- 1 Jechał tunelem pod Martwą Wisłą 299 km/h (521 opinii)
- 2 Nie masz potwierdzenia nadania? Masz problem (71 opinii)
- 3 Nowy pomysł na budynek z Aioli (125 opinii)
- 4 Młode Miasto. Mieszkania lex deweloper (102 opinie)
- 5 73-latek zaatakował nożem policjantów (77 opinii)
- 6 Gdynia sprzedaje tereny przy rezerwacie (164 opinie)
Zatrucia psów przez opryski? Weterynarze: Nie ma skokowego wzrostu
Właściciele psów w Gdańsku ostrzegają się przed opryskami zieleni, które mają doprowadzać do zatruć i zgonów czworonogów. Do jednego z takich przypadków miało dojść na Chełmie. Z informacji, jakie uzyskaliśmy w lecznicach zwierząt, nie wynika, by odnotowano skokowy wzrost liczby zatruć. Nie ma też jednoznacznego potwierdzenia, że wykorzystywane w pracach z zielenią środki chemiczne przyczyniły się do zgonów zwierząt. Do śmierci jednego z psów doszło dzień przed opryskami.
- Pies zatruł się przez opryski? Czytelniczka prosi o interwencję
- Weterynarze: nie ma skokowego wzrostu liczby zatruć psów
- Prezes SM Chełm: pies zdechł dzień przed opryskami
- Nie wszystkim podobają się opryski. Czy są potrzebne?
Pies zatruł się przez opryski? Czytelniczka prosi o interwencję
Pies pani Dominiki trafił do weterynarza z ostrym zatruciem i krwotokiem 10 września.
- Weterynarz poinformował mnie, że to kolejny z kilku przypadków na przestrzeni około dwóch tygodni. Poprzedniego dnia trafił do niego pies z identycznymi objawami. Żadnego z ciepiących psów nie udało im się uratować - napisała do nas.
O sprawie zatruć psów zrobiło się głośno, gdy kobieta zamieściła wpis o podobnej treści w mediach społecznościowych. O sprawie pisali także inni nasi czytelnicy - zarówno w mailach, jak i w Raporcie z Trójmiasta.
Postanowiliśmy skontaktować się z weterynarzami pracującymi na Chełmie, a także lecznicą przy ul. Kartuskiej, do której trafił pupil naszej czytelniczki.
Uzyskane przez nas informacje wskazują na to, że najprawdopodobniej nie było bezpośredniego związku między wskazywanymi przez nią opryskami a śmiercią psa. A przynajmniej nie został on oficjalnie potwierdzony przez weterynarza.
Co o sprawie mówią pracownicy gabinetów weterynaryjnych?
Weterynarze: nie ma skokowego wzrostu liczby zatruć psów
Agnieszka Stolarska z Sosken Specjalistycznego Centrum Weterynaryjnego na Chełmie przyznaje, że zna sprawę. Podkreśla jednak, że do lecznicy nie trafia więcej psów z objawami zatrucia niż zwykle.
- Osoby, które się do nas zgłaszają z psami z podejrzeniem zatrucia, sugerują, że to może być pokłosie oprysków - przyznaje.
Trujące opryski na osiedlach (71 opinii)
Właściciele zgłaszają śmiertelne zatrucia psów.
Opisy sytuacji. A zdjęciach
Posty z facebooka, grupa: Zaginione/Znalezione zwierzęta - TRÓJMIASTO i okolice"
Właściciele zgłaszają śmiertelne zatrucia psów.
Opisy sytuacji. A zdjęciach
Posty z facebooka, grupa: Zaginione/Znalezione zwierzęta - TRÓJMIASTO i okolice"
Skokowego wzrostu liczby zatruć u psów nie zauważyli także pracownicy Gdańskiej Całodobowej Lecznicy Zwierzyniec przy ul. Kartuskiej, do której trafił pies naszej czytelniczki. Usłyszeliśmy tam, że choć był jeden ostrzejszy przypadek zatrucia w ostatnim czasie, nie potwierdzono badaniami, by doszło do niego wskutek zatruciem opryskami.
Prezes SM Chełm: pies zdechł dzień przed opryskami
Również informacje, które uzyskaliśmy w Spółdzielni Mieszkaniowej Chełm, wskazują na to, że śmierć zwierzęcia, w sprawie którego zgłosiła się do nas czytelniczka, nie mogła być związana z opryskami w okolicy.
Prezes Zarządu SM Chełm, Leszek Majewski, przyznaje, że w poniedziałek, 11 września, zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że 10 września zdechł jej pies. Przed śmiercią miał objawy ostrego zatrucia.
- Poinformowaliśmy tę panią, że spółdzielnia nie robi żadnych oprysków. Zajmując się zielenią, kosimy trawę, zbieramy liście, wykonujemy przycinkę. Ale oprysków nie robimy - zaznacza nasz rozmówca.
Dodaje jednak, że 11 września, czyli dzień po śmierci psa, na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej "Suchanka 33 - 35" (nie wchodzi ona w skład zasobów SM Chełm, ale spółdzielnia zarządza nią komercyjnie) oprysk środkiem "chwastox" rozpoczęła prywatna firma. Decyzję o oprysku podjęła wspólnota. Z relacji prezesa SM Chełm wynika, że naszej czytelniczki na zebraniu nie było, więc mogła o tym nie wiedzieć.
- Ten oprysk był jednak wykonany dzień później i nie mógł być przyczyną śmierci psa - podsumowuje Leszek Majewski.
Nie wszystkim podobają się opryski. Czy są potrzebne?
Czy użyty do oprysków środek jest bezpieczny? Jak czytamy w opisie produktu na stronie jednego ze sklepów ogrodniczych, niezalecane jest wchodzenie na spryskane "chwastoxem" trawniki "do czasu całkowitego wyschnięcia cieczy użytkowej na powierzchni roślin".
W sprawie przeprowadzanych oprysków wątpliwości ma tymczasem część mieszkańców Gdańska.
- Proszę o rozpropagowanie akcji uświadamiającej spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz mieszkańców stosujących środki chwasto- i owadobójcze z własnej inicjatywy o ich szkodliwości. Na trawnikach przy domach bawią się nasze dzieci, biegają psy i koty, mieszkają pożyteczne owady i płazy. Kilka chwastów nie zaburzy estetycznych doznań mieszkańców, a stosowane działania niszczące mogą być trucizną dla nas i spowodować jeszcze większą degradację ekosystemu - napisała do naszej redakcji pani Karina.
Jak zaznacza, pismo o podobnej treści przesłała do Wydziału Środowiska gdańskiego magistratu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz do SM Chełm.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-09-13 14:04
Pytanie podstawowe. Czy SM Chełm ostrzegła mieszkańców przed opryskami? (27)
- 90 18
-
2023-09-15 17:49
Mieszkańcom to nie szkodzi, a kundle .........
- 0 1
-
2023-09-14 11:08
W gdansku w parku na ul sw barbary tak samo bez pytania psikali tymi truciznami przy kraweznikach. Sam w rekawiczkach a za nim
szli ludzie z psami ktore to odrazu wdychaly. masakra. chory kraj
- 2 0
-
2023-09-14 10:31
Malo która wspólnota ma to w zwyczaju.
- 1 0
-
2023-09-14 09:39
Prezes napisał ten post
Czy jego przydu*asy siedzące na ciepłych posadkach i nic nie robiący.
- 2 0
-
2023-09-14 07:49
I czy pieski przeczytały, tak jak czytają znaki o zakazie robienia na trawnikach
- 2 2
-
2023-09-13 22:50
Nie moga dawac jakichs
Ostrzegawczych tabliczek uwaga oprysk? Nie dość że cierpią zwierzęta to może to być niebezpieczne dla dzieci...
- 4 2
-
2023-09-13 21:56
A czy właściciele psów starają się .. (2)
..aby te nie s#@$y po krzakach? (No bo jak narobi w krzaki to już przecież sprzątać nie trzeba)
- 2 9
-
2023-09-14 06:17
(1)
A ja ty sr*sz w krzakach to sprzątasz po sobie ?
- 6 2
-
2023-09-14 08:17
Potrzeby fizjologiczne załatwiam w miejscach do tego przeznaczonych, czyli w toaletach. Nie mam 5 lat, żeby sikać, gdzie popadnie.
- 0 0
-
2023-09-13 20:03
Drzewa lubią przestrzen do wypuszczania nowych gałęzi.
Na Biegańskiego posadzono młode drzewka. Ktoś kto to rozplanował to raczej nie myślał sadząc tak blisko siebie. Drzewo nie kwiatek , musi mieć możliwość rozrastania gałęzi. Widać, że interes musi się kręcić . W nosie mają to jak będzie w niedługim czasie wyglądać . Najwyżej powycinają albo uschną jak to ma często miejsce. Liczy się kasa ze sprzedaży.
- 4 0
-
2023-09-13 18:53
(5)
Ponad 10 lat mieszkalem za granica i regularnie opryskiwano krawezniki chodnikow, tak aby trawa nie zarastala chodnikow, doslownie wypalalo ok 5 cm od kraweznika, to samo z nawozeniem trawy 2-3 razy do roku rozsypywali granulki na porost i chwasty. Osiedle blizniakow i min. W co drugim domu pies. Nigdy nie slyszalem, zeby ktorys chorowal bo opryskach.
- 3 4
-
2023-09-14 06:12
(1)
Jednym środkiem na całym świecie pryskają ?
- 2 0
-
2023-09-14 16:14
O to chodzi
- 0 0
-
2023-09-13 21:26
Granulki hihihi, dwa, trzy razy w roku i nic nie słyszałeś. No popacz.
- 0 2
-
2023-09-13 18:58
(1)
I jeszcze jedno na chelmie i pewnie na innych osiedlach jest pelno pajacy, ktorzy wyrzucaja zarcie pod smietniki i nie tylko. Wystarczy ze wasz zwierzak to zje i zatrucie gwarantowane. Zrobcie porzadek ze swoimi sasiadami, ktorzy maja zapedy zeby dokarmiac bezpanskie koty stechlizna.. robia wiecej szkody niz pozytku.
- 6 1
-
2023-09-14 06:16
Tak. Jeszcze napisz że dziki padlinę z lasu przynoszą. Bajeczki dzieciom opowiadaj.
- 3 1
-
2023-09-13 18:09
To są trucizny. Jak Wam to inaczej wytłumaczyć...
- 5 0
-
2023-09-13 15:50
Nie
- 2 0
-
2023-09-13 15:37
nigdzie nie widzialem takiej informacji
- 8 1
-
2023-09-13 15:39
Gdybyś umiał czytać (5)
Wiedziałbyś, że spółdzielnia nie robi oprysków.
- 12 10
-
2023-09-14 08:21
To chyba ty masz problem ze zrozumieniem: (1)
"Dodaje jednak, że 11 września, czyli dzień po śmierci psa, na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej "Suchanka 33 - 35"Mapka (nie wchodzi ona w skład zasobów SM Chełm, ale spółdzielnia zarządza nią komercyjnie) oprysk środkiem "chwastox" rozpoczęła prywatna firma".
- 3 1
-
2023-09-14 10:18
to co ma Spółdzielnia do wydzielonej Wspólnoty?
Nadal nie rozumiem?
Wina Spółdzielni, która nie używa oprysków, bo jakaś Wspólnota obok chciała opryski zrobić?
Halo? Leci z nami pilot?- 1 1
-
2023-09-14 06:11
(1)
Gdybyś używał głowy do myślenia wiedziałbyś że spółdzielnia zlecając innej firmie wykonanie jakiś prac również ma obowiązek informować o tym mieszkańców.
- 4 3
-
2023-09-14 10:18
ale spółdzielnia nikomu takich prac nie zleciła
- 2 3
-
2023-09-13 18:57
sekcja komentarzy jak zwykle pełne xD
Najlepsze, że masz rację - a ludzie i tak Cię minusują
- 7 2
-
2023-09-13 14:36
mieszkam na chełmie i nie widziałem na klatce ani nigdzie żadnej informacji
- 23 2
-
2023-09-13 14:13
To pytanie retoryczne :)
- 11 2
-
2023-09-13 16:34
A jednak coś/ktoś truje psy w ostatnich dniach (7)
Taaak. O 3 rano z poniedziałku na wtorek pobudka bo pies lat 6, charczy, nie może oddychać , ślini się że podłoga mokra, jest nieprzytomny. W lecznicy niewymienionej w artykule walka do 18.00. Dziś pies wciąż skołowany i ledwie łazi. Tego samego dnia pies znajomych (młody) poprostu zdycha po spacerze. Czy to opryski czy znowu jakiś psychol rozrzuca trutkę trudno powiedzieć
- 76 12
-
2023-09-16 12:13
Smycz i kaganiec
Oto magiczne rozwiązanie, psy nie będą żarły co popadnie.
- 0 3
-
2023-09-15 22:54
W Wawie, na Mokotowie to samo co w Gdańsku
Artykuł z 15.09.:
"Właściciele psów na Mokotowie są w panice. Z nieznanych przyczyn psy trafiają do lecznic weterynaryjnych z objawami zatrucia. Konieczne są dializy, niektóre nie przeżywają. Mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną mogą być opryski."
Zarząd Zieleni na Mokotowie poinformował, że oni nie stosują żadnych herbicydów, weterynarze też mówią, że w żołądkach psów nie ma żadnej trutki. To co to jest? Co na to Sanepid?- 0 0
-
2023-09-13 19:19
oj psiarze, psiarze
- 11 23
-
2023-09-13 17:36
Ktoś / coś tak, pełna zgoda. Niestety wiele osób nie wie co dokładnie, ale oskarża.
- 6 2
-
2023-09-13 17:00
Uśpić nie będzie trawników , chodników i klatek brudził ! (2)
- 10 60
-
2023-09-14 06:19
(1)
Skąd się tacy d**ile biorą.
- 11 5
-
2023-09-14 12:11
zapytaj się swoich rodziców
- 2 3
-
2023-09-13 15:23
(6)
Oprysk jest czasem koniecznością choćby w zwalczaniu ćmy bukszpanowej. Każdy kto na ogród wie, że bez oprysku niesrety się nie da. I tyle
- 35 86
-
2023-09-14 13:24
oprysk kosztem życia?
Koniecznością jest również dbanie o zdrowie i życie "braci mniejszych", czy dzieci, które bawią się na trawnikach.
- 3 0
-
2023-09-14 10:21
ale te opryski można zrobić srodkiem biologicznym bezpiecznym dla innych stworzeń
- 6 1
-
2023-09-13 20:56
Wolę nie mieć bukszpanu niż chemia go pryskać (1)
- 15 3
-
2023-09-13 22:03
Przykro mi
- 2 2
-
2023-09-13 18:45
Być może tak, ale czy tak trudno poinformować o tym fakcie mieszkańców?
- 12 1
-
2023-09-13 17:33
opryski robili ruskie w azji płd. wsch. i hamerykanie prawie wszędzie,
opryski robili hitlerowcy m.in. w Polsce. bo były koniecznością. przestań pier#@*%!
- 9 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.