- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (184 opinie)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (58 opinii)
- 3 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (114 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (300 opinii)
- 5 Kandydaci z KO do Europarlamentu (177 opinii)
- 6 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (186 opinii)
Zalało Wrzeszcz, bo zbiornik retencyjny był zamulony?
Przelanie się zbiornika retencyjnego zablokowało na pół dnia ruch we Wrzeszczu i na Morenie. Czy wody na ulicach można było uniknąć? Zbiornik nie został odmulony, jak wcześniej planowano. Problem mogło też spowodować jezioro w Jasieniu.
W zbiorniku retencyjnym Nowiec II, który w Matemblewie zbiera wodę ze Strzyży, poziom wody podnosił się od ponad doby. Nic dziwnego: deszcz padał nieprzerwanie od poniedziałku rano. Do wtorkowego popołudnia opad wyniósł łącznie ok. 80 milimetrów (podczas powodzi w 2001 roku było to 127 milimetrów). Jednak spośród 49 gdańskich zbiorników retencyjnych (44 w administracji miasta i 5 dużych w innych rękach) Nowiec II poddał się jako jedyny.
Woda przelała się przez niego we wtorek przed południem. Najpierw wpłynęła do niewielkiego zbiornika Dolne Młyny (2,6 tys. m sześc. pojemności), a następnie korytem Strzyży w kierunku Wrzeszcza. Zanim została przejęta przez zbiornik retencyjny, znajdujący się na wysokości Brętowskiej Bramy , zablokowała ruch najpierw na ul. Potokowej, a następnie na ul. Słowackiego, gdzie zalała piwnice w kilku posesjach.
Zobacz także:
Układ hydrograficzny Gdańska (pdf)
Mapa zagrożeń powodziowych Gdańska (pdf)
System infrastruktury odwodnieniowej Gdańska (pdf)
Zbiornik retencyjny Nowiec II powstał w 2002 roku po to, by okiełznać wody Strzyży. Rok wcześniej potok dał się we znaki mieszkańcom Wrzeszcza podczas lipcowej powodzi. Po wybudowaniu zbiornik miał 8,4 tys. m sześc. pojemności, ale tuż przed wtorkowym przelaniem wynosiła ona tylko 6,7 tys. m sześc. Powód? Zbiornik był zamulony, a jego czyszczenie zaplanowano na wiosnę przyszłego roku.
Czy to, że nie został odmulony w tym roku, jak wcześniej planowano, spowodowało przelanie się wody? Tydzień przed wtorkowym przelaniem Andrzej Chudziak mówił nam, że z powodu zamulenia retencja tego zbiornika obniżona jest aż o 40 proc.!
We wtorek jednak zmienił zdanie: - Główną przyczyną przelania się zbiornika był padający od 30 godzin deszcz. Ziemia była już tak nasiąknięta, że nie przyjmowała więcej wody - przekonywał nas dyrektor Gdańskich Melioracji.
Do problemów w Matemblewie mogło też przyczynić się jezioro Jasień, z którego usunięto zastawki (tzw. szandory) do regulowania ilości wypływającej wody. Z tego powodu zbyt wiele wody wpływało z jeziora do Strzyży, która w konsekwencji przelała zbiornik Nowiec II. Dlaczego usunięto szandory? Na razie nie wiadomo, ale mogło to mieć związek z budową Węzła Karczemki.
Zdaniem Andrzeja Chudziaka problem zniknie, gdy w przyszłym roku powstanie zbiornik retencyjny Jasień o pojemności 27 tys. m sześc.
Zobacz, jak we wtorek wyglądała wezbrana Strzyża.
We wtorek po południu służby prasowe gdańskiego Urzędu Miejskiego poinformowały, że od 1998 roku w Gdańsku wybudowano 24 zbiorniki retencyjne. Na poprawę stanu zabezpieczenia przeciwpowodziowego wydano w tym czasie 166,3 miliona złotych, dzięki czemu gdańskie zbiorniki retencyjne mogą przyjąć ok. 400 tys. m sześc. wody. Do roku 2012 suma ta przekroczy poziom 220 milionów. W Gdańsku ma powstać jeszcze co najmniej 10 zbiorników, które będą mogły przyjąć 170 tys. m sześc. wody.
Miejsca
Opinie (301) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-29 09:25
obojetnie co by sie stało w całym trojmiescie to całym szczesciem w całym nieszczesciu bedzie gallux na tym forum
:)
- 4 3
-
2010-09-29 09:29
kto pozwolił wybudować te chałupki kartonowo gipsowo drewnopodobne nad samym brzegiem zbiornika retencyjnego (zdj. nr 6)? pytam (1)
POważnie:-) przecież to się w pale nie mieści gdyby sobie wyobrazić ulewe z 2001 to te chałupki zatrzymałyby się dopiero na moście przed ulicą kościuszki!!!
- 12 4
-
2010-09-29 09:43
trol
- 3 5
-
2010-09-29 09:33
Zamulone to są łby decydentów ...
a nie biedne zbiorniki ... teraz cala wina ma spaść na nie?
- 7 0
-
2010-09-29 09:35
zbiorniki są wszystkie zamulone
co ulewa, z okolicznych wzgórz spływają potoki błota. Powinny być odmulone, ale kasy nie ma. Jak dochodzi do zalań, wtedy wszyscy mądrzy. p******e zarządzanie miastem, za Niemca było lepiej
- 6 1
-
2010-09-29 09:53
byłem tam (1)
nie piszcie ze nic się nie stało, bo zarzadzanie kryzysowe poległo. Zamknięto dojazd do Matemblewa, matki miały problem z dotarciem do domów po oderaniu dzieci ze szkoły na Niedzwiedniku,a nikt nie pomyślał o tych które same musiały do nich dotrzec. Dotyczy to tez informacji o przejezdności dróg. sąsiedzi dwonili do siebie wzajemnie informując jak wrócic. nikt obcy nie miał szans tego ogarnąć. Opadnie woda, opadną emocje i do nastepnego razu nikogo to nie zainteresuje.
- 14 0
-
2010-09-29 10:43
Jest proste rozwiązanie
To przejazd między Słowackiego a Matemblewem. Wystarczy usunąć szlaban i znaki.
- 0 0
-
2010-09-29 09:57
A moze by tak zamiast wywalac kupe kasy na ecs przeznaczyc te pieniadze na szybsza realizacje inwestycji przeciwpowodziowych (m.in. kanalu ulgi przez teren koszar i pod ulica Wajdeloty) i oczywiscie na biezrzace utrzymanie juz isniejacych instalacji.
- 6 0
-
2010-09-29 09:59
Nigdy nie dzieje się nic bez przyczyny ! ! ! !
"nie został odmulony w tym roku, jak wcześniej planowano" - to czym innym zajmowały się służby odpowiedzialne za usuwanie nagromadzonego brudu.???!!!!!
Jak zwykle jest czas na wszystko inne, tylko nie na to na co powinien być ten czas przeznaczony ! ! ! ! ! !
Zamiast zająć się od razu tym co trzeba sprawy ważne stają się mniej ważne i to prowadzi do takich sytuacji jak właśnie ta,którą możemy zaobserwować na powyższym zdj.- 6 0
-
2010-09-29 10:08
kto pozwolił budować się 10 cm od zbiornika?
wycieli sobie kawał lasu i pobudowali jakies osiedle.
wyeksmitować ich i od razu wyrówna się bilans wodny w tym obszarze
jak sie drzewa wytnie to potem zdarzają sie podtopienie, zalanie itd
drzewa nie są takie złe- 10 1
-
2010-09-29 10:11
SKORUMPOWANIE I BRAK SENSOWNYCH DZIAŁAŃ
Dróg nie ma, ludziom domy zalewa, cyklicznie w tych samych miejscach, a co niektórym w głowie wielkie stadiony, festiwale, centra kultury itp. Idą na to chorendalne kwoty. Władze miasta powinny sobie uświadomić, że istnieje coś takiego jak ustalenie priorytetów spraw najważniejszych i najpotrzebniejszych dla mieszkańców. Na tym polega prawdziwa kultura bycia i życia. Wystarczy się trochę po mieście rozejrzeć (gołym okiem za przeproszeniem widać co jest nie tak), a zapomnieć o "wielkiej" polityce, autopromocji i czubku własnego nosa. Decydują partykularne interesy i tak jest w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Władze są skorumpowane i uczyniły z dzierżenia stołka sposób na urządzenie się.
Dorota- 11 0
-
2010-09-29 10:12
wiadomo
oczywiście, ze było wiadome iż moga być kłopoty - wszak to robiła słynna firma szymanek
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.