- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (76 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (498 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (264 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (230 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (124 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (137 opinii)
Zawiadomił prokuraturę, że kierowca przejechał psa
Nasz czytelnik był świadkiem przejechania psa na ul. Karwieńskiej w Oliwie. Z jego relacji wynika, że kierowca zrobił to umyślnie. Sprawę zbada prokuratura.
- Kierujący samochodem osobowym w kolorze czarnym marki Volkswagen typu sedan i początkowych numerach rejestracyjnych GD* o bardzo młodym roczniku, celowo i z pełną świadomością zabił zwierzę - 14-letniego psa rasy beagle, który zalękniony wtargnął na jezdnię przy ul. Karwieńskiej, prowadzącej od zoo do ulicy Spacerowej - relacjonuje pan Grzegorz.
Najpierw przejechał, potem uciekał
Według niego kierowca po wyjechaniu z parkingu zoo w stronę ul. Spacerowej musiał widzieć psa. Zwierzę było spłoszone i próbowało znaleźć swojego opiekuna, a swoim zachowaniem sugerowało zamiar przekroczenia jezdni.
- Samochód poruszał się z prędkością kilku kilometrów na godzinę. Dopiero co wyjechał z parkingu. Mimo to kierowca nie wykazał najmniejszej chęci zatrzymania pojazdu - ani przez moment nie zaświeciły się światła stopu. Samochód nie próbował uniknąć kolizji. Świadomie i celowo przejechał po zwierzęciu lewymi kołami, a następnie pojechał dalej, wyprzedzając inne, jadące przed nim samochody - najwyraźniej uciekając z miejsca zdarzenia - podkreśla świadek zaistniałej sytuacji.
Właściciel psa powiadomił policję
Niestety, zwierzęciu nie udało się pomóc. Po około dwóch minutach doszło do zatrzymania akcji serca. Przybyli na miejsce funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie. Pies został zabrany przez pracowników zoo, nieopodal którego sytuacja miała miejsce, bo posiadali oni odpowiednie zaplecze administracyjne do przechowywania zwłok. Właściciel psa, który został powiadomiony dzięki odczytaniu danych z chipa psa, także złożył zawiadomienie na Komendzie Miejskiej w Gdańsku.
Pan Grzegorz złożył z kolei zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Wymienia w nim także innych świadków, którzy potwierdzają jego słowa. Apeluje również o sprawdzenie monitoringu, który miałby się znajdować na skrzyżowaniu ulic Karwieńskiej i Spacerowej.
Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem sprawcy grozi między innymi pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a także kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.
Opinie (578) ponad 20 zablokowanych
-
2019-04-03 14:08
Opinia wyróżniona
Serio?! (29)
Pies lata bez smyczy po mieście i wbiega na jezdnię, a kierowca ma za to odpowiadać, bo ktoś widział, że jakimś cudownym sposobem można było psa ominąć?
Przepraszam, jest to wina właściciela, że go wypuścił, zgubił, pozwolił, żeby mu uciekł. Może kierowca chciał wyminąć, ale nigdy nie wiadomo jak zachowa się zwierzę, poza tym jak samPies lata bez smyczy po mieście i wbiega na jezdnię, a kierowca ma za to odpowiadać, bo ktoś widział, że jakimś cudownym sposobem można było psa ominąć?
Przepraszam, jest to wina właściciela, że go wypuścił, zgubił, pozwolił, żeby mu uciekł. Może kierowca chciał wyminąć, ale nigdy nie wiadomo jak zachowa się zwierzę, poza tym jak sam przyznał, że mógłbyć to niedoświadczony kierowca.
Przejechanie psa, który wtargnął na jezdnię jest to zabicie ze szczególnym okrucieństwem?!- 187 154
-
2021-04-03 16:52
Pies w mieście powinien być wyprowadzany na smyczy i w kagańcu - nie raz byłem świadkiem jak przez psa o mało nie zgina człowiek
- 0 0
-
2019-04-03 18:29
Kolego z tego co czytam to nie jechał 50 km/h on dopiero ruszył z parkingu
Gdyby zobaczył łosia myślę że by się zatrzymał bo bał by się o swój samochód .
Duży może wiecej- 4 2
-
2019-04-03 18:20
To byl celowy I zamierzony mord, czytaj ze zrozumieniem
- 5 3
-
2019-04-03 16:48
(6)
Rozumiem, że jak dziecko Ci wtargnie pod maskę to też spoko? Bo powinno być pod opieką rodziców, co nie?
- 14 13
-
2019-04-03 18:16
Dziecko z poziomu kierownicy widać lepiej, niż psa o 1/3 jego wzrostu (1)
- 6 6
-
2019-04-03 18:17
Sprawdzić, czy nie idzie na czworaka, jak to ma w swoim dziecinnym zwyczaju
- 3 3
-
2019-04-03 17:46
ale to nie było dziecko (3)
Tylko pies, a który wtargnal rozumiecie to czy nie?! Wtargnal!! Tzn wszedł pod koła.
Zwierze weszło mu pod koła. Dla właściciela nic przyjemnego ale po co ten dramat?
Strach się bać, bo byście powiesili gościa, gdybyście mogli.- 12 12
-
2019-04-03 22:29
Patrząc na miejsce w którym jest ta krew to w ciekawy sposób mu "wtargnął" Od razu skacząc na pas oddzielający jezdnię... Bandzior i tyle. Sama widziałam kiedyś kretyna, co specjalnie zmienił pas na ten do jazdy w drugą stronę, żeby kota przejechać...
- 3 1
-
2019-04-03 18:18
(1)
No tak, bo dzieci nie włażą pod koła, a kierowca wcale nie ma obowiązku zachowania ostrożności...
- 12 5
-
2019-04-04 13:05
Obowiązek zachowania ostrożności
przez kierującego nie zwalnia pieszych z wzajemności tegoż i używania głowy.
- 2 0
-
2019-04-03 14:10
Nie wiem jak było faktycznie, ale opis wskazuje na umyslne najechanie, wiec nie twórz demagogii (17)
- 30 19
-
2019-04-03 14:16
Opis?! (16)
to jest jednostronny zlepek informacji. Brzmi jakby zwierzak zwinął się w kulkę i czekał na egzekucję, a ponoć "wtargnął zlękniony".
Dodatkowo! :
ART. 77. kodeksu wykroczeń
Niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniuto jest jednostronny zlepek informacji. Brzmi jakby zwierzak zwinął się w kulkę i czekał na egzekucję, a ponoć "wtargnął zlękniony".
Dodatkowo! :
ART. 77. kodeksu wykroczeń
Niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.- 39 16
-
2019-04-03 20:57
Podstawa prawna (2)
Wykroczeniem wynikającym z art. 77 k.w. jest celowy brak zachowania ostrożności. Pies przez 14 lat nigdy nie uciekł. W Lesie Oliwskim był daleko od ulicy oraz innych ludzi. Instynkt nakazał mu pobiec za dzikiem. Właściciele próbowali go dogonić, ale nie udało się. Czternastoletnie zwierzę szukało w popłochu właścicieli, jednak przekraczając ulicę
Wykroczeniem wynikającym z art. 77 k.w. jest celowy brak zachowania ostrożności. Pies przez 14 lat nigdy nie uciekł. W Lesie Oliwskim był daleko od ulicy oraz innych ludzi. Instynkt nakazał mu pobiec za dzikiem. Właściciele próbowali go dogonić, ale nie udało się. Czternastoletnie zwierzę szukało w popłochu właścicieli, jednak przekraczając ulicę zachowywało tempo chodu ludzkiego. To nie jest pogoń. W związku z powyższym, wyroki sądów nie wskazują na możliwość zastosowania powyższego artykułu.
Idąc dalej w sprawie, świadome i celowe przejechanie zwierzęcia nosi znamiona art. 35 par. 1 i 2 Ustawy o ochronie zwierząt z 2018 roku (po nowelizacji). Jako świadek, świadom odpowiedzialności karnej, jestem przekonany o tym, co widziałem. Światłą "stopu" nie zapaliły się nawet na ułamek sekundy, a wyprzedzanie samochodów jadących w szeregu jednoznacznie wskazuje na ucieczkę. Tym samym kategoria czynu nie jest już wypadkiem, ale działaniem "ze szczególnym okrucieństwem". Stąd zawiadomienie do prokuratury ze względu na zmianę kwalifikacji czynu z wykroczenia na przestępstwo, w odniesieniu do aktualizacji ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku, Dz. U. z 2017 r. poz. 1840 ogłoszonej w Dz. U. z 2017 r. poz. 666, 768, 1452, 2217 i 2400 oraz z 2018 r. poz. 201.- 5 4
-
2019-04-04 13:37
I to był celowy brak zachowania ostrożności
czyt. spuszczenie psa ze smyczy, dodatkowo jeszcze w świetle obecnych faktów, które przedstawiłeś drogi Grzegorzu zapętlamy kary dla właściciela dalej.
Art. 166. Puszczanie w lesie psa luzem
Dz.U.2018.0.618 t.j. - Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń
Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi zczyt. spuszczenie psa ze smyczy, dodatkowo jeszcze w świetle obecnych faktów, które przedstawiłeś drogi Grzegorzu zapętlamy kary dla właściciela dalej.
Art. 166. Puszczanie w lesie psa luzem
Dz.U.2018.0.618 t.j. - Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń
Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Mam nadzieję, drogi Grzegorzu, że jako ostatni sprawiedliwy w sprawie pieska odpowiednio zgłosisz też właścicieli w celu wymierzenia grzywny w tym wypadku do 5 tys. zł., i w poprzednim do 1 tys.
Zachowanie typu wypuszczanie psa bez smyczy po lesie jest dodatkowo w kwestii moralnej karygodne, bo ten biedny piesek umyślnie straszył inne zwierzęta, a nie wiadomo czy też nie ranił co powoduje dodatkowe straty w gospodarce łowieckiej, nie mówiąc o strachu i bólu innych zwierząt.- 4 0
-
2019-04-04 09:07
Jak czytam takie komentarze
to uważam, że na możliwość posiadania psa też należy zdobyć jakieś "prawo jazdy" z podziałem na kategorie. W tzw. Lesie Oliwskim, czyli w Parku Krajobrazowym (lub bezpośredniej otulinie) pies (o myśliwskich korzeniach) bez smyczy i bez kagańca puścił się za zwierzyną... . Przecież to patologia wołająca o pomstę do nieba. Pan pseudo-prokurator nie
to uważam, że na możliwość posiadania psa też należy zdobyć jakieś "prawo jazdy" z podziałem na kategorie. W tzw. Lesie Oliwskim, czyli w Parku Krajobrazowym (lub bezpośredniej otulinie) pies (o myśliwskich korzeniach) bez smyczy i bez kagańca puścił się za zwierzyną... . Przecież to patologia wołająca o pomstę do nieba. Pan pseudo-prokurator nie widzi, czy nie chce widzieć, że niezależnie od skandalicznego zachowania kierowcy pies nie żyje przynajmniej w połowie z winy właściciela? A może syndrom psa jako substytutu dziecka się włączył? Ucieczka nie przesądza o celowości czynu, natomiast jest obciążająca, podobnie jak niepodjęcie żadnej próby udzielenia pomocy. Natomiast gorycz i "pewność" z jaką Pan pseudo-prokurator pisze o celowości działania aż narzuca obraz próby wyparcia winy własnej lub znajomych.
- 6 2
-
2019-04-03 14:35
(2)
Zacytuj jeszcze przepisy PoRD nakazujące zachowanie szczególnej ostrożności!
- 3 5
-
2019-04-03 14:44
WIdać że dokument PJ (1)
Jest Ci obcy, bo to jest ustawa o ruchu drogowym. Jakby jechał tylko kilka km/h to raczej zwierzaka by potrącił a nie zabił, zwłaszcza, że beagle nie jest malutkim psem, a zginął na miejscu.
- 7 3
-
2019-04-03 17:14
Hoho, Łukaszku, może w ramach eksperymentu procesowego daj się najechać - albo zmądrzejesz, albo przynajmniej nie będziesz propagował głupoty...
- 3 8
-
2019-04-03 14:21
Ludzie o takim podejściu jak twoje są winni temu, że ofiarę zamienia się miejscami ze sprawcą (9)
Obyś spróbował swojego lekarstwa na własnej skórze
- 15 23
-
2019-04-04 08:43
Ten pies
jest ofiarą braku mózgu swojego właściciela przynajmniej na równi z winą kierowcy.
- 3 3
-
2019-04-03 14:25
Bo sprawcę próbujecie zrobić z kierowcy (7)
Ja również prowadzę auto i nie chce odpowiadać za to, że mi pies wtargnął na jezdnię, bo właściciel nie potrafił go upilnować. poza tym MŁODY kierowca, więc powinno się brać poprawkę tym bardziej, bo każdy z nas kiedyś zdobywał doświadczenie na drodze.
Jakby wjechał na chodnik i specjalnie go rozjechał, bym się zgodził, ale tutaj jest ewidentna wina właściciela, a Wy rozpętacie kałoburzę, bo piesek, a ludzi i przepisy macie w poważaniu.- 44 13
-
2019-06-03 10:58
Bo sprawcę próbujecie zrobić z kierowcy
Mam nadzieję, ze nie spotkam Pana za kierownicą. Wyobraziłam sobie, że poślizgnęłam się na jezdni na przejściu dla pieszych a Pan właśnie ruszał....bo przecież siedziałam a powinnam wstać i uciec....co innego, gdyby Pan wjechał na chodnik.....uffff poczułam się bezpieczniej.
Pewnie ma Pan rację, ze właściciel powinien lepiej psaMam nadzieję, ze nie spotkam Pana za kierownicą. Wyobraziłam sobie, że poślizgnęłam się na jezdni na przejściu dla pieszych a Pan właśnie ruszał....bo przecież siedziałam a powinnam wstać i uciec....co innego, gdyby Pan wjechał na chodnik.....uffff poczułam się bezpieczniej.
Pewnie ma Pan rację, ze właściciel powinien lepiej psa pilnować, tak jak piesi uważać na przejsciu, zgadza się, ale nie ma we mnie zgody na rozumowanie, że co na drodze to mogę rozjechać bo same sobie winne, ze się tam znalazło.- 0 1
-
2019-04-07 20:11
są kierowcy którzy jak widzą ciało zwierzaka na drodze, to próbują je ominąć i są tacy którzy specjalnie jeszcze przejadą (dla zabawy)
Teoretycznie żaden nie zrobił nic złego, ale.....- 2 0
-
2019-04-03 14:49
(2)
" poza tym MŁODY kierowca, więc powinno się brać poprawkę tym bardziej, bo każdy z nas kiedyś zdobywał doświadczenie na drodze."
To nie znaczy, ze na jezdni jest krolem i moze potracic co mu sie podoba bo jest MLODY.
Opis troche inaczej to opisuje, jest napisane, ze po potraceniu kierowca zaczal wyprzedzac inne auto i uciekl. Nie mial" poza tym MŁODY kierowca, więc powinno się brać poprawkę tym bardziej, bo każdy z nas kiedyś zdobywał doświadczenie na drodze."
To nie znaczy, ze na jezdni jest krolem i moze potracic co mu sie podoba bo jest MLODY.
Opis troche inaczej to opisuje, jest napisane, ze po potraceniu kierowca zaczal wyprzedzac inne auto i uciekl. Nie mial pustej drogi, ze od razu odjechal, wiec troche Cie ponosi.
Z opisu wynika, ze wlasciciela nie bylo blisko psa, skoro po chipsie zostal rozpoznany.
Jest monitoring, wiec bedzie widac, czy kierowca probowal hamowac widac psa czy poprostu pojechal.- 5 8
-
2019-04-03 18:14
Albo nie zauważywszy, ze cokolwiek przejechal
Po prostu zmienił pas i pojechał, żeby nie ciągnąć się wspomniane kilka km/h...w nowych samochodach ledwo czujesz, gdy rozwalasz blachy drugiego samochodu (wiem z doświadczenia :D) a co dopiero przejechanie małego psa...jedynym „dowodem”, ze zrobił to świadomie i celowo jest subiektywna opinia człowieka, który ewidentne podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie...
- 8 4
-
2019-04-03 15:00
A wziąłeś pod uwagę
żeby jechał kilka km/h, to raczej nie zabiłby tego psa na miejscu tylko raczej potrącił? Uderzyłby go zderzakiem. beagle to nie jeż ma ok. 40 cm i ponad 10 kg wagi.
Tutaj faktycznie położył się zlękniony pies, zakrył łapkami i prosił o łaskę jak morderczy kierowca jadąc tempem pieszego go rozjeżdżał. :v- 8 5
-
2019-04-03 14:36
(1)
Jeżeli jesteś w stanie jadąc powoli przejechać psa i pojechać dalej, to oddaj PJ staroście, a pojazd do komisu!
- 12 18
-
2019-04-03 18:21
Jeśli pies nie potrafi uciec przed wolno jadącym autem, to chyba coś tu nie tak?
- 9 4
-
2019-04-03 14:09
Serio?
Facet pokazuje swoim dzieciom, jak obchodzić się że zwierzętami. Sam do zoo raczej nie pojechał. Kawał gno^ja o tyle.
- 16 20
-
2019-04-03 14:04
Opinia wyróżniona
skąd się biorą tacy zwyrodnialcy (9)
Człowiek - najbardziej podłe zwierzę na świecie
- 453 100
-
2019-04-04 10:11
Zobacz ile masz minusów
To świadczy o patologii społeczeństwa. Ale i tacy muszą byc wśród nas, niestety nie unikniesz ameb umysłowych wśród społęczeństwa. Ale trzeba takich eliminować.
Szkoda tylko, że sądy są beznadziejne a prawo takie, że skażą zaraz świadka za naruszenie dóbr osobistych oskarżonego. W najlepszym wypadku zwyrol dostanie rok w zawieszeniu 100złTo świadczy o patologii społeczeństwa. Ale i tacy muszą byc wśród nas, niestety nie unikniesz ameb umysłowych wśród społęczeństwa. Ale trzeba takich eliminować.
Szkoda tylko, że sądy są beznadziejne a prawo takie, że skażą zaraz świadka za naruszenie dóbr osobistych oskarżonego. W najlepszym wypadku zwyrol dostanie rok w zawieszeniu 100zł grzywny i po sprawie. Następnym razme może dzieciaka przejedzie, bo tak fajnie z psem było?
Za takie coś powinien mieć bezwzględne 5 lat i codziennie po mydło powinien się schylać- 3 0
-
2019-04-03 22:12
W tekście jest napisane. (3)
Początkowe tablice GD...
- 2 0
-
2019-04-04 10:09
zaraz zaraz a co z domniemaniem niewinności (2)
wszyscy psy tu wieszają na kierowcy i świadkowie i mowa o premedytacji
a rozum tych opiniujących śpi .....
Po pierwsze pies był na drodze bezprawnie i tu należy ukarać opiekuna za zaniedbania .
Po dwa sytuacja drogowa jest niejasna ,wyjazd , patrzenie lewo ,prawo
wszyscy psy tu wieszają na kierowcy i świadkowie i mowa o premedytacji
a rozum tych opiniujących śpi .....
Po pierwsze pies był na drodze bezprawnie i tu należy ukarać opiekuna za zaniedbania .
Po dwa sytuacja drogowa jest niejasna ,wyjazd , patrzenie lewo ,prawo
mógł go nie zauważyć .
Po trzy logika nawet zwyrodnialec a nawet bardziej bardziej szanuje swe auto
i nie narazi go na uszkodzenie ot tak ....
postępowanie portalu jest hmm... trudne bo promuje wieszanie
ale ludziska jak te barany za 500+ sprzedają swój rozum za chwilę radości pod szubienicą
i nie dziwcie się potem sędzią iż wydają wyroki pod publikę skoro już wyrok jako społeczeństwo autorytatywnie wydajecie
pozdrówki dla trzeźwo myślących ....
Ps .. żal psa bo co on winny iż ma nieodpowiedzialnego pana ...- 3 2
-
2019-04-04 18:25
Stary, jakie domniemanie niewinności?
Bierim widły i jedziem!
- 1 1
-
2019-04-04 11:23
Jeżeli istnieje szansa
by kierowca przy rozglądaniu sie, nie zauwazyl beagla, ktorego masc i rozmiar nie pozwola go pomylic z kamieniem, to powinien oddac PJ i tyle. PS. do trzezwo-myslacego, pisownię masz jak po paru glebszych....
- 1 1
-
2019-04-03 17:42
Zwyrodnialec bo nie kocha psa i go nie pilnuje
- 8 3
-
2019-04-03 15:28
5 lat pierdla jak nic. Czekamy na wyniki poszukiwań tego zwyrodnialca!
- 11 3
-
2019-04-03 15:22
Nieprawda (1)
- 1 16
-
2019-04-04 00:41
prawda! I żebyś wiedział, najgorsi są ci z Grudziądza. Bandyci!
- 3 0
-
2019-04-03 14:02
Opinia wyróżniona
(84)
Ale na smyczy tak wybiegl pod kola?
Czy puszcza psa samego, pies wbiega pod samochod, a pretensje do kierowcy?- 556 656
-
2019-04-06 18:17
Taa na smyczy..z tragarzami
- 1 1
-
2019-04-05 17:37
Nieudzielenie pomocy potrącenemu zwierzakowi jest przestępstwem. Nie ma znaczenia, czy pies biegał na smyczy czy bez.
- 2 0
-
2019-04-05 11:23
Czyli jak pies biegnie bez smyczy to należy go zabić. Gratuluję rozumowania.
Dlaczego my ludzie jesteśmy tacy okrutni wobec słabszych i bezbronnych.
- 2 0
-
2019-04-05 05:22
i**oto
i**oto kto ci dał prawo decydowania o życiu i śmierci k*tasie
- 2 0
-
2019-04-04 11:26
zaraz ja cie na smycz wezme gnoju !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak twoje dziecko bedzie biegało po ulicy to też mam prawo je rozjechać??????????????????????????
- 2 4
-
2019-04-04 10:15
prawo jest prawo,
pierwszemu dowalic za przejechanie a drugiemu za to ze pies bez smyczy! panstwo prawa #konstytucja!
- 2 1
-
2019-04-04 07:29
Pier...ol się trollu
- 2 1
-
2019-04-04 06:47
tylko PiSowska k.... jak ty tak mogła napisać
- 1 4
-
2019-04-03 23:23
ciemniaku a nawet gdyby to co? należy zabić zwierzę?
a jeśli ktoś przejdzie przez jezdnię poza pasami, to trzeba go potrącić? skąd się biorą takie podwórzowe burki...
- 3 1
-
2019-04-03 23:27
Czytanie ze zrozumiem się kłania
- 0 1
-
2019-04-03 21:40
Pewnie ty przejechałeś tego pieska morderco drogowy
- 5 3
-
2019-04-03 20:50
14 letni pies nie wybiega bo już nie ten krok i nie ten wzrok.Zwierze leciwe jest spokojne i dlatego nie ma konieczności trzymania go na uwięzi.A zresztą świadek mówił że pies był zdezorientowany a kierowca dopiero ruszał z parkingu nie ma mowy o przypadku.Dziecko też potrafi wyrwać się matce i wskoczyć na jezdnię to też by nie hamował.
- 6 8
-
2019-04-03 20:46
Park Oliwski (2)
Pies przez 14 lat swojego życia nigdy nie uciekł właścicielom. Tego dnia był na spacerze w Parku Oliwskim. W okolicy nie było absolutnie nikogo. Pies zobaczył w oddali dzika i rzucił się w pogoń za nim. Właściciele pobiegli za nim, ale zwierzęta były szybsze. Beagle to najmniejsze psy gończe. Potem pies zawrócił w inną stronę i po prostu się zgubił. Biegał w popłochu, szukając właściciela. Nie miał smyczy, miał obrożę oraz chip, dzięki któremu udało się trafić do właściciela.
- 11 2
-
2019-04-03 20:53
(1)
Chociaż w Parku Oliwskim obowiązuje całkowity zakaz wprowadzania psów, jak widać, nie każdy się do niego stosuje.
- 22 0
-
2019-04-04 12:31
Dzik w parku? To chyba raczej był las oliwski
- 3 0
-
2019-04-03 20:26
Może następny razem rozjedzie dla zabawy kogoś z twojej rodziny
Też nie będziesz miec pretensji mam nadzieję jak ci ojca rozjedzie
- 2 5
-
2019-04-03 20:25
szkoda że ja nie ustanawiam prawa
Kierowca błagałby o to zeby zrobić z nim to co z psem
- 3 8
-
2019-04-03 19:42
Czytaj ze zrozumieniem.
- 2 0
-
2019-04-03 18:46
pies był z panem w lesie i zerwał się ze smyczy, bo przestraszył się dzika, dlatego sam biegał :(
- 8 4
-
2019-04-03 18:46
Czytaj ze zrozumieniem, jak towje dziecko bedzie luzem biegać albo wybije piłką szybę to można je tak "ukarać"?
Życie pokaże, że pożałujesz tych słów.
- 5 7
-
2019-04-03 16:37
(2)
A jakby tak twoje dziecko wybieglo na ulice a kierowca by nie zwolnil tylko wprost przeciwnie , to tez bys nie mial pretensji do kierowcy?
- 17 8
-
2019-04-03 16:59
(1)
Nie porównuj psa do dziecka
- 14 19
-
2019-04-03 17:22
Dlaczego? Skoro "kierownik" psa "nie widział", to mógłby też nie zauważyć małego dziecka.
- 18 6
-
2019-04-03 15:29
ludzie!!!
czasem pies spłoszony ucieknie właścicielowi, czasem zerwie się ze smyczy, nie chodzi, że potrącił czy zabił, ale że uciekł.... gdyby nie zrobił tego celowo zatrzymałby samochód i wezwał straż chociażby po to by usunąć ewentualne zwłoki psa
- 19 5
-
2019-04-03 15:17
Pies był spłoszony i szukał właściciela (1)
Czyli albo się wyrwał ze smyczy i uciekł, albo był spuszczony i się nie słucha, więc nie powinien być spuszczany ze smyczy. Nie wiemy, czemu nie był z właścicielem, więc nie ma sensu go oceniać. To, że pies był niepilnowany nie oznacza to jednak, że należy psa rozjechać, lepiej powiadomić odpowiednie służby o tym, że jest w okolicy niepilnowany pies. Samochód jechał tylko kilka km na godzinę, to nie byłby problem się na chwilę zatrzymać.
- 33 3
-
2019-04-03 17:23
Ale on się spieszył, żeby nie przegapić premiery na HBO GO
- 2 5
-
2019-04-03 14:44
do zobaczenia na drodze
zobaczymy czy twoja rodzina będzie miała "pretensje do kierowcy" czy do siebie, że ci pozwolili wyjść bez opieki
- 1 18
-
2019-04-03 14:26
miał obowiązek się zatrzymać !!! (6)
i tyle skończyło by się na mandacie (najprawdopodobniej dla właściciela psa) - a tak jest ścigany i grozi mu dużo więcej
- 23 18
-
2019-04-03 15:06
(2)
Nie maił obowiązku. Wystarczy, żeby zadzwonił na straż miejską, że potrącił zwierze.
- 9 2
-
2019-04-03 15:15
jak piesek wlazł pod koło to mógł nawet nie poczuć !!! (1)
-
- 9 13
-
2019-04-03 17:04
Jasne, jasne. Oddaj PJ do starostwa, jeśli nie widzisz, co się dzieje dookoła pojazdu
- 8 3
-
2019-04-03 14:53
a ile to grzywien po 500zł w całym trójmieście - wystawiono psiarzom za puszczenie psa bez smyczy? (2)
bo ja widzę dziennie kilkunastu takich bezkarnych psiarzy - nadających się bezwzględnie pod grzywnę 500zł!!!
- 31 11
-
2019-04-03 15:40
Mitoman (1)
Jedynym przepisem w ogólnym polskim prawie, który mówi o tym, że psa nie można "puszczać luzem" jest art. 166 kw. Odnosi się on tylko do terenu leśnego. Wynika więc z tego, że pies może biegać luzem wszędzie z wyjątkiem lasu.
Miasto może, ale nie musi, wprowadzić własne obostrzenia.- 9 11
-
2019-04-05 12:39
Nie mogą przepisy gminy być sprzeczne z ustawa, jest tam tylko mowa o kontroli nad zwierzęciem, nie jest sprecyzowan, ze pies ma być na smyczy.
- 2 0
-
2019-04-03 14:24
Weź się p... W głowę
Z tym swoim hejterstwem! Nie masz nic ciekawego do powiedzenia? Nie masz empatii? To siedź cicho!
- 16 11
-
2019-04-03 14:08
(3)
Nie mozna zabierac zycia zwierzeciu z powodu glupoty wlasciciela.
- 28 9
-
2019-04-03 14:12
A mozna zabierac tylko dlatego ze jest świnką lub krową ? (2)
- 20 13
-
2019-04-03 14:19
A można w każdej możliwej cholernej sprawie nie odwracać kota ogonem?!
Diabli by was wszystkich wzięli!
- 29 10
-
2019-04-03 14:18
W Szwajcarii zrobili by przynajmniej pyszne kiełbaski, u nasz poszedł na zmarnowanie...
- 20 16
-
2019-04-03 14:05
Troche empatii (35)
A jak czlowiek wbiega pod samochod, to tez nie hamujesz, bo to jego wina? Pies jak najbardziej powinien byc na smyczy i wlasciciel jest tu wspolwinny, ale to nie oznacza, ze trzeba swiadomie rozjezdzac zwierzaka.
- 162 45
-
2019-04-04 11:14
Człowiek ma trochę inne wymiary i kształt niż pies. (1)
Bo chyba sobie sprawy z tego nie zdajesz.
- 3 3
-
2019-04-04 12:26
Jak dziecko i na czworaka,to różnica niewielka
- 1 2
-
2019-04-04 08:44
takim, co porównują zdychanie psów do śmierci ludzi (3)
powinno się odbierać domy i przesiedlać do psiej budy
- 8 13
-
2019-05-21 15:11
Jeszcze troszkę i znicze będą stawiać pod KFC
- 0 0
-
2019-04-05 11:24
Dokładnie. W głowach się pomieszało.
- 2 1
-
2019-04-04 12:29
Pewnie ćwiczysz zabijanie na kociętach co sobotę, zwyrodnialcu
- 2 6
-
2019-04-03 14:45
uważasz, że powinien próbując ominąć psa i walnąć w człowieka? (2)
- 24 36
-
2019-04-04 09:47
uważam że jesteś i**otą
powinien się zatrzymać i już, jechał powoli, nikogo nie musiał omijać i walić w żadnego człowieka
- 7 2
-
2019-04-03 14:47
Uważam, że powinieneś wziąć korepetycje z pisania po polsku.
- 32 13
-
2019-04-03 14:35
Nie należy hamować (1)
-Gdy pies na ulicy się znajduje
- 17 30
-
2019-04-03 15:17
Nie należy hamować, ale wtedy gdy jedziesz ulica pełną samochodów i z dużą prędkością, a zwierzę wtargnie na jezdnię. Tutaj samochód jechał wolno, i pewnie nawet za nim nic nie jechało, spokojnie mógł się zatrzymać.
- 26 10
-
2019-04-03 14:13
Pytanie czy to było swiadomie (23)
Chociaż znając trójmiejskich kierowców to pewnie tak. Tutaj apel o zmianę prawa i wymuszenie zatrzymania przed przejściem jeżeli pieszy podchodzi to przejścia.
- 52 31
-
2019-04-06 15:43
Nieumyślnie bo psa nie widział... akurat sms-a pisał
Tyle w pakiecie...
- 0 2
-
2019-04-03 14:18
(21)
Nawet jesli nie zrobil tego swiadomie, to ma obowiazek pomoc zwierzeciu i/lub powiadomic odpowiednie sluzby. A on po prostu uciekl...
- 66 23
-
2019-04-03 15:03
Powinien karetkę wezwać (1)
czy karawan?
- 10 22
-
2019-04-03 23:20
wystarczy zadzwonić na straż miejską lub policję
- 7 0
-
2019-04-03 14:30
(18)
a jaki przepis o tym stanowi ?
- 30 31
-
2019-04-03 15:01
Prosze bardzo (6)
Ustawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.:
- art. 25 "Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3."
- art. 37.1. "Kto narusza nakazy albo zakazy określone w art. 9, art. 10aUstawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.:
- art. 25 "Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3."
- art. 37.1. "Kto narusza nakazy albo zakazy określone w art. 9, art. 10a ust. 1–3, art. 11 ust. 3, art. 12 ust. 1–6, art.13 ust. 1, art. 14, art. 15 ust. 1–5, art. 16, art. 17 ust. 1–7, art. 18, art. 22 ust. 1, art. 22a, art. 25 lub art. 27 podlega karze aresztu albo grzywny."- 60 5
-
2019-04-03 15:24
widocznie nie miał takich możliwości (5)
albo nawet nic nie poczuł i nie zauważył ...
- 17 31
-
2019-04-03 17:01
(2)
Kierowca, który pier**ie zwierzę i nie zauważy, powinien oddać PJ
- 23 8
-
2019-04-04 07:22
(1)
To zależy czym jedziesz. Ciągnik siodłowy z naczepą, załadowana ciężarówka, pewnie i nawet duży SUV... możesz nic nie poczuć. To nie dzik czy łoś, który demoluje przód pojazdu.
- 5 1
-
2019-04-04 12:30
Zmień towar, osiemnastokołowcem tam nie przyjechał, tylko zwykłą osobówką
- 5 1
-
2019-04-03 15:48
(1)
Jasne, przejechał po zwierzęciu lewymi kołami i nie poczuł. A Karwieńska nie jest autostradą, żeby był zakaz zatrzymania.
- 27 7
-
2019-04-03 16:03
Nawet zakaz zatrzymywania nie jest przesłanką
do oddalenia się z miejsca zdarzenia.
- 26 7
-
2019-04-03 14:41
(2)
Prawo moralne, troglodyto
- 14 36
-
2019-04-03 14:46
to prawo moralne co nakazuje bronić księdza pedofila (1)
który na katechezie naucza, że zwierze nie ma uczuć i nie ma duszy
- 26 18
-
2019-04-03 18:05
Dla ciebie prawo do obrony...
... przysługuje tylko niektórym. Na pewno nie księżom. Tak miała lewica i ta spod czerwonej gwiazdy, i ta spod hakenkreutza. A ty skąd?
- 10 5
-
2019-04-03 14:38
Poszukaj i**oto, jest taki przepis (7)
- 22 36
-
2019-04-03 15:03
tu masz (4)
Art. 77. § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
- 44 21
-
2019-04-03 16:37
To dotyczy właściciela psa oczywiście.
- 19 0
-
2019-04-03 15:11
czyli (2)
mandat zapłaci właściciel, który puścił psa samopas a ten zabryzgał kierowcy auto. Na podstawie tego przepisu to kierowca może oskarżyć właściciela.Taki z ciebie prawnik jak...
- 51 28
-
2019-04-05 16:47
....
Mam poniżej krzyża twój samochód. Martwie się bardziej o swój samochód, kiedy Ty trafisz pod koła mojego samochodu. Identyfikujcie się może jakoś? Proponuję - zakładajcie koszulki "nienawidzę zwierząt/psów " . Łatwiej Was będzie wyłapać.
- 4 0
-
2019-04-05 11:22
Bardzo dobrze. Każdy ma szanować prawo a nie tylko kierowcy!
- 2 0
-
2019-04-03 15:02
(1)
A Ty znalazłeś ? Podziel się. Szukam i nie znalazłem przepisu który nakazuje zabranie do weterynarza potrąconego psa
- 33 15
-
2019-04-03 23:09
art. 25 ustawy o ochronie zwierząt
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/980482,pomoc-potraconemu-zwierzeciu-kary.html
- 8 4
-
2019-04-03 14:06
Jasne (7)
bo to upoważnia do przejechania psa, jak twój dzieciak wybiegnie na ulicę, to może też go ktoś przejedzie i powie, że to twoja wina, bo trzeba było dzieciaka pilnować, weź się stuknij!
- 70 28
-
2019-04-03 16:38
Swoje dzieci porównuj z psami, nie czyjeś. (1)
- 16 11
-
2019-04-03 23:22
jak się czyta komentarze takich ludzi, to rzeczywiście ich dzieci nie porównywałbym z psami, szkoda psy obrażać, bo z takich jełopów nic dobrego zrodzić się nie może
- 11 5
-
2019-04-03 16:07
Dzieciaka należy pilnować. Weź się stuknij!
- 11 6
-
2019-04-03 14:49
jest różnica - za puszaczanie psa bez smyczy grozi grzywna 500+ (3)
a w lesie myśliwy czy gajowy zg. z Prawem - to może do takiego kundla wypalić z dwóch rur i na legalu i bez konsekwencji ... a właściwie jest to jego obowiązek
- 29 30
-
2019-04-03 14:57
(2)
He he kiedyś ci myśliwina wypali, bo pomyli cię z knurem - ogarnij się
- 25 17
-
2019-04-04 05:24
nie byłaby to rażąca pomyłka
- 6 0
-
2019-04-03 15:38
Tu nie ma co mylić.
- 16 1
-
2019-04-03 14:06
Jesteś upośledzony czy tylko nadzwyczajnie głupi ?
- 21 7
Wszystkie opinie
-
2019-04-03 22:55
Psia sygnalizacja (2)
Pies sygnalizował cheć przejścia przez ulicę? Jak świadek to stwierdził? Wywąchał to spod ogona? Beagle bez smyczy, brawo. Właściciel był w domu. Że pies, za którego jest odpowiedzialny, zdechł dowiedział się, bo chipa sprawdzili.
- 9 4
-
2021-11-23 20:46
Zginął (1)
Myślałem że ludzkość wchodzi już w XXI wiek i tak pogardliwych określeń jak "zdechł" w stosunku do psa już nie usłyszę. Umarł, a w rzeczywistości zginął, bo nie powiesz 2 osoby zmarły w wypadku (jeśli już to po wypadku), tylko zginęły.
- 0 1
-
2023-04-03 22:38
O psie mówi się że zdechł. To nic obraźliwego.
- 0 0
-
2019-04-03 19:44
Za to, że pies był luzem na jezdni (1)
w 100% winę ponosi właściciel. Sprawa jest pozamiatana, zanim się zaczęła.Facet weźmie obrońcę, obrońca powie, że pies wtargnął i zmieniał kierunki, więc nie sposób go było ominąć, a na hamowanie nie było już czasu i tyle. Będzie słowo przeciwko słowu, a pies w mieście powinien być na smyczy. Rozumiem, że Panu właścicielowi jest smutno z powodu utraty psa, ale.. trzeba było smycz zapiąć, a nie szukać winnego.
- 16 8
-
2021-11-23 20:57
A jak wytłumaczy ucieczkę?
- 1 0
-
2019-04-03 22:57
(1)
Ciekawe jak udowadnia że kierowca widziała psa. Ja wnoszę o ukaranie właściciela psa który nie potrafił go upilnowac i biegając po ulicy stwarzal zagrożenie dodatkowo należałoby sprawdzić czy pies nie uszkodził samochodu za co wlasciel psa powinien zapłacić
- 6 3
-
2021-11-23 20:48
A co kierowcę usprawiedliwia za ucieczkę i nieudzielenie pomocy?
- 0 0
-
2019-04-04 07:24
Jasne, powinien dac po hamulcach , wjechać na pobocze i zabić siebie i idących tam ludzi. (1)
A wuj z tym psem. Gdzie była smycz tego psa się pytam.
I nie piszcie mi że nie lubię zwierząt , bo lubię ale smażone , z grilla lub w potrawce.
Chociaż jak byłem w Chinach to kotlet z psa mi nie smakował.- 6 3
-
2021-11-23 20:43
Próbowałeś...
A próbowałeś specjałów sekty Cartel?
- 0 0
-
2019-04-04 09:36
Gdzie był właściciel? (1)
Kto ma pewność że człowiek zrobił to umyślnie? Życie człowieka jest ponad życie psa. Cała ta nienawiść Was osób liberalnych i zwierzolubnych osób też powinna być karana, skoro w tak plugawe sposoby odrazu żądacie kary śmierci dla tego człowieka. Pies jest własciciela i to włascielke trzeba postawić przed sądem też za to ze doporowadzilaby do katastrofy w ruchu drogowym z racji braku zapanowania nad swoim mieniem, czyli psem.
- 5 3
-
2021-11-23 20:30
Ehh
Przejechanie psa to jedno, kierowca mógł nie widzieć, a ucieczka z miejsca wypadku to drugie. Kierowca ma obowiązek się zatrzymać i udzielić I pomocy. Chyba że uciekał bo bał się tłumu jak kierowca autobusu z Katowic...
- 0 0
-
2021-10-19 07:33
NZK to nie zawsze śmierć
Zatrzymanie krążenia nie oznacza śmierci. Być może (nie wiem jakie miał obrażenia wewnętrzne) gdyby przeprowadzić resuscytacje, udałoby się go uratować.
- 0 1
-
2021-04-03 17:15
Dobrze zrobił! i koniec tematu
- 0 1
-
2021-04-03 16:58
Pies w pobliżu ZOO bez smyczy i kagańca ,to wyrażna bezmyślność właściciela i jego wina.
- 0 1
-
2019-04-03 14:08
Opinia wyróżniona
Serio?! (29)
Pies lata bez smyczy po mieście i wbiega na jezdnię, a kierowca ma za to odpowiadać, bo ktoś widział, że jakimś cudownym sposobem można było psa ominąć?
Przepraszam, jest to wina właściciela, że go wypuścił, zgubił, pozwolił, żeby mu uciekł. Może kierowca chciał wyminąć, ale nigdy nie wiadomo jak zachowa się zwierzę, poza tym jak sam przyznał, że mógłbyć to niedoświadczony kierowca.
Przejechanie psa, który wtargnął na jezdnię jest to zabicie ze szczególnym okrucieństwem?!- 187 154
-
2021-04-03 16:52
Pies w mieście powinien być wyprowadzany na smyczy i w kagańcu - nie raz byłem świadkiem jak przez psa o mało nie zgina człowiek
- 0 0
-
2019-04-03 14:10
Nie wiem jak było faktycznie, ale opis wskazuje na umyslne najechanie, wiec nie twórz demagogii (17)
- 30 19
-
2019-04-03 14:16
Opis?! (16)
to jest jednostronny zlepek informacji. Brzmi jakby zwierzak zwinął się w kulkę i czekał na egzekucję, a ponoć "wtargnął zlękniony".
Dodatkowo! :
ART. 77. kodeksu wykroczeń
Niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.- 39 16
-
2019-04-03 14:21
Ludzie o takim podejściu jak twoje są winni temu, że ofiarę zamienia się miejscami ze sprawcą (9)
Obyś spróbował swojego lekarstwa na własnej skórze
- 15 23
-
2019-04-03 14:25
Bo sprawcę próbujecie zrobić z kierowcy (7)
Ja również prowadzę auto i nie chce odpowiadać za to, że mi pies wtargnął na jezdnię, bo właściciel nie potrafił go upilnować. poza tym MŁODY kierowca, więc powinno się brać poprawkę tym bardziej, bo każdy z nas kiedyś zdobywał doświadczenie na drodze.
Jakby wjechał na chodnik i specjalnie go rozjechał, bym się zgodził, ale tutaj jest ewidentna wina właściciela, a Wy rozpętacie kałoburzę, bo piesek, a ludzi i przepisy macie w poważaniu.- 44 13
-
2019-06-03 10:58
Bo sprawcę próbujecie zrobić z kierowcy
Mam nadzieję, ze nie spotkam Pana za kierownicą. Wyobraziłam sobie, że poślizgnęłam się na jezdni na przejściu dla pieszych a Pan właśnie ruszał....bo przecież siedziałam a powinnam wstać i uciec....co innego, gdyby Pan wjechał na chodnik.....uffff poczułam się bezpieczniej.
Pewnie ma Pan rację, ze właściciel powinien lepiej psa pilnować, tak jak piesi uważać na przejsciu, zgadza się, ale nie ma we mnie zgody na rozumowanie, że co na drodze to mogę rozjechać bo same sobie winne, ze się tam znalazło.- 0 1
-
2019-04-07 20:11
są kierowcy którzy jak widzą ciało zwierzaka na drodze, to próbują je ominąć i są tacy którzy specjalnie jeszcze przejadą (dla zabawy)
Teoretycznie żaden nie zrobił nic złego, ale.....- 2 0
-
2019-04-03 14:36
(1)
Jeżeli jesteś w stanie jadąc powoli przejechać psa i pojechać dalej, to oddaj PJ staroście, a pojazd do komisu!
- 12 18
-
2019-04-03 18:21
Jeśli pies nie potrafi uciec przed wolno jadącym autem, to chyba coś tu nie tak?
- 9 4
-
2019-04-03 14:49
(2)
" poza tym MŁODY kierowca, więc powinno się brać poprawkę tym bardziej, bo każdy z nas kiedyś zdobywał doświadczenie na drodze."
To nie znaczy, ze na jezdni jest krolem i moze potracic co mu sie podoba bo jest MLODY.
Opis troche inaczej to opisuje, jest napisane, ze po potraceniu kierowca zaczal wyprzedzac inne auto i uciekl. Nie mial pustej drogi, ze od razu odjechal, wiec troche Cie ponosi.
Z opisu wynika, ze wlasciciela nie bylo blisko psa, skoro po chipsie zostal rozpoznany.
Jest monitoring, wiec bedzie widac, czy kierowca probowal hamowac widac psa czy poprostu pojechal.- 5 8
-
2019-04-03 18:14
Albo nie zauważywszy, ze cokolwiek przejechal
Po prostu zmienił pas i pojechał, żeby nie ciągnąć się wspomniane kilka km/h...w nowych samochodach ledwo czujesz, gdy rozwalasz blachy drugiego samochodu (wiem z doświadczenia :D) a co dopiero przejechanie małego psa...jedynym „dowodem”, ze zrobił to świadomie i celowo jest subiektywna opinia człowieka, który ewidentne podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie...
- 8 4
-
2019-04-03 15:00
A wziąłeś pod uwagę
żeby jechał kilka km/h, to raczej nie zabiłby tego psa na miejscu tylko raczej potrącił? Uderzyłby go zderzakiem. beagle to nie jeż ma ok. 40 cm i ponad 10 kg wagi.
Tutaj faktycznie położył się zlękniony pies, zakrył łapkami i prosił o łaskę jak morderczy kierowca jadąc tempem pieszego go rozjeżdżał. :v- 8 5
-
2019-04-04 08:43
Ten pies
jest ofiarą braku mózgu swojego właściciela przynajmniej na równi z winą kierowcy.
- 3 3
-
2019-04-03 20:57
Podstawa prawna (2)
Wykroczeniem wynikającym z art. 77 k.w. jest celowy brak zachowania ostrożności. Pies przez 14 lat nigdy nie uciekł. W Lesie Oliwskim był daleko od ulicy oraz innych ludzi. Instynkt nakazał mu pobiec za dzikiem. Właściciele próbowali go dogonić, ale nie udało się. Czternastoletnie zwierzę szukało w popłochu właścicieli, jednak przekraczając ulicę zachowywało tempo chodu ludzkiego. To nie jest pogoń. W związku z powyższym, wyroki sądów nie wskazują na możliwość zastosowania powyższego artykułu.
Idąc dalej w sprawie, świadome i celowe przejechanie zwierzęcia nosi znamiona art. 35 par. 1 i 2 Ustawy o ochronie zwierząt z 2018 roku (po nowelizacji). Jako świadek, świadom odpowiedzialności karnej, jestem przekonany o tym, co widziałem. Światłą "stopu" nie zapaliły się nawet na ułamek sekundy, a wyprzedzanie samochodów jadących w szeregu jednoznacznie wskazuje na ucieczkę. Tym samym kategoria czynu nie jest już wypadkiem, ale działaniem "ze szczególnym okrucieństwem". Stąd zawiadomienie do prokuratury ze względu na zmianę kwalifikacji czynu z wykroczenia na przestępstwo, w odniesieniu do aktualizacji ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku, Dz. U. z 2017 r. poz. 1840 ogłoszonej w Dz. U. z 2017 r. poz. 666, 768, 1452, 2217 i 2400 oraz z 2018 r. poz. 201.- 5 4
-
2019-04-04 13:37
I to był celowy brak zachowania ostrożności
czyt. spuszczenie psa ze smyczy, dodatkowo jeszcze w świetle obecnych faktów, które przedstawiłeś drogi Grzegorzu zapętlamy kary dla właściciela dalej.
Art. 166. Puszczanie w lesie psa luzem
Dz.U.2018.0.618 t.j. - Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń
Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem,
podlega karze grzywny albo karze nagany.
Mam nadzieję, drogi Grzegorzu, że jako ostatni sprawiedliwy w sprawie pieska odpowiednio zgłosisz też właścicieli w celu wymierzenia grzywny w tym wypadku do 5 tys. zł., i w poprzednim do 1 tys.
Zachowanie typu wypuszczanie psa bez smyczy po lesie jest dodatkowo w kwestii moralnej karygodne, bo ten biedny piesek umyślnie straszył inne zwierzęta, a nie wiadomo czy też nie ranił co powoduje dodatkowe straty w gospodarce łowieckiej, nie mówiąc o strachu i bólu innych zwierząt.- 4 0
-
2019-04-04 09:07
Jak czytam takie komentarze
to uważam, że na możliwość posiadania psa też należy zdobyć jakieś "prawo jazdy" z podziałem na kategorie. W tzw. Lesie Oliwskim, czyli w Parku Krajobrazowym (lub bezpośredniej otulinie) pies (o myśliwskich korzeniach) bez smyczy i bez kagańca puścił się za zwierzyną... . Przecież to patologia wołająca o pomstę do nieba. Pan pseudo-prokurator nie widzi, czy nie chce widzieć, że niezależnie od skandalicznego zachowania kierowcy pies nie żyje przynajmniej w połowie z winy właściciela? A może syndrom psa jako substytutu dziecka się włączył? Ucieczka nie przesądza o celowości czynu, natomiast jest obciążająca, podobnie jak niepodjęcie żadnej próby udzielenia pomocy. Natomiast gorycz i "pewność" z jaką Pan pseudo-prokurator pisze o celowości działania aż narzuca obraz próby wyparcia winy własnej lub znajomych.
- 6 2
-
2019-04-03 14:35
(2)
Zacytuj jeszcze przepisy PoRD nakazujące zachowanie szczególnej ostrożności!
- 3 5
-
2019-04-03 14:44
WIdać że dokument PJ (1)
Jest Ci obcy, bo to jest ustawa o ruchu drogowym. Jakby jechał tylko kilka km/h to raczej zwierzaka by potrącił a nie zabił, zwłaszcza, że beagle nie jest malutkim psem, a zginął na miejscu.
- 7 3
-
2019-04-03 17:14
Hoho, Łukaszku, może w ramach eksperymentu procesowego daj się najechać - albo zmądrzejesz, albo przynajmniej nie będziesz propagował głupoty...
- 3 8
-
2019-04-03 16:48
(6)
Rozumiem, że jak dziecko Ci wtargnie pod maskę to też spoko? Bo powinno być pod opieką rodziców, co nie?
- 14 13
-
2019-04-03 17:46
ale to nie było dziecko (3)
Tylko pies, a który wtargnal rozumiecie to czy nie?! Wtargnal!! Tzn wszedł pod koła.
Zwierze weszło mu pod koła. Dla właściciela nic przyjemnego ale po co ten dramat?
Strach się bać, bo byście powiesili gościa, gdybyście mogli.- 12 12
-
2019-04-03 18:18
(1)
No tak, bo dzieci nie włażą pod koła, a kierowca wcale nie ma obowiązku zachowania ostrożności...
- 12 5
-
2019-04-04 13:05
Obowiązek zachowania ostrożności
przez kierującego nie zwalnia pieszych z wzajemności tegoż i używania głowy.
- 2 0
-
2019-04-03 22:29
Patrząc na miejsce w którym jest ta krew to w ciekawy sposób mu "wtargnął" Od razu skacząc na pas oddzielający jezdnię... Bandzior i tyle. Sama widziałam kiedyś kretyna, co specjalnie zmienił pas na ten do jazdy w drugą stronę, żeby kota przejechać...
- 3 1
-
2019-04-03 18:16
Dziecko z poziomu kierownicy widać lepiej, niż psa o 1/3 jego wzrostu (1)
- 6 6
-
2019-04-03 18:17
Sprawdzić, czy nie idzie na czworaka, jak to ma w swoim dziecinnym zwyczaju
- 3 3
-
2019-04-03 18:29
Kolego z tego co czytam to nie jechał 50 km/h on dopiero ruszył z parkingu
Gdyby zobaczył łosia myślę że by się zatrzymał bo bał by się o swój samochód .
Duży może wiecej- 4 2
-
2019-04-03 18:20
To byl celowy I zamierzony mord, czytaj ze zrozumieniem
- 5 3
-
2019-04-03 14:09
Serio?
Facet pokazuje swoim dzieciom, jak obchodzić się że zwierzętami. Sam do zoo raczej nie pojechał. Kawał gno^ja o tyle.
- 16 20
-
2021-04-03 11:34
Właściciel psa niema szans w sądzie
Dostanie karę za brak smyczy i kagańca. Będzie musiał pokryć koszty rozprawy.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.