów czasem jeżdża jak chcą, wbijają się na lewy pas jak jest korek, przeskoczą kilka aut i beszczelnie wracają na prawy.

        • 34 87

        • (8)

          Kierowca wiezie kilkadziesiąt osób, w samochodach które omija jedzie jedna osoba, albo dwie.

          • 51 14

          • (7)

            Wszyscy się spieszą tak samo

            • 15 47

            • a ja się nie spieszę i co mi zrobisz? (3)

              Wolę przestrzegać przepisów i jechać zgodnie z nimi.

              • 4 1

              • (2)

                byle nie lewym pasem

                • 2 2

              • "byle nie lewym pasem" - na lewym pasie RÓWNIEŻ obowiązują przepisy ruchu drogowego (w tym - ograniczenie prędkości) jakbyś nie wiedział. Nie znaczy to, że należy się lewym "wlec", ale na pewno nie wolno przekraczać dozwolonej prędkości.

                • 0 0

              • A czy lewy pas to jakiś samopas?! Przecież na lewym również obowiązuje ograniczenie prędkości i jakaś kultura jazdy...

                • 2 0

            • (2)

              niech se auta kupią

              • 5 22

              • "Niech se auta kupią" (1)

                1. Zwiększy to korki.
                2.Wyobrażasz sobie kiedy pani babcia lat 60 jeździ samochodem? A do lekarza musi zdążyć.
                3. A młodzież dojeżdżająca do szkoły.

                Głupota powinna być karalna. Mówię to do ciebie "tru".

                • 10 1

              • "Babcia lat 60" hahaha :D

                • 0 0

        • (7)

          Każdy kto jest już uczestnikiem ruchu, czyli porusza się po drodze na którą chcemy wjechać, ma pierwszeństwo przed nami. Nawet, jeśli jest to motorower, rower, lub pojazd zaprzęgowy. Zamiar włączenia się do ruchu musi być zawsze jednoznacznie sygnalizowany kierunkowskazem lub w inny sposób.

          • 8 44

          • (3)

            Widać nie doczytałeś kodeksu - w terenie zabudowanym autobus ma pierwszeństwo.

            • 59 17

            • (2)

              Nie ma. Ty doczytaj. Kierowca ma ułatwić autobusowi włączenie się do ruchu.

              • 18 31

              • Kierowca innego pojazdu w terenie zabudowanym ma obowiązek umożliwić włączenie się do ruchu pojazdowi komunikacji miejskiej, ale oczywiście autobus nie ma pierwszeństwa.

                • 1 0

              • Najbezpieczniej jest jednak sobie zakodować, ze jak autobus sygnalizuje kierunkowskazem zamiar włączenia się do ruchu, to NALEŻY SIĘ ZATRZYMAĆ, ew. zmienić pas, jeżeli to możliwe. Będzie to i zgodne z przepisami, i kulturalne. Za trudne dla niektórych?

                • 25 3

          • Czytać kodeks (1)

            Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

            2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

            • 21 1

            • Ust. 2 jak najbardziej ma sens - chodzi o to, żeby kierowca autobusu nie narażał niepotrzebnie pasażerów na to, że jakiś burak uderzy w autobus. Nie zwalnia to jednak kierującego osobówką od obowiązku umożliwienia autobusowi sygnalizującemu kierunkowskazem włączania się do ruchu, więc spór o to, czy autobus ma pierwszeństwo, czy nie, jest bezcelowy - widzisz autobus, który "miga" że chce wjechać - grzecznie zwalniasz lub stajesz na jezdni i czekasz, aż się włączy. To takie trudne?

              • 9 0

          • radio90pl kierowco-autobus-ma-pierwszenstwo

            • 12 8

      • g*wno prawda

        Lecz się

        • 0 0

      • prosze o podanie numeru w kodeksie drogowym. (31)

        Nigdzie w kodeksie nie ma nic na temat pierwszeństwa dla autobusu!!!!

        • 26 57

        • Numer z pierwszeństwem autobusu (18)

          to Art. 18. 1.

          • 45 16

          • Nie ma takiego obowiązku. (17)

            Art.18 punkt 2 przeczytaj i później wypisuj bzdury.

            • 19 37

            • to może przytoczę zapis a ludzie sami mam nadzieję zrozumieją (9)

              Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

              2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

              • 56 1

              • (4)

                Czytaj ze zrozumieniem " (...) umożliwić kierującemu autobusem włączenie się do ruchu" a nie ustąpić pierwszeństwa a to zasadnicza róznica.

                • 18 53

              • (1)

                Jeżeli jesteś "obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię. " - TO ZNACZY, ŻE MASZ MU USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA, KONIEC, KROPKA !!! Zatrzymanie się w celu umożliwienia wjazdu = ustąpienie pierwszeństwa. Zapytaj jakiegoś policjanta, to może ci wyjaśni.

                • 15 0

              • Jakbyś miał mu ustąpić pierwszeństwa, to by było napisane, że masz ustąpić pierwszeństwa

                Chociaż ch... mi do tego, co sobie dointerpretujesz z prostego tekstu napisanego w języku polskim, możesz kierowcy autobusu za każdym razem laskę robić, gdy wyjeżdża z zatoczki, ale innych w swoje fantazje nie mieszaj.

                • 1 3

              • boże co za osioł

                • 21 1

              • ...jest obowiązany ... umożliwić

                rozum chociaż po przeczytaniu

                • 45 2

              • Ludzie nie zrozumieją, bo są za głupi (3)

                W tekście stoi jak byk "ma umożliwić włączenie się do ruchu" a nie "ustąpić pierwszeństwa"! Różnica jest taka, że jak autobus ruszając z zatoczki uderzy w samochód, to kierowca samochodu co najwyżej dostanie mandat z art. 18.1, ale winnym spowodowania kolizji będzie kierowca autobusu!

                • 15 21

              • jasne, bo chodzi o to, aby kierowca autobusu nie narażał bezsensownie pasażerów i pojazdu na zderzenie z jakimś idiotą. Jednak art. 18.1 wciąż obowiązuje, więc tak czy inaczej - MASZ OBOWIĄZEK SIĘ ZATRZYMAĆ, zjechać na inny pas (jeśli się da) lub zwolnić, jeżeli autobus sygnalizuje "kierunkiem", że chce się włączyć do ruchu. Tak trudno to zrozumieć? Może mandaty cię nauczą, jak cię przyuważę, że nie puszczasz autobusu, to Cię nagram i zgłoszę na policję. Zapłacisz mandat!

                • 8 1

              • w którym sądzie zasiadasz?

                gdzieś w realu czy tylko w internetach?

                • 3 1

              • to to samo

                • 7 4

            • Tej powszechnej niewiedzy winne są szkoły nauki jazdy (6)

              To tam wmawiają, że autobus i pojazd uprzywilejowany ma zawsze pierwszeństwo.

              • 13 36

              • BO TAK JEST BEZPIECZNIEJ!! Tak czy inaczej masz obowiązek umożliwić mu włączenie się do ruchu, więc co Ci za różnica, kto ma pierwszeństwo. Ty masz się zatrzymać lub - w miarę możliwości - zjechać na inny pas. Chcesz się spierać o pierwszeństwo i zbierać mandaty? Dziękuję, ja wolę przestrzegać przepisów.

                • 5 1

              • (1)

                Jeśli kierowca nie ustąpi pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoczki albo pojazdowi uprzywilejowanemu ma w praktyce orzecznictwa sądowego z automatu współwinę. A że autobus raczej sporych gabarytów, to trochę trzeba będzie z własnej kieszeni wysupłać na naprawy...

                • 25 5

              • nie ma wspolwiny

                za nieustąpienie mandat dla kierowcy, ale winny jest wówczas kierowca autobusu

                • 9 12

              • (2)

                nie, jak ja chodziłam "na prawko" to instruktor mówił, że autobus nie ma pierwszeństwa i nie trzeba mu ustępować

                • 6 29

              • "Kiedyś" nie zwalnia z obowiązku znajomości (1)

                aktualnie obowiązujących przepisów

                • 21 3

              • Nigdzie w kodeksie nie jest napisane, że autobus ma pierwszeństwo

                • 12 12

        • Nowy i aktualny taryfikator mandatów 2017 r. Włączanie się do ruchu (1)

          "Uniemożliwienie włączenia się do ruchu autobusowi (trolejbusowi) sygnalizującemu zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię z oznaczonego przystanku na obszarze zabudowanym: 200 zł. Dotyczy Art. 18.1." I wszystko w temacie.

          • 18 2

          • No, i kulturalnemu kierowcy to wystarczy .Spór o pierwszeństwo jest BEZPRZEDMIOTOWY - kierowca ma obowiązek wpuścić autobus, jeśli ten sygnalizuje zamiar włączenia się do ruchu, a kierowca autobusu ma obowiązek zrobić to tak, aby nie narazić pasażerów, pojazdu ani siebie na niebezpieczeństwo z tym związane. Policja powinna być bardziej surowa wobec tych, którzy nie wpuszczają.

            • 6 1

        • (9)

          Podaj dane to wyślemy pana na ponowny egzamin prawa jazdy, prawda jest taka że duża rzesza kierowców nie zna przepisów i to nawet podstawowych. Dla tego na drodzę trzeba być bardziej uważnym bo "kodeks drogowy nie jest gwarantem twojego życia i zdrowia".

          • 22 6

          • koleszko z AUDIsraudi (8)

            może jednak ciebie wyslemy na kurs ? obczaj sobei te dwa artykuły 18.1 i 18.2

            • 7 13

            • Sam przeczytaj (7)

              18.1: "(...) a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu (...)" - nieustąpienie pierwszeństwa
              18.2. "dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego" - współwina w przypadku dzwona

              • 9 5

              • (1)

                Nie debilu, brak umożliwienia włączenia się do ruchu nie jest tożsame z nieustąpieniem pierwszeństwa, już sam zapis, że to autobus włącza się do ruchu to definiuje.
                Zresztą przeczytaj jeszcze Art. 17 pkt 2:
                "Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

                Reasumując pojazd włączający się do ruchu (niezależnie czy to autobus czy nie) zawsze musi ustąpić pierwszeństwa.

                • 7 5

              • A Ty masz obowiązek go wpuścić (jeśli sygnalizuje taki zamiar), więc wychodzi na to samo. I o co się spierać? Większość osób uczy się zasad ruchu drogowego z ilustrowanych podręczników jazdy i uwierz mi, to WYSTARCZA. Tam jest jak wół, że masz wpuścić autobus. a egzaminator obleje Cię na egzaminie, jeśli tego nie zrobisz, bo łamiesz art. 18 ust. 1.

                • 3 0

              • widać poważne problemy (4)

                z czytaniem ze zrozumieniem.won do gimnazjum !

                • 6 7

              • (3)

                W moich czasach gimnazjum nie było. Jest natomiast ponad 10 lat stażu pracy u dużego ubezpieczyciela. I dziesiątki takich sytuacji, miażdżąca przewaga wyłącznej winy kierującego pojazdem osobowym, kilka współwin, 0 (słownie: ZERO) przypadków wypłaty odszkodowania osobówce, kilka wygranych spraw w sądzie, kilka regresów.

                Wnioski proponuję wyciągnąć we własnym zakresie - lub sprawdzić empirycznie. Na jedno wyjdzie.

                • 18 3

              • Ściemniaczu, podaj chociaż 1 link do artykułu prasowego o kolizji z wyjeżdżającym z zatoki autobusem, w której orzeczono winę pojazdu poruszającego się ulicą!

                • 1 9

              • Nie opowiadaj bajek. Znam wiele przypadków, gdzie autobus wyjeżdżając z zatoczki uderzył w przejeżdżający samochód i była bezwzględna wina kierowcy autobusu. Co innego jak samochód uderzy w autobus, bo wtedy będzie współwina kierowcy samochodu za niedostosowanie prędkości, a kierowcy autobusu za wymuszenie pierwszeństwa.

                • 5 3

              • a poza przepisami i poza praktyką bezpieki

                to po prostu buractwo, wymuszać g*wnianą osobówką pierwszeństwo na busie, wiozącym setkę ludzi na stojąco, nie mającym widoczności, przyspieszenia i manewrowości

                wiem, na chamstwo nie ma paragrafów, ale powinny być

                • 20 6

      • Mylisz się - NIE MA! (1)

        To inni uczestnicy ruchu mają obowiązek ułatwienia włączenia się autobusu do ruchu, co nie znaczy że autobus ma po prostu pierwszeństwo, bo takiego nie ma. To jest swojego rodzaju zalecenia, a nie nakaz udzielenia pierwszeństwa. W dodatku dotyczy to jedynie terenu zabudowanego.

        • 0 5

        • W ustawie "obowiązek", u janusza "zalecenie"
          W ustawie "1,5m" (dla pieszych), u janusza "40 cm"
          W ustawie "2,5t" (jako maksymalna masa pojazdu, który ma prawo wjechać na chodnik), janusz ładuje się tirem

          I do tego zero refleksji i autoupokarzanie się na forach

          • 6 1

      • Rili? (2)

        Kierowca, który zbliża się pojazdem do oznakowanego przystanku autobusowego w terenie zabudowanym, jest zobowiązany zmniejszyć prędkość. W razie potrzeby powinien się zatrzymać, aby umożliwić kierującemu autobusem włączenie się do ruchu. Warto jednak zaznaczyć, że jest to konieczne tylko jeżeli kierujący autobusem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wyjechanie z zatoki na jezdnię - a te pajace często po prostu wyjeżdżają bez migacza.
        Wyjeżdżając z zatoczki autobusiarz ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, ponieważ włącza się do ruchu - wbrew pozorom nie jest świętą krową i nie jest sam na drodze. Będzie dzwon - będzie wina autobusiarzą tak czy siak.

        • 11 7

        • Rili rili? Wieśniaku ?

          autobusiarze? pajace? Rili ? Może jakiś kurs kultury jak matka nie dała rady Cię nauczyć ;)

          • 6 0

        • Rili?

          Ja mam wrażenie, że autobusy zawsze wyjeżdżają sygnalizując manewr, dodatkowo 90% dziękuje za wpuszczenie.
          Natomiast wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że kierowca włączy kierunkowskaz ale stoi jeszcze pół minuty bo sprzedaje bilety.

          • 10 3

      • nie, autobus nie ma pierwszeństwa wyjeżdżając z zatoki

        • 4 9

      • Brawo :-)

        • 0 0

      • Hahahahahahahaha

        Lepiej oddaj uprawnienia, bo nie śledzisz zmian w kodeksie od 30 lat.

        • 1 3

    • Obowiązki kierującego

      Według kodeksu drogowego masz obowiązek umożliwić wyjazd autobusowi z przystanku.

      • 0 0

    • do zainteresowanych

      Autobus wyjeżdżający z zatoczki powinniśmy przepuscic.na terenie zabudowanym.

      • 0 0

    • h

      poczytaj kodeks drogowy o wyjezdzie z zatocczki

      • 0 0

    • ale jaki to ma związek z bandyckim napadem? (2)

      owszem, niektórzy ludzie łamią różne przepisy ruchu drogowego (np. prędkość czy coś), ale czy to jest powód żeby ich napaść z bronią w ręku?

      • 9 1

      • (1)

        Z jaką bronią? Tam ktos miał broń? :|

        • 0 8

        • Tak, gaz pieprzowy jest klasyfikowany jako broń wg ustawy o broni i amunicji, tyle że jest dostępny bez zezwolenia. Gdyby nawet nie było tego zapisu, byłby "niebezpiecznym narzędziem", podobnie jak np. łom. Za napaść z użyciem jakiegokolwiek narzędzia można odpowiadać jak za rozbój i mam nadzieję, że osobnik z tego samochodu pójdzie siedzieć na kilka lat, oczywiście o ile nie było tak, że się bronił.

          • 2 0

    • (3)

      jeśli się nie myle, to według przepisów, na terenie zabudowanym kierujący pojazdem ma obowiązek ulatwic wlaczenie się do ruchu pojazdom komunikacji

      • 5 0

      • (2)

        Ale to nie jest jednoznaczne z pierwszeństwem, prawda?

        • 2 3

        • de facto jest (1)

          • 2 1

          • No właśnie - DE FACTO JEST, choć de iure są to dwa różne obowiązki - obowiązek ustąpienia pierwszeństwa i obowiązek umożliwienia włączenia się do ruchu. Tak czy inaczej, masz obowiązek go wpuścić, a on ma obowiązek uważać, aby włączając się nie narazić niepotrzebnie pasażerów, pojazdu ani siebie. Kiedyś może uczono się kodeksu drogowego, teraz większości ludzi wystarczają ilustrowane podręczniki jazdy, które takie sprawy wyjaśniają jednoznacznie i których należy się trzymać. Krzywda nikomu się nie stanie, że postoi i poczeka, aż autobus włączy się do ruchu.

            • 1 0

    • kierowco do du**y (2)

      masz obowiazek puscic autobus z zatoczki lub przystanku,

      • 5 3

      • (1)

        Masz obowiązek "umożliwić wyjazd". To nie znaczy, że autobus ma pierwszeństwo. Jeżeli jedziesz w korku i mijasz zatoczkę, w której stoi autobus sygnalizujący zamiar włączenia się do ruchu, to masz go przepuścić. Ale jeśli za Tobą jest pusta jezdnia, to nie musisz - bo autobus może włączyć się do ruchu, gdy przejdziesz (czego nie może w pierwszym przypadku). Ale gdyby autobus zajechał ci drogę i nastąpiła kolizja, to zawsze wina autobusu, jako włączającego się do ruchu. Proste? Czy za trudne dla lwiej części "kierowników" na naszych ulicach? Poczytałem komentarze i normalnie strach wyjechać na miasto, skoro po nim jeżdżą tacy "eksperci". Poczytajcie prawo o ruchu drogowym!

        • 3 5

        • A niby dlaczego "strach"? Lepiej sobie wbić w głowę, że jak autobus włącza kierunek i sygnalizuje chęć włączenia się do ruchu, to MASZ GO WPUŚCIĆ. Stanie Ci się coś, że chwilę postoisz? Mi tam się nie spieszy, poczekam. Spieracie się o szczegóły, a chodzi o ogólną zasadę, że TRZEBA WPUŚCIĆ AUTOBUS.

          • 2 0

    • Ludzie nie znaja przepisów (2)

      Ty się chyba w stodole robiłes prawko. Przeczytaj przepisy ruchu drogowego, poucz się a potem dyskutuj na forum.

      • 3 2

      • (1)

        To w takim razie ty w ogóle nie masz prawka. Nie ma żadnego przepisu w prawie o ruchu drogowym, który by mówił iż kierowca pojazdu ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi włączającemu się do ruchu (a takowym jest autobus wyjeżdżający z zatoczki). Jest tylko przepis mówiący o umożliwieniu włączenia się do ruchu przez autobus, ale to nie jest tożsame z posiadaniem pierwszeństwa przez autobus.

        • 6 6

        • Tak czy inaczej - różnica niewielka, tak czy inaczej MASZ OBOWIĄZEK WPUŚCIĆ AUTOBUS, który sygnalizuje kierunkowskazem chęć włączenia się do ruchu. Czyli: widzisz autobus z włączonym kierunkowskazem - hamujesz i grzecznie czekasz, aż wjedzie. To takie trudne?

          • 3 0

    • wyjazd z zatoczki przystankowej

      Kierowca autobusu komunikacji miejskiej w czasie jednej zmiany wyjeżdża z zatoczki przystankowej kilkadziesiąt razy . Kodeks Drogowy precyzuje jak ma zachować inny użytkownik drogi by umożliwić autobusowi wyjazd z zatoki .
      Ale wszyscy " królowie i królowe szos " majątkowe w d.... !!!
      Ta " demokracja " namieszała obecnie całej tej arystokracji w głowach , a woda sodowa odebrała im rozum . Już są , jak widać na "załączonym obrazku" , sędziami i katami . Takie działania " nawiedzonego szeryfa " powinny być ostro rozliczane .

      • 6 2

    • przepisy ruchu drogowego powinni znać wszyscy (1)

      Kierujący w terenie zabudowanym powinien ustąpić pierwszeństwa kierującemu autobusem opuszczajacemu wysepke przystankową. Kodeks ruchu drogowego sie kłania. Co do ronda . Autobus przegubowy wjeżdża na rondo gdy nikomu nie wymusza a jego tył długo za nim. Pytanie rondo to skrzyżowanie . Czy możesz wjechać na skrzyzowanie gdy ktoś się na nim znajduje i twój bezpieczny przejazd jest utrudniony ? NIE

      • 6 1

      • "przepisy ruchu drogowego powinni znać wszyscy"

        No ty ich nie znasz.

        "Kierujący w terenie zabudowanym powinien ustąpić pierwszeństwa kierującemu autobusem opuszczajacemu wysepke przystankową."

        Nie ma takiego zapisu w kodeksie, nie kłam.

        Jest za to Art. 17.2: "Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

        oraz

        Art. 18.1: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię."

        Czyli kierujący pojazdem powinien ułatwić autobusowi włączenie się do ruchu a nie bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa, jeśli ten sygnalizuje taki manewr, natomiast nawet Art. 18 mówi wyraźnie, że autobus wyjeżdżając z zatoki włącza się do ruchu, czyli wracamy do Art.17.2, skoro włącza się, to nie ma pierwszeństwa.

        • 4 4

    • Wymuszają bo tylu "uprzejmych" kierowców

      Gdyby liczyć na uprzejmość kierowców to stałby na przystanku do, niestety nasze drogi to istna dżungla. I w artykule mamy przykład takiego dzikusa.

      • 10 0

    • Jak nie wiesz że masz obowiązek wpuścić na terenie zabudowanym autobus z zatoczk8

      To muszą wymuszać. Co za myślenie. Poza tym trochę szacunku dla komunikacji. TO nasz luksus że wozimy d*py autami do pracy ale nie jesteśmy lepsi. Przepis jest przepis. Poza tym myśli o pasażerach komunikacji. Ulatiwajmy życie kierowcom i motorniczym żeby nie rzucali ludźmi jak workami. Bo jak się przesiada ludzie z autobusów do autorów nie będziesz miał jak z domu wyjechać.

      • 12 2

    • Wymuszają? (6)

      Polecam lekturę kodeksu drogowego. Kierowcy autobusu MAJĄ pierwszeństwo wyjeżdżając z zatoczki autobusowej.

      • 55 26

      • (2)

        Tak ale trzeba to robić z głową, bo są różne sytuacje, jak ktoś przejeżdza obok zatoczki z prędkoscią 50 km/h, a z tyłu jest pusto, to chyba można chwilkę zaczekać, a nie wyjeżdzać, bo się ma pierwszeństwo.

        • 15 17

        • To ty jeździj z głową

          skoro widzisz autobus w zatoczce to nie spodziewasz się, że za chwilę może włączyć się do ruchu? Myślenie nie boli.

          • 22 6

        • oczywiście, trzeba wiedzieć, że z tyłu może jechać subaru

          z nadmierną prędkością

          • 27 2

      • mylisz się (2)

        kierowca autobusu NIE MA PIERWSZEŃSTWA wyjeżdżając z zatoczki, natomiast pozostali kierowcy mają obowiązek ten pojazd przepuścić w terenie zabudowanym jak włączy kierunkowskaz. subtelna różnica, ale jednak jest. sprowadza się to do tego, że kierowca samochodu osobowego, który nie puści autobusu popełnia wykroczenie i dostaje mandat, natomiast autobus nie ma prawa się przed niego wepchnąć i jeżeli doprowadzi do kolizji to jest jego wina.

        • 32 12

        • Tak, jesteś "obowiązany" ustąpić i umożliwić - gdy ten tylko włączy kierunkowskaz (1)

          bo gdyby było to sformułowane inaczej, to nawet stanie w korku obok wysepki skutkowałoby mandatem. Ma pierwszeństwo w obszarze zatoki i tak jak karetka musi uważać na innych.

          • 3 13

          • kiedyś było sformułowane inaczej

            jak robiłem prawo jazdy przeszło 20 lat temu, przepisy mówiły wprost o pierwszeństwie pojazdu komunikacji w obszarze zabudowanym podczas włączania się do ruchu. innymi słowy wprost uprzywilejowały te pojazdy, natomiast teraz tylko nałożyły obowiązek na innych uczestników. róznica jest taka, że w przypadku kolizji wynikłej wskutek wyjechania autobusu przed samochód, który autobusu nie przepuścił, winę ponosi kierowca autobusu, a nie jak wcześniej kierowca osobówki

            • 13 3

    • Nie "wymuszają" pierwszeństwa, (3)

      Tylko je mają

      • 31 19

      • No nie do końca... (1)

        Art. 18.
        1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

        2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

        Czyli - pierwszeństwa nie ma, a kierowca zobowiązany jest umożliwić mu włączenie się do ruchu. A to nie to samo co ustąpienie pierwszeństwa.

        • 18 5

        • dokładnie, o czym mówi dokładnie ust.2

          jeżeli jadąc prawym pasem nie zatrzymam się przed wyjeżdżającym autobusem to łamię Art. 18 ust. 1, a jak kierowca autobusu wyjedzie mi przed maskę, łamię Art. 18 ust. 2. tyle w temacie

          • 6 1

      • Wyjazd z zatoczki bez kierunku

        na przeciw maski jadącego auta to nie wymuszenie ???

        • 15 10

    • 90% z nich robi to umiejętnie

      i nie ma problemu ale 10% naprawdę stwarza zagrożenie

      • 14 3

    • (1)

      Bo jakby autobus miał czekać to by czekał i czekał i czekał, .... Taka u nas kultura. Aby tylko wepchnąć się PRZED autobus, aby tylko go przed siebie nie wpuścić ....

      • 30 7

      • Ja zawsze puszczam jak widzę że autobus ma włączony migacz, inna sprawa jak zamyka drzwi i gwałtownie rusza nie patrząc nawet w lusterka, to brak kultury na drodze.

        • 19 1

  • Pamiętamy (1)

    Ty tępy popychaczu blond szmaty na gpu.TY kredytowy tępy burzuju.majacy kolejny frankowy kredyt.ciagle żebrzacy.o nasze pieniądze.tepy Januszu z MOstow.jestes burakiem i sloikiem.z Olsztyna ...Kim jesteś formalnej i chamem wiejskim.ty gnoju .Pamiętamy twój ryj .Kara cię nie ominie

    • 2 0

    • Po spójności wypowiedzi widzę rękę mistrza Antoniego

      • 0 0

  • gaz pieprzowy (1)

    to może tylko przeczyścić zatoki, pseudo broń dla frajerów, słabe jak moc bąka po fasolce

    • 0 5

    • To sobie psiknij tym w oczy cwaniaku.

      • 0 0

  • Gdyby to był kierowca BMW.... (1)

    ....ale Subaru?

    • 7 0

    • dokładnie

      przeciez my w subaru diesel musimy jechać wolno bo sie DPF zapali, bo silnik wybuchnie.
      A może ten wypalał DPF właśnie i brakowało mu jeszcze parę minut do tej 10minutowej jeździe pow. 60km/h na 4tym biegu a tu nagle AUTOBUS i x-u-j- od nowa!

      • 0 0

  • Do osobówek (5)

    Zrób baranie jeden z drugim prawo jazdy na kategorie D.
    Zatrudnij się jako kierowca autobusu.
    Pojeżdzij parę miesięcy w komunikacji to bedziesz inaczej gadał.
    Zobaczysz ile stresów ma taki kierowca, z ilu debilami na drodze musi się zmagać.
    Jaką ma odpowiedzalność za sprzęt ludzi itp.
    A nawet jeżeli faktycznie wymusił to czasami trzeba to zrozumieć, bo on jezdzi 8 czy 9 godz w napięciu.
    A barany z osobówek klapki na oczy bo jam pierszeństwo.

    • 18 3

    • (3)

      Jełopie, trzeba się było uczyć.

      • 1 5

      • (1)

        palancie nawet gdyby wszyscy byli profesorami to i tak ktoś ten zawód musiałby wykonywać

        • 0 1

        • widac że z ciebie

          to żaden inteligent nie jest, tylko matoł

          • 1 0

      • Widać że ktoś tu się nie uczył używając takich słów...

        • 0 0

    • idź baranie do psychiatryka!

      • 0 0

  • zabrać burakowi prawo jazdy, za karę niech jezdzi sutobusami

    Resocjalizacja idealna

    • 0 2

  • Lipa (1)

    Fantastyczne zdjęcie.
    Gazem po szybie pryska. Może on myje szyby w autobusie?

    • 0 5

    • Drzwi do kabiny kierowcy są otwarte. Ale to trzeba się przyjrzeć. Może Tobie też kiedys ktoś tak umyje szyby. Ja wiem, najlepiej jakby pokazali jak kierowca autobusu nie jest w stanie otworzyć oczu. A nie tam takie rozmazane zdjęcie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane