1,8 mln zł - tyle wyda w tym roku Gdynia na zagospodarowanie zieleni w mieście. Pierwsze efekty już są widoczne - posadzono już ok. 40 tysięcy kwiatów. Kosztowało to 120 tys. zł. Sporo, ale to dopiero początek...
|
|
|
2010-04-21 06:08
a ja się pytam gdzie ścieżki rowerowe panie Szczurek ??
Może zamiast oglądać drzewa z samochodu przydałoby się trochę poruszać
2010-04-21 07:51
2010-04-21 09:48
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-04-21 13:22
i ścieżki rowerowe. A nie betonowy bulwar
2010-04-21 08:54
Rufi masz 100% racji! ścieżek rowerowych jakoś w Gdyni szybko nie przybywa. Strasznie marnie to wygląda w porównaniu z Gdańskie a nawet Sopotem, a szkoda!
Byłyby super, gdyby całe Trójmiasto było równomiernie i spójnie "zarowerowane" :)
Kwiatki też fajne, ale one przekwitną, a pieniądze na nie wydane do budżetu miasta nie wrócą. Już może lepiej zainwestować w jakieś ładnie kwitnące drzewa jak np. wiśnie itp.
2010-04-21 09:02
a powiedz mi czemu po ulicy nie mozesz jezdzic co ? nie znasz przepisow drogowycg czy raczej sie boisz...
2010-04-21 09:35
Jazdę po ulicy dla własnego bezpieczeństwa rowerzyści ograniczają do minimum. Mój "ulubiony" manewr? - Skręt w lewo, gdy są dwa pasy - przecież rowerzyści mogą skręcać tylko w prawo - tak wywnioskowałem po reakcjach kierowców, gdy przed skrzyżowaniem próbuję się dostać na lewy pas.
2010-04-21 11:05
wystarczy zasygnalizować manewr. co w tym trodnego?? a i bezpieczniejszy będziesz
2010-04-21 11:52
...Uważaj jak Cię chamstwo na warszawskich blachach przepuści. Daleko nam do krajów UE pod względem MENTALNOŚCI.
2010-04-21 21:43
dawno nie widziałem tak nierozgarniętych kierowców (no chyba, że to chamstwo), można odnieść wrażenie, że zupełnie się gubią w przepisach drogowych i na dodatek nie wiedzą gdzie włącza się kierunkowskazy w samochodzie
2010-04-21 10:28
biorąc pod uwagę jak wspaniali, doświadczeni, rozsądni i życzliwi bywają polscy kierowcy, boję się strasznie jeździć po ulicy.
szczególnie jak masz drogę tylko z jednym wąskim pasem, a palanty w samochodach na mnie trąbią i wymijają w odległości 10cm :/
2010-04-21 09:05
najpierw wszystko betonowali, to myślą, że posadzą kwiatki i nie będzie tyle krzyku (zwłaszcza przed wyborami..)a właśnie, że będzie!!, wymieńcie tą wstrętną kostkę na Skwerze Kościuszki !!
2010-04-21 09:50
Na 40-sto tys. Zaspie(a do tego tranzytowych) nie ma nawet metra prawdziwej ścieżki rowerowej, nie licząc tych zabranych (ukradzionych)mieszkańcom deptaków zbudowanych przez Gierka.
2010-04-21 17:00
Jak mają robić takie ścieżki jakie są teraz to lepiej, aby ich nie było. Od razu mówię, że jeżdżę bardzo dużo rowerem, ale jak jadę kolarzówką asfaltem, i policjant każe mi zjechać na ścieżkę obok to się we mnie gotuje. Dwa razy mi się zdarzyło w godzinach kiedy ruch jest znikomy, a jak już raz nie dało się go przekonać i zjechałem na ścieżkę, to ta skończyła się za kilkadziesiąt metrów...
2010-04-21 12:03
w lesie miły Rufii:))
Najzdrowiej z przyrodą tet a tet i o to chodzi. A ścieżki tam masz super i powinny być tylko wzbogacane i przystosowywane do większego ruchu a zimą do narciarstwa biegowego.
2010-04-21 13:25
jeszcze przed wyborami w Polsce po 90' Ale ty nie zrozumiesz tego - brakuje bezstronności i zdrowego rozsądku.
2010-04-21 18:40
czy Bornholmie.
2010-04-21 18:59
zobacz jakie sa ścieżki w Amsterdamie albo Sztokholmie.
2010-04-21 20:33
tymbardziej ze mam TPK za oknem ale to nie rozwiązuje problemu
2010-04-21 06:24
Unikajmy drzew obok jezdni, które rozrośnięte po kilkunastu latach stają się elementem wartościowane są wyżej przez ekologów niż same urządzenia drogowe; w następstwie czego dochodzi do absurdów, gdy projektując zmiany w geometrii układu drogowego dostosowujemy do rosnących drzew, których nie wolno ruszyć. Dzielimy na dwa przeciwstawne sobie obozy te elementy, które z racji swego założenia winny współgrać w tworzeniu perspektywy miasta.
2010-04-21 08:04
2010-04-21 09:20
Kij może mieć i trzy końce - będzie to wtedy proca. Na egoizm odpowiedzią jest egoizm - jakie to ludzkie. Nadużywanie "praw kobiet" zwłaszcza w moralności i przepisach prawnych powoduje, że kształtują się "prawa mężczyzn". Wówczas idea równości w godności i sprawiedliwości społecznej jest niemożliwa do zrealizowania, co widzimy na przykładzie narzekających facetek na swoich mężów - czytając posty widać trwającą wojnę płci dwojga egoistów. Dlatego irytują mnie takie na temat równości czy partnerstwa feministek artykuły i stękających, wiecznie niezadowolonych, zniesmaczonych facetek, które w swoim całym życiu nigdy nawet nie starały się okazać swojemu mężowi szacunku i czci, docenić jego trud jakimś gestem wdzięczności okazując mu TAKIE SAME GESTY jak on jej (choć niekoniecznie w taki sam sposób). Jedyne, na co taką stać, to "dać buziaka" czy poklepać po plecach z pochwałą: "dobry feminista" myśląc: "Murzyn (tu facet) zrobił swoje".
2010-04-21 09:35
ale nadaja sie do rzucania kijem .. a ile ma koncow to juz mnie psa nie interesuje.. ja biegam.. czlowiek rzuca.. ja biegne... rzucac.. biegac.. rzucac biegac.. proste co nie? lets play
2010-04-21 09:50
Zniewoleni ludzie nie mogą w sposób wolny kochać. A przecież tylko takiej miłości oczekuje od nas Bóg. Naśladujmy Go, dajmy wolność wyboru młodym chłopcom ukazując miłość własnym przykładem. Zbawiciel to robił.
Zło najbardziej zniewalające zbliża się w mamiącej postaci dobra, jakby z napisem: "Jestem samą dobrocią, czcij mnie". I dlatego ludzie, a zwłaszcza ze swej natury dobre dzieci, chcąc dobra, chcąc być sprawcami cudownych uczynków, dobrych rzeczy, tak przedstawione "dobro" akceptują. Późniejsza jednak obserwacja świata, wzajemnych międzyludzkich stosunków jakby otwiera oczy. Nie widząc dobra wokół, a tylko wszechpotężne egoistyczne do-się, sami "przystosowują się", by być jak inni.
Niewola ta to kajdany mimo, że jest się związanym nie żelaznym łańcuchem lub smyczą, ale własną, twardszą niż żelazo, wolą. Jeśli wola ta jest zepsuta, zniewolona, rodzi złą żądzę, zła żądza rodzi występek, który znów, przez powtarzanie uczynków, tworzy nałóg (np. cmoknonsensu); łańcuch ten wydawał serce zniewolonego mężczyzny na łaskę władających wolą kobiet, trzymających ich w moralnej niewoli "właściwej" etyki i "prawidłowego" się zachowania. Swą rządzę panowania, manię wielkości, faryzeuszki te ustroiły w poważne i wykwintne nazwy: elegancja, dystynkcja, grzeczność, dobre maniery, znajomość smaku itd.
Bez wolnej woli nie można być szczęśliwym. Dzisiejszy damsko-męski układ wzajemnych relacji można porównać do systemu totalitarnego, gdzie wódz "wie", że jest szczęściem dla ludu. Tymczasem współczesny mężczyzna (tak jak dawniej kobieta?) to zbyt często takie wierne, bezmyślne monstrum - tylko wolna wola świadczy o wartości osoby ludzkiej, o czystości intencji.
2010-04-21 09:56
merd merd.. cos jak pileczka? rzucisz mi? merd merd
2010-04-21 10:01
Miłość jest relacją, jest więzią między osobami (Bóg jest Miłością, bo jest Bogiem w trzech Osobach), jest nieustannym dialogiem i dawaniem siebie - nie może się więc zamknąć i ograniczyć do jednej tylko osoby (tak jak człowiek do siebie lub swojej tylko płci) choćby najdoskonalszej. W Trójcy ta relacja zachodzi między trzema Osobami, równymi sobie co do bóstwa. W świecie ludzkim właściwe relacje między osobami obojga płci, wszystkich kultur, ras i stanów będą tylko wtedy, kiedy będziemy sobie równi co do człowieczej godności.
2010-04-21 10:48
"nie może się więc zamknąć i ograniczyć do jednej tylko osoby (tak jak człowiek do siebie lub swojej tylko płci)" - czyli warto zmienić płeć aby poznać pełniej Boga, który jest miłością?
2010-04-21 11:21
osoby płci przeciwnej Dzisiaj Boga znajdziemy najłatwiej w jasności i prostocie. Tak Go też pokochamy - po prostu, poprzez kolejne spotkania z ludźmi najzwyklejszymi, właśnie w swojej codzienności i niedoskonałości. 2000 lat temu ci, którzy nie odkryli w Cieśli z Nazaretu Mesjasza, gardzili prostotą. W ich mniemaniu Miłość była dostępna tylko dla wybranych. Czyli dla nich. Tak samo jest i dzisiaj - odrzucają prawdę o Miłości ci, którzy uznają tylko jeden rodzaj miłości - miłość własną.
2010-04-21 11:45
odnosze wrazenie ze powinno sie cie kanonizowac :)
2010-04-21 12:00
Jestem mężem, ojcem i już dziadkiem. Dzieci założyły swoje rodziny, w związku z tym mam więcej czasu, piszę posty co tak bardzo "denerwuje" DDD co niektóre osoby. O sobie mogę jeszcze napisać, że dość dużo czytałem i nadal czytam; że dość sporo także i z przeciwnikami Kościoła świętego rozmawiałem i nadal chętnie rozmawiam.
Mam liczne wady, nie jestem święty. Ale mam prawdziwe skarby w rodzinie i m. innymi dzięki nim i ja staram się być lepszy. Nieudolnie to mi wychodzi, wiem, ale jeszcze dodam, że bardzo się cieszę z naszej tutaj na forum rozmowy.
2010-04-21 12:32
2010-04-21 13:07
Zamiast poruszanych tematów wolą oceniać osoby - dla takiej "wszystko jasne" jest już od pierwszej literki. Po tym, że używają za swoimi guru takich określeń jak "fanatyk", "w tym kraju", a postawy katolików i patriotów głoszących ogółowi swoje racje określają jako postawę "pełnej nienawiści i agresji" itd. Posty tych osób (określających się jako tolerancyjne?) są przykładem tej próby zastosowania satanistycznej metody zabijania piórem. W tematyce ogólnej staram się uszanować pogląd sprzeczny z moim, mogę nawet polemizować. W przypadku doktryn wiary polemika jest z natury swojej wykluczona - albo się racje Kościoła przyjmuje, albo odrzuca. W swoich postach starałem się tą prawdę ukazać nikomu nic nie narzucając.
Towarzyszko, feministko, to Wasza złota myśl? Moja "niepoprawność" wynika z faktu, że coś palę? A o tym, że "psychiatra jest mi potrzebny" i że jakaś kobieta mnie "skrzywdziła" nie piszecie? Podręcznik się Wam zapodział?
2010-04-21 13:32
ciagle jakos sie do niej odwolujesz, ale nie odpowiada. Coz to za persona i skad sie wziela?
2010-04-21 19:36
To Twoje słowa?
Pies, kochasz zwierzęta? Feministki towarzyszki kochają o wiele bardziej zwierzęta od ludzi. Mało tego, propagują holocaust. Aborcja jest zabójstwem, przeczenie temu jest absurdem. Morderstwo jest zbrodnią i nie można tego zła porównywać z grzechami człowieka, który błądzi, sobie z czymś nie radzi. Powody zaś krzywd wyrządzanych przez człowieka człowiekowi bywają zwykle głębsze i bardziej skomplikowane niż brak wystarczającego uświadomienia. Jedną z wielu dróg naprawy tej złej sytuacji jest podkreślanie tej prawdy, że człowiek został stworzony na Boże podobieństwo; oznacza to przede wszystkim wyjątkową wartość osoby ludzkiej, jej jakościową wyższość nad wszelkim istnieniem zwierzęcym i jej absolutną bezcenność.
2010-04-22 00:12
lubie zwierzaki, ale nie cenie ich wyzej od ludzi. Patrzac natomiast na ogrom zbrodni do jakich zdolni sa ludzi mocno czasem watpie w istnienie w nich boskiego pierwiastka. Przypuszczam takze, ze sa tez lagodniejsze formy feminizmu ograniczajace sie tylko do zrownania praw a nie gloryfikowaniu tylko jednej strony. Takie mam swoje psie przemyslenia :)
2010-04-22 05:29
Feminizm ma tyle wspólnego z pomaganiem matkom i emancypacją, co socjalizm z pomaganiem robotnikom i równością społeczną, a krzesło elektryczne z krzesłem. Każdy terroryzm ubiera swoje ideologie w dobroczynność, każdy walczy o pokój i dobro...
2010-04-22 08:17
Zobaczy, że nikt go nie słucha, to przestanie pisać te bzdury wyjęte żywcem z Radia Ma-w-ryja
2010-04-22 09:10
Przykładem niech pędzie rodzicielstwo, które mroczność jasna ukazuje tak, jakby było ono złem, pasmem samych nieszczęść, samą udręką. Lansowana przez masonów nieokiełznana swoboda wolności i słaba karalność 'sieje i u nas' nieodłączne ze światem seks-biznesu nieróbstwo, pijaństwo, narkomanię, produkcję narkotyków, niepłacenie podatków, niepłacenie alimentów, wyłudzenia, wykorzystywanie seksualne a nawet gwałty itd. Nie bez przyczyny rośnie w naszym społeczeństwie taki patologii światek tych, którzy odrzucają normalność zawierzywszy liberalnym hasłom o 'wolności i swobodzie', o 'róbta co chceta'.
2010-04-21 08:27
Tak jak Wy i wiele narodów, tak i ekolodzy chcą czuć się "wybrani", chcą (a nawet "muszą") rządzić - wszak najważniejsza jest ideologia, a plebs nic nie rozumie.. W ogóle to "wybrani" czują się "bezcennym bogactwem" ludzkości, a o bogactwo trzeba z barbarzyńcami i innymi terrorystami (takimi jak np. mężczyźni, jak katolicy) walczyć. Wywodzący się z tego ideologicznego pnia prowadzą ciągłe wojny, bez których świat zamarłby w niedopuszczalnym - dla tych "wybranych" - pokoju opartym na miłowaniu bliźniego swego jak siebie samego. Stąd tak "niezbędna" walka z przejawami antysemityzmu (antypolonizmu już nie), z dyskryminacją kobiet (mężczyzn już nie), z okrucieństwem wobec zwierząt i roślin (ludzi - w tym nienarodzonych - już nie), itd., itp. W Polsce w sposób szczególny widzimy wybraństwo w tym podziale na wyższą i podlejszą płeć; "niezbędna" wojna płci trwa.
Kobiety pytają: gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy? Nie ma! - wołają. Ideologia kultu kobiet sprawiła, że mamy w Polsce tylu (nie tylko cmoknonsensem) zniewolonych kundli, zaszufladkowanych (np. 8 marca) "facetów". Ja także długie lata byłem psiskiem DDD, wiem co to za życie. Pytam Polki - chciałabyś mieć życie psa, z nakazu cmokać (jak i kobiety nie tylko w Arabii), bo tak wszyscy? Zniewolenie mężczyzn jest skutkiem zła talmudycznej moralności, bałwochwalczej ideologii!
Każde zło ma swoje robaczywe owoce. Polko, narzekasz, że on nic nie robił? Oczywiście nie szanowałaś swojego męża (narzeczonego) tak, jak sama doświadczałaś szacunku, pretensje miej do siebie. Ja piorę, prasuję, nikt mi nie robi kanapek. Jak inni to nie wiem, ale obserwując zięciów (i nie tylko) stwierdzam, że młode pokolenie mężczyzn nie wykorzystuje żony tak, jak chów PRL-u gdzie nieodpowiedzialnych mężczyzn było pełno. Dlaczego im się chce? Bo są doceniani. Nie zawsze tak jest, niestety. Jakie są przyczyny egoizmu mężów i ojców? Egoistki nie zadają sobie tego pytania, a warto. Wg mnie przyczyn jest wiele, ale najbardziej winna jest lansowana przez towarzyszki feministki bałwochwalcza ideologia kultu kobiet, która wypaczyła świadomość nas wszystkich.
2010-04-21 08:29
2010-04-21 09:11
czynicie Przy okazji - zawsze trzeba pamiętać że człowiek musi być panem rzeczy czy idei, a nie że rzecz czy idea steruje człowiekiem, jak steruje człowiekiem ideologia kultu kobiet. A tak jest, kiedy człowiek wymyśli jakieś sztuczne założenia i potem one rządzą człowiekiem. Wszędzie musi być jakaś indywidualność, elastyczność, możliwość dokonania wyboru - nawet jak wybieramy źle, to jesteśmy sobą, a nie manekinami poruszanymi przez system czy ideę.
2010-04-21 08:30
2010-04-21 09:15
Feministki wypaczywszy to słowo partnerstwo dążą do tego, by powszechnie obowiązywała zasada matriarchatu. Obłudne nazywają partnerskim związek, w którym wprawdzie on na równi z nią gotuje i zamiata, ale nie ma szacunku wzajemnego. Facetki te nigdy nie poruszają tego tematu - szacunek wzajemny - dlaczego? A jest pełno artykułów o tym, jak on (nie bez przyczyny określany jako facet) od niej jest gorszy, bo nie nadąża ewolucyjnie i tego typu bzdety. Feministkom chodzi o znieczulanie naszej męskiej wrażliwości w odbiorze i postrzeganiu świata wmawiając, że egoizm czy pycha to męska rzecz.... feministkom chodzi o zabicie naszego męskiego wewnętrznego sumienia i naszej wrażliwości, po to, byśmy byli podatni na wymyślone przez feministki insynuacje mające na celu wytworzenie naszego poczucia winy na urojone i zmanipulowane zarzuty....
2010-04-21 09:26
Chyba jesteś niedoceniany i zakopleksiony, albo masz za dużo wolnego czasu, stąd te niekiedy irracjonalne przemyślenia.Kup sobie psa, będziesz miał zajęcie.
2010-04-21 09:31
2010-04-21 09:58
Facetka ta nigdy nie pisze na poruszane tematy, tylko zawsze ocenia osobę. Tradycyjnie już ona nigdy nie dyskutuje o problemach ludzi, tylko ma zawsze dużo do powiedzenia o ludziach. A już zwłaszcza wtedy, kiedy ktoś głosi pochwałę miłości, głosi potrzebę równego się traktowania bez względu na płeć, ukazuje swoją męską godność. Dla feministki, która żyć miłością nie potrafi, dla której sensem życia jest wojna płci, plucie i ośmieszanie, napisanie inaczej jak w swoim stylu - tak jak tutaj, co najmniej niegrzecznie - byłoby cudem.
A już zwłaszcza o mężczyznach. Mamy tu przykład postawy wściekłej, nienawistnej, nie mającej argumentów facetki-feministki.
2010-04-21 09:28
Iglaka, jeżeli ma więcej niż 5 lat też nie wolno wyciąć.
2010-04-21 10:06
To prawda, ale - przynajmniej tak mi się wydaje - jako drzewa niskopienne łatwiej je przesadzić. Ale główną wadą liściastych w miastach jest pracochłonne (i kosztowne) usuwanie spadających jesienią liści.
2010-04-21 10:48
w Gdyni tak wieje, że te drzewa nie zdążą zbrązowieć na jesieni.. ale z drugiej strony na wiosnę ładnie wygląda : > tylko że przy tym tutejszym klimacie..trudno o wiosnę...Kraków cały zielony, a TU? mieszkam przy lesie i widzę...-_-
2010-04-21 11:33
To prawda, nie tylko wpływ klimatu ma spore znaczenie jeśli chodzi o wybór gatunków roślin. Nie znam jakichś odgórnych ustaleń (nie wiem, czy takie w ogóle są), a o omawianej doktrynie powinni się wypowiedzieć znawcy tematu. Ja, laik, wyraziłem swoją opinię na dyskusyjnym forum i wszelkie argumenty obalające moją myśl przyjmę z pokorą.
2010-04-21 06:26
Mam nadzieję,że obietnice zostaną spełnione i nie tylko centrum Gdyni przejdzie metamorfozę.Nasze dzielnice są szare,brudne i to tam należałoby poważnie zastanowić się nad odżywianiem ich.Gdynia nie składa się z samego centrum.Ja mieszkam na Obłużu i nie mogę doprosić się o posprzątanie po zimie terenów należących do miasta,a ciekawa jestem kiedy i czy w ogóle doczekam się obiecanej metamorfozy:)Czego bym sobie i Państwu życzyła:)
2010-04-21 11:10
Jak zwykle ekipa szczurka widzi Gdynie od Urzedu na południe w kierunku Sopotu.
A gdzie Grabówek, Chylonia, Obłuże, Pogrórze ?
2010-04-21 13:28
kiedy wy wreszcie otworzycie oczy?
2010-04-21 14:45
A przepraszam, maksymalnie zasyfiony las w rejonie Podgórska/Kwiatkowskiego wyczyścili do zera.
2010-04-21 06:35
Jak rozmawiamy o zieleni to może ktoś odpowiedzialny spowoduje usunięcie pojazdow parkujących codziennie na Kamiennej Górze niemalże w parku, tarasujących przejście i wjeżdżających na skraj trawnika. Dbajmy najpierw o to co mamy a potem myślmy o nowych terenach.
2010-04-21 07:26
można urwać. Identyczna sprawa ma się z krzywymi chodnikami czy brakiem ścieżek rowerowych - tu Miasto otwiera je nawet w lesie, w miejscu gdzie takie ścieżki istniały od lat - a później trąbi o kolejnych kilometrach. Tu znów czytamy po raz kolejny o wykonywaniu są przedwyborczych sztuczek, podczas gdy sprawy naprawdę ważne dla mieszkańców czekają w kolejce.
2010-04-21 10:12
ludzie, czy Wy nie macie zadnych potrzeb? mi sie nowe roslinki na Wielkopolskiej bardzo podobaja, koniec z tym syfem na poboczach - szkoda tylko, ze ludzie juz po tym laza i depcza .... a rowerem jezdze i faktycznie sciezek brak i jezdnie w slabym stanie, ale nie mozna przesadzac co wazniejsze, zalatanie dziury czy estetyczne otoczenie.
2010-04-21 10:52
jasne..co mi z tego, że mi się podwozie rozwali skoro mogę na kwiatki popatrzeć (w dodatku prowadząc samochód...) a może wychodzisz z założenia że każdy kierowca jest hipisem.. :) Peace & Love
2010-04-21 07:26
pierdykneła rura. Morska i boisko zalane. Ulice zakorkowane. Co roku to samo.
2010-04-21 17:44
2010-04-21 07:39
O ile wiem to ta ulica jest na Witominie
2010-04-21 07:45
A w tekście jest napisane "W tym roku ma być to teren zieleni przy ul. II Morskiego Pułku Strzelców ORAZ na Obłużu"
2010-04-21 07:47
2010-04-21 08:06
Oj Czytanie ze zrozumieniem by się przydało "na II M.P.S. ORAZ na Obłużu."
2010-04-21 07:48
Całym sercem jestem z Gdynią - oby im się udało fajnie urządzić zieleń, zasadzić nową. Mam też jedną skromną prośbę - Gdynio, zrób ścieżkę rowerową do Sopotu. Chodzi mi o ten odcinek z Orłowa do Sopotu. Ja wiem, że Sopot samolubnie wydał sporo pieniędzy na swoją ścieżkę i doprowadził ją tylko do swojej granicy (jakie to TYPOWO POLSKIE, NIE?). Gdynio, przejdź nad tym do porządku dziennego i dobuduj resztę ścieżki.. Było by super.
Wracając do zieleni...
Pięknie wyglądają kasztanowce przy alei Marszałka Piłsudskiego. Wspaniałe drzewa. Gdynia, zawsze kojarzyła mi się z miłą przestrzenią do życia - z jednej strony miasto, a z drugiej przyjazne tereny.
Pewne sąsiednie miasta mogłyby czerpać pomysły z Gdyni... gdyby tylko dumę schowały głęboko w... kieszeń.
PS. Znowu jestem singlem :(((
Pozdrawiam myślących
2010-04-21 07:58
2010-04-21 08:18
Nie wiem, czy ścieżkę rowerową da rade dokończyć ze względu na ukształtowanie terenu
2010-04-21 08:22
Na Bornholmie jest sporo takich ścieżek - są one zbudowane z drewna na palikach wbitych w grunt. Mogą nawet przebiegać skrajem plaży.
There's so many different worlds
So many different suns
And we have just one world
But we live in different ones
2010-04-21 08:21
wiesz może nie Sopot, ale tam żyjący b.marszałek Kozłowski
2010-04-21 08:35
Pusciła smsa czy napisała na forum ;0
2010-04-21 09:57
tylko, aby było tyle determinacji oby tego nie zniszczyć.
2010-04-21 12:50
Nie rozumiem tego zachwytu Gdynią - przecież tam sam beton i nic więcej...
2010-04-21 13:30
pasożytowanie Gdyni na reszcie Trójmiasta jest skandaliczne
2010-04-23 12:58
jakie kasztanowce przy Al. Piłsudskiego??????????
2010-04-21 07:50
Kiedy dziko rosnące drzewa na Kamiennej Górze, zasłaniające widok, i łamiące się przy każdej wichurze, zastąpione zostaną roslinnością krzewową, Chodzi o zagospodarowanie kompleksowe zieleni na Kamiennej Górze. Mowa tylko o rondzie Sienkiewicza a co z pozostałą zielenią.
2010-04-21 07:56
2010-04-21 08:04
pies w wielkim mieście!!!
2010-04-21 08:10
właściciele mają to tam skąd wylatują ekskrementy
2010-04-21 10:03
Po to właśnie są zieleńce!
2010-04-21 10:04
Bardzo proszę o jeszcze więcej krzaków!!!
2010-04-22 07:37
nie psy tylko ich własciciele... ty tesz robisz soje!!! tylko sprzatasz po sobie... mam nadzieje...
nie psa zakazać s****IA bo im jelita wysiądom, tylko ludziom nakazać sprzątania po nnich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
