• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójca 5-latki nie wyjdzie ze szpitala psychiatrycznego

Piotr Weltrowski
1 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Miejsce, w którym znaleziono ciało 5-latki. Miejsce, w którym znaleziono ciało 5-latki.

Mariusz L., który cztery lata temu zamordował swoją 5-letnią córeczkę w parku w Brzeźnie, nie wyjdzie na wolność z zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił w tej sprawie wniosek prokuratury, która zaskarżyła wcześniej decyzję sądu z Bydgoszczy, umożliwiającą zwolnienie mężczyzny do domu.



Przypomnijmy, ciało 5-letniej dziewczynki znaleziono 16 kwietnia 2015 roku w parku w Brzeźnie. Szybko okazało się, że dziewczynkę zabił jej ojciec.

Zatrzymano go w niespełna godzinę po zabójstwie na ul. Chrobrego zobacz na mapie Gdańska. We wstępnej rozmowie z policjantami przyznał się do zabicia córki. To samo potwierdził później w rozmowie z prokuratorem.

Niedługo później wyszło na jaw, że Mariusz L. tuż przed zabójstwem opuścił szpital, gdzie przebywał na tzw. detoksie. Sam zgłosił się na terapię we wtorek, a w czwartek wypisał się z niej, również na własne życzenie. Bezpośrednio ze szpitala pojechał odebrać córkę z przedszkola, zabrał ją do parku i tam pobił na śmierć.

Pierwsza opinia biegłych: niepoczytalny, bo zażył marihuanę



Mężczyzna od początku przyznawał się do winy, ale twierdził, że zabił, bo "czuł taki przymus". Biegli psychiatrzy skierowali go na dłuższe badania w zakładzie zamkniętym. Odbyły się one w Szczecinie, a ich wynik zupełnie zaskoczył prokuraturę.

Z opinii wynikało, że mężczyzna był niepoczytalny, gdyż znajdował się pod wpływem marihuany, oraz że nie stanowi on obecnie żadnego zagrożenia. Prokuratura nie kryła zaskoczenia wnioskami biegłych, zorganizowała nawet specjalną konferencję prasową, podczas której zapowiedziano, że biegli będą musieli opinię uzupełnić. Tak też się stało. Mimo to prokuratura zdecydowała się wyznaczyć kolejnych biegłych, aby raz jeszcze zbadali Mariusza L.

Druga opinia biegłych: wymaga stałego leczenia



Pod koniec listopada 2016 roku prokuratura poinformowała, że otrzymała opinię sporządzoną przez kolejnych biegłych. Wynikało z niej, że podejrzany w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny - nie miał możliwości rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie biegli stwierdzili, że z uwagi na obecny stan zdrowia psychicznego wymaga leczenia w warunkach zamkniętych.

Kierując się tą opinią prokuratura złożyła do sądu wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie Mariusza L. w zakładzie zamkniętym. Sąd, po przesłuchaniu pięciu biegłych oraz przebywającego w szpitalu mężczyzny, przychylił się do tego wniosku.

Protest prokuratury. Mariusz L. zostaje w szpitalu



Do teraz Mariusz L. przebywał w zakładzie zamkniętym, gdzie poddawano go leczeniu. 8 lipca jednak Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uchylił wobec niego środek w postaci konieczności przebywania w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Prokuratura nie zgodziła się ze stanowiskiem sądu i zaskarżyła to rozstrzygnięcie.

Równocześnie prokuratorzy z Gdańska złożyli wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu do czasu rozpatrzenia przez sąd wyższej instancji ich zażalenia.

- W złożonym zażaleniu prokurator zakwestionował ustanie przesłanek stanowiących podstawę do izolacji mężczyzny w zakładzie zamkniętym, wskazując na aktualne ryzyko nawrotu zaburzeń i niebezpiecznych zachowań - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w środę przychylił się do stanowiska prokuratury. Oznacza to, że Mariusz L. nadal pozostanie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Opinie (207) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Jakby wyszedł i .... (16)

    A gdyby tak wyszedł i wziął sobie marychę lub jakiś psychotrop stając się znów na trochę niepoczytalnym i skrzywdził (zabił) sędziego lub kogoś z jego rodziny,.. czy tenże sędzia zmądrzałby ? Czy ma wyobraźnię ten sędzia. Zabito niewinne dziecko !!! Kara ? Po 5 latach siedzenia w psychiatryku po prostu sobie idź do ludzi ? Mam nadzieję że kogoś tam nie zabijesz ? Że nie będziesz brał ? Taki sędzią powinien mieć przypisaną osobista odpowiedzialność za tego człowieka. MOże sady inaczej by działały.

    • 252 6

    • (7)

      Tylko nie marychę. Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka.

      • 13 14

      • Kiedy właśnie marycha w niektórych przypadkach wyciąga ukryte choroby psychiczne. (4)

        Rzadko, wiadomo, ale jak widać, da się.

        • 17 6

        • (3)

          Skąd taka teza? Masz coś na jej poparcie?

          • 5 4

          • (1)

            Dowodów na takie zachowanie jest mnóstwo tylko poszukaj leniuszku. ;)

            • 7 6

            • Właśnie, że nie ma Jim...

              • 6 7

          • No niestety linka Ci dać nie mogę, bo moderacja.

            Wyszukaj "Cannabis and mental health", znajdziesz opracowanie brytyjskiego stowarzyszenia psychiatrów, gdzie wiszą badania :)

            Zdrowym ludziom nic się nie dzieje, ale jeżeli jesteś w grupie ryzyka choroby psychicznej, mogą pojawić się dużo mocniejsze objawy.

            • 12 2

      • Jak by zapalil marichuane to poszedlby siedziec za wyczyszczenie lodowki z jedzenia :)

        • 9 3

      • Ale tak powiedział wolny sąd po otrzymaniu opinii biegłego. Po zażyciu marihuany był niepoczytalny. A godzine później juz był poczytalny. Jaja jak berety

        • 7 0

    • Sady musza byc wolne (1)

      Tzn. maja robic co chca bez zadnej odpowiedzialnosci.

      • 11 4

      • Powinni odpowiadać, przed sędzią Dreddem, ekm Ziobrem!

        Co to za uchwalanie wyroków bez wtrącania się naszego imperatora, Jarosława?

        • 4 6

    • jeżeli biegli tak orzekli, to Sąd nie może tak po porstu kogoś trzymać (1)

      biegli dali ciała, a nie sędzia

      • 9 5

      • to nie biegli dali ciała tylko nasze prawo!

        Bo to na podstawie prawa jeżeli biegły orzeknie, że sprawca już nie wymaga leczenia a w momencie zdarzenia był niepoczytalny to sąd zgodnie z prawem wypuszcza go na wolność.
        Prawo powinno mówić, jeżeli kogoś zabiłeś i masz udowodnioną winę to siedzisz w pierdlu do śmierci (albo zawiśniesz na szubienicy)! Nie ważne czy byłeś niepoczytalny czy zdrowy na umyśle.

        • 16 1

    • (1)

      Sędzia tylko staosuje przepisy. Powinieneś mieć pretensję do tych, którzy te przepisy tworzą zamiast pisania pod publikę o jakiejś niesamowitej kaście.

      • 1 0

      • Ale tak jest przecież prościej. To są wszystko skomplikowane sprawy, a tu rach-ciach, 30 sek. i wyrok, rozstrzelać.

        • 0 0

    • wziął marychę!!!!!!!!!

      • 0 0

    • xxx

      Wolne sądy i Koństytucja........Wypuście go, zabije znowu.

      • 0 0

  • Hondiarz z mola w Sopocie szybko wyszedł (1)

    Pracuje obok mnie xD

    • 13 0

    • To znaczy?

      • 2 0

  • Porąbało was ludzie ? (3)

    Co to jest za opinia biegłych ? Czy Ci ludzie wiedzą co to jest marihuana ?
    Przecież pod wpływem marihuany nie ma szans żeby być niepoczytalnym a co dopiero kogoś skrzywdzić . Co za bzdura bzdura bzdura . Ci biegli psychiatrzy to są jacyś idioci

    • 14 12

    • Podobnie jak ty.

      • 0 4

    • (1)

      serio? jak się prowadzi auto po marihuanie to na pewno nie spowoduje się wypadku? poproszę piśmiennictwo

      • 0 1

      • Pismiennictwo, to nauka, bawole..

        • 1 0

  • kasta robi co chce, po wyborach, jak bedzie większość konstytucyjna, Jaro zrobi z tym porzadki (4)

    • 13 5

    • no, sam będzie siedział na nowogrodzkiej i wydawal wyroki na telefon (2)

      z tak krótką ławką sędziami byłyby woźne , sprzątaczki i hydraulicy po okazaniu swojej niezawisłości miłościwie panującym

      • 3 5

      • (1)

        Pomyliłeś z kaczorem Donaldem, to na jego rozkazy sędziowie stawali na baczność przy słuchawce.

        • 4 3

        • tylko jeden, zesłany na daleki wschód

          spośród 10.000. ale prawicowcy bez szkół będą mielili ten przykład za ziobrą do końca świata, z braku innych racjonalnych argumentów

          • 1 1

    • Najsztub zadowolony.

      • 3 0

  • no świetnie, ale co z rajdowcem z Hondy co na Monciaku nawywijał?? O Kamilku d. nie wspominam

    • 9 0

  • (1)

    mężczyzna był niepoczytalny, gdyż znajdował się pod wpływem marihuany

    • 0 6

    • dobry zart no nie...se znalazł chłopina wytłumaczenie: "panie władzo to nie ja, to ta niedobra maryhuanina"

      • 3 0

  • pan autor nie tylko wypikslował na zdjęciu z 2016r. biegłych, a nie podejrzanego

    (koło podejrzanego doprowadzonego z aresztu raczej siedzą funkcjonariusze SW, a nie cywile z dokumentacją na wierzchu) ale i tym razem się nie spisał, ani słowem nie wspominając o kwestii najważniejszej: jaka była treść aktualnej opinii o stanie zdrowia psychicznego będąca podstawą postanowienia SO w Bydgoszczy??? bo to tylko tym sądy kierują się zwalniając lub nie z psychiatryka. skoro nie wiedział, wypadało o tym wspomnieć,he?

    • 4 0

  • Idąc tokiem myślenia tych biegłych

    To jak wsiądę za kółko pod wpływem alkoholu czy czegokolwiek innego i zabije kogos na przejściu na pieszych to znaczy ze wtedy byłem niepoczytalny, wiec jak wytrzeźwieje to znów jestem poczytalny i moge wyjść na wolność. Przecież to absurd. Poza tym pierwsze słyszę żeby marihuana wywoływała u kogos agresje. Jak ktoś nigdy nie palił to niech się nie wypowiada na ten temat, a kto palił ten wie jak jest

    • 14 2

  • Brak ludzi do przekopu Wisły (1)

    W kamieniołomach też szukają pracowników - tam miejsce takich zwyroli! Oczywiście cały czas pod nadzorem SW.

    • 11 0

    • I za miskę ryżu!!!

      • 1 0

  • Nie rozumiem

    Jak po marihuanie mógł być agresywny, kogoś zabić? To raczej jakieś syntetyczne gó... musiało być!

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane