• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zima dała się we znaki

6 lutego 2001 (artykuł sprzed 23 lat) 
Kilka ostatnich dni było prawdziwie zimowych. Było biało i mroźno. To oczywiście za sprawą długo oczekiwanej, szczególnie przez dzieci, zimy. Zważywszy, że początek lutego i ferie w szkołach, wszyscy z przymrużeniem oka potraktowaliśmy tę zmianę temperatury. W końcu dzieciom też należy się trochę prawdziwej zimy, ze śniegiem, sankami i bałwanem.

W miniony weekend słoneczna pogoda zachęciła wszystkich do wyjścia z domu na rodzinny spacer. W Sopocie obok tradycyjnych spacerowiczów pojawiło się też wiele osób, które poruszały się na nartach biegowych. Narty oparte pod barem, osoby z ciepłą herbatką przypominały nam raczej atmosferę przy wyciągu w górach, niż kurort nadmorski.

Weekend weekendem, a w poniedziałek trzeba było jechać do pracy. I zima gwałtownie przestała nas cieszyć. Sypiący w ciągu dnia śnieg spowodował znaczne utrudnienia w komunikacji. Praktycznie całkowicie nie odśnieżone drogi były trudne do przebrnięcia dla toczących się w sznureczku samochodów. Oblodzona nawierzchnia przed skrzyżowaniami utrudniała wyhamowanie wszystkim kierowcom, nawet z prędkości 20 km/h. Nie pomagały nawet zimowe opony - bo wiadomo, że na lód nie ma mocnych. Życie się spowolniło, nikomu specjalnie się nie spieszyło. Obserwacja jazdy po Grunwaldzkiej przypominała film w zwolnionym tempie. Dlaczego doszło do takiego paraliżu komunikacyjnego? Wszyscy mamy świadomość, że odśnieżenie ulic podczas padającego śniegu jest trudne, a zrobienie tego w ciągu godziny, czy dwóch jest praktycznie niemożliwe. Ale dlaczego nawet główne ulice do późnych godzin wieczornych były pokryte śniegiem i lodem? Stare hasło, że 'zima zaskoczyła ...' powtarzamy co roku. Czy nie jest to paradoksem, ze 20 cm śniegu jest w stanie sparaliżować całe miasto?

Wiele osób widząc co się dzieje za oknami pozostawiło swój pojazd na mieście lub w miejscu pracy. Decyzje takie należały do najrozsądniejszych, gdyż np. tramwaje były najszybszym i najbezpieczniejszym środkiem komunikacji, które niestety dziś z kolei okazały się zawodne - poranna przerwa w dostawie prądu w Gdańsku sparaliżowała ruch tramwajowy na dobre 40 minut. Spacer do pracy zimową porą nawet dziś, pomimo cieplejszej temperatury, nie należał do najprzyjemniejszych. Pozostaje nam teraz czekać na 'ocieplenie klimatu' przed którym tak ostrzegają ekolodzy.

Opinie (8)

  • super

    poszalejemy

    • 0 0

  • zima odchodzi.

    wstaje przed chwila i widze ze temperatura wynosi +5. fak. zima i po zimie. szkoda. a co do drogowców to bym na nich psów nie wieszał. nie mogą być przecież jak pogotowie czy policja 24h/dobę zwarci i gotowi.
    bardziej mnie denerwują sami właściciele pojazdów, którzy potrafią wlec się niemiłosiernie po traktach Gdańska. ja nie mówię, aby każdy był Hołowczycem ale bez przesady. sam jeżdzę (zimówki) i wiem że da się szybciej i niekoniecznie mniej bezpiecznie. także korki mamy na własne życzenie, bo jak połowa ludzi nie wie co to opony zimowe, a wręcz ma całoroczne w fatalnym stanie to jest jak jest.

    zimo wróć!

    • 0 0

  • Zima napada!!!

    Drogowcy jak zwykle zostali zaskoczeni. Mysleli, ze zima już przeszła - piasek wysypali na plażę, a sami TV, pIwko i luz.
    Niestety zima napadła. Wszystko zasypane, samochodem nie da rady jeździć pod górę (na drogach osiedłowych to juz nie mówię). Pozostaję zabawa na pustych placach w kręcenie kółek i czasami na zakrętach. Denko.

    • 0 0

  • Piaskarka

    Jak piaskarka ma wjechać pod górę jak nie jest posypane. To dozorcy powinni posypać jezdnię żeby piaskarki mogły podjechać. No a potem to już z GÓRKI !!!

    • 0 0

  • Zima zaskoczyła zimą?

    Ja tylko jednego nie mogę zrozumieć, jak można mówić, że zima zaskoczyła drogowców czy kolejarzy.
    Przecież jak mamy porę zimową to chyba normalne, że w naszym klimacie mogą się pojawić opady śniegu.
    Ale zdaje się, że nie wszyscy o tym wiedzą... (żal)

    • 0 0

  • NIe robić jaj z zimy.

    Idą dwa pingwiny po Saharze.
    Jeden mówi do drugiego.
    -Ty, tu to musiało być ślisko.
    -Czemu?
    -Bo piachem posypali.

    PS
    Jak będą takie metłe artykuły to nie będę się więcej wypowiadał.

    • 0 0

  • RE: Piaskarka

    Proponuję, żeby piaskarki jeździły tyłem, wtedy posypując drogę PRZED sobą dotrą gdzie trzeba.

    • 0 0

  • Zima jest ok, drogowcy tez...

    W Sopocie byl luzik - ale tylko na Niepodleglosci :-) W sumie to byla najlepiej odsniezona ulica na trasie Gdansk-Gdynia :-)

    A najbardziej to zima zaskoczyla chyba niektorych kierowcow i dlatego wlekli sie bez potrzeby 30-40 km na godzine. Tak, tak, ja wiem, zimowe oponki kosztują.. (a to taka sama oszczednosc jak wyłączanie świateł mijania kiedy już nie ma obowiązku). A w razie stłuczki to pierwsze pytanie ubezpieczalni to takie, czy były zimówki, czy nie...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane