- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (282 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Zarzuty prokuratorskie w sprawie okrętu "Ratownik"
Trzech oficerów i wiceprezes zarządu stoczni usłyszało zarzuty związane z ustawianiem przetargu na okręt ratowniczy - podał portalmorski.pl za PAP. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, mężczyznom grozi w zależności od czynu do 5 i do 10 lat więzienia.
Pod hasłem "Ratownik" kryje się budowa wyspecjalizowanego okrętu ratowniczego projektu 570-II o długości 95 m, szerokości maksymalnej 18,8 m, zanurzeniu 5 m, prędkości maksymalnej 16 w i wyporności około 6000 ton. Prototypowy okręt ma służyć do zabezpieczenia ratowniczej działalności szkoleniowej i operacyjnej sił własnych oraz sprzymierzonych (nawodnych, podwodnych i lotniczych), w tym udzielania pomocy załodze uszkodzonego okrętu podwodnego (SUBSAR) oraz prowadzenia podwodnych prac awaryjno-ratowniczych.
Okręt "Ratownik" wciąż w fazie negocjacji
Umowę na budowę okrętu prototypowego MON zawarło pod koniec grudnia 2017 r. Okręt miało zbudować konsorcjum złożone z Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA, Stoczni Remontowej Nauta, PGZ Stoczni Wojennej i Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej. Według założeń okręt miał być gotowy w listopadzie 2022 r. Niestety pod koniec kwietnia 2020 roku umowę zerwano.
Według oficjalnego komunikatu w "związku z przedłużającym się procesem realizacji i zadeklarowanym przez wykonawcę wzrostem kosztów umowy na zaprojektowanie i budowę okrętu". Konsorcjum zaproponowało aneks w zakresie zmiany terminu oraz wartości umowy. Jego treść ze względów formalno-prawnych nie mogła zostać zaakceptowana. Początkowa wartość kontraktu opiewała na 755 mln zł, z opcją budowy drugiego okrętu tego samego projektu. Nieoficjalnie mówiło się, że konsorcjum "straciło" kontrakt, żeby nie trzeba było płacić kar za opóźnienie.
Umarła Orka, niech żyje Miecznik? Szef MON obiecuje dwa nowe okręty
Już pod koniec lipca ub. roku Inspektorat Uzbrojenia MON informuje, że wystosowano zaproszenie do negocjacji ws. budowy okrętu "Ratownik". I znów skierowano je do... Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W październiku Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa, PGZ Stocznia Wojenna i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej, ale już bez stoczni Nauta, złożyło wstępny formularz negocjacyjny w ramach prowadzonego postępowania. W lutym tego roku poinformowano, że negocjacje dalej trwają.
Gospodarka morska w Trójmieście
Jak się okazuje, sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. O zarzutach poinformowała... Prokuratura Krajowa. Z ustaleń śledczych wynika, że oficerowie Wojska Polskiego przekroczyli swoje uprawnienia przy zamówieniu publicznym i już po zamknięciu postępowania przetargowego na okręt "Ratownik" podmienili dokument w ofercie złożonej wcześniej przez jedną ze stoczni.
- Nowy dokument zawierał dane dotyczące stateczności, niezatapialności i prędkości okrętu zgodne ze Wstępnymi Założeniami Taktyczno-Technicznymi. Informacje te były jednak sfałszowane - opisany w zamówieniu okręt w rzeczywistości nie spełniał wymogów specyfikacji - przekazała Prokuratura Krajowa.
Stocznia Nauta. Aż 320 mln zł zadłużenia wymagalnego
Prokurator przedstawił zarzuty oficerowi rez. kmdr. por. Krzysztofowi O. - przewodniczącemu Komisji Przetargowej w Inspektoracie Uzbrojenia MON; emerytowanemu kmdr. por. Wojciechowi W., sekretarzowi komisji przetargowej w Inspektoracie Uzbrojenia MON; emerytowanemu kmdr. por. Jarosławowi B., pracownikowi spółki zbrojeniowej oraz Adamowi P., ówczesnemu wiceprezesowi zarządu stoczni remontowej.
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, mężczyznom grozi w zależności od czynu do 5 i do 10 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte na podstawie materiałów uzyskanych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, a prowadzenie śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie powierzyła Komendzie Głównej Żandarmerii Wojskowej.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-04-03 13:14
Gruba kreska (17)
Gruba kreska pookrągłostołowa nadal zbiera żniwo. W tm kraju były i są jeszcze całe zastępy ludzi, chcących żyć kosztem społeczeństwa. Nie wiem ile się już nauczyliśmy, ile jeszcze przyjdzie się nauczyć i ile jeszcze za to zapłacimy.
- 102 39
-
2021-04-05 11:27
"Młodzi i chciwi" ludzie nie mają przeciwwagi dla swojego braku powściągliwości. Widzą także brak odpowiedzialności za wiele złych decyzji. Co grubej kreski natomiast, widzą, że działanie przeciw narodowi może być kontynuowane nawet po tzw. "Okrągłym Stole"
- 2 0
-
2021-04-05 09:15
W jakim...
...wieku są osoby oskarżone ?
Chciwych i nie uczciwych ludzi znajdziesz i także wśród młodych ludzi którzy urodzili się już dawno po "kresce okrągłostołowej". Zawsze takich ludzi będzie pełno tym bardziej jeżeli wchodzą w grę duże pieniądze niezależnie od czasów i w każdym kraju. I bardzo szkoda.- 3 0
-
2021-04-04 19:01
(1)
o ile pamiętam to Pan Maciarewicz jest z PiS .
- 11 0
-
2021-04-05 09:16
I Błaszczak też !
- 5 0
-
2021-04-04 18:50
Na Żoliborzu śiedzi jeden.31 lat non stop w sejmie i polityce.Całe życie na garnuszku państwa .
- 12 2
-
2021-04-03 18:44
co za glupoty piszesz (1)
przeciez to sa ludzie i czasy dojnej zmiany
- 27 6
-
2021-04-04 00:06
Przyczyny
Wszystko ma swoje pierwsze przyczyny i mity założycielskie
- 2 7
-
2021-04-03 17:31
To już to pokreskowe pokolenie... (2)
- 12 1
-
2021-04-04 22:45
nie, to następne pokolenie
tych kreskowanych...
Metoda jest skuteczna i wydajna więc ma dziedziców i naśladowców.- 2 0
-
2021-04-03 17:39
Grubość tej kreski nie jest do końca znana
a każdy ma swoich mistrzów.
- 7 1
-
2021-04-03 16:30
odpowiedzialny za to mazowiecki ma w Gdańsku pomnik i rondo! (1)
- 13 25
-
2021-04-04 19:04
o ile pamiętam to byłam na pogrzebie Pana Mazowieckiego już dawno. . A Pan Kaczyński ciągle żyje. I niczego nie zauważył?
- 6 4
-
2021-04-03 16:28
Dokladnie tak zobacz elity tych PZPRowskich aparatczyków teraz dzieki PO siedzą w brukseli i zarabiaja miliony (4)
a powinni gnic za kratami a majątek skonfiskowany!
- 17 34
-
2021-04-06 11:39
Piszesz głupoty trollu pisowski.
Byli aparatczycy z pzpr'u mają po 90 lat i spokojnie dogorywają w szeregach twoich panów, czyli partii pis. Dotarło, czy dalej będziesz bredził?
- 1 3
-
2021-04-06 11:34
Nie rozpędzaj się prymitywie.
To połowa pisu składa się z byłych komuchów a stara metoda uciekającego złodzieja, który dla zmylenia wrzeszczy "łapać złodzieja" stosowana przez twoich kolesi z pisu już się przejadła.
- 1 3
-
2021-04-05 20:28
pzpr, po to było lata temu. Człowieku zobacz jak dzisiejsze elity kradną.
- 3 3
-
2021-04-03 18:30
Zgadzam sie
Trzy Becie "piekne polki" , Obatel dojezdzajacy zezlomowanym kabrioletem w zimie , Dresiarz spadochroniarz probujacy przyklejic sie do Warszawy i paru innych .
- 25 1
-
2021-04-03 19:49
Zawracanie głowy.
W tym kraju nigdy nie będzie floty wojennej z prawdziwego zdarzenia bo to są drogie rzeczy a piniędzy ni ma i nie będzie.Lepiej kupić albo ukraść gdzieś dużą armatę taką pożądną,na kołach coby dało się ją zatoczyć na Rozewie i niech ino ktoś wtedy podskoczy...
- 15 8
-
2021-04-03 17:09
To jakieś jaja są (6)
Okręt Ratownik o prędkości maksymalnej 16 węzłów!! Zanim dopłynie na miejsce akcji to wszyscy zginą z głodu. 16 węzłów to 30 km/h. Czyli z Gdyni do Świnoujścia będzie płynął lekko licząc 15-17 godzin. Może ekologicznie zrobić go w wersji żaglowej? Cutty Sark na żaglach wyciągała 17 węzłów.
- 127 14
-
2021-04-08 09:20
To jednostka pomocnicza a nie okret wojenny. Podobne jednostki w innych flotach nie sa wcale szybsze a predkosc duzo kosztuje; projekt to zawsze sztuka kompromisow.
- 0 1
-
2021-04-03 23:51
(1)
Jaki okręt?
Przecież to wał żeby pieniądze ukraść, nikt tu żadnego okrętu budował nie będzie, więc spokojna Twoja rozczochrana o prędkość maksymalną :)
Jak tak bardzo chcesz, to mogą tam wpisać i 160 węzłów.- 15 0
-
2021-04-04 08:09
160 kt to samolot a nie jednostka plywająca
- 4 0
-
2021-04-03 19:36
Błyskawica (1)
Błyskawica przed wojną na próbach morskich miała 40,5 węzła. Niszczycielowi taka prędkość chyba niepotrzebna, ale ratownikowi jak najbardziej.
- 14 5
-
2021-04-08 09:21
Niszczycielowi jak najbardziej taka predkosc byla potrzebna. Jednostce pomocniczej - nie.
- 1 0
-
2021-04-03 18:55
Tez widze masz pojecie...
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.