• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zanim wejdziesz na kruchy lód

Marzena Klimowicz-Sikorska
27 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz jak wygląda ratowanie osoby, pod którą załamał się lód. Materiał nagrany w niedzielę w Gdyni.


Niskie temperatury sprawiają, że śmielej wychodzimy na zamarznięte zbiorniki wodne. Mrozy trwają dopiero kilka dni, więc wciąż jest to niebezpieczne. Warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa.



W 2012 r. wybraliśmy się z wędkarzami na łowienie ryb w przeręblu na Wiśle.

Zanim wybierzemy się kręcić piruety czy łowić ryby w przeręblach na zamarzniętym jeziorze czy rzece, upewnijmy się, że nie skończy się to dla nas tragicznie.

- Zeszłej zimy mieliśmy dwa przypadki osób, kiedy to musieliśmy ściągać ludzi z kry. Wchodzenie na lód i to do tego na Zatoce, gdzie fale stale podmywają go i nigdy nie mamy pewności jakiej grubości będzie w danym miejscu, jest bardzo niebezpieczne - mówi Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Niestety, co roku ludzie wchodzą na niego i to razem z dziećmi.

Czy kiedykolwiek wchodziłeś(aś) na lód?

Najwięcej takich "śmiałków" w Gdyni jest na plaży Śródmieście i w Orłowie. W Sopocie to okolice mola, a w Gdańsku - poza plażami i zbiornikami retencyjnymi - Wisła.

Dlatego, by zobaczyć, czym może skończyć się spacer po lodzie, we wtorek o godzinie 12 przy Marinie Gdańsk (ul. Szafarnia zobacz na mapie Gdańska) odbędą się manewry pokazujące techniki ratowania na lodzie organizowane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wspólnie z Komendą Miejską Straży Pożarnej i Referatem Policji Wodnej.

- Ratownicy będą ćwiczyli różne metody udzielania pomocy osobom znajdującym się w wodzie, po załamaniu się lodu - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik MOSIR w Gdańsku. - Istotnym elementem ćwiczeń jest profilaktyka polegająca na uświadomieniu zagrożeń, jakie czyhają na zamarzniętych akwenach oraz zaprezentowanie możliwości samoratownictwa lub pomocy osobie, która znalazła się w zagrożeniu przy użyciu przedmiotów, które możemy mieć pod ręką, np. sanek, kijków od nart, gałęzi czy szalika.

W Gdyni podobny pokaz odbył się w ten weekend, powtórka zaplanowana jest na najbliższe tygodnie.

Film naszego czytelnika z soboty o nieroztropnym wchodzeniu na lód na Wróbla Staw.



Zasady bezpiecznych zabaw na lodzie

1. Woda to żywioł, również zimą. Korzystaj tylko ze specjalnie przygotowanych lodowisk, unikaj nieznanych, zamarzniętych akwenów.
2. Przed wstąpieniem na lód sprawdź jego grubość.
3. Jeżeli nie jesteś pewien, czy jest bezpiecznie - nie ryzykuj, nie wchodź na lód.
4. Pamiętaj o zmieniających się warunkach atmosferycznych (odwilż, opady, zmienna temperatura) powodujących osłabienie struktury lodu.

Gdy już wejdziesz na lód

1. Unikaj miejscowego przeciążenia
2. Nie trzymaj rąk w kieszeniach - ogranicza to twoją swobodę, uniemożliwiając reakcję w chwili załamania się lodu.
3. Po usłyszeniu trzeszczenia lodu natychmiast zawróć.

Gdy zauważymy osobę, pod którą załamał się lód

1. Zadbaj o swoje bezpieczeństwo
2. Wezwij pomoc. Ważne telefony: - 999 - Pogotowie Ratunkowe - 998 - Straż Pożarna - 997 - Policja - 112 - Ogólnopolski numer alarmowy - 601 100 100 - Centrum Koordynacji Ratownictwa WOPR
3. Próbuj podać szalik, linę, sanki itp. (jeżeli jest bezpiecznie) osobie poszkodowanej, pamiętając, aby nie zbliżać się zbytnio do tej osoby.
4. Po wydobyciu osoby poszkodowanej z wody przykryj ją, jeżeli to możliwe, czymś ciepłym.
5. Czekaj na wezwaną pomoc.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (61) 2 zablokowane

  • A po co wchodzić na lód jak tam nic nie ma. (5)

    • 77 13

    • (3)

      W twojej głowie nic nie ma.

      • 15 39

      • chyba w Twojej (2)

        chodzenie po stawie jest tak samo fajne jak parking pod TESCO jak nie ma samochodów o 5.00 rano ;p

        • 15 4

        • Zanim wejdziesz na kruchy lód by poczuć trzask i z gaci smród. (1)

          Jedzie pod tesko 27latek i wizja przed nim zamkniętych kratek choć stary już dziad a nie małolatek to widząc radiowóz znów jest zapach o****nych gatek.

          • 6 4

          • n****ne to ty masz. W głowie.



            Ewidentnie.

            • 2 0

    • I to jest prawidłowe podejście!

      • 18 2

  • Wybierając się na lód, na ryby nigdy nie chodźmy sami - reguła dwóch. (2)

    • 26 6

    • Bzdura

      jeden topielec więcej , idź do sklepu rybnego .

      • 14 3

    • regóła

      to jest taka że topiący zawsze wciągnie tego co go ratuje ! ( chyba że akurat mamy ze sobą ratownika )

      • 5 4

  • (2)

    Znowu promowanie debili. Wchodzisz na lód na własną odpowiedzialność i nikt nie powinien ciebie ratować. Narażasz życie ratowników!!!

    Niestety w Polsce jest kult debili. Trzeba im pomagać!!!!!!!!!

    • 30 34

    • gimbokorwinista? (1)

      • 9 10

      • Postkomuno-socjalista?

        • 9 4

  • Nie umię pływać, jestem ciepłolubny więc zimą staram się nie wychodzić z domu (3)

    Nad wodę - tak, ale latem jak jest gorąco ;) Zimą można co najwyżej zmarznąć nad wodą ;)

    • 14 14

    • I na dodatek... (2)

      Nie umię pisać, wybaczajcie mnie.

      • 16 1

      • (1)

        nie rozumie

        • 8 0

        • ja tesz nie

          • 6 0

  • tydzień po -18 a wy o kruchym lodzie hehehhe (4)

    lód ma 20-25 cm a czasem nawet 30 można już samochodem jeździć

    • 52 16

    • Wjedź i nagraj film.

      • 12 2

    • grubość pokrywy lodowej (2)

      samochodem nie próbuj, lód ma ok. 15 cm, wiem, bo mierzyłem - jeśli zmierzysz i ma powyżej 10 cm możesz wejść, mniej - nie rób tego

      • 12 1

      • (1)

        dla inforacji podaję, że bojerowcy zasuwaja po lodzie nawet 3 centymetrowej grubości

        • 4 3

        • co do tej 3 cm grubości to niestety nie masz racji

          Żaden bojerowiec nie wejdzie na lód, który ma podaną przez Ciebie grubość. Zasada pomiarów - UWAGA: w przypadku bojerów, nie ludzi - jest taka: na akwenie robi się kilkanaście pomiarów, wszystkie muszą mieć 7 cm. Ta grubość wystarczy dla treningu na ~naście bojerów. Jeśli mają odbyć się regaty, czyli ~dziesiąt bojerów, wtedy minimum 12 cm.

          W zeszłym tygodniu ratowałem na Zalewie gościa, pod którym zarwał się lód 5-6 cm. Nawet gdyby to był kryształ, monolit, to 3 cm nie ma takiej nośności. I co z tego, że dookoła był lód 12-15 cm.

          Wszystko zależy od tego JAKI jest ten lód. Jeśli "oczko" cieńszego lodu ma np. 0,5 m kwadr., to ok, może wytrzyma, ale jeśli np. 4x5 m, to wątpię - tego niestety nie widać.

          Jeśli wchodzisz na lód to musisz założyć, że może się załamać - trzeba się przygotować: kolce, lina, dobre ubranie itp + głowa na karku + podstawowe przeszkolenie.

          Jeśli w niedziele po-mszy :) w lakierkach i spodniach w kant zejdziesz na ślizgawkę... z rękami w kieszeni, to niestety - jeśli trzaśnie - to będzie problem.

          Na lód można chodzić, ale trzeba wiedzieć co się robi. Nie wiesz, nie próbuj.

          • 5 0

  • Zasada nr.1 (1)

    - zawsze miej przy sobie przynajmniej pół litra czystego spirytusu, jeśli idziesz w dwie osoby ilość tą przemnóż przez trzy
    Zasada nr.2
    - pamiętaj by nigdy nie złamać zasady nr1.

    • 39 8

    • zasada nr 3:

      po "nr" nie stawiamy kropki

      • 25 2

  • Pode mną się nie załamie

    • 31 4

  • Prościej będzie (3)

    jeśli Pani Marzena powie red. Maciejowi Naskrętowi o tym w biurze, bo pisał ostatnio na Tweeterze, że chodził po lodzie. :)

    https://twitter.com/MaciejNaskret/status/426668796388990976

    • 23 0

    • hehe (1)

      "I się nie skompałem" sic... może się nie "skompał"... ale tak lekko "skąpromitował" ;DDD

      • 18 1

      • A bo to pierwszy raz?

        • 5 0

    • a co nie można, lepiej z rozwagą i wiedzą na temat lodu korzystać z naturalnej tafli lodowej niż niż kręcić lody w okresie zimy.

      • 5 0

  • No nie. (2)

    Ja myślałem, że będą odradzać wchodzenia na lód. A tutaj się okazuje, że artykuł mówi "wchodźcie, ale uważajcie" :)

    • 17 1

    • I bardzo dobrze...

      Niby czemu odradzać skoro lód obecnie pokrywa ma ok 15cm - tyle wynosiła ona w Otominie w sobotę. Sam mierzyłem.

      • 3 3

    • Może to artykuł dla myślących

      a nie dla baranów, którym trzeba wszystkiego zakazywać.

      • 2 0

  • Kolejna zasada.
    Jak jest pokrywa śnieżna na lodzie, to w miarę możliwości staramy się chodzić po śladach/wydeptanych trasach.

    • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane