- 1 Chciał potrącić policjanta, wylądował w rowie (81 opinii)
- 2 Wypadek i dziewięć kolizji w trzy godziny (93 opinie)
- 3 Po remoncie na al. AK wjadą rowerzyści (562 opinie)
- 4 Czy odkopano najstarszy kościół w Gdańsku? (79 opinii)
- 5 Uratują ryby podczas odmulania zbiornika (29 opinii)
- 6 Dziura bez naprawy, za to z pachołkami (44 opinie)
Zmarł Janusz Kaniewski. Łączył Ferrari i Gdynia Design Days
Współprojektował Ferrari California, Ferrari 458 Italia, Lancię Deltę, Alfy Romeo MiTo i Giuliettę. Ostatnio pracował nad wnętrzem nowego Ferrari, które trafi do sprzedaży w 2016 roku. Janusz Kaniewski powinien żyć w renesansie. Jak mało kogo, interesowało go życie.
Projektował nie tylko samochody, ale także ubrania, akcesoria, szkło, ceramikę, czy wyczynowy sprzęt sportowy. Wymyślił buty, w których Hermann Maier zdobył tytuł mistrza świata w narciarstwie. Był organizatorem i duszą Gdynia Design Days 2012, podczas których prowadził warsztaty z projektowania nie tylko samochodów. Spod jego ręki wyszła awangardowa stacja benzynowa Orlenu nr 76 przy al. Grunwaldzkiej 258 w Gdańsku, która w 2012 roku otrzymała tytuł polskiej stacji benzynowej roku.
W ostatnich latach oprócz działalności typowo projektowej, jego myśli i poczynania skręciły w stronę filozofii transportu i komunikacji. Pracował nad wizjami zupełnie innego transportu, niż ten, który znamy. Bez samochodów, które mają według niego zniknąć definitywnie za dwadzieścia lat. Z ruchomymi chodnikami i nowym transportem publicznym.
"Miałem szczęście żyć w jedynym stuleciu w czterotysięcznej historii urbanistyki, kiedy po mieście jeździło się samochodem... Zdążyłem się załapać na: parkowanie za darmo; kolekcjonowanie mandatów; podrywanie dziewczyny - dziś żony - na Alfę Romeo Mi.To.; jeżdżenie z rykiem silnika garbusem tak przerdzewiałym, że w nocy przez dziury w podłodze właziły mi koty; zdążyłem przejechać czterystukonnym BMW przez tunel; postraszyć mieszkańców Szwajcarii rajdem Lotusem SuperSeven; zaszumieć Ferrari 356 na torze testowym Pininfariny; pomknąć 160 km/h Chryslerem z 1965 roku mostem w Warszawie; pojechać starym dwudrzwiowym Mercedesem z siostrą do Cannes; nakraść oleandrów z czyjegoś ogrodu; wypełnić nimi wnętrze po otwarte szyby; pić wino i zasypiać na kwiatach. Mam do dziś tego Mercedesa. Ale ta historia się kończy." - pisał Kaniewski w magazynie "DesignAlive" w marcu tego roku.
Umówiliśmy się w ubiegłym roku w Warszawie, że w tym roku koniecznie porozmawiamy o tajemnicy czystej linii starych Mercedesów i o tym jak powinno najlepiej wyglądać gdańskie Podwale Przedmiejskie. Już do tego nie wrócimy. Janusz Kaniewski - zmarł w sobotę w Warszawie. Miał tylko 41 lat. Jego ostatni wpis na profilu społecznościowym, to interwencja w sprawie starych żyrandoli w Hotelu Gdynia...
O autorze
Bartosz Gondek
Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim
Opinie (73) 3 zablokowane
-
2015-05-10 22:13
(2)
Młody, aktywny człowiek.... jak to nigdy nic nie wiadomo... Przykre. Współczucia dla rodziny.
- 92 3
-
2015-05-11 05:00
aktywny czy pracoholik?
- 5 8
-
2015-05-11 15:47
hmmm???
- 0 0
-
2015-05-10 22:19
Wyrazy współczucia dla rodziny :(
- 62 2
-
2015-05-10 22:36
Jezu... ale bzdury. (3)
Śmierć człowieka zawsze jest przykra, szczególnie tak zasłużonych i wybitnych postaci jak Janusz Kaniewski, czemu więc opublikowaliście ten stek bzdur?!
Przecież informacje, które tam podajecie tak mijają się z prawdą, że przemawia przeze mnie wściekłość.
Proszę Was poprawcie ten tekst. Bądźcie chociaż w tej kwestii rzetelni...- 13 34
-
2015-05-10 22:41
kolego/koleżanko bez podpisu...
może wyjaśnisz o co chodzi wyjaśnianiem pozostałym czytelnikom portalu? O jakich bzdurach i mijaniu się z prawdą piszesz?
- 29 4
-
2015-05-11 13:26
te, mądrala bez podpisu, nie zachowuj się jak dziecko (1)
skoro zarzucasz autorowi "stek bzdur" i "mijanie się z prawdą" to napisz konkretnie o co chodzi, bo w ten sposób można każdy artykuł "skrytykować" ale do niczego to nie prowadzi.
Nie wstyd ci?- 9 0
-
2015-05-11 15:47
adres stacji benzynowej.....
i guess
- 1 0
-
2015-05-10 22:40
(2)
Czapki z głów za dorobek życia.
Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych.
Szkoda człowieka i pracownika.- 52 2
-
2015-05-11 04:59
a dokladnie? (1)
bo nie kumam. Nie pracowal tych obowiazkowych 67 lat co polacal komorowski i Kopacz.
- 4 29
-
2015-05-11 07:26
wypier...j z tym na inne portale
- 25 6
-
2015-05-10 22:49
Strasznie smutne. (8)
Memento, żeby znaleźć równowagę między pracą, a życiem prywatnym. Z tego co napisano w Design Alive można wnioskować, że się chłop klasycznie zajechał. Straszny żal, że za późno się zorientował.
- 36 4
-
2015-05-11 04:59
jak ktos rzuca sie na prace a zapomina o wypoczynku to znika szybko. (2)
- 5 1
-
2015-05-11 09:20
Co kto lubi.. (1)
Nie był przecież dyrektorem pkp. Tylko Twórcą.
Taka "praca" to jednocześnie źródło zarobku, hobby, sztuka i spuścizna. Nic dziwnego że można się w tym zatracić.
Miał na pewno jeszcze wiele do zrobienia. Wyrazy współczucia dla rodziny- 12 1
-
2015-05-11 21:57
Tym większą sztuką w takiej sytuacji jest zachowanie proporcji i tym bardziej trzeba o tym pamiętać.
- 1 0
-
2015-05-11 08:23
znam takich ambitnych (1)
którzy są już po zawale i teraz doceniają ciszę i spokój.
Jak chcecie to zapier... ale do emerytury to nie doczekacie.
Wszystko z umiarem- 12 4
-
2015-05-11 19:31
do emerytury to i tak nikt nie doczeka ...
- 3 1
-
2015-05-11 12:45
A przyszlo ci do glowy ze mogl byc chory i chcial sie leczyc...? (2)
- 9 0
-
2015-05-11 17:46
(1)
O tym później pomyślałem. I o tym że śmierć mogła być zaplanowana.
- 2 0
-
2015-05-11 22:18
Jednak nie to co podejrzewałem. Pewne źródło mówi o WZW C :-(
- 0 0
-
2015-05-10 23:25
Ogromna szkoda i żal, że odszedł wspaniały człowiek chcący wiele zmienić na lepsze. (3)
A przecież był członkiem, który b. przysłużył się nie tylko w konkursie Gdynia Jacht Design, ale i na targach Wiatr i Woda. Pomagał w warsztatach z projektowania Gdynia Design Days bardzo trafnie wychwytując i poprawiając błędy. Dużo pracował z samorządami miast i ciągle walczy(a przytoczone żyrandole i nie tylko w Gdyni - nie raz przelewały czarkę goryczy o to, aby polskie miasta wyglądały dużo lepie i były przyjazne i wygodne dla mieszkańców i turystów.
Dlaczego tacy ludzie wspaniali tak szybko odchodzą, Boże gdzie jesteś - dlaczego???- 17 3
-
2015-05-11 00:36
Boga nie ma (2)
uswiadom to sobie, zeby cos istnialo to najpierw trzeba to odkryć
- 11 8
-
2015-05-11 05:00
ale byl przeciez
- 2 1
-
2015-05-11 09:12
ty też nie masz mózgu - bo nikt go jeszcze nie odkrył
może powinien- 4 2
-
2015-05-11 01:08
Ogromna strata (2)
Dlaczego tak młody i wartościowy człowiek odszedł z tego świata? Jestem pasjonatem motoryzacji i żałuję, że nie poznałem Pana Kaniewskiego osobiście. Choć mieszkam w trójmieście to nie miałem sposobności by porozmawiać z nim choć przez chwilę pomimo, że teoretycznie był on na wyciągnięcie ręki. Niestety teraz to już niemożliwe. W sferze moich marzeń, które po części realizuję jest uczestnictwo w procesie projektowania samochodu. Na szczęście miałem zaszczyt poznać innego wspaniałego, Polskiego projektanta Tadeusza Jelca, który projektuje w Jaguarze. Uczestniczyłem w jego warsztatach i mam nadzieję, że będę miał jeszcze możliwość wymienić z nim kilka słów.
- 15 2
-
2015-05-11 04:58
pewnie praca go zjadla
i kariera
- 1 4
-
2015-05-11 18:17
buk
buk tak chcial... ?
- 0 2
-
2015-05-11 04:57
Nie jeździłem Ferrari.
Czy tylko ja nie zdążyłem się załapać? W zasadzie to od lat 80-tych Jelczem, potem trochę rowerem i taksówkami.
"Miałem szczęście żyć w jedynym stuleciu w czterotysięcznej historii urbanistyki, kiedy po mieście jeździło się samochodem... "- 14 5
-
2015-05-11 05:57
(12)
Spod jego ręki wyszła awangardowa stacja benzynowa Orlenu przy al. Grunwaldzkiej 76 w Gdańsku.
Oby czy na pewno?? Według mnie to koło Manhattanu?Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 6 25
-
2015-05-11 06:17
Byłeś kiedyś w gdańsku..... (3)
Co tu jeszcze pisać ...Szkoda słów
- 7 4
-
2015-05-11 10:27
Był w Gdańsku (2)
Autor powyższego był w Gdański, za to autor tekstu zapewne nie. Grunwaldzka 76 to budynek obok Manhattanu (zielony bank ;) ), a stacja jest w na przeciwko CH Oliwa. Komuś numerki się pomyliły.
- 2 1
-
2015-05-11 11:37
Nie ch.Olivia bo tam jest tylko bp chodzi o stacje orlen na przeciwko liroj merlin (1)
- 0 4
-
2015-05-11 12:35
Poddaj się eutanazji. A Leroy jest w jakim centrum pastuchu? :-D
- 3 2
-
2015-05-11 07:04
Naprzeciw CH Oliwa.
- 7 0
-
2015-05-11 10:04
koło manhatanu :D Chyba tego w hameryce
- 2 1
-
2015-05-11 13:23
to ja może ułatwię (1)
Grunwaldzka 258, stacja Orlen nr 76
- 6 0
-
2015-05-11 22:37
tak
to jest to miejsce. Jadąc w stronę Gdańska jest to zaraz za dealerem Carter samochodów Toyota. 3 lata temu kupiłam tam samochód, Toyotę właśnie. I te wieśniaki - sprzedawcy powiedzieli mi, żebym zatankowała tam od razu bo bak jest tak właściwie pusty i dalej niż do tej stacji nie mam szans nigdzie pojechać.
- 3 0
-
2015-05-11 15:29
to prawda , grunwaldzka 76 to kamienice za Manhattanem
- 1 0
-
2015-05-11 18:42
To ta obok subaru zdanowicz (1)
Raczej zaspa-przymorze a nie wrzeszcz
- 0 0
-
2015-05-12 12:09
zaspa i przypomrze sa po drugiej stroni torow baranie
beee beee beee
- 1 0
-
2015-05-12 18:41
czytaj z zrozumieniem!
"awangardowa stacja benzynowa Orlenu nr 76 przy al. Grunwaldzkiej 258 w Gdańsku"
czyli....przetlumacze :)
stacja nr 76 zrozumiales? grunwaldzka 258, czy juz to jest jasne?- 0 0
-
2015-05-11 07:19
Wielka szkoda pana Janusza, wielki człowiek o mniejszej sławie, bo o nią nie zabiegał, wizjoner, jeszcze wiele lat będziemy dopiero poznawać Jego projekty, wielka szkoda...
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.