• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zastawiają nowe pułapki na śmieci w wodzie

Ewelina Oleksy
11 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Pracownicy Gdańskich Wód zamontowali nowe pułapki na śmieci na potoku Matarnickim. Pracownicy Gdańskich Wód zamontowali nowe pułapki na śmieci na potoku Matarnickim.

Pierwsza pojawiła się pod koniec maja na potoku StrzyżaMapka i sprawdziła się na tyle dobrze, że spółka Gdańskie Wody zainwestowała w kolejną. Mowa o specjalnych siatkach - pułapkach na wrzucane do wody śmieci, głównie te plastikowe. Tylko przez miesiąc w jedną pułapkę wpada ok. 100 kg śmieci.



Kary za śmiecenie w miejscach publicznych powinny być bardziej dotkliwe?

- Pamiętacie pułapki, które zastawiliśmy pod koniec maja przy zbiorniku Srebrniki? Zadowoleni z ich skuteczności, zwiększamy zasięg rozwiązania - poinformowała spółka Gdańskie Wody.
Nowe wodne pułapki, czyli dwie siatki, których zadaniem będzie wyłapywanie zanieczyszczeń przede wszystkim z węzła Matarnia, pojawiły się ostatnio także na potoku Matarnickim - zbiornik Kiełpinek.Mapka

Nielegalne wysypiska w Trójmieście



Każda jest długa na 4 metry, różnią się jednak wielkością oczek, co zwiększy bezpieczeństwo żyjących w potoku ryb.

Czytaj też: Przybyło łowiących ryby w Trójmieście

- Inspirację zaczerpnęliśmy z Australii, gdzie siatkowe łapacze śmieci z powodzeniem zastosowano w 2018 r. w Kwinana. Okazało się, że w ciągu czterech miesięcy potrafią zebrać nawet 400 kg odpadów - informują Gdańskie Wody.
Siatki mają 4 metry długości, różnią się wielkością oczek, co ma zwiększyć bezpieczeństwo żyjących w potoku ryb.
Siatki mają 4 metry długości, różnią się wielkością oczek, co ma zwiększyć bezpieczeństwo żyjących w potoku ryb.

Pułapki na plastik, który zaśmieca rzeki



Pułapki na śmieci najczęściej wyławiają z wody foliówki, butelki czy jednorazowe rękawiczki.

Zobacz też: Zużyte rękawiczki zaśmiecają ulice i trawniki

- Zapobiegając przedostawaniu się odpadów stałych spływających z górnych tarasów Gdańska do ujścia potoku, rozwiązanie pomaga ograniczyć ilość odpadów płynących dalej do Zatoki Gdańskiej - tłumaczy Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód.
O tym, że problem śmieci wrzucanych do wody w Trójmieście jest spory, można się było przekonać ostatnio w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha". Woda regularnie wyrzuca tam na brzeg mnóstwo plastikowych odpadów.

100 kg śmieci w ciągu miesiąca



Skuteczność pierwszej pułapki, zamontowanej w maju na potoku Strzyża, była monitorowana. Okazało się, że w ciągu miesiąca w pułapkę wpada ok. 100 kg odpadów - w skali roku to ponad tona śmieci, która nie znajdzie się w Bałtyku.

Pierwsze pułapki na śmieci zamontowano w maju na potoku Strzyża. Pierwsze pułapki na śmieci zamontowano w maju na potoku Strzyża.
- Jednocześnie, rozwiązanie jest bardzo atrakcyjne cenowo - koszt kompletu siatek nie przekracza 3 tysięcy złotych. Zadowoleni z działania siatek, zdecydowaliśmy się zamontować dwie kolejne, tym razem na Potoku Matarnickim przy zbiorniku retencyjnym Kiełpinek - mówi Kowalkiewicz. - Ich zadaniem będzie wyłapywanie zanieczyszczeń przede wszystkim z węzła Matarnia.
Czytaj też: Ministerstwo wypowiada wojnę śmiecącym w lasach

Niewykluczone, że wkrótce pułapki pojawią się także w innych lokalizacjach.

Ochrona środowiska, surowce wtórne, utylizacja



- Myślimy o kolejnych miejscach, choć jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji. Mocnym kandydatem jest zbiornik Augustowska na Potoku Oruńskim - wskazuje Kowalkiewicz.

W gdańskiej marinie w ubiegłym roku pojawiła się pływająca śmieciarka.

Miejsca

Opinie (55) 6 zablokowanych

  • (2)

    Większych brudasów od Polaków nie ma nigdzie!

    • 2 5

    • chyba w Indiach, USA, czy Chinach nie byłeś... (1)

      jw

      • 1 0

      • Tylko po co staramy się ich wyprzedzić? Niestety smutna prawda, że Polak porządek stara się utrzymać tylko na swoim. Jak tylko minie drzwi, bramę podwórka to już uważa, że może śmiecić ile wejdzie.

        • 0 0

  • W tej firmie chyba nie ma prezesa albo nie interesuje się firmą przez 30 lat zamontowali dwie siatki a śmieci pływają w potokach i zbiornikach wodnych .

    • 2 0

  • Ciekawe kto to opróżni? Bedzie przetarg?

    • 3 0

  • Wystarczy się przejść w lesie z tyłu ogródków działkowych na Matarni

    aby zobaczyć skąd są te śmieci. Plastik, papiery, wszystko z ogródków działkowych. w okolicy ogródków na Kartuskiej jest to samo. Nie wspomnę tu o zrzucie ścieków do wody. W Matamblewie woda w Strzyży jest w miarę czysta bo w lesie ten ściek z ogródków działkowych się trochę wyczyścił, to zaraz są "bieda domy" i znowu pojawia się ściek.
    Naprawdę nie trzeba wielkiej filozofii aby dokładnie namierzyć winnych.
    Tylko oczywiście nikt się tym nie zajmuje -Sanepid nie od tego, Ochrona Środowiska ma inne zajęcia, komu się chce wyjść zza biurka. Lasy Państwowe nie chcą sprzątać - "bo za dużo ich to kosztuje" - jakby nie zarabiali naszym kosztem - kosztem przyrody i naszego zdrowia.
    Cała nasza Polska.

    • 3 0

  • Trzech gryzipurków na jednego robola na pewno robota im się pali w rękach

    • 2 0

  • bo siatka z hamaków została

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane