• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buspas zniknął, bo samochody blokowały autobusy

Maciej Korolczuk
5 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Ul. Dmowskiego odzyskała prawy pas, który do niedawna na odcinku ok. 150-200 m był buspasem. Ul. Dmowskiego odzyskała prawy pas, który do niedawna na odcinku ok. 150-200 m był buspasem.

Kilka dni temu z ul. Dmowskiego zobacz na mapie Gdańska zniknęły znaki informujące kierowców o funkcjonującym tam buspasie. Jak się okazuje, o likwidację pasa przeznaczonego dla kierowców komunikacji miejskiej zabiegał sam ZTM. Zdaniem organizatora przewozów w Gdańsku kierowcy autobusów chętniej korzystali z lewego ogólnodostępnego pasa, bo na buspas ciągle wjeżdżały osobówki poszukujące w zatoczce wolnego miejsca postojowego.



Czy wytyczane w Trójmieście buspasy usprawniają funkcjonowanie komunikacji miejskiej?

W poprzednim tygodniu informowaliśmy o nowym pomyśle drogowców, który ma usprawnić ruch autobusów komunikacji miejskiej na rondzie de La Salle. Wkrótce mają się tam pojawić buspasy, by pojazdy mogły płynnie opuszczać skrzyżowanie i bezpośrednio wjeżdżać do zatok autobusowych. O potrzebie podobnego rozwiązania pisaliśmy też w kontekście dojazdu w godzinach szczytu do Witomina w Gdyni.

Okazuje się jednak, że są też miejsca w Trójmieście, gdzie buspasy po kilku latach funkcjonowania są likwidowane. Tak jest w przypadku ul. Dmowskiego we Wrzeszczu między dworcem a al. Grunwaldzką.

Buspas powstał tam wiosną 2011 r. na wniosek ZTM. W czasie remontu torowiska w ciągu al. Grunwaldzkiej miał zapewniać płynną jazdę autobusom. Gdy remont linii tramwajowej zakończył się, drogowcy z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku postanowili pozostawić wydzielony pas.

Pierwsze wątpliwości co do jego celowości pojawiły się już kilka miesięcy później, gdy mieszkańcy i pasażerowie zwrócili uwagę, że kierujący autobusami chętniej i częściej korzystają z lewego, ogólnodostępnego pasa. Batem na kierowców łamiących przepisy i notorycznie jeżdżących po pasie przeznaczonym dla komunikacji miejskiej miała być zainstalowana kamera, ale i ona nie zdała egzaminu.

  • Na jezdni pozostało jeszcze dawne oznakowanie, które na skutek likwidacji buspasa nie było odnawiane w ramach wiosennego malowania pasów.
  • W efekcie przed wjazdem na Grunwaldzką auta ustawiają się teraz w trzech rzędach - mimo że nadal obowiązują tam tylko dwa pasy.
  • Chodnik po drugiej stronie ulicy, gdzie obecnie piesi oczekują na zielone światło ma zostać przebudowany, by autobusy mogły wjeżdżać bezpośrednio na przystanek.
  • Nawet gdy nie ma korka na Dmowskiego, kierowcy miejskich autobusów wolą jeździć lewym pasem.


W końcu kilka tygodni temu do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wpłynęło pismo z ZTM z prośbą o likwidację buspasa.

- Obecnie buspas na ul. Dmowskiego nie jest respektowany przez kierowców samochodów osobowych, stąd zastanawiamy się, co można zrobić, żeby poprawić sytuację - przyznaje Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
To kolejny już przypadek, gdy ZTM podejmuje decyzję mającą wpływ na funkcjonowanie komunikacji miejskiej pod wpływem kierowców łamiących przepisy. Podobnie było jesienią ubiegłego roku, gdy zawieszono przystanek autobusowy w Oliwie, bo kierowcy nielegalnie parkowali tam swoje auta.

Podobne zdanie jak ZTM ma też gdańska policja.

- W naszej ocenie buspas w tym miejscu nie spełniał swojej roli i nie przyczyniał się do poprawienia drożności ruchu dla autobusów i innych pojazdów uprawnionych do korzystania z tego pasa. Policja nie była zwolennikiem utworzenia wydzielonego pasa ruchu dla autobusów w tym miejscu - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Znak "pas ruchu dla autobusów" dotyczył bardzo krótkiego odcinka jezdni o długości około 150 metrów, gdzie jednak znajdują się jeszcze wyznaczone miejsca parkingowe po obu stronach jezdni, dwa wjazdy za zaplecza (podwórza) do przyległych posesji oraz skrzyżowanie z ulicą Brzozową.
Buspas wróci, ale w innej formie

Likwidacja buspasa może okazać się jednak tymczasowa. W planach drogowców i ZTM jest bowiem zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu z al. Grunwaldzką i doprowadzenie buspasa na przystanek przy wieżowcu Olimp.

- Zaproponowaliśmy rozwiązanie, które przy małym zakresie robót pozwoli na wydzielenie trzeciego pasa. Pas ten byłby przeznaczony dla autobusów. Zaczynałby się krótko przed skrzyżowaniem i kończyłby się w zatoce przystankowej przy "Olimpie", dzięki czemu autobusy miałyby ułatwiony przejazd przez to skrzyżowanie. Dziś zdarza się, że "utkną" pośrodku. Wniosek został już skierowany do komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego GZDiZ - dodaje Gołąb.
Zdaniem drogowców pomysł jest atrakcyjny, ale zakres robót w obrębie skrzyżowania z główną arterią Gdańska może okazać się nieco większy, niż się wydaje.

- Pod chodnikiem po drugiej stronie Grunwaldzkiej, gdzie w przyszłości miałby przebiegać nowy odcinek pasa dla autobusów, znajduje się duża komora techniczna. By autobusy mogły bezpośrednio wjeżdżać na przystanek, trzeba by przebudować to skrzyżowanie, a to może okazać się i czasochłonne, i kosztowne. Analizujemy, w jaki sposób można to przeprowadzić - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Wideo archiwalne

Opinie (287) 4 zablokowane

  • Chyba niedługo w Gdańsku zostaną zlikwidowane przepisy ruchu drogowego, bo się nie sprawdzają. Na początkek proponuję ograniczenie prędkości, przecież i tak prawie nikt do nie przestrzega.

    • 2 1

  • (9)

    Buspasy powinny byc, ale wszedzie, a nie na 200m.
    Mi to przypomina sytuacje z DDR sprzed 10 lat, kiedy to tu i owdzie bylo po kilkaset metrow drogi dla rowerow.
    Zero ciaglosci. Nalezalo nagle zjezdzac na ulice, albo prowadzic po chodniku.
    Kompletny bezsens.

    • 4 3

    • (8)

      Gdyby buspasy dało się wytyczać po chodnikach, jak to zrobiono ze znaczną częścią tzw. dróg dla rowerów.

      Ale o ile odebranie pieszym chodników nie wywołało dużych perturbacji poruszaniu się po Gdańsku, to zajecie jednego pasa byłoby katastrofą dla mieszkańców naszego miasta.
      Bo wymalowanie pasa nie zmieni faktu iż nadal brakuje ulic łączących sprawnie dzielnice Gdańska a szerzej całego Trójmiasta.

      • 0 0

      • (6)

        Dla jednych byloby katastrofa a dla wielu ogromna ulga a komunikacja publiczna zyskalaby punktualnosc.
        W ostatnich latach wiele ulic przebudowywano, lub budowano od nowa. Dlaczego przy okazji od razu nie zainwestowano w buspas?

        Prawda jest taka, ze buspas robi sie obecnie niezbedny, konieczny.
        Inaczej odplyw ludzi od komunikacji publicznej bedzie coraz wiekszy a korki znacznie wzrosna.
        To jest tylko odwlekanie w czasie czegos oczywistego.

        • 0 2

        • (5)

          Zacznijmy od tego, iż dziś rozmawianie o samym Gdańsku w sensie komunikacyjnym to już porażka.

          Po drugie, nim się zacznie inwestycje, trzeba umieć zaplanować także ruch ludzi wybudować buspas to nie problem, pytanie czy będzie on przydatny, a nie tylko sztuka dla sztuki.

          Ostatnim przykładem jest porażka PKM w sensie komunikacji miejskiej dla Gdańska. Idea słuszna, ale zmarnowany potencjał.

          Kolejnym marnowaniem szansy jest budowa wolnego a nie szybkiego tramwaju na Piecki i zablokowanie budowy NP.
          Bo kilkuletnich strategii rozwoju transportu publicznego brak.

          • 1 2

          • (4)

            Pkm codziennie dojeżdża wiele ludzi w godzinach szczytu i będzie coraz wiecej. Potencjał nie jest zmarnowany, a raczej rozwija się.
            Strategii rzeczywiście brakuje.
            Jednocześnie uważam, że sam fakt gwarancji punktualnosci oraz braku korkow dla autobusów byłby już sam w sobie ogromną zaletą. Ale do tego potrzebne są Buspasy. Jeśliby dodac do tego odpowiednie rozmieszczenie przystanków,dobry rozkład jazdy, bilety itd. To sprawa stałaby się jasna. Tylko należy się nie bać i zrobić coś dobrze. Kawałeczki buspasow to robota na odwal. Dlatego nie działają.
            Zrobisz coś dobrze a chętni sami się znajdą.

            • 0 0

            • (3)

              Właśnie widzę jak na odcinku miejskim PKM słabo działa. Do tego stopnia, iż pokasowano kursy (zrobiono szybkie do Kościerzyny).

              Problem nie jest namalowania buspasów, ale rozplanowania na nowo komunikacji. I tu się zgadzamy.

              • 0 0

              • (2)

                Zapraszam do Holandii gdzie są wszędzie buspasy. Tam poznasz co to komfort, punktualność, światła ustawione pod autobusy. Zmieni ci się punkt widzenia.

                • 0 0

              • (1)

                Aby to zrobić w Trójmieście trzeba by mieć siatkę ulic jak w Holandii. Zacznijmy ja tworzyć, a nie pudrować obecną katastrofę drogową 250m buspasami.

                • 0 0

              • No właśnie, zacznijmy tworzyć. Oni jeszcze w latach70 nie mieli ani buspasow ani dróg rowerowych. Trzeba tylko chcieć.

                • 1 0

      • no właśnie ustanowienie buspasów na wszystkich drogach mogło by być szansą na unormowanie komunikacji w miejście.
        To obecna sytuacja jest patologiczna gdzie prywatny transport samochodowy blokuje autobusy wiozące po 100 osób.

        • 1 1

  • Proponuje polikwidowac chodniki (1)

    Tez są przecież wiecznie nieprzepisowo pozastawiane.

    • 3 1

    • Zamienic chodniki w buspasy i ścieżki dla rowerzystów.

      • 1 0

  • To jest zawsze podejście z Bangladeszu

    Czy w zarządzie dróg jest chociaż jedna myśląca osoba?
    Co jest ważniejsze dla przepustowości? Autobus z setką pasażerów czy pojedynczy prywatny pojazd w którym w 90% siedzi jedna osoba?
    Ano właśnie.

    Rozwiązaniem problemu aut wyjeżdżających z zatoczki postojowej na buspas jest likwidacja szkodliwych miejsc postojowych, a nie pasa dla autobusów!

    • 2 3

  • Łuberpasy załatwią temat korków w "moim mieście"

    • 0 0

  • z tego, co widze, kierowcny MZK i tak wcinaja sie na zasadzie

    w duzym-sila, w kazdy korek nie patrzac na nic. Buspasy tworza tlyko burdel jak w Gdyni na Wladyslawa IV. paranoja.

    • 1 0

  • Jeszcze jakby pomyśleli trochę i od budynku dawnej geografii zrobili pas wyłącznie do skretu prawo, to zrobiło by się nawet sensowne skrzyżowanie. Obecnie bardzo czesto 2-3 skrecające w prawo auta sa w stanie zablokować caly przejazd na wprost.

    • 0 0

  • buspasy to idioctwo (1)

    poteguja korki

    • 1 4

    • Mądrze zrobione buspasy są ok, ale trzeba najpierw umieć spojrzeć na temat po inżyniersku, a nie przez pryzmat ideologii antysamochodowej.

      • 2 0

  • zrównoważony transport jedynym sensem (1)

    Dopóki ktoś nie zacznie myśleć takie będą efekty. Stawiamy na to aby uspokoić ruch ale tylko w ścisłym centrum zostawiając Grunwaldzką na pastwę losu. Ruch na niej można by uspokoić ale nikt nie chce tramwaju na ul Do Studzienki. Zapominamy także na wlotach do miasta ułatwiając dojazdy właśnie do punktów docelowych(projekt szerokiej Kartuskiej, drogowskazy ułatwiające dojazd). Osobnym tematem jest niszczenie linii kolejowych(i stawianie w tych miejscach na samochód) - mieszkańcy takich miejscowości po prostu wjadą do Gdańska bo nie będzie dla nich alternatywy. Linie tramwajowe muszą być maksymalnie rozwinięte aby ludzie z najdalszych dzielnic korzystali z tego środka transportu. Współpraca przewoźników(nie tylko jeśli chodzi o bilety) jest wskazana i pod tym kątem powinno się budować węzły przesiadkowe(ale nie takie typu Gdańsk Brętowo)

    • 2 1

    • Zrównoważona komunikacja to takie modne ostatnio hasełko bez żadnego pokrycia. Bo każdy w tym widzi co innego.

      Najpierw aby cokolwiek mówić o zrównoważonym transporcie należy mieć pomysł, zweryfikować go poprzez symulacje. Ale aby mieć pomysł to jeszcze wcześniej trzeba wiedzieć gdzie i kiedy powstaną nowe osiedla, miejsca pracy itd. Czyli na samym początku musi być urbanista. A tego nie ma, jest za to doraźne łapanie kasy z UE i powstają potworki komunikacyjne czyli np Havla z wolnym do bólu tramwajem, czy nowatorki wręcz pomysł jak wybudować wolny tramwaj na górny taras.
      PKM, którego potencjał z prostych powodów zaprzepaszczono pokazuje jak nie robić projektów miejskich czy metropolitarnych.

      • 0 0

  • W tym miejscu autobusy nie jechały buspasem, tylko lewym pasem blokując samochody...

    Czyli na prawym osobówki nie mogły i był pusty, a na lewym stały autobusy, w Gdańsku inżynieria ruchu zatrudnia geniuszy...

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane