- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (282 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Zaginął 29-letni gdańszczanin
Paweł Romanowski ostatni raz widziany był w czwartek, 5.12.2019 r., po tym, jak wyszedł z pubu przy ul. Chlebnickiej w Gdańsku. Do tej pory nie wrócił do domu, jego telefon nadal pozostaje nieaktywny. 29-letniego gdańszczanina poszukuje rodzina, znajomi i policja.
Paweł Romanowski w nocy z czwartku na piątek przebywał razem ze znajomymi w pubie przy ul. Chlebnickiej. Ok. godz. 22:45 znajomi rozeszli się do domów, a 29-letni gdańszczanin miał wracać na Olszynkę pieszo. Paweł miał do pokonania dwukilometrową trasę, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że po drodze zatrzymał się jeszcze w jednym z lokali. Minęły już trzy dni, a Paweł Romanowski do domu nie dotarł.
- Nikt z rodziny ani bliskich i dalekich znajomych nie ma informacji o jego możliwym pobycie. Na jednym ze zdjęć widać, w co był ubrany. Czeka na niego kochająca rodzina w tym córeczka. Wszystkie osoby, które go widziały lub incydent, który mógł odbyć się z jego udziałem, proszone są o pilny kontakt z policją - mówi przyjaciółka Pawła.
Zaginiony Paweł Romanowski
- 29 lat
- 173 cm wzrostu
- 90 kg wagi
- szarozielone oczy
- blond włosy
Poszukiwaniami Pawła zajmuje się gdańska policja, informacja masowo jest upubliczniana w mediach społecznościowych. Zaangażowane są grupy poszukujące zaginionych. Jak na razie poszukiwania nie przynoszą efektów.
Wszelkie informacje na temat miejsca przebywania zaginionego można przekazywać do KW Policji w Gdańsku lub mailowo - dyzurnykwp@pomorska.policja.gov.pl.
Opinie (288) ponad 100 zablokowanych
-
2019-12-08 21:59
(2)
Szkoda mi bardzo rodziny i córeczki Pawła . Mam nadzieję, że jednak się odnajdziesz cały i zdrowy .
- 17 5
-
2019-12-08 22:02
To co oni tu za bzdury pisza ze niby znaleziono kogos ..! (1)
Nic szacunku nie macie!
- 2 5
-
2019-12-08 22:09
Nie bijcie piany.
To nie jest news jaki w godzinę trafia do mediów. Trzeba rozpoznać ciało, uzyskać zgody, napisać, zredagowac. Fakty sa przykre.
- 3 6
-
2019-12-08 22:12
PAWEL
Mamy nadzieję że wrócisz do domu cały i zdrowy Czekamy na ciebie współczuję rodzinie i córce którzy teraz pewnie od zmysłów odchodzą ale. my wierzymy że będzie dobrze.!.
- 23 6
-
2019-12-08 22:37
nie wyglada na takiego co robi numery ze znikaniem.
- 14 1
-
2019-12-08 22:37
(4)
Najgorsze jest to że operator monitoringu widzi że komuś wypada telefon z kieszeni i strażnicy zawodzą to do właściciela , A nie można odnaleźć człowieka. Gdzie ten monitoring w Gdańsku jak jest potrzebny to co nie ma?
- 29 2
-
2019-12-08 22:42
Kto (2)
Kto jest operatorem? Z kad takie info?
- 1 7
-
2019-12-08 22:55
(1)
Z kad. Wszystko w temacie.
- 12 1
-
2019-12-08 22:59
Idz
Już spać polonisto
- 2 8
-
2019-12-08 22:56
Monitoring nie zastąpi mózgu.
- 3 1
-
2019-12-08 23:02
Nawet jesli cos by sie stalo, to dziwna sprawa dlaczego
Nagle jest wyłączony telefon.. tylko nie pisać że bateria padła.. tez coś podejrzanego, dziwnego. I nikt nic nie widział
- 3 6
-
2019-12-08 23:19
ale wezcie probujcie pomoc (1)
a nie tutaj a moze to moze tamto.przyczyn moze byc kilkadziesiat.moze mial dlugi.moze wpadl w zle towazystwo a nikt o tym nie wiedzial ,mozliwe tez ze niestety zdazyl sie nieszczesliwy wypadek albo poznal kogos i wyjechal.a moze po prostu stracil pamiec i nie wie kim jest gdzie sie znajduje i o co wogole chodzi....nie dzielcie skory na niedzwiedziu od razu.naprawde ludzie,troche kultury i wspolczucia a takze ludzkosci
- 14 4
-
2019-12-09 00:15
jak nic topielec. pic trzeba umiec....
- 5 2
-
2019-12-08 23:59
Oby nie Motława...
Ale niestety blisko Chlebnickiej.
Wierzyć trzeba.- 5 2
-
2019-12-09 00:18
No to słabo to wygląda.. (1)
Jeżeli telefon milczy , nikt nie wie gdzie jest to wpadł do rzeki. Inne rzeczy są mało prawdopodobne.
Wkurzony jestem bo na ulicach jest 100 tyś kamer a mimo to giną ludzie....
Pamiętam, gdy szukali w rzece Ewy Tylman z Poznania to znaleźli jeszcze inne 2 zwłoki.
W Gdańsku był już jeden przypadek imprezowicza w Motławie zimą.
Dziwie się ludziom za 10 zł można pojechać Uberem czy innym dzidostwem pod dom ale oni wolą iść po pijaku po mieście pełnym rzek, ciemnych typów i kierowców jeżdzących po miescie 120 km/h- 29 4
-
2019-12-09 00:41
"pełnym rzek, ciemnych typów i kierowców" - ty bywasz wogóle w Śródmieściu czy poznajesz świat z Faktu?
Poza tym, chłop ewidentnie chciał gdzieś dopić więc po co miał brać taksi?
- 5 3
-
2019-12-09 00:52
Uber (1)
Może 15pln. By mu zeszło max ale miałby spokój a tak...
- 11 12
-
2019-12-09 08:30
Puknij się w łeb
- 3 1
-
2019-12-09 03:25
(1)
Jak doszedł na wyspe spichrzów to przy tym deptaku na około wyspy w wiekszosci miejsc nie barierek.... Tam na trzeźwo można sie potknąć i wpaść a co dopiero osoba której nie chceli sprzedać alkohol
- 24 1
-
2019-12-11 11:25
jak ty tam na trzeźwo możesz się potknąć i wpaść, to zgłoś się do specjalisty
jeździliśmy tym nabrzeżem sztaplarką z materiałami i wszystko odbywało się bezpiecznie
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.