• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żebrzący na ulicach "zarabiają" nawet 500 zł dziennie

Katarzyna Moritz
8 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Klęczenie to element "pracy" i najczęściej stosowana figura przez żebraków. Klęczenie to element "pracy" i najczęściej stosowana figura przez żebraków.

Twierdzą, że zbierają na jedzenie, leki, udają niepełnosprawnych. Tak naprawdę wykonują swój zawód - żebractwo. I nieźle na tym wychodzą: zarabiają nawet 500 zł dziennie. Ruszyła akcja, uświadamiająca, że żebrzący tak długo nie znikną z ulic, jak długo będą dostawać jałmużnę.



W gdańskich restauracjach pojawiły się ulotki o żebractwie. W gdańskich restauracjach pojawiły się ulotki o żebractwie.
- Jest dwanaście figur żebraczych. Najczęstsze z nich to "na kolanach" i "ze zwierzęciem". One wzbudzają największą litość - tłumaczy Ewa Zając z gdańskiego MOPS-u. - Znamy wszystkich gdańskich żebraków. Większość z nich to osoby nieźle sytuowane, mają mieszkania, opłacany czynsz, stały dochód w postaci renty czy emerytury. Tylko nieliczni mają zaburzenia psychiczne i korzystają z pomocy społecznej.

Żebractwo to problem, ale nie dla żebraków - zgodnie podkreślają pracownicy MOPS-u, funkcjonariusze Straży Miejskiej i Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.

- To praca, jak każda inna. My chodzimy do biur, a oni na ulice, do tuneli, pod kościoły, na dworce czy pod ogródki restauracyjne - podkreśla Wojciech Bystry, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. - To, że są na ulicach, jest głównie naszą zasługą, bo dajemy im zarobić. Myślimy, że dzięki jałmużnie zagłuszymy swoje sumienie. A potem dziwimy się, że oni rzucają w nas bułkami, które dostali.

By zarobić, żebrak musi być mobilny. - Często mają przy sobie wykaz wszystkich letnich imprez, jak choćby Jarmark św. Dominika. To pod nie układają trasę swojej podróży po Polsce - wyjaśnia Ewa Zając.

Daje to niezłe efekty. Dzienne dochody żebraków sięgają niekiedy 500 zł. Miesięczny zarobek w wysokości 5 tys. zł to w tym fachu nic niezwykłego. W tunelu przy gdańskim dworcu jeden z żebraków powiedział policjantom, że żebrze, bo musi zarobić na gosposię, a z emerytury go na nią nie stać.

Czy pomagasz osobom żebrzącym?

Osobnym problemem są rumuńscy Cyganie, którzy są tak ekspansywni, że wypychają z rynku naszych żebraków. Grają na akordeonie w tramwajach, małe dzieci klęczą na ulicach. W zeszłym roku pod Gdańskiem założyli sobie obóz.

- W ciągu ostatnich trzech miesięcy podjęliśmy 70 interwencji w sprawie natarczywego żebractwa. W 54 przypadkach wystawiliśmy mandaty, opiewające na kwoty od 20 do 500 zł. Zazwyczaj stać ich na mandat. Najczęściej dostają grzywnę za zagrożenie życia, gdy w grę wchodzą ich żebrzące dzieci. Pouczenia nic nie dają, tylko mandat przynosi efekt, bo zmieniają miejsce pobytu - wyjaśnia Mirosław Mariański, kierownik referatu kierowania ze Straży Miejskiej.

Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, MOPS i Straż Miejska namawiają do namysłu i refleksji przed wsparciem żebrzącego kilkoma złotymi. W gdańskich restauracjach pojawiły się dwujęzyczne ulotki, które wyraźnie podkreślają, że żebractwo jest formą wyłudzenia, opartą na wzbudzaniu współczucia i litości. Każdy, kto zauważy osobę żebrzącą lub osoby potrzebujące pomocy, może zadzwonić pod umieszczony na ulotkach nr telefonu 58 520 70 00.

- Wtedy wyślemy swoich streetworkerów czy konsultantów, którzy będą nakłaniać te osoby, by tego nie robiły. Tym naprawdę potrzebującym jesteśmy w stanie zaoferować konkretną pomoc - zaznacza Ewa Zając.

Dlaczego dajemy jałmużnę, choć wcale nie mamy na to ochoty? Przeczytaj: Wyłudzanie z psychologią w tle

Miejsca

Opinie (384) ponad 20 zablokowanych

  • To tak samo robi słońce peru w Niemczech iteż zebrze o stołki a Shrek schet.... jest nocnym strózem u niemca pilnuje domu niemieckiej rodzinie.

    • 0 0

  • Alevjaja

    Powiem wszystkim zeby tylko raz sprobowli takiego zycia tylko na jeden dzien Motloch wejdzcie w ich buty i przejdzcie to co oni a potem wyrazajcie opinie Pewnie lepiej dac rydzykowi albo jakiejs innej medzie!!!

    • 0 0

  • ,,panie władzo'' dziękuje za informacje

    jak zwróciłam uwagę policjantowi pod dworcem, że Rumuńskie dzieci żebrzą przy kasach SKM usłyszałam, że jak nie ma rodziców to mogą bo jesteśmy w Schengen..............wszystko w temacie:D

    • 0 0

  • Pytanie (27)

    Gdzie podziała się sól polskiej ziemii - panowie z łysymi głowami?
    Kiedyś dawno temu walczyli o czystość polskiej ziemii, a teraz co? zniknęli? Gdzie nie stąpnąć to nadeptuje się na żebraka: Dzieeeń dooobry państwu, życia zdroowia państwu, na chleeeb, na buuułka
    Pare kuksańców i byłby spokój.

    • 273 133

    • Odpowiedź (12)

      Nie lubię żebraków i nigdy nie daje im nawet grosza. Ale twoja propozycja to namawianie do przestępstwa.

      • 75 35

      • Odpowiedź (10)

        W dawnych, pięknych czasach jak ktoś oszukiwał, to mieszkańcy miasteczka oblewali go smołą, obsypali pierzem i puszczali wolno z przykazaniem, że następnym razem nie będą tacy mili. Przestępcy!
        Teraz Rumuna trzeba pogłaskać po głowie

        • 77 16

        • a jak wieszali złodzieja to reszta gapiom kieszenie obrabiała

          • 0 0

        • roma nie rumuna! (5)

          • 30 6

          • No Kowalski dałeś wyraz swemu "POstępowi" (3)

            Dodaj jeszcze: mijanie się z prawdą, a nie kłamstwo ; Afroamerykanin a nie Murzyn ; przerywanie ciąży a nie zabójstwo ; eutanazja a nie zabójstwo ; marchew to owoc a nie warzywo i wiele innych. Żal

            • 12 40

            • pokaz to ty dałeś (2)

              Bo bardzo dobrze napisał. Rom to potocznie nazywany cygan. Rumun natomiast to mieszkaniec Rumunii. To tak, jakby jakiś cygan pochodzący z Polski pojechał np. do Hiszpanii, a ludzie tam na wszystkich cyganów mówili "Polacy". Tu nie chodzi o poprawnosć polityczną itp. Po prostu ludzie nie mają zielonego pojęcia jakich nazw używają. Ba, pewnie mało kto wie, ze mieszkańcy Rumunii to karnację mają jak Polacy, a nie jak ichniejsi cyganie.

              • 46 2

              • hmm (1)

                to prawda, co piszesz. ale weź jeszcze pod uwagę, że proste nazewnictwo jest szybciej kojarzone z pewną grupą ludzi i rozumiane, a niżeli czasami wyszukane słówka. nie widzę w tym nic złego. społeczeństwo to zaakceptowało, przyjęło i tak pozostało. oczywiście uświadamianie, poprawianie jest jak najbardziej mile widziane. ale na niewiele zda się zwracanie uwagi na takie drobiazgi.

                • 7 21

              • no to w końcu "oczywiście uświadamianie, poprawianie jest jak najbardziej mile widziane" czy "ale na niewiele zda się zwracanie uwagi na takie drobiazgi." ? zdecyduj się człowieku. moim zdaniem trzeba wyplenić każdy stereotyp i zaczynać właśnie od takich drobiazgów. co z tego że ciemny lud je kupił.

                • 5 1

          • Rom to co innego niż Rumun

            Rumun - to obywatel Rumunii a Romowie (tzw. Cyganie) to naród bez państwa, nieterytorialny i zupełnie co innego

            • 16 0

        • !

          rasista

          • 6 11

        • taaa, właśnie.
          Niech do siebie wracają a nie panoszą się po Gdańsku

          • 29 7

        • W tych samych pięknych czasach jak ktoś krzywo spojrzał to go na stosie palono.

          • 29 15

      • odpowiedź

        I z Twoją myślą zgadzam się w pełni. Bo na kuksańcach zacznie się, a na zabójstwie może być finał.

        • 21 11

    • (3)

      Szokujące te 121 plusów. Aż tylu fanów Adolfa na tym forum zasiada?

      • 8 9

      • (2)

        Może po prostu wyczuli szczyptę ironii w tym komentarzu, czego Ty nie potrafisz biedny człowieku...

        • 7 5

        • (1)

          Albo zwyczajnie pochwalają takie zachowania i poglądy ale oficjalnie przyznają się dopiero w necie. Każdy żart ma swoje drugie dno... Ale ty tego nie zrozumiesz biedny człowieku...

          • 2 2

          • Jak dobrze jest oceniać ludzi tylko po tym co napiszą, nie widząc ich emocji, błysku w oku itd.
            Skoro fanów Adolfa na tym forum jest 2/3 to znaczy że w wyborach (tak samo zresztą jak w niemczech) zostałby demokratycznie wybrany na prezydenta w pierwszej turze.

            • 1 1

    • Widać na kogo oddałeś swój głos... (2)

      • 0 9

      • Na: (1)

        LADY GAGĘ!

        • 8 1

        • Gdzie oni mają ten obóz dokładnie ?????????????????????????

          Gdzie oni mają ten obóz dokładnie ?????????????????????????

          • 2 0

    • straż miejska powinna się tym zająć

      • 6 2

    • patriotyzm dla młotków (1)

      Wszyscy skini, w Irlandii na zmywaku siedzą

      • 26 11

      • albo żebrzą jak rumuny u nas...

        • 14 12

    • Prawdziwa odpowiedz

      Dzis dawni skini siedza na epulsie i bajeruja rozowe hotki 14stki.
      Zmienili taktyke;)

      • 12 8

    • ale po co ten stereotyp?

      golę się na zero i znam osoby które też tak robią - ale jesteśmy normalnymi ludźmi.

      • 14 3

    • nie mamy juz czasu na zabawe

      poza tym wszystko przeciwko nam , stalismy sie najbardziej dyskryminowani w Polsce i i nie mowie o skinach ,o nas Polakach.

      • 17 7

    • pojechali po jalmuzne do londynu

      • 12 2

  • Ja dziennie zarabiam około 50 zł.
    Chyba muszę przemyśleć swoje życie...

    • 1 0

  • zmieniam zawód (15)

    Jestem bez pracy od kilku m-cy i brakuje mi pieniędzy. Aż uwierzyć w to ciężko, że w taki sposób mozna zarobić tyle kasy dziennie. Nigdzie nie chcą zatrudnić mnie z racji wieku, więc chyba przekwalifikuję się na żebraka, to może w końcu poddźwignę się finansowo. Uważam, że to wstyd nie tylko dla kraju, ale nawet dla samych władz Gdańska i wszystkich władz miast w Polsce. To niebywałe, że społeczeństwo ma litość dla żebraków, a rząd kraju nie ma litości dla bezrobotnych
    Oj jaki wstyd i to przed całym światem.

    • 270 5

    • bez kitu.. (8)

      nawet po studiach ile trzeba się napracować, żeby dostać to minimum 1200zł :/
      a tu siedząc sobie z pieskiem na przykład od 9-17 tyle pieniędzy.. :/ full, popieram..
      to jest smutne i żałosne, że żebrak żyje godniej, niż niejeden człowiek, który pracuje i ma rodzinę na utrzymaniu.

      • 48 0

      • Nawet po studiach? (3)

        A co to takiego studia? Czy to jakiś wyczyn je mieć? Zdecydowana większosć kierunków jest nikomu nie potrzebna i praktycznie się nie przyda w pracy. Treaz studia ma co 2 młody człowiek i co one mu dają? Są kierunki, po których łatwiej o pracę. Ale jest cała masa kierunków, po których cieżko o pracę w zawodzie. Rynek nie potrzebuje tych tysięci socjologów, specjalistów od turystyki i hotelarstwa, zarżadzania itp. co rok rocznie kończy uczelnie. A oczywiscie spora część osób po tych studiach za swoje problemy z pracą wini wszystkich tylko nie siebie. Bo przecież nic, ze wybrali kierunek, po którym ciężko z pracą. Nic, ze pracodawca obecnie patrzy głównie na doświadczenie i wiedzę a nie na papierek. Pójdzie taki na studia, przebimba a później chciałby najlepiej pracę biurową za dobre pieniadze nie umiejąc praktycznie nic.

        • 9 4

        • tak, jest to wyczyn.

          Pięć lat wyrzeczeń i ciężkiej pracy. Ja tak wspominam studia i dzisiaj pracuję w zawodzie.
          W trakcie studiów zacząłem pracę, i zmieniłem tryb na zaoczny. Nie ściągałem, nie miałem warunków ani repet. Oceny były dobre, więc jeszcze skapnęło jakieś stypendium.
          Nie każdy chodził do Wyższej Szkoły Dłubania w Nosie, więc nie generalizuj, kolego.

          • 1 0

        • nawet jak masz inżyniera po polibudzie (1)

          to nie będziesz od razu zarabiać 10k :D
          niby się wydaje, że nie jest, a jednak trzeba się pokuć, żeby mieć głupi papier. tylko w takim razie po co, skoro to i tak według Ciebie jest niepotrzebne?

          a tak w ogóle to skąd ma być doświadczenie, gdy dopiero się zaczyna przygodę z pracą? od czegoś trzeba zacząć, nikt się z doświadczeniem nie rodzi.

          • 4 1

          • inżynier po politechnice

            nic Ci nie da, jeżeli nie będziesz miał odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Ja nie mówię, ze ogólnie studia są niepotrzebne. Ale, że jest cała masa osób, co idzie na studia aby tylko iść, a nie żeby się nauczyć. Ba, jest cała masa kierunków, po których doskonale wiadomo, ze cieżko będzie z pracą. A ludzie nadal na nie chodzą. Po co?

            A co do doświadczenia. Jeżeli ktoś idzie na studia a w ich trakcie nic nie robi w kierunku zdobycia doświadczenia (staże, praktyki, projekty, praca na 1/x etatu itp), to nie ma się co dziwić, ze ma problemy. jest cała masa osób, co tylko chcą "przebimbać" studia według zasady ZZZ. U mnie na roku też były osoby, co mimo ostatniego roku, 3 dni wolnych od uczelni nie szli do żadnej pracy, bo "jak już będe miał tego mgr inż. to bez problemu znajdę prace, a teraz chcę dobrze się obronić". A później ździwienie, ze jednak mając tego inż. wcale nie tak różowo.

            • 3 2

      • to kiedy idziemy? macie pomysły? jakie najlepsze punkty? (3)

        jak się ubrać? czy może poczekamy aż upały się skończą? Aha ta kasa to bez podatku jest! Brutto było by to o wiele więcej.

        • 23 0

        • jak sie ubrać?

          no, nie żartuj. chyba znajdziesz w domu jakieś sfatygowane ciuchy i 1 parę dziurawych butów, a jak nie masz to i sandały mogą być i może lepiej bo gorąco jest. daj spokój, taka kasa bez podatku i innych opłat. to w głowie może się przewrócić.

          • 3 0

        • Możę Gdańska Starówka? Tam pełno ludzi, a do tego turystów zza granicy.

          • 15 1

        • kiedyś w tv dziennikarz się przebrał za żebraka :D

          a dla picu wziął psa. ładną sumkę uzbierał i dostał nawet kurczaka z rożna na obiad. :D

          • 28 0

    • Zasiłki a bezrobocie

      Jaka litość dla bezrobotnych , przeciez 90% to są wyłudzone zasiłki. Jakie bezrobocie tylko za 800 zł to nie chce się pracować . Niestety od czegoś trzeba zaczynać.Bezrobocie istnieje tylko w pewnych małych grupach zawodowych. To wam niby bezrobotnym powinno być wstyd a nie Państwu. OSZUŚCI wyłudzający zasiłki . Następny przywilej do LIKWIDACJI a nie okradać emerytów.Powinno być jak zapracujesz to dostaniesz.

      • 0 0

    • kasy ci brakuje a na internet to masz (1)

      pieniądze

      • 1 1

      • nikt z internautów tutaj nie mówi, że mu brakuje na jedzenie

        ale np nowe okulary korekcyjne bym sobie kupiła :D

        • 1 0

    • (1)

      Jeżeli uważasz, ze za twoją sytuacje jest odpowiedzialny rząd, to nic się w twoim życiu nie zmieni.

      • 3 1

      • hipotetycznie..

        owszem, na studiach są praktyki itp.
        ale jak ktoś nie skończył studiów, ma te 18-19 lat i chce pracować np w sklepie z ciuchami, a tu mu wyjeżdżają, że nie, bo nie ma doświadczenia?

        • 2 0

    • trochę przesadzasz

      bo co mają władze miasta na dobrą sprawę do tego, ze PRYWATNE firmy nie chcą Cię przyjąć? Przecież nie pójdą i nie rozkażą prywatnym firmom, żeby zatrudniały takie a takie osoby. Ba, miasto moze zlecac jakieś prace, ale to też z reguły dla ludzi młodszych, bo prace fizyczne. Taką mamy gospodarkę w kraju, że albo jesteś młody i silny albo musisz mieć dobre kwalifikacji. Inaczej jest ciężko. Ale to problem większosć państw rozwiniętych:/

      • 0 0

  • NIE DAJE KASY (21)

    Kilka lat temu dalam jednemu zebrakowi pare zlotych.
    Za chwile zobaczylam go pod pijalnia piwa.
    Od tej pory nie daje kasy,proponuje,ze kupie cos do jedzenia.
    Najczesciej odmawiaja.

    • 279 7

    • pracuje w sklepie (7)

      przyszedł raz do nas jeden żebrać wymienić swoje 'grosze' na papierkowe. rzucił nam 200 zł w dwu i jedno złotówkach..

      • 20 0

      • .

        Ja najwięcej w monetach miałem 27 zł . Czasem nie mam zaufania do banknotów ,bo boje się że się podrą . Szczególnie 10 zł są zrobione z podłego materiału .Tylko się nie śmiać , czasem mam wrażenie ,że chwila nieuwagi i po "dyszce " .

        • 0 0

      • A ŁĄKOWA????????????????? (4)

        ja tutaj widzę codziennie najlepszych żebraków pod slońcem. Od samiutkiego rana stoją pod sklepem na czatach i zbierają na "ognistą" jak jeszcze raz heniek do mnie podejdzie po kaskę to mu przypierdolę...

        • 39 1

        • A ja im mówię sp.....j do roboty śmieciu (3)

          a oni nic nie mowia

          • 22 6

          • Ale oni właśnie są w robocie.

            • 2 1

          • A mnie gdy pytaja o 20gr to odpowiadam im tak: gdybym mial 20 gr to bym sobie inaczej zycie ulozyl hahahaha

            • 21 0

          • przecież są w robocie

            • 38 2

      • no to wreszcie przestaniesz pytac:"a nie ma pan/pani drobniej"

        • 3 1

    • To to jeszcze standard (6)

      Mi najbardziej się podobało jak na Grunwaldzkiej przy skrzyżowaniu z Wojska Polskiego, jakaś kuśtykająca z kulą cyganka żebrząca między samochodami zeszła z przejścia, przekazała kulę swojemu facetowi, po czym ten zaczął kuśtykać i żebrać.
      Nie ma jak praca na zmianę.

      • 43 0

      • Znamy, znamy (2)

        Kiedyś w Oliwie był "etatowy żebrak" z chorą nogą dzień w dzień łaził po skrzyzowaniu. Potem przeniósł się na koniec obwodnicy a jego miejsce zajął jakiś młodszy, ale cieńki był, bo mu się nogi myliły raz utykał na prawą a raz na lewą.

        • 6 0

        • kto nie pracuje ten się nie myli

          hahahaha

          • 2 0

        • a co

          dziwisz się, wszyscy popełniaja błędy, to czemu nie on.

          • 2 0

      • Hehe (1)

        Widziałam ją kiedyś w "akcji" ;). Wtedy była sama - od jednych samochodów stojących na czerwonym świetle do drugich z trudem kuśtykała o kulach, a gdy te ruszyły na zielonym, to kobieta żwawym krokiem (już bez kul) wróciła na chodnik i spacerowała sobie czekając na kolejne czerwone.

        • 13 0

        • :):)

          uwierz mi, że rozśmieszyła mnie ta scenka, którą opisałaś, choć w rzeczywistości jest żenujące i wkur..... no ,dobra nie będę aż tak wynurzał się ze swoich myśl. tak czy owak zarabianie podsuwa całe gro pomysłów. kolejny punkt dla pracowitych.

          • 3 0

      • o tak

        Nawet i w tym zawodzie mamy już postęp. No, trzeba się jakoś w tłum wtopić, a że na bezczelnego, no to co. Kasa liczy się. Dnia szkoda marnować.

        • 8 0

    • to się łatwo mówi... (3)

      a ja na przykład nie potrafię odmawiać, a oni w jakiś sposób potrafią to wyczuć i nawet w tłumie podejdą do mnie i poproszą o pieniądze, bo podświadomie czują, że im dam. Zdarzyło mi się, że dałem 100 zł w papierku, bo nie miałem drobnych, a nie potrafiłem odejść. Wiem, że to złe i że nie pomaga, ale po prostu nie potrafię odmówić.

      Nie wiem tylko, na jakiej zasadzie oni to wyczuwają. Czasem potrafią nawet zoczyć mnie z drugiej strony ulicy, albo zawołać z kilkuset metrów. Zdarza mi się to w całej Europie.

      Więc łatwo jest powiedzieć 'nie dawać', ale nie każdy potrafi nie dać...

      • 3 18

      • omg

        moze zmaz z czoła napis frajer, wtedy nie beda Cie tak łatwo rozpoznawac

        • 8 0

      • daj mi stówę ;D

        ja też chcę.. no daaaaaaaaaaaaaaaj :(

        • 13 0

      • jak rzucasz stówami cyganom

        to taniej cię wyjdzie psychoterapia. Za bardzo się musiałeś rodzicom przypodobać...

        • 12 0

    • UŚWIADAMIAJCIE NAJBLIŻSZYCH, ZNAJOMYCH

      Jak przestaniemy dawać kasę tym cwanym smrodom, to może wreszcie znikną, szczególnie te cygany, które przyjechały tylko po to, by wywieźć kasę z naszego kraju.

      • 23 0

    • gdybym nie miał już nic do stracenia to też bym wolał piwo zamiast bułki.

      • 18 11

  • dno

    dno moralne

    • 0 0

  • A co w tym niby złego? (3)

    Taki wybrali zawód - klęczenie przez cały upalny dzień z miną zbitego psa, wymyślanie efektownych opowieści, dobieranie odpowiednich, "branżowych"tekstyliów, unikanie pokusy namydlenia brudnego, spoconego cielska: czy to waszym zdaniem nie jest aby całkiem duży wysiłek, wymagający sporej energii i mnóstwa wytrwałości?
    Praca rozdawacza ulotek (wypełniających później śmietniki), piłkarza bądź księdza nie jest ani trochę bardziej pożyteczna społecznie bądź godna szacunku. A mimo to w tych kierunkach nie słychać głosów srogiego potępienia. Tylko do żebraka sie do..eprzyć, bo tak najłatwiej. Ludzie, nie podoba wam się - proste, nie dawajcie. Ja np. nie daję na tacę ani nie kupuję biletów na stadionową kopaninę, bo wydaje mi sie, że nie jest to oferta godna zapłaty. I koniec. Pozwólcie ludziom żyć tak, jak im się podoba.
    P.S. Oddzielną kwestią są upierdliwe, agresywne łyse menele natrętnie nagabujące "ziomusiów" o wsparcie na browarka bądź dołożenie do biletu - utemperowaniem takich powinny się zająć służby do tego powołane. Natomiast spokojnie klęczący, milczący "żebrak" - co to wam przeszkadza, obłudni burżuje, bezrefleksyjnie wiodący swój szczurzy, korporacyjny żywot?

    • 5 5

    • TO NIE JEST ZAWÓD!!!! (2)

      to hańba. Ale nasza religia mówi o dawaniu biednym. A smutna prawda jest taka, że patrząc na mapę Europy bogate kraje są bardzo często protestanckie.. no tak kult pracy..

      PRACA - to nie żebranie. Niech robi cokolwiek. Niech się ubierze jak pirat, niech próbuje robić skecze albo niech śpiewa - nieważne jak. ale niech nie nagabuje ludzi. nienawidzę tego..

      • 2 0

      • Może to hańba. Ale sprawa prywatna. Dla Twojej godności bez znaczenia

        • 0 0

      • Funkcjonariusze

        WASZEJ religii również nie wykonują, moim zdaniem, żadnej pożytecznej PRACY, a mimo to w Polsce osiągają wysokie dochody i mir społeczny, wbrew swojemu obłudnemu nawoływaniu do umiaru i skromności. Jak próbowałem wytłumaczyć, idiotyzmem jest dzielenie a priori prac na "słuszne" i "niesłuszne", tudzież odmawianie pewnym zajęciom miana pracy.
        Poklęcz sobie cały dzień na 30-stopniowym upale, w brudnych, przepoconych łachach, ze strutą gębą, a przestaniesz imputować żebrakom robienie "niczego". Na mnie efektowny i wytrwały "żebrak" wywołuje większe wrażenie niż infantylny "pirat" wykonujący tandetne skecze w rodzaju rozpinania hakiem stanika nobliwej turystki.

        • 0 1

  • Pamiętacie karła z długiej? (3)

    Ten gość co kiwa się przód tył non stop.Mieszka na morenie i jeździ czarnym polo rocznik ok.2000. Ubrany bardzo dobrze i ma normalną dziewczyne.Mysleć ludzie...

    • 15 1

    • kojarzę tego kolo

      Parę lat temu widywałem go codziennie podczas codziennej drogi ze szkoły. Zawsze w tunelu kiwał się i żebrał. Pamiętam też zdziwienie jak kiedyś ten człowiek udający kalekę sobie zapierniczał po Długiej, dumny z dziennego zarobku. On to i tak pikuś. Romowie - to jest dopiero prawdziwy problem....

      • 0 0

    • daj jakiś

      daj jakiś namiar już ja go pobujam

      • 2 0

    • tez miałem polo,obroty falowały i szarpało autem wprzód i do tyłu,rozumiem go.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane