- 1 Auta na minuty okupują osiedlowy parking (108 opinii)
- 2 Dyskusyjne światła przed obwodnicą (129 opinii)
- 3 Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy (91 opinii)
- 4 Migowska i Jaśkowa jednokierunkowe (52 opinie)
- 5 Tu w Trójmieście można "umrzeć w korku" (311 opinii)
- 6 Działkowcy dostaną pieniądze od Gdyni (90 opinii)
Historia jednego zdjęcia. Zapomniane miejsce kąpieli i lodowisko przy Garnizonie
Jeszcze ok. 50 lat temu, dosłownie tuż obok jednej z dziś najpopularniejszych sal koncertowych w Trójmieście, istniał spory zbiornik retencyjny. Użytkowany był przez mieszkańców jako miejsce wypoczynku latem i zimą. Dziś nie ma po nim praktycznie żadnego śladu.
Zapomniany "staw"
Zdjęcie, wykonane ok. 1950 r., zostało opublikowane w działającej na Facebooku grupie Strzyża i okolice. Poza wspomnianym budynkiem obecnego Starego Maneżu zwraca uwagę oczywiście spory zbiornik wodny, a na pierwszym planie - przybrzeżne sitowie. Widać kąpiących się ludzi, których sportretował fotograf. Zauważyć można też wał okalający ów "staw", który zdradza jasno, że zbiornik ten nie był dziełem natury, ale wytworem rąk ludzkich.
Nieistniejący już zbiornik
Budowa zakończyła się 99 lat temu
Na jego lokalizację wybrano teren niewielkiej piaskowni (wyrobiska piasku) o powierzchni ok. 12 tys. m kw., położonego tuż przy ogrodzeniu kompleksu dawnych koszar 2. pułku przybocznego huzarów, przy głównej szosie biegnącego z Wrzeszcza przez Strzyżę Górną w kierunku Srebrzyska i Brętowa, czyli powojennej ul. Słowackiego.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie rozpoczęto prace - w każdym razie niecałe 100 lat temu, tj. pod koniec sierpnia 1924 r., zbiornik był już w zasadniczym stopniu gotowy. Od głównego koryta Strzyży poprowadzono szeroką na ok. 2 m odnogę zamykaną śluzą.
Po kilu tygodniach podjęto jednak decyzję, by zbiornik pogłębić - tj. powiększyć wały (groble) go otaczające oraz nadać mu bardziej symetryczny kształt. Zbiornik był tylko z trzech stron otoczony wałem, od czwartej strony teren naturalnie się wznosił. Prace nad zbiornikiem ostatecznie ukończono - wszystko na to wskazuje - najpóźniej w 1925 r.
Kąpielisko, lodowisko i boisko
Brakuje świadectw, by zbiornik był wykorzystywany rekreacyjnie przed 1945 r. Z całą pewnością jednak miało to miejsce już w polskim Gdańsku. W sezonie letnim, jeśli była taka potrzeba, zapełniany był wodą - służył wtedy jako miejsce rekreacji, co widać na zachowanych zdjęciach.
Zimą, kiedy taflę skuł lód, wykorzystywano zbiornik jako naturalne lodowisko do gier w hokeja czy wyścigów. Kiedy zbiornik był pusty użytkowano go przez okoliczne dzieci i młodzież jako boisko do piłki nożnej, a jeśli wierzyć niektórym relacjom - także jako miejsce zakładania niewielkich ogródków warzywnych (siłą rzeczy, krótkotrwałych).
Niecałe pół wieku istnienia
Zbiornik retencyjny przy skrzyżowaniu obecnych ul. Słowackiego i Chrzanowskiego istniał niecałe pół wieku. Został zlikwidowany w pierwszej połowie lat 70. XX w. Na jego terenie powstały nowe wieżowce.
Częściowo rolę zlikwidowanego zbiornika przy koszarach przejął zbiornik "Srebrzysko", kiedy po modernizacji przeprowadzonej w latach 1991-1993 stał się zbiornikiem przepływowym (powstał już w latach 60. XX w.).
W kontekście jednak tego, co mieszkańcy tej części Górnego Wrzeszcza doświadczyli w ciągu ostatnich lat - przy okazji każdej, większej ulewy - można mieć wątpliwości, czy likwidacja zbiornika retencyjnego przy zbiegu ul. Słowackiego i Chrzanowskiego była zasadna.
O autorze

Jan Daniluk
- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz ziem polskich wcielonych do Rzeszy i Prus Wschodnich w latach 1933-1945
Opinie wybrane
-
2023-08-26 19:00
To było wspaniałe lodowiko (4)
W okresie dziecięcym mieszkałem na Reymonta 8. Tam na lodowisku były zjazdy z wału na łyżwach na taflę lodu, a jak było 4 chłopaków, to był hokej. W latach 1956 do 1966 w lecie nie było tam wody. Mama uprawiała tam ok. 100 m2 pod warzywa. Była sałata, rzodkiewka, marchew i buraki. Było biednie, ale radośnie. Emeryt 79
- 122 0
-
2023-08-27 20:51
Reymonta 8
- 0 0
-
2023-08-27 21:41
Czesiek?
- 0 0
-
2023-08-28 11:18
Weterani
Mieszkałem przy Słowackiego 18.Staw zimą tętnił życiem od rana do nocy i nieraz rodzice poszukiwali swoich pociech późnym wieczorem.Wiosną natomiast jak lód pękał pływaliśmy na na krach i toczyło się wojny pirackie między podwórkami co skutkowało kąpielą.Czasami zbiornik wypełniany był latem po obfitych opadach co cieszyło nas bo mogliśmy się kąpać a woda wówczas była tak czysta że w Strzyży pływały pstrągi.Pozdrawim wszystkich weteranów.
- 1 0
-
2023-08-29 03:27
Staw
Ja mieszkałam na Reymonta 5. Pod nr 8, na piętrze, mieszkali moi dziadkowie. A. J. Rynkiewicz
- 0 0
-
2023-08-27 21:52
Dziękuje za artykuł, tata opowiadał o tym zbiorniku, całe życie mieszkał w okolicy, ale zdjęć z dzieciństwa nie ma. Ja w tym samym domu dzieciństwo przeżyłam i nie potrafiłam sobie wyobrazić ze za miast bloków mógł być zbiornik .
- 11 0
-
2023-08-27 10:57
Była też "Tama"
Ciekawą częścią zbiornika były zasuwy na strumieniu Strzyża kierujące wodę do niego ( po drugiej stronie ul Słowackiego) . Znajdowały się w miejscu niewielkiego parkingu przy "Kirkorze"
- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.