• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zjechał z trasy, by pomóc mężczyźnie z atakiem padaczki

Maciej Korolczuk
30 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Trasa linii 118 przebiega między Wałami Piastowskimi a Jeleniogórską na Ujeścisku. Trasa linii 118 przebiega między Wałami Piastowskimi a Jeleniogórską na Ujeścisku.

Godną naśladowania postawą wykazał się kierowca linii 118, który widząc mężczyznę z atakiem padaczki zmienił trasę autobusu i pomógł poszkodowanemu. - Kierowca zostanie oczywiście nagrodzony i jesteśmy dumni, że mamy w swoich szeregach takich superbohaterów - informują Gdańskie Autobusy i Tramwaje.



O incydencie przy pętli autobusowej poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.



Czy udzielałeś kiedyś pomocy innej osobie w autobusie lub tramwaju?

Ich informacje udało nam się potwierdzić u miejskiego przewoźnika GAiT, obsługującego linię 118, której autobusy kursują między Wałami Piastowskimi a Ujeściskiem.

- Kierowca autobusu linii 118 zmienił trasę, by pomóc mężczyźnie z atakiem padaczki, leżącemu na chodniku. Kierowca nie tylko zaopiekował się mężczyzną, ale także instruował i uspokajał inne osoby będące na miejscu - mówi Alicja Mongird, rzecznik GAiT.
Według relacji świadków zdarzenia kierowca na przystanku "Ujeścisko" zamiast jechać na wprost, skręcił w lewo na pętlę, wyszedł z kabiny i pomógł ułożyć mężczyznę w bezpiecznej pozycji.

Kierowca chce pozostać anonimowy. Jak informują jego przełożeni, doskonale wiedział on, jak udzielić pomocy, bo ma za sobą szkolenia z pomocy przedmedycznej, a także doświadczenie w pracy w wojsku, gdzie był m.in. sanitariuszem.

- Zareagowałem, gdy tylko zobaczyłem, że ktoś potrzebuje pomocy. Zatrzymałem autobus, choć widziałem, że jedna pani już się zajmuje mężczyzną. Podtrzymywałem mu głowę i próbowałem uspokoić innych w oczekiwaniu na przyjazd karetki. Nie wyobrażam sobie, że nie mógłbym nie pomóc w momencie, gdy ktoś jest w potrzebie - mówi kierowca GAiT.
To nie pierwszy raz, gdy kierowcy i motorniczowie ratują ludzkie życie.

Na początku listopada 2017 r. motorniczy zatrzymał tramwaj wypełniony pasażerami i udzielił pomocy starszemu mężczyźnie, który nieprzytomny, w kałuży krwi, leżał na przystanku Brama Wyżynna. Motorniczy sprawdził puls poszkodowanego i wezwał pogotowie przez centralę ruchu. Przed przyjazdem tramwaju pana Karola nikt z osób stojących na przystanku nie zainteresował się nieprzytomnym mężczyzną.



Dwa miesiące wcześniej pod drzwi szpitala w Gdańsku podjechał autobus linii 283. W pojeździe była pasażerka, która straciła przytomność kilka minut wcześniej. Kierowca postanowił odwieźć samodzielnie pasażerkę na izbę przyjęć (do omdlenia doszło między przystankami Szpital Zakaźny a Jarowa). W akcję pomocy kobiecie kierujący zaangażował jednego z pasażerów, który po drodze do szpitala podtrzymywał głowę poszkodowanej i sprawdzał, czy oddycha. Dwa miesiące wcześniej ten sam kierowca pomógł mężczyźnie, który obficie krwawił po upadku. Zatamował krwawienie i zaopiekował się poszkodowanym do czasu przyjazdu karetki.



Wiosną 2016 roku inny z kierowców zatrzymał autobus wypełniony pasażerami i udzielił pomocy mężczyźnie, który leżał przy drodze w kałuży krwi. Gdyby nie jego natychmiastowa reakcja, mężczyzna najprawdopodobniej wykrwawiłby się na śmierć. Pan Arkadiusz bohaterem został też na początku grudnia 2018 r., gdy odnalazł w autobusie pozostawioną torebkę z dokumentami i pieniędzmi przeznaczonymi na zakup wózka inwalidzkiego dla dziecka.

Jak przypomina Alicja Mongird, zimną krwią wykazał się także pan Piotr, który pod koniec 2013 roku kierował miejskim autobusem w Gdańsku. Bez chwili wahania zawiózł na oddział ratunkowy pasażera, który zasłabł w pojeździe. Wielkim przegubowym autobusem, z pasażerami na pokładzie, zajechał prosto pod wejście na SOR szpitala na Zaspie.

Opinie (134) 7 zablokowanych

  • (1)

    Gdzieś to już kiedyś było

    • 2 7

    • Masz deżawi

      Mimo że im marnie płacą to zawsze pomogą :)

      • 0 4

  • Szacun!

    • 14 1

  • Tylko, że (3)

    przez takie zbaczanie z trasy, ktoś się mógł spóźnić do pracy lub na ważne spotkanie.

    • 1 61

    • Udajesz głupka, czy napisałeś to na serio?

      • 18 2

    • Czy wobec Ciebie życie ludzkie nie jest warte niczego ?

      • 11 0

    • Trzeba być niezłym dzbanem, żeby na jednej szali położyć ludzkie zdrowie i życie ze spóźnieniem do roboty !!!!

      • 9 1

  • Ja parę razy musiałem w pracy udzielać pierwszej pomocy. Najbardziej wkurzają te komentarze gapiów

    Niech pan go połozy tak , albo inaczej. Dlaczego nie wezwie pan karetki. itd. Jest taka zasada, nie pomagasz to przynajmniej nie przeszkadzaj

    • 37 1

  • Brawo

    • 14 0

  • (3)

    Brawo dla niego, ale dla kontrastu o tych bohaterach taka rzecz. Codziennie na piecewskiej gdzie jest strefa 30 i radary przy szkole, obserwuję autobusiarzy i nie mogę sobie przypomnieć, żeby któryś miał radar na zielono czyli do 30 kmh. 40-50 to norma. Jak takim grzmotem wyhamuje gdy dziecko wbiegnie na przejście dla pieszych?

    • 3 8

    • (2)

      Jak wbiegnie to wina dziecka

      • 5 3

      • Chomik to maks

        • 1 0

      • Chyba nie masz dzieci. Życie i pogląd na wiele spraw się zmienia gdy masz swoje własne dzieci. Jak to mówią "syty nigdy nie zrozumie głodnego "

        • 1 0

  • Brawo!!! Ciekawe gdyby prezes GAiT zauważył taką sytuację z okna swojego gabinetu, czy w ogóle by się pofatygował, czy może schował by się za kotarę?

    • 5 5

  • Kierowca dostanie nagrodę 100zł do wypłaty, ale - premia za zjechanie z kursu.

    • 3 4

  • Pomoc

    Brawo! dla tych co nie jest im obojetne. Jeszcze raz Brawo!

    • 12 0

  • Najwyższe wyrazy szacunku dla pana kierowcy.

    • 19 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane