• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarwał się fragment podmytej ul. Wałowej. Znamy ustalenia sztabu kryzysowego

Maciej Naskręt
20 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 13:47 (20 grudnia 2013)
Najnowszy artykuł na ten temat Pięć awarii wodociągowych w Gdańsku

Skutki awarii wodociągowej na Starym Mieście.


Całkowicie zniszczony fragment ul. Wałowej na granicy Starego Miasta w Gdańsku. Winny jest albo pęknięty wodociąg albo podziemny ciek wodny. Bez wody jest kilkuset mieszkańców a na skrzyżowaniu ul. Rybaki Górne i ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska powstała dziura o głębokości 5 metrów. Decyzję o tym, co czeka mieszkańców domów przy ulicach: Rybaki Górne, Lisia Grobla i Wałowej zapadną w ciągu najbliższych godzin.



Aktualizacja godz. 13:47. Znany jest przebieg awarii sieci sanitarnej w ciągu ul. Wałowej. Na skutek wycieku z ponad 100-letniego wodociągu ziemia z powstałego leja opadła do nowej kanalizacji sanitarnej, budowanej m.in. na potrzeby Muzeum II Wojny Światowej.

Co było bezpośrednią przyczyną tej awarii? Tego na razie nie wiadomo.

- Miejska spółka GIWK zleci wykonanie ekspertyzy, w której określi co było przyczyną awarii. Ekspertyza określi skutki awarii, a także wskaże co należy zrobić, by przywrócić stan sprzed niej - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska.

Zdaniem władz miasta mieszkańcy budynków przy ul. Lisia Grobla mają dostęp do wszystkich mediów. Do godz. 22-23 bez wody pozostaną lokatorzy pozostałych budynków w rejonie awarii - przy ul. Wałowej, Rybaki Górne oraz ul. Podstoczna.

Uwaga: po wznowieniu dostaw wodę będzie trzeba przegotowywać, bowiem będzie ona docierać tymczasowym wodociągiem.

PGNiG przystąpiła do prac przy naprawie uszkodzonej sieci gazowej. Gaz do wszystkich mieszkań powinien popłynąć jeszcze dzisiaj.

Budynkom w rejonie awarii nic nie zagraża.

- Znajdują się one poza zasięgiem zdarzenia - zapewnia Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Konsekwencją awarii jest częściowe wstrzymanie prac na budowie Muzeum II Wojny Światowej. Na plac budowy nie mogą dojeżdżać pojazdy ciężarowe. Mają mieć one umożliwiony przejazd przez teren postoczniowy i gazowni. Miasto jednak nie posiada jeszcze zgody BPTO i gazowni na taki przejazd.

Zapadła decyzja, że przez kilka dni nie będzie możliwy przejazd pojazdów ciężarowych, w tym autobusów, ul. Wałową w rejonie awarii. Przejazd samochodem osobowym będzie możliwy przez parking wewnętrzny SNG. Zostaną tam ustawione światła, które będą kierować ruchem wahadłowo.

* * *


W czwartek wieczorem ok. godz. 21 doszło do uszkodzenia dwóch rur wodociągowych na skrzyżowaniu ul. Rybaki Górne i ul. Wałowa w Gdańsku. W efekcie awarii zarwała się nawierzchnia i konstrukcja jezdni o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Mieszkańcy bez wody w kranach pozostają od środy.

Czytaj także: Znowu pękła rura na ul. Wałowej

- Dziura w jezdni ma głębokość przynajmniej pięciu metrów. Wśród mieszkańców pojawiła się informacja, że mamy być ewakuowani tym bardziej, że mieszkamy w ponad 100-letnich kamienicach. Grożono nam m.in. odcięciem prądu i gazu. Całe szczęście, że mamy w budynku ciepło, większość mieszkań posiada piece kaflowe - mówi pani Beata, mieszkanka budynku przy ul. Lisia Grobla.

Wieczorem, gdy jeden z kierujących usuwaniem awarii przekonywał mieszkańców, że nie ma zagrożenia dla ich domów, pękł i osunął się kolejny fragment ulicy.

- Rozmawiałem z pracownikiem ZDiZ i powiedział mi, żebym Boże Narodzenie spędził u rodziców. Planowane jest bowiem odcięcie wszystkich mediów, a nawet ewakuacja - mówi pan Tomasz, mieszkaniec budynku przy ul. Rybaki Górne.

- Wody są pozbawieni mieszkańcy ulic Rybaki Górne i Rybaki Dolne, Podstoczna i część Wałowej. Trwają prace mające na celu przywrócenie dostaw wody. Mieszkańcom woda dostarczana jest z beczkowozów. Ulica Wałowa jest zamknięta dla ruchu kołowego od przychodni, objazd poprowadzono przez parking wewnętrzny SNG - informuje Grażyna Pilarczyk, rzecznik prasowy SNG.

Zdaniem Saur Neptun Gdańsk, która zarządza infrastrukturą wodno-kanalizacyjną, do uszkodzenia wodociągu doszło podczas prac prowadzonych w rejonie ulicy Wałowej i Rybaki Górne.

Tuż obok zapadliska prowadzone są prace kanalizacyjnych pod ul. Rybaki Górne. Jednak przedstawiciel firmy zlecającej prace zaznacza, że wyciek powstał w innym miejscu.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że w miejscu, gdzie doszło do awarii, my nie prowadziliśmy żadnych prac - mówi Dagmara Rozkwitalska ze spółki BPTO, która jest właścicielem terenów postoczniowych i finansuje prace przy budowie ul. Nowej Wałowej.

Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną awarii mogły być przeciążone ciężarówki, które zmierzały na budowę.

Podczas wstępnych oględzin miejsca awarii pojawiła się wersja, że za awarię wodociągu odpowiada nieujawniony wcześniej ciek wodny. To on miał sprawić, że pękły rury wodociągowe, które jeszcze pogorszyły sytuację na miejscu zdarzenia.

Od godz. 10 obraduje miejski sztab kryzysowy, który ma podjąć decyzję w sprawie awarii. O jego decyzjach będziemy informować na bieżąco.

Utrudnienia w ruchu, zmiany w komunikacji miejskiej.

W związku z kolejną awarią w okolicach skrzyżowania ul. Wałowej z ul. Rybaki Górne zamknięte zostaje całkowicie dla ruchu powyższe skrzyżowanie. Wjazd na ul. Wałową możliwy jest wyłącznie do skrzyżowania z ul. Lisia Grobla. Zmiany w organizacji ruchu obowiązują do odwołania. Termin przywrócenia starej organizacji ruchu nie jest na razie znany.

Autobusy linii 111, 112, 120, 130, 167, 168, 178, 184, 186, 212, 367, 384 i 525 kończą i zaczynają swoje kursy na przystanku "Dworzec Główny" do odwołania.

Miejsca

Opinie (114) 6 zablokowanych

  • masakra

    jestem inwalidką, muszę jeździć na rehabilitację do przychodni na Wałowej, która przypada mi właśnie na tych dniach i nie mam jak dojechać....z dworca do przychodni to jest za duży kawał drogi dla osoby z chorymi nogami, ZTM puściło autobus nr.100 po ulicach starego miasta , a nie zorganizowali dojazdu do tak ważnego punktu jakim jest przychodnia i rehabilitacja - przez brak dojazdu nie mogę zrealizować swojego leczenia - kpiny

    • 0 0

  • Znaczy (12)

    W Gdańsku po cichu robią linię metra

    • 249 8

    • szczerze, nigdzie nie ma tak kreatywnych trolli jak na tym portalu

      Bez nich portal ten byłby smutną listą lewackich bredni poprzecinanych wartościowymi artykułami historycznymi i informacjami. Dzięki inteligentnym, dowcipnym trollom można szybko przelecieć przez artykuł i pośmiać się z trafnych, ironicznych komentarzy :)

      Moim zdaniem przez ostatnie lata poziom komentarzy wyraźnie wzrósł. Wyrobiła się szydera ;)

      • 0 0

    • (1)

      to krecia robota napewno

      • 10 0

      • damroka zbładzila :)

        • 1 0

    • noo,tak szybko im to idzie,że (4)

      już pół metra zbudowali

      • 13 1

      • Pół metra nowego metra (3)

        i pomyśleć, że w takiej Barcelonie jest 6 linii metra, dwie kolejne są właśnie budowane (ale nie tak jak na Wałowej)

        • 10 1

        • w Moskwie jest więcej, i co z tego ?

          • 0 0

        • myślę,że tam władze miasta nie oddają za bezcen działek (1)

          przedstwicielom obcego państwa (czyt.Watykanowi); nie sądzę,żeby jakiś biskup Barcelony miał i hodował daniele będące "kultem religijnym"...

          • 12 5

          • daniele są dobre

            zwł. w sosie chrzanowym

            • 8 1

    • pokarało saur neptun, który znajduje się na tej samej ulicy (2)

      • 10 3

      • "Zapadła decyzja, że przez kilka dni nie będzie możliwy przejazd pojazdów ciężarowych, (1)

        w tym autobusów, ul. Wałową w rejonie awarii."

        Jakie kilka dni? Przecież tam jest TRAGEDIA. To będzie wymagać wielomisięcznego remontu, o ile w ogóle da się namierzyć ten przeciek.
        Niech tylko nikt nie wpadnie na pomysł puszczania ciężkiego ruchu i autobusów Rybakami i Heweliusza, bo będzie ciąg dalszy dramatu.

        • 10 2

        • Zapadła decyzja, że za 3 miesiące nie będzie kolejek do lekarzy

          • 18 1

    • to nie metro

      tylko podziemny statek tamtędy popłynie, Gawron albo inne cudo

      • 10 1

  • (1)

    winne sa bobry

    • 4 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Z terenu Gdańskiej Kalkuty (11)

    Skoro zbadanie przyczyn zlecono ekspertom, to znak, że po pierwsze da on sobie czas na wymyślenie wygodnej wersji, tak, aby rzeczywisty winowajca nie poniósł żadnej odpowiedzialności, po drugie: daje to czas władzom Gdańska, bo przed ekspertyzą nie będą musieli spieszyć się z naprawą. W ogóle - nikt już od dawna nie przejmuje się mieszkańcami ulic w okolicy budowy Nowej Wałowej i Muzeum. Byli już wcześniej pozbawieni przez cały dzień prądu, później gazu, o wodzie nie wspomnę. Teraz ta awaria i znowu w perspektywie święta bez bieżącej wody, może gazu. Nie ma jak dojechać samochodem, a wycieczki piesze kończą się utopieniem butów w niekończącym się błocie. Jak dla mnie skala zaniedbania władz Gdańska w tym rejonie przekroczyła wszelkie granice. Zapraszam pana prezydenta Adamowicza na spacer po okolicy. Lisicki też niech ubrudzi buty. Bezmyślność tych panów, buta i arogancja osiągnęły zenit. Brak nadzoru nad podległymi im służbami miejskimi to powód do natychmiastowego odwołania ze stanowisk, w których obrośli w tłuszcz, zatracili wrażliwość i zrozumienie dla zwykłych problemów mieszkańców Gdańska. I niech wbiją sobie do zakutych łepetyn, że cel nie uświęca środków.

    • 23 4

    • proszę nie przesadzać z oskarżeniami... (9)

      Wałowa i okolice wg. Pana - przed tymi pracami - były terenami, którymi władze miasta się nie interesowały... no to jak rozumieć chęć i podjętą już inwestycję na tym terenie, m.in. Nowa Wałowa, nowy kolektor sanitarny, ożywienie terenów przy ul.Stara Stocznia (MIIWŚ, kładka na Ołowiankę). Miły Panie to co te ulice kryją to jedna wielka zagadka, w każdej chwili może wyjść kolejna awaria... ale żeby od razu winić za to obecne władze to nonsens. Takie są niestety prawa starych miast.

      • 0 10

      • Inwestycja, która przynosi jak widać wiecej szkody niż pożytku, jak dotąd. (2)

        Muzeum II WŚ to poroniony pomysł, wokół gdzie nie wykopie się dziury 3 metrowej, tak podchodzi woda, wiec chyba jest logiczne, że teren jest podmokły, że jeden wąski pas ruchu nie zniesie takich przeciążeń, jak ruch autobusowy w dwóch kierunkach, kilkadziesiąt przejazdów wypełnionych ciężarówek, koparek i spychaczy. Po obu stronach tej wąskiej uliczki wykopane dwie kilkumetrowe dziury-jak ulica miała się nie zapaść? Zapadnięty asfalt uszkodził rurociąg- to przecież bardzo logiczne, czemu rzecznik SAUR opowiada brednie o starych rurach? Dlaczego Easy Man piszesz o "prawach starych miast"? Uważasz, że to kwestia starości rur?Poważnie?

        • 5 0

        • easy... (1)

          Stare miasta + stara infrastruktura skutkują nieprzewidywalnymi zjawiskami typu tąpnięcia, osuwiska, przerwania itp. Zgodzę się z jednym, że nie powinno się tam puszczać ruchu ciężarówek obsługujących MIIWŚ. To one wprawiają w falowanie asfalt,kostkę pod nim i warstwy niestabilnego, galaretowatego podłoża. Tylko powiedz mi proszę, czy gdyby zamknęli Wałową na 2lata bo buduwa kolektora, a potem na kolejne 2lata bo budowa Nowej Wałowej, potem znowu na 2lata bo MIIWŚ, a potem znowy bo trzeba starą Wałową do remontu... to mieszkańcy byliby szczęśliwi, że to tak długo trwa. Ano nie, bo tak jest zawsze, kiedy się narusza żywą tkankę miasta. Pod nosem zawsze wszystko przeszkadza. Za rok dwa wszyscy będą zadowoleni, cierpliwości i jeeszcze raz cierpliwości, odpowiednie służby na pewno nie śpią i czuwają nad bezpieczeństwem. Zaufania, cierpliwości tego życzę.... amen.

          • 0 0

          • tak własnie czuwały te Słuzby

            dzień wcześniej było drobne osuwisko, szybko dziurkę zasypali i autobusy puścili wieczorem, no to gruchnęło okazale

            • 1 0

      • ożywił Wałową bu ha ha

        Adamowicz naprawdę ożywił Wałową. bo zaczęła się ruszać !!!!

        • 4 0

      • w oskarżeniach nie ma przesady (1)

        To nie problem starych miast. Powtórzę jeszcze raz, że właściwa organizacja pracy firm remontowych pozwoliłaby uniknąć połowy przypadkowych, uciążliwych dla mieszkańców tych ulic awarii. Gdzie nadzór i właściwa ocena ryzyka przy tego typu inwestycji? Chyba tylko na biurku prezydenta, bo na pewno nie w terenie, na placu budowy. Raz prądu nie było 8 godzin (bez wcześniejszego powiadomienia). Innym razem gazu, wody też kilkakrotnie. I kto mi powie, że jest to traktowanie mieszkańców z należnym ich szacunkiem? A wszystko ślimaczy się miesiącami. Takie wypadki, jak zarwanie ulicy, którego skutki, mogą być dużo poważniejsze,niż brak wody nawet kilkudniowy i to w okresie przed świętami!!! nie powinien był się zdarzyć, gdyby nadzór prac był sprawowany od góry - panie prezydencie- w sposób kompetentny i przez dobrych, doświadczonych specjalistów. Bo zrywać dachy i powalać drzewa mógł tylko tajfun Ksawery, bo nad nim nie mieliśmy władzy. A teren, który zamierza "ożywić" pan prezydent, czyli okolice Wałowej, Rybaki i Podstocznej przypomina niestety dziś obraz gorszy, jak po przejściu Ksawerego. Panie prezydencie, opinie mieszkańców tych ulic nie pozostawiają złudzeń, że ponosi pan pełną odpowiedzialność za zaistniałą sytuację, za niekompetencję swoich urzędników i narażenie życia i zdrowia mieszkańców w/w ulic.

        • 6 0

        • Mają mieszkańców gdzieś. Liczy się tylko przeprowadzenie inwestycji - kasa, a to, że ktoś tam nie ma prądu czy wody to ich nie obchodzi. Wstyd

          • 5 0

      • władze/słuzby zawinily niestety

        bo lekceważyły sygnały, skargi, monity,prośby o nadzór nad prowadzonymi pracami, które były składane przez mieszkańców. Nikt nie zniżył się by pochylić się nad problemami zwykłych ludzi związanymi z drganiami jakie w tym miejscu powstawały itd... co tu dużo pisać.

        • 7 0

      • Idź urzędowy burku. (1)

        • 4 2

        • ty dzielny z dzielni...

          Po tej wypowiedzi, można tylko wnioskować, że masz w mózgu postperelowski krater, wielkością porównywalny z ową dziurą na Wałowej.

          • 0 1

    • nic dodac nic ując

      • 5 0

  • W sprawie ożywienia Wałowej przez władze miasta

    Wałowa została naprawdę ożywiona. Przecież się rusza.

    • 4 0

  • Dom mi się wali, a prezydent Adamowicz ma to w du*ie! (1)

    Dom mi się wali! Ale co tam, pisząc do naszego prezydenta - ten nie wykazuję zbytniego zainteresowania ową sprawą! Czasu na spotkanie nie ma, ale na to żeby w pt. o 10.30 spędzić ponad pół godziny w sephorze w GB ma! Taki prezydent, takie miasto. ŻENADA.

    • 3 0

    • beczka smiechu

      w tym czasie obradował sztab kryzysowy

      • 3 0

  • Znowu awaria? (3)

    Jak przyczyną jest ciek wodny, to jestem ksiedzem.

    • 11 2

    • A ja zakonnicą....

      • 0 0

    • Skoro tak, (1)

      To ja się chcę wyspowiadać teraz

      • 1 0

      • jak masz pikantne detale erotyczne
        to zapodawaj tutaj
        rozgrzeszymy cię na pewno
        do cna

        • 3 0

  • Teraz czakamy az zapadnie sie Wałowa koło Klasztoru

    wykopy na kilka metrów, wyrwy w jezdni są ogromne! popatrzcie na walący się mur klasztorny, runie lada dzień

    • 5 0

  • To Rybaki się zapadły - tam nie jeżdżą ciężarówki. (4)

    Te wredne niemce jak 100 lat temu kładli rury, to nie przewidzieli, że komuś wpadnie do głowy puszczać tam autobusy miejskie. No pech!
    W tamtym rejonie grunt jest mięciutki jak gąbka. Tuż obok jest kanał. Mądremu panu,który "wymyślił", że na takim terenie ciężkie autobusy mogą mieć pętlę uliczną, należy się premia.

    • 12 1

    • pojecia nie masz o czym piszesz

      zapadła sie Wałowa i Rybaki, całe skrzyzowanie

      • 0 1

    • (2)

      Sory ale nie masz pojęcia.
      1. Na Wałowej była kiedyś normalna pętla i jeździło dużo więcej autobusów i nic się nie działo. Zlikwidawano ją aby postawić Muzeum IIWŚ więc teraz jeździ ich mniej niż kiedyś. Pętli ulicznej na Rybakach Górnych nie ma od 2 miesięcy właśnie ze względu na te roboty.
      2. To nie jest jedyne miejsce w Gdańsku gdzie niemce 100 lat temu kładli rury i teraz jeżdzą po nich autobusy i ciężki sprzęt.

      • 0 1

      • (1)

        n a Walowej tam gdzie jest schronsko byla baza PKS

        • 0 0

        • tam gdzie obecnie buduja muzeum II wojny swiatowej miesciła sie petla autobusowa o sporych wymiarach i nic sie nie dzialo do poki te głaby nie ruszyly z budowa.

          • 1 0

  • Nowa Wałowa (5)

    Pękają ściany, awarie wody i prądu, ciężarówki z dzikim pędem gnają ile fabryka dała. Nikt nie dba o mieszkańców, liczy się tylko NOWA WAŁOWA a ludzie którzy tam mieszkają są dla naszych władz miasta obojętni. Tak powstaje PIĘKNE MIASTO GDAŃSK.

    • 106 10

    • Kapitalizm na Nowej Wałowej (2)

      Co drugi pracownik pracuje na czarno. Budimex płaci 21 za roboczogodzinę a ludzie dostają od 10 do 15 złotychn.Resztę "przytulają" szefowie tych firm Dziękujemy Panie Premierze

      • 9 1

      • wpuścić tam inspekcję pracy z alkomatami, może być ciekawie jak na nie jednej budowie w 3city (1)

        • 6 0

        • inspekcja pracy po cywilu pod pobliskim sklepem by sie przydała

          robotnicy nawet sie nie kryją i piwko kupują w kombinezonach roboczych

          • 5 0

    • Czekam na zwrot kosztów remontu zawieszenia w aucie od miasta !!!!
      Pętle na ul.Heveliusza zrobili , autobusy ulice zniszczyły , drzewo wycieli , pętle zlikwidowali i syf zostawili.
      Młodzież jak po pikniku syf zostawi to wszyscy psy wieszają , no ale co się dziwić jak przykład idzie od góry.

      • 19 2

    • I muzeum II WS

      40 tonowe ciężarówki wykonują kilkadziesiat kursów dziennie wożąc błoto z wykopu pod muzeum, może by to barkami zaczeli wywozić np... potem zaczną jeździć betoniarki stadami aż się pozawala wszystko dookoła

      • 22 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane