Jeśli komuś zdarzyło się w dyskoncie porzucić towar w miejscu do tego nieprzeznaczonym, kiedyś przyjdzie mu za to zapłacić. Czym? Straconym czasem, pieniędzmi i zbędnymi nerwami - przekonuje pan Daniel.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2017-12-03 12:30
a co w przypadku gdy towar na kasie jest skasowany a cena się nie zgadza- ja rezygnuję ponieważ cena jest wyższa bądź ktoś z pracowników nie zdjął ceny z promocji która się skończyła-czy kasjerka schodzi z kasy zostawia ludzi w kolejce i idzie zanieść towar do lodówki-nie.I proszę nie pisać ,że ktoś inny to robi od razu bo tak nie jest.
2017-12-03 12:32
Pracownicy przy kasach mają takie rzeczy po zostawię które leżą przez parę godzin a później odkładają na miejsce.wiec uwagę powinno się zwrócić również w tym kierunku i sklepy powinni coś z tym robic
2017-12-03 12:32
Od tego są sprzedawcy.
2017-12-03 12:49
w innej sytacji towar podaje sprzedawca i placisz wiecej
2017-12-03 13:12
Ty masz kupować. A chamstwo z domu wyniesione?
2017-12-03 12:37
2017-12-03 12:41
W normalnym kraju na północ od Polski, w którym mieszkam, ludzie nie robią rzeczy opisanych w artykule. Nie parkują też na dwóch miejscach parkingowych, nie przepychają się w kolejce i nie drą jap ani nie prowadzają ze sobą szczekliwych kundli. Nie dają też np. bachorowi do gryzienia batona czy bułki - bachor wie, że jedzenie jest w trakcie posiłków, a nie w sklepie. Dla porównania w takiej np. Hiszpanii podwędzenie komuś z koszyka w ikei jakiejś rzeczy, którą się zapomniało kupić a leży daleko, zdarza się i nie jest niczym zaskakującym - człowiek ogląda sobie spokojnie sofę czy krzesło, a w tym czasie, gdy nie patrzy, z jego koszyka znika połowa rzeczy. Niby drobiazg bo przecież jeszcze nie zapłacone, ale trochę to wkurza jak trzeba jeszcze raz oblecieć pół rozległego sklepu. Nagminne jest też wpychanie się w kolejkę.
W Polsce z kolei powszechne jest odkładanie w sklepie rzeczy nie na swoje miejsce, podżeranie np. orzeszków czy owoców, macanie łapami pieczywa. W cywilizowanych krajach - niespotykane.
Może zastanówmy się, dlaczego w Polsce robienie zakupów generuje tyle stresu i irytacji?
2017-12-03 13:15
A ilu masz nachodźców u siebie?
2017-12-03 14:20
2017-12-09 17:23
2017-12-03 14:07
w podskokach uciekał z tego północnego raju jak się zmieni w kalifat.
2017-12-03 18:07
2017-12-03 14:11
Co więcej, ten normalny kraj na północ od Polski zawdzięcza swój dobrobyt handlowi z III Rzeszą, sprzedaż rud żelaza i stali do niemieckich fabryk zbrojeniowych z pewnością przyczyniło się do wielu zwycięstw Wehrmachtu, teraz macie w zamian masę ciemnoskórych uchodźców zaproszonych do Europy przez panią Kanclerz... Powodzenia
2017-12-03 15:17
Każdy pijak to złodziej
2017-12-03 12:42
to łażą po całym sklepie i się zastanawiają co kupić. A już najlepsze są stare baby co kupują po 3 plasterki każdej szyneczki w mięsnym. Te to mają emocjonujące życie.
2017-12-03 12:47
2017-12-03 13:18
Żenada to jest to że taka baba myśli że jest sama w sklepie i marudzi godzinę przy plasterku sera i szynki
2017-12-03 13:27
w czym ty jesteś lepszym klientem niż ona?
2017-12-03 12:55
kolejki
2017-12-03 13:16
Po 10 deko. 10 rodzajów
2017-12-03 21:20
A moze nie chce wiecej lub nie potrzebuje. Zresztą po co dużo jak nie wiesz czy jutro zielona lub inne cuda nie bedzie.
2017-12-03 13:20
nie obejrzysz się i sam się robisz stary pierdziel...moze już wkurzasz młodych swoim narzekaniem. zero szacunku do starszych osób..sam niedługo będziesz stary
2017-12-03 13:26
2017-12-03 21:25
A czemu nie ma tak kupować? Coraz więcej osób tak kupuje. Młodzi i starsi, mniej i lepiej zarabiający. Praktyczniejsze plus nigdy nie wiesz czy za chwile widok nie będzie mało zachęcający do jedzenia bo kupiło się jakby sklepy miały być zamknięte na miesiąc.
2017-12-03 21:45
a po drugie jak bedziesz w ich wieku i bedziesz miał 600zł emerytury czy renty to zobaczymy czy bedziesz kupował na kilogramy za to co zostanie ci po opłacenia rachunków
2017-12-04 09:34
2017-12-03 12:44
Przestawiacie układ stoisk co noc żeby klient nie pamiętał gdzie co jest, robicie wały na promocjach, wystawiacie do przodu towary z krótką datą do spożycia - a często nawet przeterminowane, oszukujecie na gramaturach. I teraz lament, że ktoś sie wkurzył i porzucił towar.
2017-12-03 13:19
O spryciarzu! Ty to wiesz wszystko przebiegły lisie
2017-12-03 13:48
To chyba oczywiste, że jak się dowozi towar z dłuższym terminem to wypełnia się nim tył a nie przód... krótszy jeszcze zdąży coś zejść. Po dacie ważności, jeśli to nie pojedyncza sztuka, to już wina pracownika który odpowiada za ten dział.
2017-12-06 12:51
2017-12-03 12:45
95% przypadków to jest zła cena produktu. Ostatnio w Carrefour byłem, i były pamiątkowe dzwoneczki z napisami, dla dziadka, dla babci itd. i pod spodem temat, dzwoneczek gliniany z nazwą 6,99zł, a przy kasie 14,99zł - i co? Może jeszcze odnieść na półkę miałem i ustawić jeszcze? Niestety, niech kierownicy w tych sklepach wezmą się do roboty! Pracownicy układają i metkują, a taki kierownik, w ciągu dnia powinien iść przez dział/sklep, ze skanerem i wybiórczo sprawdzać towar. Ja podziękowałem za to i kasjerka odłożyła na bok, bo sorry ale o ponad 100% więcej to już przegięcie.
2017-12-03 12:52
ja zawsze z niego korzystam
2017-12-03 17:57
Właśnie dlatego przy czytniku porzucam towar z niewłaściwą ceną.
2017-12-03 13:31
Kierownik sklepu ma obowiazek sprzedac w cenie jaka jest pod produktem. Nie ma innego wyjscia, czesto kreca nosem i maja nadzieje ze klient zrezygnuje z zakupow, ale jak sie uprzesz nie moze Tobie odmowic.
2017-12-03 12:46
Niech sklepy przestana oszukiwac to i towaru odkladanego nie bedzie.
2017-12-03 12:53
pomijam zabke. bo ona jest do polowy samoobslugowa.
2017-12-03 21:47
2017-12-06 12:58
Tak Biedra doprowadziła swój system do takiej perfekcji, że ceny na czytniku są z przed promocji a rabat udzielany jest na paragonach przy kasie. I bądź tu mądry człowieku co tu ile kosztuje. Podaje przykład: schab cena w gazetce 7,99zł ,cena na półce 9,99zł a cena normalna 14,99zł a ile ten schab kosztuje dowiesz się po zapłaceniu. Doszło do tego że towar z promocji biorę na oddzielny paragon żeby się połapać w cenach.
2017-12-03 12:46
2017-12-03 12:59
2017-12-03 13:17
2017-12-03 13:31
2017-12-03 13:24
Polacy to bydło i niewychowane i bezrefleksyjne, bezempatyczne chamy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
