• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbiornik retencyjny zamiast dawnego poligonu wojskowego na Morenie

Maciej Naskręt
29 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz nowy zbiornik retencyjny "Jasień".


W maju zostanie oddany do użytku nowy, ok. 3,8-hektarowy zbiornik retencyjny "Jasień". Zastąpił nieużytki po dawnym poliginie wojskowym na Morenie zobacz na mapie Gdańska. Warto się tam wybrać piechotą bądź rowerem na majówkę. Przy tej okazji przypominamy, co wolno robić, a czego nie nad gdańskimi zbiornikami retencyjnymi.



Zbiornik "Jasień". Zbiornik "Jasień".
Przed nami majówka, a więc dobry moment, by rozpocząć sezon na wypoczynek pod chmurką. Wiele osób wybierze się nad jeden z 46 zbiorników retencyjnych w Gdańsku. W sumie zajmują one nieco ponad 53 hektary powierzchni. Do tego dochodzi ponad 78 kilometrów potoków.

Niebawem do grona tego rodzaju obiektów dołączy zbiornik pn. "Jasień", który wykonano na nieużytkach po dawnym poliginie wojskowym na Morenie. Około 3,8-hektarowy obiekt powstawał z dala od wielkomiejskiego życia, bowiem zlokalizowany jest pomiędzy nasypem kolejowym PKM a Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym. Nie należy go mylić ze starym zbiornikiem położonym w sąsiedztwie pn. Wróbla Staw. Prace trwały od końca 2012 r.

Miejskie przedsięwzięcie wraz z regulacją potoku (na odcinku ok. 400 m) o tej samej nazwie, pochłonęło z budżetu miasta ponad 4 mln zł. Inwestorem była Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska.

Czy spędzałeś kiedykolwiek wolny czas nad zbiornikiem retencyjnym?

W najgłębszym miejscu zbiornik ma 2,5 metra głębokości i może pomieścić do 49 tys. m sześc. Na środku zbiornika retencyjnego dodatkowo pojawiły się wyspy lęgowe dla ptaków. Całkowita powierzchnia terenu przeznaczonego pod zbiornik i obiekty towarzyszące wynosi 5,28 ha, właśnie trwa jego pielęgnacja - m.in. sianie trawy, wykonywanie nasadzeń.

Co wolno robić, a czego nie nad zbiornikami retencyjnymi?

Wybierając się nad m.in. zbiornik "Jasień" trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach. W zbiornikach retencyjnych zarządzanych przez miasto nie wolno uprawiać wodnych sportów motorowych, ale za to wolno się w nich kąpać.

Gdańskie Melioracje, które zarządzają zbiornikami wodnymi nie zabraniają zażywania kąpieli mieszkańcom. Powinni oni jednak pamiętać, że często ich sąsiedzi wyrzucają do zbiorników różne przedmioty: opony, gruz i szklane butelki. O skali zaśmiecenia zbiorników przekonujemy się dopiero po spuszczeniu z nich wody. Amatorzy kąpieli wchodzą więc do wody na własną odpowiedzialność.

Dodajmy też, że woda znajdująca się w zbiorniku retencyjnym nie spełnia normy ustalonej dla kąpieliska. Zbiorniki mają przecież charakter zabezpieczenia przeciwpowodziowego, efekt rekreacyjny osiągnięty jest niejako dodatkowo.

Nie ma też problemu z organizacją spływu kajakowego. Jednak odpowiedzialność za jego realizację i zapewnienie bezpieczeństwa ponosi jego organizator.

Na pewno nie wolno natomiast myć samochodów wodą ze zbiornika. W tych kwestiach straż miejska i policja działają bardzo skutecznie i wlepiają mandaty.

Jaką formę rekreacji nad zbiornikami retencyjnymi polecają Gdańskie Melioracje? Przede wszystkim zachęcają do sportowych połowów ryb. Wędkowanie dozwolone jest na ok. 30 wyznaczonych zbiornikach. Nie można łowić ryb w stawach parkowych: na Oruni i w Oliwie, a także w zbiornikach, do których spływa brudna woda z ulic, na przykład w Mokrej Fosie na Potoku Siedleckim. O tym, że zbiornik przeznaczony jest do połowów informuje ustawiona przy nim tablica.

Gdańskie Melioracje zachęcają też do zabaw z użyciem modeli wodnych. Zbiorniki retencyjne to idealne miejsce do pływania zasilanymi przez baterie modelami statków. Warto też pamiętać, że na skarpach zbiorników retencyjnych nie wolno grillować, a także wykopywać m.in. dżdżownic czy zakładać przynęt.

W nocy z soboty na niedziele ktoś urządził spotkanie nad zbiornikiem "Jasień". Niestety nie zabrał ze sobą śmieci. W nocy z soboty na niedziele ktoś urządził spotkanie nad zbiornikiem "Jasień". Niestety nie zabrał ze sobą śmieci.
Zabierajmy ze sobą śmieci

O prawdziwej pladze nieczystości mówią gdańscy melioranci. - Z terenów, którymi zarządzamy wywozimy sporą ilość śmieci. Tygodniowo jest to do czterech ciężarówek - opowiada Andrzej Chudziak, zastępca dyrektora spółki miejskiej Gdańskie Melioracje.

Do zbiorników retencyjnych i na tereny do nich przyległe, oprócz butelek, trafiają przeróżne materiały. - Ostatnio natknęliśmy się na porzucone części wyposażenia samochodów - dodaje Chudziak.

Warto pamiętać, że nad zbiornikami retencyjnymi nie ma często zwykłych śmietników - nikt stamtąd regularnie śmieci nie odbiera. Zatem nie pozostawiajmy tam żadnych odpadów.

Opinie (231) 7 zablokowanych

  • Ławki

    Zbiornik leży w pięknej okolicy, miło by było posiedzieć ale cóż chyba na trawie brak ławek (podstawa).

    • 0 0

  • Gdzie dokładnie jest ten zbiornik, (32)

    bo jakoś skojarzyć nie mogę... Z góry dzięki za odpowiedź.

    • 13 12

    • wg nazwy (9)

      tak jak nazwa mowi. zbiornik Jasien na Morenie czyli na Migowie

      • 10 1

      • No to sie popisales dowcipem (8)

        Moze nastepnym razem napisz, jak masz cos do powiedzenia. Nie ma dzielnicy Migowo czy Jasien, jest Morena. Nie wprowadzaj ludzi w blad.

        • 0 22

        • jesteś młodą gimbazą (3)

          dla ludzi minimalnie zorientowanych wiadomo, gdzie jest Jasień czy Migowo....a ty wrzuć se w gpsa Morena i grzecznie pytaj gdzie poligon....mieszkałem na Morenie 20 lat temu

          • 5 1

          • Morena to nazwa spółdzielni mieszkaniowej, wioski na terenie których spółdzielnia bloki postawiła nazywają się Piecki i Migowo

            • 1 1

          • Czasy sie zmieniaja (1)

            Soryy, ale dla mnie z mlodego pokolenia jest Morena i tyle bo sie utarlo, to ze przed wojną czy w innej prehistorii byl jakis Jasien czy Migowo to co to ma do żeczy?

            • 0 10

            • Widać, że z mlodego pokolenia - ci, którzy nie przeszli przez gimnazjum są bardziej "do rzeczy".

              • 9 0

        • Stosujmy poprawne nazwy (2)

          Morena może być: denna, boczna, czołowa i SM, a dzielnica tylko Piecki - Migowo.

          • 11 1

          • LWSM "Morena" - zawsze czołowa, nigdy denna!

            ;)

            • 0 0

          • na tym blogu

            jest denna, jak poziom inteligencji jego uczestników

            • 3 0

        • porażająca indolencja...

          Proponuję wykonać minimum wysiłku umysłowego i odpalić Google - Morena to nazwa spółdzielni mieszkaniowej i potoczna nazwa osiedla. Ale dzielnica nazywa się Piecki-Migowo, a w tym rejonie konkretnie Migowo. I tak, Jasień to też dzielnica Gdańska..

          • 11 0

    • Wiesz gdzie jest przystanek jasien wrobla staw? (PKM). (1)

      Jakies 200 m za nim jadac od Moreny w stronę Kartuz. Poki co brak tam drogi lub chodnika trzeba spacer sobie zrobićpo polnej drodze ale warto:)

      link

      https://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=54.352317,18.552707&daddr=54.354718,+18.546571&hl=pl&geocode=&abauth=535f3d72xk27FfMXzF-T13xqlnBB7ObNa0k&vps=12&jsv=480a&sll=54.354038,18.551313&sspn=0.002689,0.006968&vpsrc=0&t=h&dirflg=w&mra=ltm&num=10

      • 6 4

      • THX

        • 0 0

    • nie jestes godny by tam bywac !!!!!!!!!! (10)

      zbiornik jest tajny i dostepny dla elit .

      • 38 2

      • Ten artykul

        powinien byc w strefie "deluxe"

        • 2 0

      • (1)

        Zamiast pluć jadem, to moglibyście pomóc lub w ogóle nie pisać?
        Oczywiście polaki wolą napisać jakikolwiek nieprzyjemny komentarz niż nie pisać nic. :/

        • 10 4

        • tam gdzie biegałem z plecakiem czyli...

          Na starym poligonie wojskowym pomiędzy nasypem PKM, a lasem - ładny spacer od ul. Potokowej z parkingu przy dolnym stawie (przez szlaban prosto)

          • 0 0

      • ...elit z pod biedry... (6)

        :)

        • 15 5

        • ale '' pit '' chciales zablysnac :) (5)

          nie ....'' z pod '' ..lecz ..'' spod '' ... z pod '' juz nie obowiazuje jako poprawne......Chcac byc elita jednak powinienes sie wiecej uczyc a kupowanie w biedrze nie ma nic wspolnego z tym czy ktos jest madry czy nie lub biedny czy bogaty . Elity to pewien stan umyslu . Wiec ucz sie :)

          • 16 9

          • z ortografią, fakt pojechałem, (4)

            ale trzeba też odróżnić ludzi kupujących w biedrze (sam się do nich zaliczam) i tym SPOD ( :) ) biedry. Spod mam na myśli dżentelmenów raczących się szato de buzon rocznik środa :)

            • 18 1

            • w biedrze mozna znalezc calkiem przyzwoite towary i wino rowniez !!!! (3)

              Co ciekawsze w biedrze jest wiele towarow identycznych jak np. w Almie i dostawcy identyczni. W Almie za to poziom sie obnizyl bo sporo towarow i wedlin jest marnych oraz lezacych i schnacych ze nikt tego kupic nie ma ochoty. Biedra oferuje nawet nieraz w tzw. promocjach lepsze piwo niz inne sklepy a wiele towarow jest lepszych jakosciowo niz w dobrych sklepach z tym ze sa to towary z zachodnich panstw gdzie lezaly w magazynach i tylko tyle ale firmowe i dobre.

              • 5 4

              • tak, te same (2)

                dziwne, że ser Gouda znanego producenta w Biedrze dwa razy kupiłem z pleśnią w środku mimo prawidłowej daty ważności do spożycia, czego nigdy nie doświadczyłem kupując w innych sklepach

                • 5 5

              • w takich przypadkach zgłasza się w sklepie reklamację- a nie wypisuje dyrdymały na forum

                • 4 0

              • w almie czesto wedlina jest jakas stara i nieswieza

                ser moze byl plesniowy a ty sie nie znasz na tym :))

                • 9 0

    • kazdy kto aktywnie spedza czas wie dokladnie gdzie to jest (1)

      ale jak ktos w blachosmrodzie pierdzi to teraz nagle sie zainteresował by tam pojechac bo zbiornik zrobili

      • 1 10

      • ja spędzam czas aktywnie nad morzem lub na wsi, nie wiedziałam że niedaleko jest zbiornik retencyjny.

        • 5 0

    • Łatwo trafić.

      Od Wiszących Ogrodów, Myśliwskiego Wzgórza i Matemblewa. Najlepiej iść nasypem PKMki w kierunku Wiszących Ogrodów.

      • 2 1

    • (1)

      Autobusem 127 do końca :)

      • 4 2

      • Albo 130

        • 1 1

    • Czy to jest ten poligon, gdzie najczęściej straszyli amatorzy crossów i quadów ?

      trochę teraz żałuję, ze nie kupiliśmy tam mieszkania. Na poligonie miały powstać blokowiska, a tu taka niespodzianka. Gratuluje mieszkańcom ładnej i CICHEJ okolicy :) ( Gdyby jeszcze tylko przesunąć tunel powietrzny i rozkład lotów, co godzinę, mielibyście naprawdę spokój ;). Popieram inicjatywę.

      • 6 1

    • Nie polecam

      Byłem w sobotę wieczorem. Patologia darła mordę, słyszałem dźwięk tłuczonego szkła, bydlęce odgłosy.

      • 6 1

    • Nie wiesz?

      W Kartuzach !

      • 6 1

    • Na starym poligonie wojskowym pomiędzy Mysliwska a szczęśliwa za nasypem pkmki.

      • 10 1

  • Wielu by tam napewno chcialo parking zeby gruba zone mogli samochodem zawozic nad sam brzeg :) (7)

    Potem sie uchleja i nazra kielbachy a chlew i syf zostawia jak widac na fotce. Polakom sie tylko wydaje ze '' gdzies pasuja '' ale daleko im do tzw. kulturalnej Europy . Niestety na tle wielu krajow bogatych i rozwinietych jestesmy plebsem zapitym w dresie . Gadac mozna wiele na forach a pastuchy jak smieci i butelki wywalaja byle gdzie tak beda nadal robic. Nie ma to nic wspolnego z ustawieniem koszy na smieci bo jak widac na ulicach miast czy osiedli mimo stojacych koszy zapita blokernia wywala pety z balkonu i butelki na trawnik. Wiekszosc faktycznie pasuje do komunalki blokerskiej w dresie i nie widac zmian w pustych mozgach .

    • 151 12

    • hmmmmm

      To chyba malo bywasz wiec niewiele wiesz i widzisz. Zapraszam do Szkocji, no chocby do Edynburga, stolicy Szkocji z wielkim zadeciem. Tu dopiero jest syfffffff, lumpenproletariat zapyzialy, smierdzacy i zapity. Smieci wszedzie pelno, nikt tego nie sprzata, no chyba ze wiatr pozamiata w katy, a deszcz brud obmyje. Polska, Gdansk w porownaniu wypada calkiem niezle. Sami tylko pilnujmy sie, a bedzie dobrze. I przestanmy wreszcie sami na siebie ciagle pluc, narzekać i oczerniac sie!!!!!!. Inni to widza i powtarzajac za nami, wlasnie tak o nas mowia. Pozdrawiam

      • 0 0

    • Mówimy o tej europie gdzie po beatyfikacji na ulicach zalegają tony śmieci ? :) (1)

      Byłem w każdej zachodnioeuropejskiej stolicy i uwierz mi - poza centrum nie jest wcale tak różowo jak się widzi w telewizji.

      • 10 3

      • Na beatyfikacji

        Większość pielgrzymów to byli Polacy, więc już wiesz skąd te śmieci...

        • 5 2

    • nieposprzatali smieci? Zostawili grila i wegiel bo tam maja imprezowac regularnie

      posprzątają jak sie sezon skończy :)

      • 2 2

    • Tak w kulturalnej Europie - czyli w kulturze islamu na przedmieściach Paryża i w kalifacie południowej Francji.

      • 7 6

    • Widać, że chyba dawno nie byłeś w tej 'kulturalnej zachodniej europie' (1)

      • 8 7

      • północno-zachodniej

        • 5 0

  • dziękuje tym pracownikom za ładny zbiornik za te tony kamieni co przeszły przez ich ręce może ktoś ich doceni i wręczy im pokażną premie za przelany pot

    • 6 0

  • Pomiar

    Dzisiaj byłem i zmierzyłem dystans dookoła zbiornika. 980 metrów na GPS.

    • 3 1

  • może ktoś podziękuje chłopom za prace jaką wykonali bo kadra ich chyba nie docenia i stoj jak kapo

    • 0 2

  • No ale dlaczego (1)

    Dlaczego nie mozna wykopac sobie dzdzownic?

    • 0 0

    • bo

      mozna kupic np w wedkarskim

      • 0 0

  • Pomysł dobry... (20)

    ale buractwo-polactwo-cebulactwo jak zwykle przyjdzie popije - dom Perignon z Biedry a w najlepszym wypadku Żubra zagryzie kiełbem z grilla podrze morde i zostawi śmieci...

    • 269 13

    • (13)

      nawet nie zastanawiam się kto takie nazistowskie komentarze pisze zastanawia mnie jak można je wspierać
      "klikając" na tak mówicie tak o sobie i swoich rodzinach
      bo u mnie takie obyczaje nigdy nie panowały...

      • 8 39

      • (6)

        Komentarz napisał jakiś młody inteligentny z dużego miasta co głosował na Niesiołowskiego lub palikota. Użyteczny idiota plujacy na rodaków.

        • 10 32

        • (5)

          A ten syf to się sam zrobił? Może Niemcy lub Rosjanie nam to podrzucili, co? Tak sądzisz? Polacy by nie nasyfili we własnym kraju, prawda? ;)

          • 48 5

          • Niemiecki syf wali uranem.

            • 0 1

          • Nie pluj na Polaków, jeśli sam nim jesteś (2)

            Gdyby każdy dbał o swoje i uczył tego najbliższe otoczenie (szczególni dzieci), to nie było by syfu. Ja jakoś nie mam problemu z zabieraniem swoich śmieci i co ważne, uponimaniem innych jeśli nasyfią. Wystarczy zapytać, czy chcieliby siedzieć następnym razem w syfie przy grillu, albo mieć psią kakę na butach po spacerze. 90% ludzi reaguje pozytywnie.

            • 8 6

            • Kmiocie nie pluje na Polaków ale na to jak się zachowują... (1)

              Mieszkam bardzo blisko lasów TPK jestem w lesie co 2-3 dni czy to na spacerze czy na rowerze i uwierz aż płakać się chce na widok tego co można znaleźć w lesie a teraz wraz ze wzrostem temperatury ilość śmieci - szczególnie w miejscach po ogniskach - rośnie lawinowo

              • 18 5

              • Bla bla

                • 0 0

          • pewnie Russkie z Obwodu

            • 8 3

      • Cebula zaszkodziła brudasie? (2)

        Jakie nazistowskie? Człowieku co ty pleciesz doskonale widać wszędzie ,że to dzieło Polaków bo kto inny mieszka w Gdańsku ? Tony śmieci wszędzie, sprzątam od paru lat wczesną wiosna lub późną jesienią teren koło mojej działki po sezonie i tuż przed, to jest koszmar! Hit każdego sezonu to pampersy. Jak to coś sprzątam po mamuśce brudasce najchętniej wsadziłbym to jej do gęby może wtedy idiotka zrozumie ,że pampers nie ulega biodegradacji nawet po roku dryfowania w jeziorze. Ulubione miejsce maskowania o****nych pampersów przez matki Polki to trzcinowiska.

        • 12 4

        • (1)

          niestety co do zasady masz rację

          • 6 4

          • Jaka zasade masz na musli? Zromca?

            • 0 0

      • U kogoś jednak musiały panować

        Samo się nie naśmieciło

        • 2 1

      • a byłeś kiedyś nad starym zbiornikiem?

        piękne miejsce, trochę dzikie. Idealne na grilla lub ognisko.
        Można legalnie wypić piwo pod chmurką.

        Niestety polactwo-cebulactwo nie potrafi tego uszanować i zostawia po sobie syf.
        Ot taka prawda. Kole w oczy.

        • 22 5

      • nie ważne kto pisał...

        Ważne że miał rację. Zresztą zobaczycie sami jak będzie tam wyglądało za 2 miesiące. Potłuczone butelki, wypalone miejsca po odniskach i pełno frówających siatek jednoeazowych.
        Niestety mało kto zostawia po sobie porządek, wystarczy przejść się po lasach:(

        • 26 4

    • Czego się spodziewałeś?

      Nasz naród był przez lata chłopsko-robotniczy i do dzisiaj to pokutuje. Potrzeba kilku pokoleń na edukację.

      • 2 0

    • obecni klienci lidlów i biedronek (1)

      to przyśli pacjenci oddziałów onkologicznych, niestety ale jak ktoś je śmieci to potem niech się nie dziwi że dopadajągo choroby. Największą krzywdę jednak robią dzieciom, które zabierają do macdonaldów i kupują chipsy im.

      • 2 4

      • a co takiego szkodliwego jest w jedzeniu z biedry czy lidla? warzywa? owoce? nabiał? tani pełnoziarnisty makaron?

        • 4 2

    • Nasi rodacy to niestety czasem totalny prymityw

      Polacy, nie zaśmiecajcie własnych lasów!!! Polacy-brudasy??

      • 13 3

    • Ja nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz (1)

      Ja widzę, że większość ludzi "nie drze mordy", a śmieci, nawet jak już kosz jest przepełniony, zostawia w jego pobliżu. A czy to towarzystwo pije wino za 5zł czy szampana za 5000, czy zagryza snikersem kiełbasianym czy truskawkami to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.

      • 6 16

      • Większość nie, ale wystarczy jedna głośna rodzina i już pięciu innym odechciewa się wypoczynku. A jak śmietnik jest przepełniony to nie zostawia się śmieci 'w jego pobliżu' bo skończą fruwając po całej okolicy.

        • 18 2

  • Modele na zbiornikach (4)

    Z tym pływaniem modelami na zbiornikach retencyjnych nie jest tak różowo, jakby się wydawało. Zabawkami to popływać może i można, ale modelami bardziej zaawansowanymi jest niezwykle ciężko. Dlaczego? Bo brakuje przyjaznego zejścia - pomostu na przykład. Modele potrafią ważyć kilka-kilkanaście kg i włożenie takowego do wody z dość stromej, kamiennej skarpy do wody o odpowiedniej głębokości graniczy z cudem. W przypadku modeli żaglowych, gdzie balast znajduje się nawet 50cm poniżej linii wodnej - jest to praktycznie niemożliwe. Dodatkowo najnowsze zbiorniki retencyjne mają przegrodę mułową mniej więcej w połowie długości, która przy typowych stanach wody jest prawie niewidoczna, a znajduje się 20-30cm poniżej lustra wody. Uderzenie w taką przegrodę kilem jachtu oznacza dość poważną destrukcję modelu... Tak więc - nie jest tak różowo, jakby się wydawało - jednak najprościej bawić się w modelarstwo na zbiornikach naturalnych, z płaskim podejściem i częściowo piaszczystym dnem - jezioro Jasień, Bieszkowice, staw większy w Parku Oruńskim itp.

    • 4 0

    • Łagodne zejscia są na zbiornikach w Zakoniczynie i Rębowie (1)

      • 0 0

      • Ten na Zakoniczynie

        jest makabrycznie pozarastany - zero szans na pływanie modelami. Kożuchy wodnych roślin praktycznie rozłażą się po całym zbiorniku i widać je tuż pod powierzchnią wody.

        • 0 0

    • mają wkrótce budować pomosty dla wędkarzy (1)

      na wszystkich zbiornikach

      • 0 0

      • Szkoda, że w sumie niewiele to pomoże...

        Obsiądą je moczykije i moczymordy z kijami i modelarz nie skorzysta z braku miejsca albo awantur o przeszkadzanie w "połowie".

        • 2 0

  • Beton nas zalewa (9)

    Betonowe miasto i betonowe brzegi zbiornika... do którego uchodzi wybetonowany ciek i zabetonowany ciek wypływa...

    • 11 8

    • to nie jest żabie oczko u ciebie na wsi (7)

      brzeg kanału raduni tez nie był betonowy w 2001 - i jak się to skończyło?

      wiesz po co są takie zbiorniki? żeby trzymać w ryzach to co spłynie z betonowych parkingów i ulic...

      • 5 0

      • (4)

        Mocno podbarwiasz temat.
        Wał kanału Raduni był uszkodzony już wcześniej i przez lata nie naprawiany.
        Do tego dołożył się ówczesny deszcz nawalny oraz wybetonowanie górnego tarasu, przez co woda nigdzie nie wsiąkając, spłynęła ulicami do Radunii i ja przelewając. Zresztą zabetonowanie miasta było widoczne na wielu ulicach a najbardziej "widowiskowym" wodospadem było zjawisko na Kartuskiej i Nowych Ogrodach przy Urzędzie Miejskim. Tysiące ton wody wlało się wówczas na torowisko. Pomyśl zatem, że podobny deszcz jak wówczas spadłby teraz i cóż z tego że brzeg Raduni wyłożony jest ściankami Larsena, skoro koryto nie pomieściłoby tej ilości wody a ta przelewałaby się przez koronę wału. Wzmacnianie brzegu kanału jest tylko dobre na deszcze nawalne jakie dwa-trzy razy w sezonie letnim mamy w Gdańsku. Na tamten deszcz z 2001 roku i tak nie da rady. Jadąc Komorowskim, woda ma to do siebie że gdzieś spływa ale tylko pod warunkiem że ma gdzie.

        • 2 0

        • Nie kumasz (3)

          Radunia się przelała w miejscu gdzie wpływał do niej jeden ze strumieni z górnych tarasów. To ta woda wypłukała wał o przebiła się na ulicę. Na Kartuskiej i 3 maja woda też zebrała się bo spłynęła ulicami z góry. Teraz by nie spłynęła bo pp drodze część zatrzyma się w zbiornikach. Podobnie kak na Słowackiego.

          • 1 0

          • Szanowny Panie(i) (2)

            Smiem jednak twierdzić, że ww prace gdyby nastąpiła powtórka tamtej ulewy, mogą nie wystarczyć. Istota problemu miasta, jest to, że od kilkudziesięciu lat przeniosło zabudowę na górny taras, radykalnie zmniejszając chłonność gleby poprzez budynki, jezdnie, chodniki i parkingi. To jest właśnie to zabetonowywanie miasta.

            • 1 0

            • opady na podobnym poziomie zdarzały się kilkukrotnie od 2001 roku (1)

              powódź w mieście - już nie :)

              • 0 0

              • No, przepraszam ale intensywne deszcze zwane nawalnymi, mamy co najmniej 2-3 x w roku, różnica jest jednak taka, że w wzmiankowanym roku 2001 deszcz padał w sumie ok. godziny czasu i na bardzo rozległym obszarze. Teraz są to bardzo intensywne opady trwające ok. 10-15 minut i w ograniczonym terenie. Nie można zatem tamtego deszczu porównywać z tymi z lat późniejszych.
                Jeszcze raz zwracam uwagę, że dokonywane prace sprawiają że obecne deszcze nawalne są w znaczącym stopniu wyłapywane acz nie wszędzie jak np. Jaśkówka, Dolina Królewska i inne.
                Czasem zdarza mi się rozmawiać z panami z Melioracji i wspominają, że nie ma takiej możliwości by całkowicie wyeliminować zalewania wodami z takich anomalii pogodowych a wobec takiej z 2001 r. wyjątkowej w wielu aspektach wcale. Nie neguję wykonywanych prac, rzecz w tym, że wymuszone sa one nie przemyślaną zabudową górnego tarasu.

                • 0 0

      • powodzenia w czasie powodzi (1)

        • 1 1

        • Byłeś w gdańsku w 2001 roku już, czy jeszcze mieszkałeś na wsi?

          Wiesz czemu Orunię i Wrzeszcz zalało? Bo nie było zbiorników retencyjnych wyłapujących wodę na górnym tarasie.

          Tyle w temacie...

          • 3 1

    • A ty jesteś za drewnianym czy słomianym miastem?

      I co ci przeszkadza przeprowadzić się na wieś?

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane