- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (323 opinie)
- 4 Był senator skazany na więzienie (287 opinii)
- 5 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Zapomnijcie o podziemnych parkingach w centrum Gdańska
28 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Nie będzie kubaturowych parkingów w Gdańsku
Gdańscy radni nie zgodzili się, by miasto dopłacało, wraz z kredytem, 80 mln zł do budowy podziemnych parkingów na 555 miejsc. Tym samym po raz kolejny wizja budowy parkingów w centrum miasta odwleka się.
Po analizie oferty, Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska podkreślał, że nie jest ona korzystna, bo miasto zakładało, że poza gruntami wyłoży maksymalnie 40 mln zł i powstanie ponad 1176 miejsc parkingowych, a tymczasem złożona oferta mówi o 74 mln zł i jedynie 550 miejscach. Ostateczną decyzję mieli podjąć właśnie radni.
Kwoty te nieco się różnią od tych przedstawionych radnym w wieloletniej prognozie finansowej. Koszt wybudowania parkingów zgodnie z ofertą ImmoPark wyniósł netto aż 79,5 mln zł (brutto 97,8 mln zł.). W związku z tym oferent wydałby na inwestycje jedynie 19,1 mln zł, a Gdańsk resztę.
- Wobec złożonej oferty musielibyśmy zaciągnąć kredyt w wysokości 60 mln zł. Koszty zaciągnięcia tego kredytu wynosiłyby ok. 20 mln zł. Więc to przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę dopłatę miasta i koszty kredytu, nie jest dla miasta przedsięwzięciem opłacalnym - tłumaczyła radnym podczas sesji skarbnik Teresa Blacharska.
Ponadto krakowska firma spośród wskazanych czterech lokalizacji wybrała tyko dwie, przy Podwalu Przedmiejskim (ta był obligatoryjna) i Podwalu Staromiejskim . Oferent nie wykorzystał też potencjału tych lokalizacji, bo zaoferował budowę parkingów jednopoziomowych, a w specyfikacjach technicznych wskazywano na możliwość budowy dwóch poziomów, co - jak już wiadomo - zmniejszyło liczbę miejsc parkingowych z 1176 do 555.
Kolejny problem jest taki, że krakowska firma zaoferowała czas trwania umowy koncesji na 40 lat (w tym 3 lata budowy i 37 lat eksploatacji). Miasto zakładało ten okres na 30 lat, więc oznaczałoby to, że wybudowane parkingi powróciłyby do miasta o 10 lat później.
Gdańsk nie ma szczęścia do tej inwestycji. Pomysł budowy parkingów w Śródmieściu liczy co najmniej osiem lat. W tym czasie padały różne deklaracje, z których nic nie wyszło. Projekt budowy parkingów w formule koncesji na roboty budowlane ogłaszany był dwukrotnie.
Pierwsze podejście z 2010 roku też zakończyło się fiaskiem, gdyż jedyny kandydat, który się zgłosił do negocjacji, ostatecznie - z powodu braku finansowania - nie złożył oferty.
Drugie, czyli obecne podejście, rozpoczęło się w grudniu 2012 roku. W przeciwieństwie do pierwszego, zrezygnowano z lokalizacji parkingu pod placem Kobzdeja, ze względu na ryzyko archeologiczne. Do negocjacji, które trwały od maja 2013 do stycznia 2014 roku, zaproszono sześć firm. Ostatecznie 31 marca wypłynęła obecnie odrzucona oferta od Immo Park.
Z czwartkowej decyzji radnych wynika więc, że przez kolejnych kilka lat możemy zapomnieć o realizacji tego przedsięwzięcia. Niewątpliwie brak nowych miejsc parkingowych w centrum będzie coraz większym problemem. Obecnie mamy w Gdańsku około 5 tys. miejsc parkingowych, a szacuje się, że potrzebnych jest ponad 7 tys.
Miasto jednak liczy, że problem parkowania w Śródmieściu częściowo rozwiąże budowa centrum handlowo-usługowego Forum Gdańsk, przy którym ma powstać 1100 miejsc parkingowych od strony ul. 3 Maja . Jednak ta inwestycja jeszcze nie wyszła z ziemi. W przyszłym tygodniu na terenie budowy ma być wmurowany kamień węgielny, centrum ma być otwarte najwcześniej w 2017 roku.