• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zanurkują, by oddać hołd nastoletnim szpiegom

Michał Sielski
16 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Zawisza Czarny II - to z tego żaglowca nurkowie zejdą do wraku Zawiszy Czarnego. Zawisza Czarny II - to z tego żaglowca nurkowie zejdą do wraku Zawiszy Czarnego.

Gdyby tajny agent James Bond naprawdę istniał, mógłby się od nich uczyć. Historię nastolatków z Tajnego Hufca Harcerzy, którzy walnie przyczynili się do ocalenia Gdyni podczas II wojny światowej, przypomną ich następcy. Zanurkują na wrak Zawiszy Czarnego i zostawią tam kopię bandery, która przez całą wojnę dla bohaterskich harcerzy była niemal relikwią.



Znasz historię II wojny światowej?

Podczas II wojny światowej Niemcy prowadzili wysiedlenia Gdyni na podstawie prostego klucza. Miasto musieli w popłochu opuszczać wszyscy, których najeźdźcy uznawali za potencjalnie niebezpiecznych. Zostawali wyłącznie ci, których okupanci obawiali się najmniej.

Szybko okazało się, jak bardzo się mylili.

- Nawet wśród nich znaleźli się bowiem odważni, którzy wstąpili do podziemnej Armii Krajowej, Szarych Szeregów czy Tajnego Hufca Harcerzy. Gdyby nie oni, nie moglibyśmy dziś chronić modernistycznego Śródmieścia Gdyni, bo najzwyczajniej w świecie zostałoby zniszczone przez dywanowe bombardowania - opowiada Marek Stępa, naczelnik wydziału ochrony dziedzictwa w Gdyni i przez lata też aktywny harcerz.
Zobacz także: Wojenne wysiedlenia Polaków z Gdyni

Zadanie: szpiegostwo. Wykonawcy: 16-letni harcerze



Bohaterscy harcerze mają w Gdyni swój pomnik. Bohaterscy harcerze mają w Gdyni swój pomnik.
Najsłynniejsze akcje Tajnego Hufca Harcerzy to bez wątpienia działania o kryptonimach B-1 oraz B-2. Obie były niezwykle karkołomne i na dobrą sprawę nie miały szans powodzenia. A jednak się udały.

Dzięki wykradzeniu planów niemieckiej bazy marynarki wojennej w Gdyni i przekazaniu ich lotnictwu brytyjskiemu, podczas nalotów zniszczono okręty w porcie. Dzięki niezwykle precyzyjnym danym 18-19 grudnia 1944 roku lotnicy w 230 bombowcach zniszczyli m.in. pancernik "Schleswig-Holstein", który jako pierwszy zaatakował Westerplatte, co było dla Polski i Polaków wydarzeniem niezwykle symbolicznym i dającym siłę do kontynuowania walki. Udało się to nastolatkom, bo do THH przyjmowano już od 16. roku życia.

Podczas akcji B-2 Tajny Hufiec Harcerzy w Gdyni dokładnie określił natomiast niemieckie umocnienia od Kolibek po Kępę Oksywską. Mapy zostały potem przewiezione przez front działań wojennych i przekazane Armii Radzieckiej. Pozwoliło to nie tylko na precyzyjne ataki, dzięki którym uniknięto zniszczeń, ale także ocaliło mnóstwo ludzi, którzy niechybnie zginęliby podczas zmasowanej ofensywy. Tymczasem podczas odbicia Gdyni z rąk nazistów 28.03.1945 roku miasto nie zostało zniszczone, a liczba ofiar w ludności cywilnej ograniczona.

Harc po Bałtyku 2020



Bohaterstwo harcerzy z Gdyni chcą upamiętnić ich następcy. Harcmistrz Rafał Klepacz z Centrum Wychowania Morskiego ZHP oraz uczestnik wypraw na Antarktydę Leszek Tanaś 18.03.2020 roku, czyli 75 lat po akcji lotnictwa aliantów nad Gdynią, dopłyną nad wrak "Zawiszy Czarnego" leżący w Zatoce Puckiej i zanurkują tam, by pozostawić w nim zalakowaną żywicą kopię bandery. Podczas II wojny światowej była ona dla harcerzy bardzo ważna. Po wykradnięciu jej Niemcom składano na nią przysięgi i ukrywano przez całą wojnę.

- Chcemy symbolicznie zwrócić ją harcerzom, którzy ślubowali na jej oryginał i - jak widać do dziś - nie były to słowa rzucane na wiatr. Wydobędziemy spod wody dwa elementy, które trafią do Muzeum II Wojny Światowej oraz do Muzeum Westerplatte - mówi harcmistrz Rafał Klepacz.
- W kolejnym, 2021 roku planujemy też nurkowanie na wraku pancernika "Schleswig-Holstein". Myślę, że praktycznie każdy polski żołnierz chciałby wziąć udział w jego zatopieniu, a udało się to gdyńskim harcerzom, więc tym bardziej warto przy każdej okazji przypominać ich bohaterstwo - podkreśla nurek Leszek Tanaś.

Opinie (78) ponad 20 zablokowanych

  • czytam nagłówek (2)

    myślę... świat się skończył

    • 3 1

    • Nie skończył się...

      Nie każdy zna te fakty. Dobrze ze o tym przypominają. Trzeba przypominać, bo inaczej to kiedyś jacyś niedouczeni każą nam przepraszać za Stutthof

      • 5 2

    • myślę że co niektórym nadmiar entuzjazmu świątecznego

      udziela się
      Ja zanurkuję na dno Rowu Mariańskiego...

      • 1 2

  • (3)

    Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy publikowane teksty są poddawane jakiemuś sprawdzeniu pod względem poprawności stylistycznej. Potwornie mnie razi, gdy ciekawy merytorycznie artykuł nie można przeczytać płynnie od początku do końca, bo co chwilę wkradają się jakieś błędy językowe. Rozumiem, że na portalach teksty pisze się masowo, ale szanujmy nasz język. Trzeba trochę popracować nad warsztatem, choć przyznam ten tekst nie zawiera dużej ilości błędów, ale uważam, że osoby zarabiające na chleb slowem pisanym powimny wykazywać więcej przywiązania do języka.

    "Podczas akcji B-2 Tajny Hufiec Harcerzy w Gdyni dokładnie określił natomiast niemieckie umocnienia od Kolibek po Kępę Oksywską."
    Autor miał przeczucie, że gdzieś 《natomiast》w tym zdaniu powinien użyć, ale dlaczego akurat w miejscu, w ktorym nic nie wnosi? A może tak na samym początku zdania? Ma sens?

    "Tymczasem podczas odbicia Gdyni z rąk nazistów 28.03.1945 roku miasto nie zostało zniszczone, a liczba ofiar w ludności cywilnej ograniczona."

    Nie rozumiem dlaczego zostało użyte tu słowo 《tymczasem》, żadna z definicji tego słowa, wg słownika PWN, nie pasuje do opisywanego przez autora kontekstu.
    1. «w tym samym czasie, w którym działo się to, o czym wcześniej była mowa»
    2. «do tego czasu, w którym stanie się to, o czym była mowa

    Drugi błąd w tym samym zdaniu. Zdanie powinno brzmieć: (...) a liczba ofiar w ludności cywilnej została ograniczona. Bez użycia《została》drugi człon zdania przejmuje charakter pierwszego członu zdania. Czyli zgodnie z brzmieniem zdania w oryginale liczba ofiar w ludności cywilnej 《nie została》ograniczona.

    Tekst o oddawaniu czci poległym harcerzom, to oddajcie im również cześć poprawnie używając języka, o który między innymi walczyli.

    • 18 3

    • No i sam tytuł. Co to zdanie miało w ogóle znaczyć? Może większy by miało sens jakby napisać "bohaterskich harcerzy"?

      • 1 3

    • no i jeszcze ci naziści zamiast niemców

      • 1 3

    • Droga Zofio

      Nie chcę się pastwić, ale i Twój tekst daleki jest od ideału. Już w pierwszym akapicie nawala fleksja: "ciekawy merytorycznie artykuł nie można przeczytać".

      O interpunkcji to nawet żal wspominać...

      • 0 0

  • Cześć bohaterskim harcerzom! (1)

    Niestety poziom czytelnictwa w kraju jest nikły(69%ludzi w zeszłym roku nie przeczytało ani jednej książki) ten artykuł jednak może przybliży choć trochę historię

    • 8 2

    • ale wszyscy czytali coś Tokarczuk

      • 3 2

  • uwaga uwaga

    Mój komentarz do cytatu "niemieccy, austriaccy i włoscy narodowcy dla ułatwienia nazywani są nazistami":

    Tak. My to wiemy, ale niech młodzi się uczą, trzeba mówić wprost, kto za to odpowiada. Nawet kosztem wielu powtórzeń w tekście.

    • 8 1

  • Polecam książkę

    "Bez mundurów"

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane