• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamek w Łapalicach będzie dokończony po 40 latach

bra
4 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (220)

W ciągu kilku miesięcy powinien być gotowy miejscowy plan, który zalegalizuje rozpoczętą w 1983 roku budowę zamku w Łapalicach. Inwestor - przedsiębiorca z Gdańska - będzie miał wówczas zielone światło na jego dokończenie. Niewykluczone, że nie wszystkim się to spodoba, bowiem turystyczna atrakcja ma się zmienić w hotel ze SPA.



Zamek w Łapalicach powinien zostać dokończony?

Trzy lata temu radni gminy Kartuzy uznali, że warto byłoby stworzyć warunki prawne, które zalegalizują istniejącą od lat samowolę budowlaną, a zarazem umożliwią dokończenie zamku, który powstał w Łapalicach.

Do tego potrzebne było opracowanie miejscowego planu. Wówczas rada przegłosowała uchwałę o przystąpieniu do jego sporządzenia.

By mógł powstać, niezbędna była jednak zgoda Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Początkowo Igor Strzok negatywnie zaopiniował ten projekt. Niedawno spojrzał jednak na niego przychylnym okiem.

Jak ustalił tygodnik Zawsze Pomorze, wpływ na zmianę stanowiska miał mieć Jarosław Sellin, wiceminister kultury, a zarazem Generalny Konserwator Zabytków.

Zamek w Łapalicach na zdjęciach



Teraz powinno być już z górki.

- Po wyłożeniu planu do publicznego wglądu trafi on pod głosowanie na sesję rady gminy. Powinno się to stać w ciągu około trzech miesięcy - zapowiada Mieczysław Gołuński, burmistrz Kartuz.
Inwestor, który 40 lat temu rozpoczął budowę, jest zdeterminowany do ukończenia zamku. Do tego potrzebny jest nowy projekt, który będzie dostosowany do wymogów nowego planu miejscowego.


Zamek w Łapalicach wybudował biznesem z Gdańska



Budowę zamku w Łapalicach wiąże z Trójmiastem osoba Piotra Kazimierczaka, gdańskiego przedsiębiorcy, snycerza i producenta mebli. To on w 1983 roku postanowił zrealizować marzenie swojego dzieciństwa.

Kłopot w tym, że pozwolenie otrzymał na budowę domu jednorodzinnego z pracownią rzeźbiarską.

Niezrażony tym faktem rozpoczął budowę. Z roku na rok obiekt powiększał się, aż rozrósł się do kilkupiętrowego budynku przypominającego zamek o powierzchni ok. 5 tys. m kw.

Nigdy nie udało się go jednak ukończyć i to co najmniej z dwóch powodów.

Po pierwsze był samowolą budowlaną, więc pojawiły się problemy natury administracyjnej.

Po drugie skala przedsięwzięcia wymagała olbrzymich pieniędzy, a tych inwestorowi zaczęło brakować, mimo dobrze prosperującego zakładu meblarskiego otwartego przy Trakcie św. Wojciecha.

Zamek w Łapalicach: "To ma być dzieło życia"



- Ten zamek nie powstał z kapelusza. Myślałem o nim od wczesnej młodości. To ma być dzieło mojego życia, a nie jakaś tam budowa hotelu w dwa lata. Ja nie jestem szaleńcem. Wiem, jak potężnych nakładów finansowych wymaga taka inwestycja. Dlatego wybudowałem w Świętym Wojciechu koło Gdańska duży zakład produkcji mebli, żeby zarobić pieniądze na zamek. Zakład miał być mecenasem Łapalic. Nie zastanawiałem się, ile lat to wszystko potrwa. Uznałem, że może uda mi się takie dzieło skończyć jeszcze za mojego życia - mówił Piotr Kazimierczak w 2006 roku na łamach Kuriera Kartuskiego.
Szanse ostatecznie pogrzebała powódź z 2001 roku, gdy woda wdarła się do wspomnianego zakładu meblarskiego.

Po wielu latach przepychanek administracyjnych, w 2013 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kartuzach nakazał ostatecznie wstrzymać prace budowlane.

Zamek w Łapalicach - niedokończona atrakcja turystyczna



Potężna budowla stojąca bez ochrony i nadzoru budziła ciekawość, a z czasem urosła do atrakcji turystycznej regularnie odwiedzanej przez tysiące turystów, mimo że legalnie nie wolno było wchodzić na jej teren.

Teraz, jeśli faktycznie przemieni się w hotel, nie będzie już ogólnie dostępna.


Film archiwalny

bra

Opinie (220) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Aż szkoda mi by to miejsce stało się hotelem

    Ten zamek powinien zostać dokończony i stać się atrakcją turystyczną, mogły by się odbywać w nim np warsztaty rzeźbiarskie wystawa prac właściciela itp. Jeżeli stanie się hotelem straci swój urok. Można zrobić zbiórkę na dokończenie budowy ale to musi pozostać miejsce dostępne dla wszystkich. Gdyby właściciel zaczął od uporządkowania terenu i zabezpieczenia obiektu przed upadkiem to mógłby już teraz pobierać opłaty za zwiedzanie niedokończonej budowli, za sesje zdjęciowe i opowieść o swoich marzeniach i trudach.

    • 0 0

  • Hura

    Wkońcu zamek zostanie ukończony

    • 0 0

  • No nie wiem

    Można go dokończyć ale nie wiem czy zostanie ukończkny

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Kiedyś byłbym przeciw. (4)

    Ale teraz kiedy w majestacie prawą kończy się budowa potwornego zamku w Stobnicy, na Łapalice można przymknąć oko - "za niską szkodliwość społeczną". Poza tym przez te dekady stały się jedną z największych atrakcji w okolicy, więc sytuacja jest inna niż 30 lat temu. Swoją drogą ciekawe jak to będzie wyglądać, dobre wykończenie pomogło by architektonicznie uratować projekt - inwestorów nie zabraknie bo Łapalice, to już marka sama w sobie.

    • 88 28

    • Ludzie co to za laska że pozwolą właścicielowi dokonczyc jego marzenia za jego własne pieniadze i na jego ziemi ? Kiedys nie

      • 1 0

    • jak nic domek jednorodzinny :D :D ale gościu miał rozmach

      • 2 0

    • Powinni toto rozebrać 20 lat temu na koszt właściciela

      Zresztą gościu się ośmi esz ył. Postawiłby to 2 x mniejsze, to by całość budowli zamknął, a w jej połowie czy 1/4 mieszkał. "Na nielegalu", ale do czegoś to by się przynajmniej nadawało.

      • 15 15

    • Stały się atrakcją, bo była ta ruina

      po której można było połazić (pólegalnie, ale jednak). Jak to wykończą i zrobią z tego hotel, to myślę, że zainteresowanie radykalnie spadnie - po cholerę jechać tam do hotelu?

      • 22 8

  • (5)

    Nikt się nie zastanawiał skąd inwestor miał w tamtych czasach tyle materiału budowlanego? Chodzą słuchy że był jedynie słupem.

    • 37 28

    • ,,Chodzą słuchy że był jedynie słupem"

      Wszystko stało się jasne , bowiem za tym stoi szeryf Pcimia .

      • 0 0

    • Wiadomo dla kogo budował.

      Już wtedy kościół miał układy i kasę. Teraz PiS pozwoli dokończyć i jeszcze właściciel dostanie pieniądze od Państwa jako odszkodowanie za utrudnienia.

      • 7 5

    • Jak to skad (1)

      Narkobiznes ubecy Nikos itd

      • 2 18

      • Raczej kościół

        • 12 5

    • Chodziły różne słuchy. Bardzo dobry artykuł był w necie, ale ktoś usunął..

      • 18 2

  • Pytanie czy to się uda... Nie oszukujmy się, że będą potrzebne jeszcze większe pieniądze niż kiedyś.

    Bo raz, że materiały są znacznie droższe, dwa, że to co wybudowano ma nawet 40 lat, w trakcie których uległo zniszczeniu pod wpływem warunków pogodowych (np. cegła się już kruszy i sypie normalnie w wielu miejscach) i wiele elementów będzie trzeba po prostu wyburzyć i postawić od nowa.

    A patrząc na obecny stan zakładu pana Kazimierczaka w Św. Wojciechu, który też jest niedokończony "od zawsze" i powoli się sypie to nie wydaje mi się, że go na to stać.

    • 0 0

  • i dobrze

    brawo

    • 0 0

  • Jak zwykle tytuł nieadekwatny do treści... (1)

    Z tekstu wynika jedynie, że obecna samowola budowlana zostanie zalegalizowana - i tyle! Marzenia o dokończeniu są tylko marzeniami, zaś od lat właściciel jest bankrutem na którym komornicy siedzą... Oczywiście może to sprzedać o ile komornicy już na tym ręki nie trzymają. Osobiście wątpię w dokończenie tej ruiny (niestety ze względu na materiał użyty na ściany bardzo szybko obiekt popada w ruinę) gdy w Polsce są tysiące oryginalnych dworów, pałaców a nawet zamków czekających na inwestora...

    • 0 1

    • Macieju zostań inwestorem.

      • 0 0

  • Super szkoda żeby zrujnowała się taka budowla

    To jest pałac z potencjałem, jak ktos skończy go wedlug tej samej wizji to bedzie petarda, ślub w takim miejscu będzie jak z bajki!!!

    • 2 0

  • masakra prl v4

    stoi to 40 lat i gnije. Ja rozumiem, że złamano jakieś przepisy. Ale trzeba też myśleć po gospodarsku. kto ostatnio na tych ziemiach stawiał zamki ? Krzyżacy ? dlaczego nie pozwolono w wyjątkowym trybie dokończyć tego polskiego pierwszego kaszubskiego zamku ? przecież tam przepadła kasa stal beton cegły więcej niż niejedna szkoła w tej gminie. Wystarczało usiąść z właścicielem i ustalić jakieś rozsądnie ograniczenia, może by się wynegocjowało coś dla dzieciaków, może izdebka na komisariat albo stację pogotowia ?
    a tak pewnie najpierw rozbiórka po 40 latach 60 procent zgniłej cegły. Tylko funkcjonariusz może tak postąpić. Nie będziesz miał nic j będziesz szczęśliwy

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane