- 1 Był senator skazany na więzienie (178 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (481 opinii)
- 3 Mała uliczka, duży problem (205 opinii)
- 4 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 5 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (23 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (131 opinii)
Złodziej zwłok nie trafi do więzienia
Dariusz R. - mężczyzna, który przez kilka lat kradł z cmentarzy ludzkie szczątki - został uznany za niepoczytalnego. Oznacza to, że nie trafi do więzienia, tylko będzie leczony w szpitalu psychiatrycznym.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzorowała postępowanie przeciwko Dariuszowi R., któremu zarzucono popełnienie łącznie 14 czynów dotyczących znieważenia miejsc spoczynku lub dokonania ograbienia grobów ze zwłok.
7 lutego Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe, na wniosek prokuratury, umorzył postępowanie obejmujące 12 z 14 zarzuconych podejrzanemu przestępstw popełnionych w 2005 roku na cmentarzu w Gdańsku oraz w latach 2015-2017 na cmentarzach w Gdańsku, Rumi, Lęborku oraz Olsztynie.
- Powołani w sprawie biegli orzekli, że podejrzany jest chory psychicznie. Dokonując zarzuconych mu czynów miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli stwierdzili również, że z uwagi na stan zdrowia psychicznego podejrzanego, celem zapobieżenia ponownemu popełnieniu czynów o znacznej szkodliwości społecznej, wymaga on pobytu w szpitalu psychiatrycznym - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Więcej o sprawie złodzieja zwłok
O sprawie informowaliśmy po raz pierwszy w listopadzie 2017 roku. Wówczas Dariusz R. - były milicjant, wyrzucony ze służby w latach 80. za pijaństwo, został zatrzymany na gorącym uczynku, gdy zakopywał szczątki skradzione z kolejnego grobu.
"Trofea" trzymał w plastikowych workach, które następnie zakopywał w lesie nieopodal przystanku PKM Gdańsk-Brętowo. Swoje wyczyny opisywał szczegółowo w pamiętniku. W opisach posługiwał się zaskakującym słownictwem: cmentarz zapisywał jako "burdel", grób jako "melina", zaś kradzież nazywał "polowaniem".
Opinie (75) 4 zablokowane
-
2019-02-07 17:08
Brawo
Kolejny gość będzie wypuszczony po 3 miesiącach zdrowy dla opcji
- 4 1
-
2019-02-07 17:18
Sądzę, że to dla niego znacznie gorzej.
W psychiatryku może zostać do końca życia. Dla osadzonych są amnestie, wcześniejsze zwolnienia za dobre sprawowanie itp. A jaki wyrok by dostał? 4 czy 5 lat a po 3 byłby wolny. A tak ma przechlapane.
- 1 0
-
2019-02-07 18:02
Ale komu je ukradł? (3)
- 4 2
-
2019-02-07 23:13
co sie pytasz (1)
ciesz się, że nie tobie
- 0 1
-
2019-02-08 00:12
cicho bądź Babcia
- 0 0
-
2019-02-08 00:11
Nie wiedzą komu ale ukradł.
- 0 0
-
2019-02-08 05:07
Chore !!!
Chodźmy pójdziemy zabijać itp i znas tez zrobią niepoczytalnych .... :) żenada i śmiech na sali tyle mam do powiedzenia :)
- 2 3
-
2019-02-08 09:46
"były milicjant"
Wszystko jasne.
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.