• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zajrzeliśmy na średniowieczne poddasze bazyliki św. Mikołaja

Jakub Gilewicz
15 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Choć drewniane belki pamiętają czasy średniowiecza, do dziś bez problemu podtrzymują spory dach bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Tutejsza więźba dachowa jest najstarszą tego typu konstrukcją zachowaną do dziś w gdańskich kościołach.



Byłe(a)ś kiedykolwiek w gdańskiej bazylice św. Mikołaja?

Mogłoby się tu zmieścić ponad 100 osób, a może i więcej. Jednak obecnie miejsce to jest niedostępne dla wiernych i turystów. Powód: bezpieczeństwo. Na poddasze wiodą bowiem strome i bardzo wąskie schody, a to niezbyt dobra droga ewakuacji.

Dlatego na co dzień na strychu bazyliki św. Mikołaja jest pusto, co najwyżej zimują tu nietoperze. Nad sklepieniami biegną współczesne pomosty z poręczami, a wokół widać wiekowe filary i belki. Wszystkie wykonane z drewna.

Choć na Kaszubach lasów nie brakowało, to w średniowieczu spore drewniane elementy trafiły do kościoła św. Mikołaja z Mazowsza. Dominikanin o. Michał Osek tłumaczy:

- Ludziom, którzy żyli w tamtych czasach, łatwiej było przetransportować drewno Wisłą. Drzewa ścinano więc na Mazowszu, następnie budulec trafiał na Targ Drzewny w Gdańsku, a dalej na plac budowy kościoła dominikanów.

Bez gwoździ i innych metalowych elementów



Do dzisiaj na niejednym drewnianym elemencie więźby dachowej zachowały się znaki ówczesnych cieśli oraz numery i instrukcje, jak należy montować poszczególne części. Konstrukcja była bowiem składana bez użycia gwoździ i innych metalowych elementów, a to wymagało specjalistycznej wiedzy.

- Prace przy gotyckiej więźbie dachowej rozpoczęły się już w 1370 roku. Cieśla obrabiał drewno na placu, a następnie składał poszczególne części. Po czym demontował to, co złożył i elementy transportowano na górę, aby tam ponownie je scalić - opowiada dominikanin.
Przeczytaj też: Kościół św. Mikołaja wzniesiono przed 1190 r., ale raz po raz świątynia była niszczona i odbudowywana

Wśród drewnianych elementów więźby można znaleźć również zdecydowanie młodsze metalowe kołowroty - zamontowano je tutaj, aby można było opuszczać wielkie kościelne świeczniki. W końcu niegdyś źródłem światła po zachodzie słońca były płonące świece.

Gruz ma ważną rolę



Ostatecznie postęp wysłał kołowroty na emeryturę - na świecznikach zamontowano lampy. Za to cały czas swoją rolę odgrywają otwory wentylacyjne i gruz, który znajduje się między więźbą dachową a sklepieniami.

- Niektórzy zastanawiają się, jak to się wszystko trzyma, skoro jest tu tyle gruzu. Okazuje się jednak, że cała ta średniowieczna konstrukcja wykonuje swe zadanie również dzięki gruzowi, który odpowiednio przenosi ciężar i sprawia, że konstrukcja jest stabilna. Dzięki temu sklepienia mogą być tak okazałe - wyjaśnia o. Osek.

Miejsca

Opinie (52) 5 zablokowanych

  • Tak - to kawał polskiej i niemieckiej historii ! (3)

    • 25 15

    • Warto zajrzeć do książek. Gdańsk najdłużej należał do Polskiej Korony. Dłużej niż do Niemiec i okresów Wolnego Miasta.

      • 1 0

    • Polskiej Historii

      • 5 2

    • Precz z niemcami

      • 9 16

  • Dzwony

    Dzwony rzadziej używane? A czy ktoś je słyszał kiedykolwiek?

    • 1 0

  • Poddasza......

    To jest super temat.
    Jest w 3ciyi wiele tajemniczych poddaszy. Najbardziej mnie ciekawi poddasze Grand hotelu. Skarbnica staroci.

    • 1 0

  • (1)

    Piękny kościół z bardzo cennym wyposażeniem. Przy nim Kaplica Królewska. którą niedawno odwiedzilismy, wygląda niestety bardzo niekorzystnie. Tyle lat po odbudowie, ze względu na jej historię, architektoniczną wyjątkowość a nawet nazwę powinna być perełką . Zdaję sobie sprawę,że sąsiadująca Bazylika Mariacka pochłania wielkie środki na renowację ala Kaplica Królewska przy niej to malutki kościółek. Dlatego właśnie powinna dosłownie błyszczeć wewnątrz. Na razie wręcz przeciwnie: szaro, zimno, brudno. W kilku kościołach gdańskich za miliony złotych montuje się ogrzewanie podłogowe. Dla takich obiektów, używanych okazjonalnie nie jest to ekonomiczny system. Za ułamek tej kwoty Kaplicę Królewska można byłoby "postawić na nogi".

    • 3 0

    • Przecież każdy kościół jest własnością Watykanu a nie naszą ,wiernych. Tak więc złóż interpelację pod wskazany adres i zażądaj jako wierny remontu tej kaplicy.

      • 1 0

  • (6)

    Całe stare miasto w Gdańsku spalone, zrównane z ziemią a ten kościół nawet nie draśnięty, dach nie spalony? jakim sposobem? jak widać na filmiku nawet sąsiadująca działka która też jest własnością tego zakonu jest pusta od końca wojny nawet fundamenty się nie ostały a tu taka niespodzianka. Może jakiś zakonnik wyjaśni jak to się stało, oczywiście prawdziwą historie a nie opowieść.

    • 3 1

    • chyab nie jestes z branzy archeo bo (1)

      na tej działce kopalismy fundamenty do 4,5 m w dół około 2, 5 roku temu

      • 1 1

      • Co ma kopanie, prowadzenia badań archeo do pytania, jak to się stało że miasto spalone , zrównane z ziemią a kościół nie draśnięty , dach ma 700 lat a działka na której kopałeś jak sam zauważasz ma fundamenty, ale pod ziemią, dlaczego nie ma tam budynku który zapewne stał tam do 28.03.1945?Ktoś napisał że kościół ma nazwę Mikołaja a skąd pan ruski generał który kazał walić gdzie popadnie wiedział gdzie ten kościół stoi, jak starszy zakonu znalazł tego gen. i prosił o nie bombardowanie kościoła itp. Przecież to zalatuje abstrakcją.

        • 1 1

    • (1)

      Słyszałam opowieść, że rosjanie, uslyszawszy, że kościoł jest pod wezwaniem św. Mikołaja, bedącego dla nich także patronem Rosji, powstrzymali się od zniszczenia kościoła. I ten kościół jako jedyny ocalał z całym b. bogato wyposażonym wnętrzem i nie został podpalony.

      • 2 0

      • Mial tez proboszcza o polskobrzmiacym nazwisku, ktory umial nieco po rosyjsku. Wyblagal u ruskich oszczedzenie kosciola.

        • 1 0

    • Pambuk załatwił

      Jak ma się chody u najwyższej instancji to nie takie rzeczy można.

      • 0 1

    • Sam Jezus zstąpił z nieba i lapal bomby

      • 0 1

  • cieśla fachowiec (2)

    to nie zasługa cieśli, nie ujmując jego umiejętności co do wykonania więżby, że jeszcze drewno nie spróchniało a zawarta w nim żywica, dzisiaj ściągają żywicę z rosnącego drzewa więc już nie wytrzymuje tak długo.

    • 25 1

    • Kurła kiedyś to było... nie to co tera...

      tera to nie ma nic, tylko kurła w tech lerojach sosenkowe kurła szmelc sprzedajo

      • 1 2

    • Żywica tak ale najważniejszy był czas w jakim ścinano drzewo a to już wiedza tajemna dla dzisiejszych leśników i drwali.

      • 15 0

  • ) (3)

    Dobry cieśla,jak więźby 700 lat trzymają.Nie to co dzisiejszy budowniczowie,nowe bloki a tynk po 3 latach się flansuje....i dziw że są chętni na kupno...

    • 49 10

    • kiedyś żeby być murarzem to się uczyłeś pół życia (1)

      teraz murarze to trepy ledwie po podstawówce

      • 8 1

      • teraz jest youtub i tutoriale na nim :D

        • 3 1

    • Kiedyś to było kurła

      teraz to nie ma

      • 11 3

  • wyczyn jak ch......

    zawsze tam chodze w jarmark Dominika

    • 1 0

  • pilot drona miał licencję na latanie w miescie?

    • 2 0

  • Powinno być dostępne dla zwiedzających! (5)

    • 20 28

    • byłem na Jarmarku Dominikańskim w małej grupie- piękne zwiedzanie i zrobiło na mnie ogromne

      wrażenie i oczywiście ciekawych rzeczy się dowiedziałem o historii tego miejsca i o Gdańsku w tym okresie powstawania klasztoru- oprowadzał dominikanin który ciekawie o tym opowiadał. może i w tym roku będzie można w czasie jarmarku skorzystać

      • 3 1

    • jest dostępne (2)

      przynajmniej było, podczas jarmarku dominikańskiego :) wiem bo byłem i widziałem to samo :)

      • 12 4

      • The bill co ty klamiesz jak ty jestes kaleka i..

        ..jezdzisz na wozku czego lzesz???

        • 3 4

      • Jak to byłeś! Od kiedy ze Sreberka wypuszczają na czas Jarmarku?

        • 3 8

    • Jak to sobie wyobrażasz?

      • 13 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane