• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zlicytują mieszkanie razem ze 101-latką?

Michał Sielski
23 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zofia Przybyt miała nadzieję, że mimo przepisania mieszkania krewnym, będzie w nim mogła żyć do końca swoich dni. Czy 20 lat okazało się zbyt długim okresem? Zofia Przybyt miała nadzieję, że mimo przepisania mieszkania krewnym, będzie w nim mogła żyć do końca swoich dni. Czy 20 lat okazało się zbyt długim okresem?

W dniu 101. urodzin do Zofii Przybyt przyszli nie tylko przyjaciele z tortem i życzeniami. Pojawił się też komornik i biegły sporządzający wycenę mieszkania, które niegdyś przepisała na syna siostrzeńca. To pierwszy krok do licytacji mieszkania i eksmisji staruszki.



Czy twoja rodzina myśli jak zabezpieczyć nieruchomości starszych osób?

Zofia Przybyt świętowała swoje 101. urodziny tydzień przed Wigilią. Przyjaciele przyjechali z tortem i kwiatami, odwiedził ją także ksiądz z pobliskiej parafii. Tym razem nie otrzymała życzeń od prezydenta Gdyni i premiera - jak rok wcześniej, gdy kończyła okrągłe 100 lat - ale i tak było godnie i uroczyście. Aż do chwili, gdy do drzwi zapukali niespodziewani goście.

Pojawił się w nich komornik wraz z biegłym, który miał oszacować wartość mieszkania. Porobili zdjęcia, rozejrzeli się i zostawili wesołych dotąd biesiadników z informacją, że mieszkanie zostanie niedługo zlicytowane, bo jest zadłużone.

Podsunęli pismo, więc podpisała

Pani Zofia przyznaje, że nie jest właścicielką mieszkania. I to już od 20 lat.

- W 1993 roku miałam wypadek, złamałam kość udową i wylądowałam w szpitalu. Mimo sprzeciwu komisji lekarskiej, rodzina szybko mnie wypisała i zawiozła prosto do notariusza. Powiedzieli, że trzeba przepisać mieszkanie, ale oczywiście będę mogła w nim mieszkać do końca życia. Pomyślałam, że do grobu mieszkania przecież nie zabiorę, więc podpisałam dokumenty, które nie do końca rozumiałam, bo napisane były prawniczym językiem. Zaufałam rodzinie - przyznaje 101-letnia dziś kobieta.

Gdynianka porusza się przy chodziku, niedosłyszy, niedowidzi, ma problemy z oddychaniem i przełykaniem, jest schorowana. 20 lat temu było nieco lepiej, ale już wtedy była leciwa. W 1993 roku miała 81 lat.

- I pewnie wszystkim wydawało się, że pożyje już niedługo i przejmą jej mieszkanie. A tu ciocia zrobiła psikusa i żyje sobie do dziś - mówi przyjaciółka kobiety, z którą spotkaliśmy się w mieszkaniu pani Zofii.

Nie można sprzedać, ale można zadłużyć

Rodzina pani Zofii, która jest wdową po kombatancie wojennym, już wcześniej przyprowadziła potencjalnego kupca, który oglądał mieszkanie. Kompletnie zaskoczona staruszka wygoniła obu panów z domu.

Właściciel mieszkania zaciągnął więc kredyt, którego zabezpieczeniem była hipoteka tego lokalu. Dodajmy od razu, że sporo wartego. Wysokie pierwsze piętro przy ul. Świętojańskiej 4-8 zobacz na mapie Gdyni, 33 metry kwadratowe. Urządzone skromnie, ale w środku bardzo czysto i schludnie - od razu czuć kobiecą rękę. Taką kawalerkę można kupić obecnie za ok. 350 tys. zł.

Ale krewny kobiety kredytu nie spłaca, więc wierzyciel wystąpił o wycenę mieszkania przez biegłego. Stąd wizyta u pani Zofii.

- Odbyła się już wizja lokalna z udziałem biegłego, ale nie wiemy jeszcze, czy dojdzie do licytacji. Z takim wnioskiem musi wystąpić wierzyciel, a jeszcze tego nie zrobił - mówi Wiesława Sokólska, komornik przy Sądzie Rejonowym w Gdyni.

Lokatora nie wyrzucisz, ale sąd może

Zazwyczaj jednak wniosek o wycenę poprzedza kolejny o licytację. Większość prawników najczęściej oba przesyła do komornika równocześnie, często wręcz pisząc o nich w tym samym zdaniu. Wierzyciel może jednak poprzestać tylko na wycenie, jeśli uzna, że licytacja nie jest konieczna. Jeśli jednak do niej dojdzie, nabywca kupujący mieszkanie z lokatorem też nie może tak po prostu wyrzucić go na bruk.

- Żaden przepis prawa nie zabrania sprzedać mieszkania z lokatorem. Ale w gestii nabywcy leży zapewnienie mieszkania zastępczego tej osobie - wyjaśnia Wiesława Sokólska.

Teoretycznie nabywca może nawet wprowadzić się do kupionego mieszkania i próbować tak uprzykrzyć życie lokatorowi, by ten się wyprowadził. To nie tylko etycznie naganne, ale i karalne, tylko że trudno to udowodnić. Pozostaje liczyć na to, że wierzyciel odzyska dług w inny sposób i do licytacji nie dojdzie, albo mieszkanie kupi osoba, która nie będzie dążyła do pozbycia się lokatorki. A nawet jeśli tak się nie stanie, decyzję o eksmisji musi jeszcze podjąć sąd.

Przepisać mieszkanie za życia czy w testamencie?

Odpowiada radca prawny Bartosz Żukowski z Żukowska i Żukowski Kancelaria Adwokata i Radcy Prawnego s.c.:

W takich sytuacjach nie ma złotego środka. Z punktu widzenia osoby starszej, która jest właścicielem mieszkania, najlepsze jest przepisanie lokum w testamencie. To z pewnością zabezpiecza jej interesy, a przede wszystkim możliwość mieszkania u siebie do końca swoich dni. Ale w razie potrzeby testament można zmienić nawet tuż przed śmiercią. Niestety czasem może okazać się, że jego ostateczna wersja wskazuje na inną osobę, często nawet nieznaną rodzinie, która wpłynęła na właścicielkę mieszkania, by zmieniła zapisy ostatniej woli. W efekcie np. osoba, która opiekowała się nią przez lata, często wiele z tego powodu poświęcając, nie dostaje nic, albo przez lata walczyć będzie o zachowek. Takich spraw jest niestety wiele.
Dlatego rodziny często wolą sporządzić stosowną umowę już za życia, by uniknąć takich komplikacji. By jednak nie doprowadzać do sytuacji, która może mieć miejsce w wyżej opisanym przypadku, należy sporządzić umowę o dożywocie uregulowaną w kodeksie cywilnym, która będzie uściślać to, że zbywca mieszka w domu/mieszkaniu do śmierci, a na nabywcy ciąży obowiązek dostarczania mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym.
Kwestie dyspozycji majątkiem na wypadek śmierci są zazwyczaj skomplikowane i wybór właściwego rozwiązania wymaga rozważenia wielu często subtelnych niuansów, w tym również kwestii podatkowych. Dlatego też zachęcam do korzystania z profesjonalnych porad prawnych w tym zakresie, a w razie braku takiej możliwości, raczej pozostanie przy rozwiązaniu testamentowym.

Opinie (267) ponad 10 zablokowanych

  • Jak Ktoś kupi to mieszkanie na licytacji (38)

    To powinien otrzymać tytuł HIENY ROKU, a jego twarz powinna być w każdej telewizji i stronie intenetowej

    • 552 273

    • hiena juz jest

      syn siostrzenca starszej Pani

      • 445 0

    • nie wina tego co kupuje a rodziny, ktora doprowadzila do tej sytuacji

      • 326 8

    • (12)

      Deal, to deal. Na tym polega wolny rynek. Nie kupca potencjalnego obwiniać, a ohydne zachowanie członka rodziny który wprowadził Ciocie na taką minę...

      • 213 11

      • Jestem liberałem (6)

        i liberalizm zakłada, że ludzie w takich sytuacjach okażą się ludźmi. dlatego kupiec też powinien się wstrzymać.

        • 24 38

        • (3)

          Ale skąd taki kupiec może wiedzieć o sytuacji rodzinnej?

          • 59 7

          • wręcz nie powinien o tym wiedzieć!

            • 20 4

          • (1)

            Kupuje mieszkanie z tzw. dobytkiem inwentarza, a więc musi być poinformowany o takiej sytuacji. Brak takiej informacji jest powodem do wniesienia dalszych roszczeń od dłużnika.
            Sprawa kolejna: czy kupiec w tym przypadku jest hieną czy nie, jak sugerują tu niektórzy.Otóż w żadnym wypadku nie. Jeżeli będzie chciał wprowadzić się natychmiast, to może zaproponować obecnej lokatorce mieszkanie zastępcze, które musi mieć walory przynajmniej zbliżone do kupionego mieszkania. Inaczej lokatorka może nie wyrazić zgody na przeprowadzkę. Poza tym od wyceny do licytacji jest dość daleka droga, przynajmniej w czasie. Potem sąd musi uznać prawidłowość licytacji, następnie są zmiany w księgach wieczystych, tak więc to trochę trwa.

            • 7 6

            • Nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nie napisałem że nie będzie wiedział o lokatorce tylko o sytuacji rodzinnej. Na licytacjach komorniczych to rzadko się pojawiają puste mieszkania, skąd on może wiedzieć ze akurat ta lokatorka została w taki sposób wbita na minę przez własną rodzinę?

              • 14 1

        • (1)

          Jak ja bym kupił to "mieszkanko" to starszą panią zameldowałbym w Urzędzie Miasta i po sprawie

          • 4 3

          • i mieszkałbyś razem z Panią?

            • 2 0

      • (4)

        I rodzinka, i kupujacy w tym przypadku to takie same scierwa.

        • 23 38

        • zazdrość zżera że nie możesz kupić? (1)

          • 13 23

          • Juz mam wlasne od ponad 10 lat. Wiec spadaj.

            • 3 1

        • (1)

          Kupił bym jako pierwszy nawet jak bym miał przepłacić, a starszej Pani bym powiedział że ma tam mieszać i być spokojna bo już nikt jej nie ruszy i już on nic nie musi się martwić.

          • 26 1

          • I to by bylo cos.

            • 6 1

    • Hiena

      Hiena roku jest rodzina tej Pani!!!

      • 168 2

    • przykre

      ale prawdopodobnie kupujacy nawet o tym wiedziec nie bedzie, sprzedawcy to hieny beda unikac problemu a jak wyjdzie na jaw to go zbagatelizuja! Nie ma to jak rodzinka!

      • 68 2

    • Jeśli kupi i pozwoli tej pani mieszkać w nim do śmierci, to nie będzie w tym nic złego.

      • 74 4

    • niech rodzina płaci alimenty na staruszkę

      • 65 2

    • (1)

      przecież może kupić a poczekać...

      • 19 6

      • Jeden już 20 lat czekał...

        • 5 1

    • szkoda,że jegomość nie doprowadził do eutanazji staruszki, bo kredycik już zaciągnął

      a może jegomościa pozbawić jakiś dóbr

      • 24 2

    • I po wpisach widać (5)

      I po wpisach widać ilu w Polsce czeka aż komuś się nóżka powinie, ażeby sobie poprawić.To że komornik to hiena i kanalia to jedno, ale jakim trzeba być zwyrolem żeby tylko czyhać na licytacje komornicze na których można coś ,,tanio nabyć'' często nawet życiem zlicytowanych. Pamiętajmy o jednym niema popytu niema sprzedaży ale żeby o tym pamiętać trzeba mieć sumienie a oraz empatię a nie wizję ,,po trupach do celu ''

      • 19 37

      • A co komornik powinien zrobić?

        I co jest złego w kupowaniu licytowanych nieruchomości? Wielu pożycza i nie oddaje i to dalej jest jedyna droga do odzyskania długu.

        • 32 4

      • (3)

        Ludzie często rozumują dłużnik = ofiara, tymczasem prawdziwą ofiarą jest ten, komu dłużnik wisi pieniądze, nierzadko sytuacja tego ostatniego jest dużo bardziej tragiczna niż dłużnika.

        • 49 5

        • (2)

          Fakt, w tym przypadku ofiara sa jakies biedne korporacje w rodzaju Apple czy Toyota. Wzruszylem sie.

          • 7 29

          • (1)

            A jak wierzyciel jest bogaty to znaczy że nie trzeba mu oddawać? A jak próbuje odzyskać swoje pieniądze to jest hieną?

            • 45 6

            • Ty lepiej cwaniaczku zajmij sie wlasnym pustawym portfelem, a nie mow innym jaka maja reagowac w powyzszych sytuacjach. Za cienki bolek jestes na takie rady.

              • 2 8

    • Ślimak z autostrady (3)

      To jedyne wyjście, zasiedlić jakimś zwierzakiem pod ochroną, to starsa pani będzie miała spokój. Ślimaka nikt nie ruszy, budowę autostrady też wstrzymał

      • 30 4

      • Wymyśliłem wiersz (2)

        Gdy prawnik dał du... i w ogóle jest padaka,
        przygarnij do domu z autostrady ślimaka.

        • 33 1

        • ciag dalszy... (1)

          , Rodzinko- hieno pazerna z ślimakiem walka bedzie raczej mizerna. Dać spokój babci ,olac mieszkanie ot to wasze noworoczne zadanie!

          • 14 3

          • dalszy ciąg

            jeśli babcię komornik zlicytuje, nad mieszkaniem klątwa zapanuje. Nie kupujcie tego mieszkania hieny, bo wam się los na gorsze zmieni

            • 4 4

    • (1)

      generalnie, to jest totalna bzdura, że kupuję się mieszkanie z lokatorem. Przepisy powinny zabraniać takich sytuacji. No, ale to Polska więc takie głupoty i bzdury to wręcz sprawa oczywista w naszym chorym kraju.

      • 11 2

      • To spadaj do Botswany

        • 0 4

    • a może kupi ktoś rozsądny (2)

      I pozwoli kobiecinie w nim żyć do końca.

      • 7 1

      • sama sobie winna (1)

        W życiu za życia bym nic nie przepisala nikomu.

        • 3 4

        • sama sobie winna

          Powinno to brzmieć- Za życia, w życiu nic nikomu bym nie przepisała....

          • 2 1

    • A czy hiena bylby wg ciebie kupiec mieszkania ktory zostawilby tam kobiecine aby dozyla swego kresu w spokoju i nie musiala sie martwic o nic?

      • 3 0

  • Z jednej strony to przykre, ale z drugiej to długi należy oddawać, a nie liczyc nie wiadomo na co. (23)

    • 104 213

    • ale (1)

      to nie sa długi tej Pani, tylko jej szalonej rodzinki, ta rodzinka, powinna otrzymać tytuł Hieny Roku.

      • 145 3

      • zgadza sie. tylko mieszkanie jest jej rodziny... Starsza Pani popelnila blad swojego zycia, a rodzinka Ja wystawila na sprzedaz... przykre ale to jest tez jej wina, jej naiwnosci i zaufania do rodzinki. brak slow ale takich przypadkow jest wiele...

        • 9 5

    • ale długi zaciągnął ten c..j siostrzeniec, a nie ta pani (2)

      C...j nie mógł się doczekać, aż ciocia babcia kojtnie, więc kasę wyciągnął w inny sposób. Zgadzam się, że kupno tego mieszkania będzie katem niebywałej chciwości i gruboskórności. Trójmiasto.pl - napiszcie kiedy ta licytacja, żeby móc sobie pooglądać ścierwojady, które się tam zlecą

      • 62 25

      • kupujący to ścierwojad?

        raczej rodzinka, kupujący chce kupić mieszkanie najprawdopodobniej z myślą żeby w nim zamieszkać lub np. na jakieś biuro bo miejsce dobre jest.

        • 34 6

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • ale to nie lokatorka zadłużyła mieszkanie tylko właciciel wziął kredyt pod zastaw (1)

      • 32 1

      • takie są przepisy, na logikę powinno być, że jak ktoś kredyt bierze niech sam go spłaca, a jak nie ma to do więzienia pracować za inna stawkę to zaraz cwaniactwo by zmalało

        • 11 0

    • A wiesz, matołku, że legalne koszta egzekucji potrafią (3)

      trzykrotnie przewyższyć dług?
      Zalegasz np 10 tysięcy, spłaciłeś już 5 tysięcy a komornik nalicza takie koszta że okazuje się że do spłacenia pozostaje ci jeszcze... 25 tysięcy?
      Takie mamy państwo, i takie hieny.
      A ty się ciesz, półmózgu, że wiesz tyle tylko żeby palnąć frazesem jak chory w kubeł.

      • 14 10

      • "Koszty", wieśku. (2)

        • 3 19

        • Obie formy są dopuszczalne, a kiedyś nawet tylko "koszt" było słowem poprawnym, (1)

          WIEŚKU.

          • 19 2

          • "koszta"

            • 0 8

    • Odpowiedzialność za ten dług powinien poniesć BANK! (7)

      Pożyczyłeś pod zastaw mieszkania w którym ktoś może legalnie mieszkać do końca swego życia, to teraz ponoś straty, bo to WASZA (BANKU) głupota, i wasza powinna być odpowiedzialność, a nie tej pani.

      Wygląda na to, jakby chciało się zrobić z tej pani winną temu, że żyje dłużej niż co niektórzy zakładali.

      Oby dożyła 200 lat!

      • 37 15

      • (4)

        Ale gdzie tu jest wina banku? Bank dał kredyt pod ZASTAW mieszkania, więc teraz w ten sposób odzyskuje pieniądze. Gdyby nie mógł tego zrobić to wówczas co to byłby za zastaw? I co znaczy ze może "legalnie" mieszkać do końca swoich dni? To była tylko obietnica rodziny która okazała szmatami do potęgi n

        Tu jest bardzo klarowny czarny charakter i nie szukajmy winnych gdzie indziej z powodów ideologicznych.

        • 16 4

        • ? (3)

          Podczas zaciągania kredytu trzeba okazać akt notarialny świadczący o własności nieruchomości. Jeśli tamże byłby zapis o dożywociu dla tej starszej pani, bank raczej nie przyjąłby takiej hipoteki. Szkoda, że notariuszowi sporządzającemu akt darowizny nie przyszło do głowy zadbać o interesy zbywcy i zasugerować kobiecinie stosowny zapis w dokumencie. Mamy tu do czynienia z bezdusznością urzędników - po troszę i oni są tu winni, znają przepisy, powinni uświadomić zbywcę o jego prawach, tym bardziej jeśli ten ktoś jest w podeszłym wieku. Czyż nie mam racji?

          • 18 2

          • Nie

            • 1 11

          • Masz ;)

            • 10 2

          • Dlaczego bank by miał nie przyjąć takiej hipoteki? Jasne że by przyjął bo mieszkanie można zlicytować z dożywotnikiem. Poza tym... jakie to ma znaczenie? Rodzina podstawiła dokumenty do podpisania, babcia nie rozumiała a podpisała i teraz jest problem.

            • 7 1

      • tylko nie ma żadnego prawa

        które by o tym mówiło. Jedyni winni to rodzinka tej pani oraz po części ona sama, że nie zadbała o wpis u notariusza że będzie mogła mieszkać w tym mieszkaniu do śmierci. Jest to starsza osoba, więc rozumiem, że już umysł nie ten.

        • 13 1

      • lewactwo...brak słów

        • 1 0

    • bo tak nakazał Ci rzad i tvn

      • 6 12

    • bardziej głupiej wypowiedzi na tym forum to nie ma.Jesteś żenujący,pozbawiony..

      jakichkolwiek odruchów ludzkich.Twoja profesja zapewne jest podobna do tej przedstawionej w artykule.

      • 3 3

    • Niech siostrzencowi bratanka czy tam bratankowi siostrzenca zlicytuja nerke, a pozniej kolejne organy

      • 7 2

    • Anatol żwaniak -czytaj ze zrozumieniem

      bo nic nie zrozumiałeś chłopie.

      • 0 0

  • Masakra. (8)

    • 203 7

    • To żeś mądrze powiedział.. (4)

      ..ciekawe czy prezydent lub/i premier coś w tej kwestii zrobią czy poprzestaną na wizerunkowych odwiedzinach z zeszłego roku.

      • 4 12

      • (2)

        A co tu ma prezydent czy premier do roboty?? Odwiedzili staruszkę w dniu jej setnych urodzin i starczy. Wybacz...ale chyba nie wyobrażasz sobie , że teraz sukcesywnie rok w rok będą wpadać z kwiatami.

        Babcina błąd zrobiła, że dała siostrzeńcowi mieszkanie który sprytnie babcię wykiwał. Prawo jest prawem i jak będzie taka konieczność to trzeba mieszkanie zlicytować. Tylko czy oby siostrzeniec dobry interes zrobił?? Bo jak koszty komornicze, sądowe plus należność główna przekroczą wartość mieszkania to jeszcze dokładać będzie musiał ze swoich...

        • 13 1

        • Przepisala mieszkanie...? (1)

          To co za problem art. 897 KC się prosi o zastosowanie...

          • 0 1

          • A kto tu pisze o tym, że siostrzeniec nie wywiązywał się z obowiązku opieki, jeżeli nawet dostał mieszkanie w zamian za opiekę?? Jedno nie wyklucza drugiego. Mógł dbać o babcinkę, robić zakupki, wozić do lekarza, odwiedzać codziennie i tp. A zaciągnięcie pożyczki pod zastaw mieszkania to już inna bajka. Jak sprawa jest u komornika to żadne cofanie darowizny tu nic nie da, jest już po przysłowiowych ptakach..

            • 5 0

      • Tak jak wyżej, co ma do tego prezydent czy premier? Rodzina tej pani to kanalie, jest to przykre ale co ma zrobić premier i prezydent? Chyba nie spodziewasz się, że politycy będą naprawiać zwyczajne ludzkie niegodziwości

        • 10 1

    • 350tys za starą kawalerkę 33m???? (1)

      a któż to na tyle wycenił to mieszkanie? wychodzi ponad 10k za metr.

      • 4 1

      • Świętojańska - liczą sobie i to słono...

        • 1 0

    • rodzina słowem ślina!

      myj podłogę, wyrzuć śmieci!

      • 0 0

  • jest to... (11)

    .. niestety coraz częstszy przypadek,,, znam jedną mamusię, która w przypływie rodzicielskiej miłości upoważniła do swojego konta 26 letniego synka :),,, efekt z 600k oszczędności zostało 5k:)....

    • 159 3

    • co to jest 600k? (10)

      bo nie k umam?

      pytam poważnie

      • 8 18

      • k-tysiac

        • 16 1

      • 600 tys. (2)

        to takie amerykańskie i popularne by tak pisać.

        A tak szczerze to Leokadio jakbyś poczytała trochę, pouczyła się języków, zamiast chodzić na imprezy, to byś to wiedziała. No chyba że jesteś z gimnazjum albo niżej to spoko.

        • 17 21

        • Amerykańskie? Każdy inżynier tak pisze i nie ma w tym nic jankeskiego. "k" to skrót od "kilo". Mimo wszystko nie każdy musi to wiedzieć, nie trzeba od razu od głupków ludzi wyzywać.

          • 49 4

        • amerykańskie? więc kilogram, kilowat czy kilometr to też amerykańskie nazewnictwo?

          • 18 3

      • 600 koła

        • 9 1

      • k od kilo, czyli tysiąc

        600 000 = 600 kilo, czyli w skrócie 600k.

        • 6 0

      • 60K = 60Kafli (1)

        • 6 0

        • 60K = 60 Kelvinów

          • 0 0

      • to taki slang gimbusow (1)

        3 kilozlote = 3 tys zl

        • 7 4

        • Po polsku pisze się "tyś." , koniecznie z ś i z kropką

          • 3 1

  • Im rzadziej spotykasz się z rodziną... (3)

    w tym lepszych żyjesz z nimi stosunkach.

    • 308 9

    • (2)

      to jest kraj, tu nawet żyć się nie opłaca za długo

      • 13 2

      • Nigdzie, nie tylko w Polsce. (1)

        Przekroczysz 65 lat to sie sam przekonasz.

        • 7 2

        • to sobie zobacz wycieczki z DE i powiedz im to
          sprawdź czy polskich emerytów stać na takie wyjazdy do DE

          • 3 0

  • Dlatego często z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu (10)

    Kobieta za długo żyła, to znaleźli inną drogę jak wyciągnąć kase z mieszkania.

    • 184 3

    • swoją drogą naiwna była że przepisała mieszkanie

      rodzinkę przecież chyba zna swoją. Mogła zostawić testament albo po śmierci i tak rodzinka by dostała spadek. No ale człowiek starszy więc rozumiem. Życzę jej zdrowia i oby jak najmniej nerwów.

      • 20 1

    • wyciągnąć kasę z mieszkania i jednocześnie staruszkę

      • 2 1

    • rodzinka lemingów staruszke do eutanazji a jak sie nieudało to kazac podpisac dokumenty i wystawic za okno!! (6)

      Opublikować zdjęcia i adres tej rodzinki!!Kiedys takich przypadków niebyło nasiliły sie od nowego POkolenia!!

      • 5 9

      • (4)

        Teraz to już każdy jest leming. Głosuje na PO - leming, nie wierzy w smoleński zamach - leming, nie popiera płacy minimalnej - leming, wykiwa staruszkę - leming. To już zakrawa na jakieś upośledzenie językowe

        • 12 4

        • DArek

          Takie " słowo- klucz" dla osób ograniczonych umysłowo...

          • 10 0

        • a jak mozna inaczej nazwać wyborcę PO? (2)

          • 3 6

          • (1)

            A jak nazwać wyborcę PIS? Jak wyborcę Palikota? Jak wyborcę SLD? Nazwanie kogoś lemingiem to nic innego jak argument ad personam. Co właściwie znaczy to słowo? To słowo jest synonimem głupka a ludzie którzy nazywają kogoś lemingiem nie różnią się od tych którzy nazywają innych głupimi.

            • 6 1

            • nie zawsze sie z toba zgadzam,

              Ale tym razem masz 100 proce to racji, irytujące jest też jak pod każdym artykułem pojawiają się wstawki w stylu PO czy PIS. Pomału robi się z tego jakas święta wojna.

              • 6 2

      • ps. to POkolenie to dopiero uczy się mnożenia w podstawówce. zawieźli staruszkę do notariusza aby przepisać mieszkanie w 93 roku, PO, ani żadna inna obecna partia polityczna NIE MA tu nic do rzeczy.

        No i jak może się NASILIĆ coś czego wcześniej rzekomo nie było?

        • 6 2

    • Nie! Z Rodzina najlepiej...

      ... wychodzi się na dworzec kolejowy, gdy odjeżdżają.

      • 4 0

  • C'est la vie.

    Nikt nie eksmituje takiej staruszki z mieszkania. Przepisy za bardzo chronią lokatorów.
    Pretensji nie można mieć ani do wierzycieli, ani do komornika, a tylko i wyłącznie do niewdzięcznej rodziny Babuni.

    • 253 2

  • wiem tylko, że komornicze hieny będą się smażyć w piekle patrząc na złotego cielca (18)

    • 100 59

    • ?? (12)

      a co ma do tego komornik?? on tylko wykonuje prace. smazyc w piekle to raczej bedzie sie dluznik a nie komornik!

      • 32 5

      • kat też tylko wykonywał swoją pracę a w obozach ss-mani swoją (11)

        ogólnie to GUANiane wytłumaczenie dla kogoś kto żyje i wykonuje swoją pracę z pełną świadomością krzywdy ludzkiej jaką przy tym czyni. komornik tez dobrze wie kiedy ściga prawdziwego oszusta a kiedy wyrywa komuś tchnienie z gardła

        • 11 28

        • A jakbyś pożyczył komuś 300 tys. a ten pajac by nie chciał oddać? (8)

          To byś nie nasłał na niego komornika?

          Pewnie byś machnął ręką i tyle?

          • 36 2

          • masz rację (1)

            ciągle słyszę jak komornicy ścigają tych niegodziwych emerytów co oszukali biedną TVP na abonament.
            też powiesz, że "dura lex" ?

            • 4 14

            • To że o tym ciągle słyszysz nie znaczy że to większość spraw komorniczych. Słyszysz tylko o tych najbardziej skrajnych przypadkach bo nikt nie będzie robił afery wokół tego że komornik zlicytował auto facetowi który ma 100 tys długu.

              • 6 1

          • Mozesz miec nawet tytul sadowy z klauzula natychmiastowej wykonalnosci, (4)

            jak dluznik jest oszustem to komornik nic mu nie zrobi.Dluznik rozprowadzi te kilkaset tysiecy po rodzinie.Sam nic nie ma,a ty z wyrokiem i nakazem komorniczym mozesz sie powiesic!Do tego wg polskiego prawa tzw.zobowiazanie solidarne wierzyciel vide komornik sciaga dlug od tego od kogo moze zajac/casus spolki z o.o. i weksla in blanco/ np od osoby poszkodowanej via ZUS.
            Q***a to panstwo to chory i dziki kraj...:(

            • 4 4

            • Nie minusuj,jeden z drugim.Tylko napisz pod wpisem z czym sie nie zgadzasz. (3)

              Chetnie przeczytam dobra rade,jak zmusic wierzyciela,do napisania skargi paulianskiej.Niestety tylko wierzyciel moze to zrobic,w swietle polskiego prawa.Nie moze osoba poszkodowana!A samo wygranie regresu od oszusta nic nie daje.Ba komornik idzie na latwizne i w ramach tzw solidarnosci sciaga od tego od kogo moze sciagac.Czyli od osoby poszkodowanej!Komornik idzie na latwy zysk,po najmniejszej linii oporu!Po co sie wysilac i szukac majatku oszusta,jak kasa leci za friko?!
              Lacznie z wejsciem na hipoteke osoby poszkodowanej!!!

              • 2 2

              • (2)

                Jeśli masz na myśli egzekucję z mieszkania poszkodowanej to się mylisz bo to nie jej mieszkanie. Właściciel mieszkania nie jest poszkodowany tylko jest naciągaczem.

                • 1 1

              • Rece i nogi opadaja,jak czytacie i komentujecie bez zrozumienia napisanego tekstu. (1)

                Mam wrazenie,ze tu sama gimbaza buszuje.Sniegu w Polsce nie ma to dzieci sie nudza...:(

                • 1 0

              • Machiavelli

                Ludzie tak są prości i tak naginają się do chwilowych konieczności, że ten, kto oszukuje, znajdzie zawsze takiego, który da się oszukać. E sono tanto semplici li uomini, e tanto obediscano alle necessità presenti, che colui che inganna troverrà sempre chi si lascerà ingannare. (wł.) czy Cel uświęca środki. Wiele wieków minęło, a słowa szesnastowiecznego filozofa są dzisiaj - jak nigdy dotąd - aktualne.

                • 1 0

          • Wsadzić młodego dłużnika do ciupy,a nie eksmitować staruszkę proste!!!!!!!!!!

            zwyrodnialcy

            • 3 0

        • najczęściej tak mówią dłużnicy

          chcieli by od każdego pożyczać i potem nie oddawać. Komornik był, jest i będzie zawsze potrzebny a winna jest tutaj tylko i wyłącznie rodzinka.

          • 26 1

        • Ten sam komornik ściga zdrowych, leniwych, bysiorów- cwaniaków, by w końcu zaczęli łożyć na swoje dzieci. Ten sam komornik ściąga długi między firmami, gdzie nierzadko jest to być albo nie być dla firmy uczciwej i jej pracowników.

          • 5 0

    • (1)

      w takim razie polowa ludzi na tym swiecie bedzie smazyc sie w piekle: adwokat- bo broni morderce, pracownik banku- bo namowi Cie na kredyt a Ty pozniej nie bedziesz mial z czego zaplacic, sprzedawca w sklepie- bo namowi Cie na jakis ciuch niepotrzebnie, marketingowcy- bo ich metody nie sa do konca moralne itd itp... typowe myslenie Polaka

      • 10 0

      • ..no tak to będzie po prostu...

        ...połowa w piekle, połowa w niebie. Zasada równowagi. Pomyśl coby to się stało jakby wszyscy do nieba mieli pójść? Tłok, kolejki, przepychanki, kłótnie...piekło w niebie...

        • 7 0

    • (1)

      Komornicy to hieny, a dłużnicy od których w inny sposób nie można wyegzekwować pieniędzy to już nie?

      • 11 0

      • ...obecnie, w naszych czasach to generalnie 99% społeczeństwa zaliczyłbym do hien...

        ...sam niestety mam odczucia, że hieną się staję akceptując panujące zwyczaje...

        • 4 2

    • Smażenie

      Już masz usmażony mózg bez piekła.

      • 1 0

  • Kilka błędów w artykule (13)

    Niestety artykuł zawiera kilka błędów.
    Mianowicie:

    1. Kupujący mieszkanie z licytacji w większości przypadków nie musi niczego zapewniać. Mieszkanie socjalne należy się wąskiej grupie osób, ale i tak obowiązek jego zapewnienia ma gmina, a nie nabywca! Nawet jeśli gmina nie ma w danym momencie takiego mieszkania, to i tak nabywca może wystąpić do gminy o odszkodowanie za zapewnienie takiej osobie w wylicytowanym przez siebie mieszkaniu lokalu tymczasowego. I już sporo było wyroków w tej sprawie.

    2. Nie potrzeba już żadnego osobnego wyroku sądu w sprawie eksmisji (Art. 999. kpc). Wygranie i uprawomocnienie się licytacji jest już wyrokiem eksmisyjnym samym w sobie i stanowi podstawę do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości przez komornika. A tymczasowy właściciel trafia do noclegowni lub na bruk (wyjątkiem jest ten lokal socjalny, jeśli przysługuje).

    3. Są sposoby na bezpieczne przepisanie mieszkania przy jednoczesnym zapewnieniu sobie tego, że dotychczasowy właściciel ma prawo tam mieszkać i nikt nie weźmie pod to mieszkanie kredytu. To notariusz znając intencje stron powinien Pani Zofii zaproponować wpisanie dożywocia do KW nieruchomości!

    • 126 8

    • żartujesz chyba, notariusz palecem nie kiwnie, on jest tylko sowitą zapłatą zainteresowany (3)

      w piekle prawnicy, zbrodniarze i złoczyńcy siedzą razem w tym samym kotle

      • 22 8

      • A forumowe marudy i trole w którym kotle siedzą? (1)

        • 13 7

        • w tym po lewej, lekko zielonkawym...

          • 2 2

      • Wiem, że nie kiwnie, bo taki to teraz etos tego zawodu...ale kiwnąć w takiej sytuacji powinien...

        • 13 1

    • mądralo mądralo... (2)

      1. Komornik twierdzi, że musi. Moja wiedza prawnika spółdzielni mieszkaniowej także.
      2. Nie wyczytałem nigdzie, że musi to być osobny wyrok, a wyrok.
      3. Wpisanie dożywocia do KW nie sprawia, że nie da się zaciągnąć pod nie kredytu, bzdura do kwadratu.

      • 2 12

      • To może zamiast się przerzucać komentarzami podajcie podstawy prawne

        • 9 3

      • Na wstępie chciałbym zapytać, w której spółdzielni jest taki prawnik ;)

        Ale do konkretów:

        1. Komornik może w wywiadzie różne rzeczy mówić. Prawo stanowi natomiast tak: art. 1046 § 6kpc, Ustawa o ochronie praw lokatorów art. 14 ust. 4. Odsyłam także do orzecznictwa w tych sprawach (najnowszego).

        2. Art. 999. kpc

        3. Teoretycznie nie, ale w praktyce bank w bardzo sporadycznych przypadkach dopuści takie zabezpieczenie kredytu, bo takie mieszkanie potem trudno sprzedać. A to dlatego, że jest art. 1000 § 3 kpc. Więc wartość takiego zabezpieczenia dla banku jest bardzo niewielka. Poza tym zgodnie z tym samym artykułem nie można takiego lokatora eksmitować. Zatem jest to ochrona wystarczająca w przypadkach takich, jak opisany w artykule.

        • 17 1

    • do PR (1)

      piszesz, że "wygranie i uprawomocnienie się licytacji jest już wyrokiem eksmisyjnym samym w sobie i stanowi podstawę do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości przez komornika". nieprawda, bo eksmisja to inaczej opróżnienie lokalu z rzeczy i osób, a wprowadzenie w posiadanie to wprowadzenie jakiejś osoby (np. nabywcy) do środka i tyle. w artykule słusznie napisano, że po zakupie takiego mieszkania uprzykrzanie życia lokatorowi może być jakimś sposobem na przyspieszenie wyprowadzki...dokonanie eksmisji wymaga odrębnego wyroku sądu.

      • 1 5

      • To zależy, czy pierwszy wyrok będzie zawierał klauzulę tzw. rygoru natychmiastowej wykonalności, jeżeli tak to drugi wyrok sądu nie jest potrzebny, jeżeli nie, to drugi wyrok sądowy jest potrzebny.

        • 2 1

    • kobieta jest schorowanna i nikt jej nie ruszy z tego mieszkania (2)

      choćby i sto wyroków było

      • 3 9

      • skoro służby mają konwejer (1)

        to wynajęcie mieszkania głośnym lokatorom z zaleceniem imprez w trybie 24/7 załatwi babcię mimo że przeżyła wojnę. Bezstresowe wychowanie młodzieży daje ekstra rezultaty

        • 2 2

        • człowieku, to kawalerka!

          lokatorzy będą spać z babcią w jednym łóżku ? już widzę tłumy chętnych..

          • 4 1

    • Błędu nie ma

      Zgodnie z przywołanym art. 999 k.p.c. postanowienie o przysądzeniu własności jest tylko i wyłącznie tytułem do wprowadzenia nabywcy w posiadanie nieruchomości, a nie tytułem uprawniającym do eksmisji osób dotychczas zamieszkujących np. w mieszkaniu.

      • 1 2

  • tv nowy. jeszcze w folii :) (10)

    • 28 31

    • i co? twoim zdaniem posiadanie tv to co? wielkie bogactwo?

      • 22 5

    • co to ma do rzeczy może stać ją na to? (3)

      tu chodzi o długi rodzinki.

      • 18 4

      • nie zrozumieliście... (2)

        • 8 5

        • (1)

          Bo to pokolenie lemingów odbierające życie, treści itp. w systemie 0-1, uważających się za nie wiadomo jak wykształconych, ale tak naprawdę tępych i ograniczonych.
          Ps. Pomyśl jak by zareagowali jakbyś napisał, ze dawniej bywało, że i dywany i piloty były w folii

          • 14 5

          • Pamiętam, u mnie w domu rodzinnym też był pilot w folii hehe.

            • 14 1

    • Człowiek się śmieje że babcia nie zdjęła folii z TV

      a wy łykacie jak młode pelikany (tzn. wszystko tylko nie to co było do skumania)

      • 20 4

    • folię to ty masz na oczach... (1)

      światło się odbija , ślepaku wredny....

      • 12 9

      • odbija się - od folii

        • 3 8

    • zazdrościsz,bo Ciebie nie stać?

      • 5 0

    • Spójrz na segment! Tam też jest folia? To tylko odbicie światła... Ale zazdrosna uwaga musiała być...

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane