- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (168 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (105 opinii)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (290 opinii)
- 4 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (183 opinie)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (40 opinii)
- 6 Dwóch 29-latków z narkotykami (101 opinii)
"Zapach" ścieków dokucza przy nabrzeżach Motławy
10 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Mieszkańcy Śródmieścia uskarżają się na uciążliwości zapachowe z przepompowni ścieków na Ołowiance, które rozchodzą się nawet do Targu Rybnego. Na nieprzyjemne zapachy uwagę zwracają też turyści korzystający z koła widokowego, mebli miejskich przy napisie Gdańsk czy spędzający czas w strefie gastronomicznej Jarmarku św. Dominika.
Większy ruch turystyczny generuje też Muzeum II Wojny Światowej, a w nowo powstających osiedlach pojawia się coraz więcej mieszkańców m.in. w Brabanku, Riverview, Angielskiej Grobli czy Nadmotławiu. Do spacerów zachęcają nowe nabrzeża, a w czasie Jarmarku św. Dominika na Ołowiance otwarto strefę gastronomiczną. W planach jest też zagospodarowanie północnego cypla Ołowianki, gdzie docelowo ma powstać nowy skwer, trwa też zabudowa Polskiego Haka.
Problem w tym, że wszystkim atrakcjom i aktywnościom towarzyszy niezbyt przyjemny, a często bardzo uciążliwy zapach z przepompowni ścieków na Ołowiance. Historia tego miejsca jest długa, bo sięgająca XIX wieku. Ostatni raz głośno o przepompowni było wiosną 2018 r. gdy po awarii do Motławy trafiło 100 mln litrów ścieków.
Na co dzień z tej infrastruktury korzysta Saur Neptun Gdańsk i to właśnie przedstawicieli tej spółki zapytaliśmy o plany związane z ograniczeniem uciążliwości zapachowych.
- Wyczuwalne okresowo zapachy związane są z obecnością od XIX w. na Ołowiance obiektu technologicznego odpowiedzialnego za przepompowywanie ścieków - mówi Michał Gad, starszy specjalista ds. komunikacji wewnętrznej i PR w SNG. - Ich okresowe występowanie może być związane m.in. z warunkami atmosferycznymi, w szczególności ciśnieniem i wilgotnością powietrza, prędkością i kierunkiem wiatru, opadami deszczu, prowadzonymi pracami eksploatacyjnymi na sieci kanalizacji sanitarnej lub terenie przepompowni ścieków oraz jakością dopływających do przepompowni ścieków.
Jak dodaje, aby zminimalizować uciążliwości Saur Neptun Gdańsk - jako firma eksploatacyjna - systematycznie prowadzi czyszczenie sieci kanalizacji sanitarnej oraz reaguje na zgłoszenia mieszkańców dotyczące systemu kanalizacyjnego oraz wodociągowego.
- Ewentualne modernizacje obiektów leżą po stronie właściciela infrastruktury - dodaje Michał Gad.
Obecnie Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna, która jest właścicielem gdańskich wodociągów, przepompowni i oczyszczalni ścieków, szuka wykonawcy, który opracuje projekt podniesienia bezpieczeństwa i niezawodności funkcjonowania obiektu. Dotychczasowe postępowania zostały jednak unieważnione ze względu na zbyt wysokie oferty.
Niezależnie od działań właściciela i dzierżawcy obiektu odór ścieków w centrum Gdańska to słaba wizytówka miasta. Podobnie jak mieszkańcy i turyści liczymy na szybki i skuteczny plan ograniczenia, a najlepiej - całkowitego wyeliminowania uciążliwych zapachów. Będziemy przyglądać się tym działaniom.
Opinie (271) ponad 20 zablokowanych
-
2022-06-19 12:05
Na codzienny ordynarny smród wpływa wiele czynników?
To dziwne bo wydaje się, że na emisję smrodu wpływa tylko jeden czynnik a jest nim nieszczelność całego systemu. Przez to nieudacznictwo coraz częściej Gdańsk zaczyna być postrzegany jako miasto, w którym śmierdzi.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.