Apel w sprawie zwolnienia miasta z tzw. Janosikowego, uchwalenie nowych, niższych stawek za ogródki gastronomiczne, zaprzysiężenie nowego radnego. M.in. tymi sprawami zajęli się gdańscy radni na kwietniowej, historycznej - jak mówili - sesji Rady Miasta Gdańska. Historycznej, bo po raz pierwszy przeprowadzanej całkowicie zdalnie.
tak i bardzo to sobie chwalę
29%
tak, ale wolał(a)bym wrócić do biura
20%
nie, mój zawód na to nie pozwala
37%
nie, bo nie mam pracy
14%
Kwietniowa sesja, zorganizowana w czwartek, przeprowadzona została w trybie online, za pomocą zakupionego za ok. 16 tys. zł brutto systemu do zdalnego głosowania. Fizycznie w sali obrad pojawiła się tylko
Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta.
- Oczywiście wolałabym , żeby państwo byli na sali. Mam nadzieję, że niebawem to będzie możliwe - zwracała się w pustej sali do radnych obecnych wirtualnie.Nowy radny PiS i apel o zwolnienie z Janosikowego
Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości powiększył się o nowego radnego. Ślubowanie złożył
Henryk Hałas, który
zajmie miejsce po zmarłym Dawidzie Krupeju.
Na sesji przedstawiony został apel Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w sprawie zwolnienia Gdańska z zapłaty z tzw. Janosikowego.
- Apelujemy o zwolnienie miasta Gdańsk z konieczności przekazania do budżetu państwa łącznie około 100 milionów złotych w ramach tzw. Janosikowego w bieżącym i w przyszłym roku. Powyższa kwota - pozostając w budżecie miasta - pozwoliłaby np. na zwolnienie na dwa lata z podatku od nieruchomości gdańskich przedsiębiorców dotkniętych ograniczeniami w prowadzeniu działalności gospodarczej z powodu epidemii czy też na sfinansowanie prawie 10 milionów kilometrów przejazdów autobusami miejskimi - mówi Cezary Śpiewak-Dowbór, szef Klubu KO.Radni argumentują, że w obliczu epidemii miasto będzie musiało się zmierzyć ze znacznymi uszczupleniami we wpływach budżetowych. Pozostawienie w budżecie środków przeznaczonych w 2020 roku i 2021 roku na wpłatę z tytułu tzw. Janosikowego istotnie przyczyniłoby się do redukcji negatywnych zjawisk ekonomicznych i społecznych oraz pozwoliłoby na szybsze wyjście z kryzysu spowodowanego epidemią.
Czytaj też: Koronawirus uderza w miejskie finanse. Trójmiasto liczy straty Apel nie uzyskał poparcia opozycji. - Gdańsk zgarnia ogromną pulę funduszy solidarnościowych z Unii Europejskiej. Sami doświadczamy faktu, że zamożniejsi od nas dzielą się z nami, a tu nagle apel, który mówi: "zostawmy nasze pieniądze w naszej kieszeni, a innym gminom niech pomaga rząd". To spełnianie swoich egoistycznych apetytów. Musimy się dzielić swoim bogactwem z tymi, którzy potrzebują pomocy - komentował Kazimierz Koralewski, szef Klubu PiS.Wsparcie dla przedsiębiorców i obniżenie stawek za ogródki gastronomiczne
Radni jednogłośnie przegłosowali natomiast uchwały dotyczące
gdańskiego pakietu wsparcia przedsiębiorców. Chodzi m.in. o czasowe umorzenie czynszów i odroczenie podatku od nieruchomości w miejskich lokalach, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.
Przyjęto też uchwałę dotyczącą
obniżek stawek za prowadzenie ogródków gastronomicznych w tym sezonie letnim. Jedzenie na telefon - czynne restauracje w Trójmieście
- Możemy zapomnieć, że u nas będzie sezon. To będzie taka jesień, żeby tylko przeżyć - powiedział Piotr Dzik, radny Klubu Wszystko dla Gdańska i restaurator.Radni uchwalą też kilka planów zagospodarowania przestrzennego, m.in. dla dzielnicy Aniołki,
Chełm i Stogi oraz ustalą wykaz kąpielisk.
Czwartkowa sesja potrwa do późnego popołudnia. W jej porządku jest w sumie ponad 50 uchwał.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
