Czy 17-letnia Agata z Wejherowa, której ciało znaleziono 22 lutego w parku w Brzeźnie popełniła samobójstwo, a pomogła jej w tym jedna z koleżanek? Takie informacje podało we wtorek Radio Zet. Prokuratura nie chce ich komentować, przyznaje jednak, iż po południu poinformuje opinię publiczną o ustaleniach śledztwa.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni Pobierz aplikację:AndroidiPhone
Aktualizacja, godz. 15:05 Prokuratura uważa, że Agata zginęła na własną prośbę z ręki swojej koleżanki. Postawiono dziś dwa zarzuty dwóm młodym dziewczynom. Jedna z nich usłyszała zarzut zabójstwa na prośbę zamordowanej, a druga zacierania śladów.
Aktualizacja godz. 11:23 Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, już w poniedziałek doszło do zatrzymań związanych z tą sprawą. Policjanci zatrzymali nie jedną, lecz dwie osoby. Prawdopodobnie obie są obecnie przesłuchiwane i dlatego prokuratura odmawia podawania większej ilości informacji.
Według informacji, które pojawiły się dziś w radiu, 17-letnia Agata w dniu śmierci była pod wpływem środków odurzających. Wcześniej szukała w internecie informacji na temat samobójstwa. Znaleźć miała m.in. "poradę", jak skutecznie pchnąć się nożem w brzuch. Od takiego właśnie ciosu zginęła. W chwili śmierci miała przy niej być jedna z jej koleżanek. Miała wyciągnąć nóż, zabrać rower 17-latki, a jej ciało ukryć w krzakach.
- Nie będziemy się odnosić do żadnych informacji medialnych - ucina nasze pytanie na ten temat Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W podobnym tonie wypowiada się także Ewa Burdzińska, szefowa prowadzącej postępowanie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.
- Mogę potwierdzić, że wykonujemy w chwili obecnej czynności. Więcej informacji będę mogła podać po południu - mówi.
Prokuratura już wcześniej przyjmowała samobójstwo jako jedną z możliwych przyczyn śmierci 17-latki. O takim scenariuszu wspominali także policjanci z prowadzącej postępowanie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Prokuratura ustosunkuje się do tych informacji prawdopodobnie ok. godz. 14. Wtedy też zamieścimy więcej szczegółów.
Mała kurka się zabiła a biedną dziewczynę będą ciągać po sądach. Jednej kurky mniej. Dobrze ze wywalili te śmieszne teksty jak bardzo kochała życie. Szkoda miejsca nawet na krzyż dla kogos takiego
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
