• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabiegają o wydłużenie linii do pracy. ZTM nie mówi nie, ale stawia warunek

Maciej Korolczuk
7 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Hale Panattoni powstają w okolicy lotniska w Rębiechowie. Hale Panattoni powstają w okolicy lotniska w Rębiechowie.

Pracownicy nowych hal magazynowych w Bysewie przy ul. BotanicznejMapka narzekają na zbyt krótkie linie autobusowe obsługujące tę część Gdańska. Chodzi o linie 157 i 267, których przystanki końcowe przy ul. Budowlanych od nowych zakładów pracy dzieli zbyt duża odległość. ZTM nie wyklucza wydłużenia linii, ale najpierw deweloper musi poprawić stan nawierzchni na pętli do zawracania pojazdów.



Jakim środkiem transportu dojeżdżasz do pracy?

W rejonie ul. Botanicznej i Bysewskiej powstają duże hale magazynowe firmy Panattoni, dewelopera powierzchni przemysłowych. Obecnie firma oferuje swoje powierzchnie w dwóch miejscach: przy ul. Elbląskiej i Jabłoniowej. Trzecie centrum powstaje w rejonie lotniska, wokół którego w ostatnich latach powstało wiele hal i magazynów, w których zatrudnionych jest kilka tysięcy pracowników.

Jednym z nich jest pani Patrycja. Nasza czytelniczka zauważa, że osoby korzystające z komunikacji miejskiej w tym rejonie miasta muszą codziennie pokonywać znaczny dystans z przystanków dwóch linii autobusowych. W skrajnych przypadkach to nawet 4 km między zakładem pracy a pętlą w Bysewie.

- Chodzi o to, by zapewnić dojazd ludziom do pracy, tym bardziej że jest nowa szeroka droga oraz ogromna nowa pętla z dużą wiatą przystankową. Buduje się kolejne miejsca pracy, a nie zapewnia się komunikacji miejskiej dla pracowników. Prawdopodobnie w rejonie będzie ich jeszcze więcej, bo już pojawiają się kolejne maszyny budowlane - mówi pani Patrycja.
Pracownicy o pomoc zwrócili się nie tylko do mediów, ale i radnych miasta. W poniedziałek w tej sprawie interpelację złożył Mateusz Skarbek.

- Poprosiłem władze miasta o przeanalizowanie możliwości wydłużenia obu linii, by obsłużyć komunikacyjnie tę część miasta - mówi radny.
  • ZTM odbył na miejscu wizję lokalną, z której wynika, że obecna nawierzchnia nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i komfortu podróżnych.
  • Na nawierzchni z kruszywa tworzą się koleiny. Jeśli droga zostanie utwardzona ZTM wydłuży linię do nowej pętli.

ZTM: Wydłużymy linię, ale pod jednym warunkiem



Problem jest już znany Zarządowi Transportu Miejskiego, który na początku miesiąca odbył na miejscu wizję lokalną.

- Jesteśmy w kontakcie z firmą Panattoni w kwestii wydłużenia linii autobusowej 267. Na początku czerwca wykonaliśmy przejazd próbny celem sprawdzenia parametrów nowej trasy. Niestety, aktualnie plac do zawracania ma nawierzchnię z kruszywa naturalnego, co prawda znakomicie sprawdzającego się jako podbudowa, ale nie jako nawierzchnia dla autobusów - tłumaczy Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM.
Lokalizację nowego przystanku między ul. Botaniczną a Biologiczną wskazał sam deweloper i jak się okazało - to na jego wniosek ZTM analizuje możliwość wydłużenia linii.

Jednak jak przyznają urzędnicy na razie trasa nie nadaje się do obsługi podróżnych, bo pojazdy tworzą tam koleiny, co może doprowadzić do uszkodzenia pojazdu. ZTM tłumaczy, że nawierzchnia placu powinna być utwardzona w sposób trwały asfaltem, betonem lub płytami drogowymi.

- Gdy plac do zawracania będzie spełniał określone parametry, niestwarzające zagrożenia w postaci uszkodzenia pojazdu komunikacji miejskiej, linia 267 zostanie przedłużona - obiecuje Gołąb.

Deweloper: trwa analiza kosztów modernizacji pętli



Jak usłyszeliśmy od przedstawiciela firmy Panattoni obecnie trwa analiza finansowa przebudowy pętli.

- Jesteśmy zainteresowani wydłużeniem linii autobusowej do naszych hal. Sprawdzamy teraz, ile mogłaby kosztować modernizacja wskazanego miejsca - powiedziała nam Anita Pietrykowska z biura prasowego Panattoni.

Miejsca

Opinie (80) 1 zablokowana

  • (2)

    Bilety do góry

    • 7 27

    • co dzis mamy? brak kary smierci i marna komunikacje w gdansku,

      za tuchlina komunikacja miejska miala konkretny zasieg

      • 1 3

    • Bilety w bok

      • 1 1

  • Jak widać można?!

    MOŻNA! tylko trzeba ładnie poprosić.

    • 25 11

  • Uczciwe postawienie sprawy

    • 44 3

  • Wiadomo jak będzie. Wyleją jakiśtam beton, który zwiąże podłoże na dwa miesiące, a potem to niech się gmina martwi. Prywatyzacja zysku, upublicznianie kosztów.

    • 35 6

  • (3)

    4 km. to już Banino więc nie kumam. Poza tym czy to sprawa miasta że pracodawca firmy X nie organizuje transportu? No sorry ale czy wam się w głowach nie poprzewracało? Co do nowej drogi i... szerokiej ... zobacz jakie tam są zatory. Ludzie, dajcie spokój!!!

    • 27 31

    • NIe poprzewracało

      W wielu krajach miasta lub gminy organizują transport, tak żeby zachęcić firmy do inwestowania. Ludzie mają tani transport, miasto podatki i mniej samochodów osobowych na ulicach.

      • 15 10

    • A

      Nie rebiechowo najpierw?

      • 8 3

    • Codziennie od kilku lat tam chodzę na busa a tu nagle taka zmiana

      • 3 3

  • Czas najwyższy aby deweloperzy budowali drogi i chodniki (8)

    Dlaczego rząd nie zmieni prawa? Czas najwyższy aby deweloperzy budowali obok drogi, chodniki, oświetlenie itd. Widać że w tym konkretnym przypadku deweloper chciał jak najtaniej "coś" zrobić. Dobrze że ZTM postawiło jasny warunek. Tak naprawdę dla dewelopera to nie aż tak duży koszt, patrząc ilu pracowników tam zatrudnia.

    • 145 8

    • Wpisem tutaj raczej nie spowodujesz że "rząd zmieni prawo".

      Już pomijam to że prawo w Polsce stanowi parlament, a nie rząd.
      Zgłoś problem posłom ze swojego okręgu.

      • 7 7

    • Przeciez deweloper musi wybudować drogę w promieniu 50 m od bloku

      • 2 2

    • nono a potem bedziez biadolic ze drogo (1)

      w firmie jakis towar i wina wybierz jedno pisu/po/kukiza itd? deweloper wtedy musi odbic koszty

      • 0 3

      • dokładnie tak - bo to developer czy supermarket wybuduje ... ale nie za swoje

        tak wybuduje - ale za kasę ściągniętą od klientów - podnosząc ceny
        i taki będzie tego efekt....

        • 1 1

    • Czyli sfinansuje to najemca hali / nowy własciciel mieszkania :) (1)

      Jeżeli myślisz że deweloper "za swoje" wybuduje drogę i chodniki to żyj z tą wiedzą dalej. Tak samo było ze zmianą prawa deweloperskiego że należy prz zakupie mieszkania podpisać umowę deweloperską u notariusza gdzie koszt niby jest podzielony 50/50 pomiędzy kupującym a deweloperem a niestety wszystko zostało zrzucone na kupującego - koszty (rachunku powierniczego, prospektu inwestycji itp) deweloper wrzucił w cenę mieszkania :)

      • 2 0

      • No i dobrze

        W innym przypadku "opust" finansujemy my wszyscy

        • 2 2

    • Deweloper.

      Nie ma problemu , żeby deweloper budował drogi w sąsiedztwie budowy osiedla . Proste , wliczę to w cenę mieszkania .

      • 2 0

    • Bzdura

      Developerzy płacą podatki na tych , którzy mają to robić

      • 0 0

  • A co z linią 157 (1)

    • 6 8

    • Co ma byc? Jezdzi

      • 8 1

  • (1)

    Poloza dziurawe plyty jak na Kampinoskiej i bedzie gorzej niz na tym kruszywie

    • 17 4

    • A wie ktoś może w ktorym roku powstalo to osiedle? 2002?

      • 4 1

  • Prawda jest taka...

    Czyli nigdy.

    • 4 5

  • (3)

    Nikt nie dojeżdża z kimś? U nas jak pogadasz to kolega Cie podwiezie.

    • 5 17

    • kolega (1)

      A jak będzie różnica zdań to już trza będzie iść z buta... To nie okazjonalny wypad za miasto tylko dzień w dzień...

      • 10 2

      • W firmie gdzie pracuje mój ojciec, już od lat utrzymuje się tradycja podwożenia. A te różnice zdań to są w sumie rzadkie, bo tam większość ludzi ma te same poglądy. A co to oznacza.

        • 2 2

    • Chyba "koljega"

      Nu Sasza, pajechali za rabotu.

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane