- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (120 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (180 opinii)
- 3 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (68 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (263 opinie)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (89 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (418 opinii)
Zatoka Sztuki utrzyma plażę. Przynajmniej póki sąd nie rozstrzygnie sprawy
W piątek minął termin, w którym miasto domagało się od Zatoki Sztuki oddania dzierżawionej w Sopocie plaży. Lokal jednak plaży nie oddał i w najbliższym czasie nie odda - póki sporu z miastem nie rozstrzygnie sąd, Zatoka może korzystać z plaży na dotychczasowych warunkach.
Przedstawiciele dzierżawcy od samego początku twierdzili, że doszło do nieporozumienia i podstaw do wypowiedzenia dziesięcioletniej umowy nie było. Swoje argumenty przedstawili przed sądem, który - nie rozstrzygając jeszcze ostatecznie sprawy - uznał, że bezskuteczność wypowiedzenia dzierżawy jest w tym wypadku prawdopodobna i dlatego pozwolił Zatoce nadal korzystać z plaży na dotychczasowych warunkach. Oczywiście do momentu, w którym zapadnie w tej sprawie prawomocne rozstrzygnięcie.
- Od samego początku mówiliśmy, że wypowiedzenie umowy było bezpodstawne. Decyzja sądu to potwierdza. Niestety dotychczasowe działania miasta już przyniosły nam poważne straty. Wycofał się jeden z najważniejszych sponsorów. Mam jednak nadzieję, że uda się jak najszybciej zakończyć ten bezsensowny spór - mówi Natalia Turczyńska-Schmidt, prezes Fundacji MCKA (plażę dzierżawi nie fundacja, a Art Invest, fundacja jednak zarządza Zatoką).
Zaznacza, że wciąż ma nadzieję na polubowne zakończenie całej historii.
- W dalszym ciągu nie możemy zrozumieć źródła konfliktu. Do tej pory byliśmy traktowani jako wizytówka Sopotu. Jeżeli przez ostatnie pięć lat zmieniła się strategia miasta, to jesteśmy gotowi rozmawiać o tym, co możemy wspólnie zrobić, żeby wpisać działalność Zatoki w obecne potrzeby miasta. Ze względu na brak konstruktywnych rozmów złożyliśmy dwa dni temu, na ręce prezydenta Karnowskiego propozycję konkretnych zmian. Mam nadzieję, że do takiej dyskusji dojdzie - mówi Turczyńska-Schmidt.
Co na to miasto?
Urzędnicy do rozstrzygnięć sądowych się nie odnoszą.
- Wszyscy, bez wyjątku muszą przestrzegać prawa, w tym prawa mieszkańców Sopotu do ciszy nocnej. Dopiero nasze zdecydowane działania spowodowały, że plażowe koncerty w ostatnich dniach w Zatoce Sztuki kończą się o godz. 22. Każdy dzierżawca musi się także dostosować do zapisów umowy, planu zagospodarowania przestrzennego i innych wymogów uprawnionych organów. Dodatkowo nasze duże zaniepokojenie budzi spot internetowy, w którym Zatoka Sztuki przedstawiana jest nie jako miejsce wydarzeń kulturalnych, ale jako dom schadzek - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Miejsca
Opinie (161) 2 zablokowane
-
2015-08-16 01:36
No cóż, odkąd pamiętam Sopot zawsze był w dużej mierze jedną wielką dyskoteką (1)
Zwłaszcza latem. Ale rozumiem tych mieszkańców, którzy po 22-giej chcą po prostu położyć się spać. Mają do tego prawo.
- 5 1
-
2015-08-18 11:39
no ok
Serio, lokal przy plaży obok HOTELU przeszkadza zwykłym mieszkańcom? Ktoś tu chyba sobie, za przeproszeniem, jaja robi. Przecież tam nocują turyści (no bo powątpiewam że ktoś z Sopotu idzie sobie do Sheratona na nocleg, chyba, że z kochanką, no ale wtedy to też raczej nie śpi, prawda)? Wymyślacie przeciwko Zatoce argumenty z czapy i usiłujecie się pozbyć konkurencji, widać to już od dawna, a ja lubię tam bywać i jak czytam kolejne zamawiane komentarze pod artykułami to mnie krew zalewa.
- 0 0
-
2015-08-16 04:19
dlaczego jeszcze funkcjonuje ten burdel The Roof ??
niby kawiarnia a to zwykły dom schadzek !
- 6 2
-
2015-08-16 08:06
Niech to zamkną i pozostałe narko przybytki
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.