• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złożono pozew przeciwko firmie WiParking

Rafał Borowski
16 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Kacper Płażyński rozmawia z dziennikarzami przez Sądem Okręgowym

Poszkodowani w tzw. aferze parkingowej kierowcy będą dochodzić swoich praw w sądzie. Pozew w ich imieniu złożył w poniedziałek aplikant adwokacki Kacper Płażyński.



Czy poszkodowani kierowcy odzyskają swoje pieniądze?

W poniedziałkowe popołudnie nastąpiła kolejna odsłona niezwykle głośnego sporu o komercyjne parkingi w pasie nadmorskim Gdańska. Aplikant adwokacki Kacper Płażyński złożył w Sądzie Okręgowym w Gdańsku pozew zbiorowy przeciwko firmie WiParking Łukasz Wiltos, która nimi administrowała. Młody prawnik reprezentuje 43 kierowców, na których zostały nałożone mandaty w kwocie od 90 do 300 zł.

- Dałem słowo, że zaproponuję gdańszczanom pro publico bono obsługę prawną w tym zakresie i dzisiaj tego słowa dotrzymuję. Dzisiaj już wiemy, że opłaty od osób, które parkowały na kilku drogach publicznych w Gdańsku, zostały pobrane niezgodnie z prawem. Z punktu widzenia procesowego, wnosimy o zwrot tych niegodnie z prawem pobranych od kierowców opłat uzupełniających. Wartość przedmiotu sporu to niewiele ponad 4 tys. zł. Nie jest to może kwota zawrotna, ale nie chodzi tutaj o pieniądze, ale o zasady i przestrzeganie prawa - powiedział Płażyński do dziennikarzy, którzy towarzyszyli mu podczas składania pozwu.
Sąd administracyjny potwierdził opinię aplikanta

Aplikant podkreśla, że uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z grudnia ubiegłego roku w pełni pokrywa się opinią prawną, którą Płażyński sporządził już w połowie lipca ubiegłego roku. Z orzeczenia jednoznacznie wynika, że zgodnie z Ustawą o drogach publicznych niedopuszczalne jest wydzierżawienie gruntu w pasie dróg publicznych prywatnym firmom, które pobierają od parkujących tam kierowców opłaty.

Dlaczego więc pozew złożyli wyłącznie ci kierowcy, którzy zostali ukarani mandatami?

- Roszczenia ze strony innych kierowców byłyby niezwykle trudne z punktu widzenia dowodowego. Oczywiście, jest taka teoretyczna możliwość, ale w jakiś sposób należy udokumentować dokonanie wpłaty na rzecz WiParking. Trudno oczekiwać od mieszkańców Gdańska, aby przechowywali kwitki parkingowe, które czasem nie były w ogóle wydawane - wyjaśnia Płażyński.
Problem w skompletowaniu niezbędnej dokumentacji

Pozew przeciwko firmie WiParking miał zostać złożony już kilka miesięcy temu, jednak dotychczas okazało się to niewykonalne. Co spowodowało tak znaczące opóźnienie?

- Z jednej strony, to bardzo skomplikowana sprawa. Reprezentuję przecież ponad 40 gdańszczan. Samo przygotowanie dokumentacji zajmuje więcej czasu niż zwykle. Z drugiej strony, miałem związane ręce z powodu opieszałości gdańskiego ZDiZ, który miał przesłać mi niezbędne dokumenty. Od dawna wnosiłem o nie w ramach instytucji dostępu do informacji publicznej, a dostałem je dopiero 9 stycznia. Część dokumentów nie otrzymałem natomiast do dnia dzisiejszego - informuje młody prawnik.
Płażyński wspomniał również, że próbował załatwić spór polubownie. W tym celu, na przestrzeni kilku, ostatnich miesięcy, wysłał do firmy WiParking dwa wezwania do zapłaty. Żadne z pism nie spotkało się jednak z jakimkolwiek odzewem.

Od lewej: Mateusz Błażewicz, Kacper Płażyński i Andrzej Skiba. Od lewej: Mateusz Błażewicz, Kacper Płażyński i Andrzej Skiba.

Czy władze Gdańska przeproszą poszkodowanych?

Wraz z Płażyńskim, przed siedzibą Sądu Okręgowego zjawili się również dwaj mieszkańcy Brzeźna - Andrzej SkibaMateusz Błażewicz - którzy nagłośnili bulwersujący proceder i organizowali protesty przeciwko niemu. Ich zdaniem, w obecnej sytuacji władze Gdańska powinny przeprosić wszystkich poszkodowanych przez firmę WiParking.

- Od samego początku, podnosiliśmy dwa zarzuty dotyczące polityki parkingowej, firmowanej przez wiceprezydenta Grzelaka. Po pierwsze, chodzi o zgodność tych działań z prawem. Po drugie, wskazywaliśmy na pominięcie głosu mieszkańców, w tym uchwały rady dzielnicy Brzeźno. W związku z tym, oczekujemy słowa "przepraszam" od pana Grzelaka. Każdy może popełnić błąd, ale człowiek z klasą powinien mieć odwagę do przyznania się i złożenia przeprosin - kwituje Skiba.
Afera parkingowa w skrócie

Przypomnijmy: "Afera parkingowa" w pasie nadmorskim była w czasie wakacji i tuż po nich tematem numer jeden w Gdańsku. Wiosną prezydent Paweł Adamowicz wydał zarządzenie, w którym miasto w trybie bezprzetargowym oddało w prywatne ręce 13 darmowych dotąd parkingów w pasie nadmorskim. Aby parkingi się zapełniły, w okolicy dostawiono znaki zakazu zatrzymywania się, a na zdezorientowanych kierowców ruszyły wzmożone patrole straży miejskiej.

Decyzja władz miasta oburzyła mieszkańców i kierowców. Najgłośniej i najdłużej protestowali aktywiści w Brzeźnie, wymuszając na nieugiętych początkowo urzędnikach drobne zmiany (m.in. obniżenie opłat dodatkowych czy zniesienie całodobowego obowiązku opłat przy ul. Hallera). Sytuacja zaczęła się zaogniać, gdy między kierowcami a pracownikami Wiparking zaczęło dochodzić do rękoczynów, a w nocy nieznani sprawcy zniszczyli parkomaty w Brzeźnie.

W spór zaangażowano wiele organów

Sprawą legalności parkingów zajęli się wojewoda pomorski, prokuratura, Urząd Ochrony Konsumenta i Rzecznik Praw Obywatelskich. Protestujący domagali się też dymisji wiceprezydenta Piotra Grzelaka, odpowiedzialnego za politykę parkingową miasta.

Pod koniec sierpnia wojewoda Dariusz Drelich wydał oświadczenie nadzorcze, w którym stwierdził, że decyzja prezydenta Gdańska powołującego się na niewłaściwy artykuł ustawy o drogach publicznych była próbą obejścia prawa. Pod koniec ubiegłego roku, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wydał orzeczenie, w którym przyznał rację wojewodzie pomorskiemu i oddalił skargę miasta.

Miejsca

Opinie (148) ponad 20 zablokowanych

  • Zapytanie

    Witam. A co z kierowcami co parkowali przy Molo na Zaspie? Sprawa zamknięta?

    • 1 2

  • Rachunek

    Nigdy nie byłem na wyborach władz miasta ale tym razem pójdę,choćbym miał się zwolnić z roboty.Budynia mam po dziurki w nosie ,hochsztaplera jednego! Dziad kalwaryjski.

    • 8 6

  • Wina za łamnie prawa i chęć dojenia obywatela jest po stronie Adamowicza

    Wiosną prezydent Paweł Adamowicz wydał zarządzenie, w którym miasto w trybie bezprzetargowym oddało w prywatne ręce 13 darmowych dotąd parkingów w pasie nadmorskim. Aby parkingi się zapełniły, w okolicy dostawiono znaki zakazu zatrzymywania się, a na zdezorientowanych kierowców ruszyły wzmożone patrole straży miejskiej.

    • 2 6

  • Dworzec glowny gdansk (1)

    Zero miejsc darmowych . Caly parking jest wynajety osobie prywatnej od 2 tygodni. Kto cos z tym zrobi

    • 4 5

    • to jest teren PKP a nie miasta

      • 4 0

  • Jakich poszkodowanych w miescie niepowinno byc zadnych miejsc parkingowych bezpłatnych

    Tylko miejsca pod domem i to tez nie dla wszystkich !!Bo niema i nigdy nie będzie miejsca!!
    Jak zawsze postawa roszczeniowa wszystko chcą mieć za darmo!!

    • 3 4

  • Młodzi ludzie jak widać na zdjęciu

    mają dość ciemnych interesów, obłudy i zakłamania "władz" miasta Gdańska. Całe szczęście , że PiS szykuje ograniczenie kadencyjności i miejmy nadzieję zakaz startowania w wyborach obecnych możnowładców mafijnych z Trójmiasta.

    • 9 8

  • A co prezydent miasta Gdańska z tego miał

    że oddał bez przetargu najatrakcyjniejsze tereny jednej firmie?
    CBA tu potrzeba a nie sądów

    • 5 8

  • Prośba do Redakcji Trójmiasto.pl i p. redaktora Borowskiego... (4)

    ... o dopytanie na jakiej podstawie pan Płażyński jako aplikant adwokacki składa pozew podając się za pełnomocnika procesowego powodów. Zgodnie z art. 87 § 1 kpc aplikant adwokacki nie ma prawa być pełnomocnikiem strony. Podobnie, zgodnie z ustawą prawo o adwokaturze, pan aplikant Płażyński nie ma prawa wydawać opinii prawnych chyba, że wbrew zasadom etyki adwokackiej uważa, że ta opinia to jego prywatne zdanie, a nie opinia prawna w rozumieniu ustawy.

    Jeżeli pan aplikant Płażyński natomiast chowa się za innym adwokatem, który wziął pełnomocnictwo, to dlaczego nie informuje o tym kto jest tym adwokatem i kto ponosi odpowiedzialność za sprawę. Bez wątpienia działania pana aplikanta Płażyńskiego stoją wbrew obowiązującej go jako członka samorządu adwokackiego etyce adwokackiej.

    Czy redakcja Trójmiasto.pl lub p. red. Borowski mógłby panu aplikantowi Płażyńskiemu te pytania zadać wraz z pytaniem ogólnym, czy w jego opinii nie łamie zasad etyki nakazujących rzetelność, w tym rzetelność w informowaniu? Ktoś, kto zarzuca łamanie prawa, nie powinien robić hochsztaplerki.

    • 16 11

    • hehehe

      ot co

      • 2 1

    • Choć to mądre i zgodne z prawdą, to jednak nie powinno paść, bo osłabia wizerunek korporacji.

      Błędy p. Płażyńskiego pewnie i tak załatwi Rzecznik Dyscyplinarny.

      Nachalność reklamowania swojej osoby - mecenasa Płażyńskiego, aż niesmaczna.

      • 5 3

    • Deregulacja (1)

      Myślę, że deregulacja zawodu adwokata rozwiązałaby pańskie rozterki etyczne panie Adwokacie. Wolny rynek zweryfikowałby kto jest dobrym adwokatem, a kto nie. Nie rozumiem dlaczego wasza korporacja tak panicznie się tego boi.

      • 3 5

      • z tego co czytam K. Płażyński nie jest adwokatem jak rozumiem o to chodzi w tych pytaniach zdał "Adwokat"

        • 1 0

  • Brawo Panowie (1)

    Dziki rynek i nie przestrzeganie prawa także przez Ratusz, musi skończyć się w sądzie.

    • 5 5

    • to ważniejsze niż pieniądze

      • 1 2

  • (2)

    Ciągle te same gęby. Sprawy już dawno nie ma, a oni swoje. Płażyński będzie startował na prezydenta Gdańska z cichym poparciem PISdonoszy. A reszta jak by się to udało na eksponowane stanowiska w UM.

    • 3 4

    • To chyba tłumaczy wszystko

      przecież Płażyński nie może występować samodzielnie, bez wyraźnego upoważnienia adwokata, u którego jest na aplikacji.
      dodatkowo chyba prowadzi nazbyt nachalną reklamę własnej osoby, często kreując się na adwokata (bo tak przede wszystkim rozumie się słowo mecenas).

      • 3 4

    • Walczą o słuszne sprawy!

      A Grzelak z Budyniem łamią prawo. Czas rozliczyć winnych!

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane