• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł Jerzy Dąbkowski, aktor Teatru Wybrzeże

30 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Jerzy Dąbkowski Jerzy Dąbkowski

W minioną niedzielę zmarł Jerzy Dąbkowski, wieloletni aktor Teatru Wybrzeże.



Jerzy Dąbkowski urodził się w 1940 roku. Zaraz po ukończeniu warszawskiej PWST został zaangażowany do Teatru Wybrzeże, gdzie zadebiutował w "Skąpcu" Moliera w reżyserii Kazimierza Brauna (1963). Na gdańskiej scenie przez czterdzieści lat zagrał ponad sto ról w repertuarze współczesnym i klasycznym, współpracując ze wszystkimi najważniejszymi reżyserami realizującymi swe spektakle na scenach naszego Teatru.

Jerzy Dąbkowski zagrał m.in. w "Ryszardzie III" Williama Shakespeare'a w reżyserii Tadeusza Minca (1968), w "Dwóch teatrach" Jerzego Szaniawskiego w reżyserii Marka Okopińskiego (1968), w "Czekając na Godota" Samuela Becketta w reżyserii Stanisława Hebanowskiego (1970), w "Iwonie, księżniczce Burgunda" Witolda Gombrowicza w reżyserii Ryszarda Majora (1977), w "Sprawie Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej w inscenizacji Andrzeja Wajdy w reżyserii Macieja Karpińskiego (1980), w "Biesach" Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Krzysztofa Babickiego (1992), w "Woyzecku" George'a Buchnera w reżyserii Rudolfa Zioło (1995), w "Wesołych kumoszkach z Windsoru" Williama Shakespeare'a w reżyserii Adama Orzechowskiego (1994). Ostatni raz zagrał w "Sprawie miasta Ellmit" według scenariusza i w reżyserii Ingmara Villqista (2003).

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 13.30 na cmentarzu komunalnym w Sopocie.

Opinie (4) 1 zablokowana

  • Kondolencje

    Przeuroczy,życzliwy,ciepły człowiek. Wyrazy współczucia dla Najbliższych.

    • 55 4

  • Współczucia dla bliskich.

    Chciałabym zostawić po sobie coś wartościowego i aby ludzie dobrze mnie wspominali....

    • 10 3

  • Wspaniały czlowiek. Ciepły życzliwy zabawny. Od wielu lat klient mojego sklepiku. W naszej pamięci!

    • 4 1

  • Refleksja na wiadomość o śmierci Jerzego "Kuby" Dąbkowskiego

    Uroczy, fajny, przesympatyczny i wesoły sąsiad.
    Od pewnego już czasu nie wychodził z domu, ale zawsze miałem nadzieję, że jednak gdzieś na ścieżkach naszego Kamiennego Potoku się jeszcze spotkamy.
    Nadzieje tę przenoszę na inny wymiar, inne ścieżki.
    Żonie, córce i najbliższym składam wyrazy współczucia.
    Krzysztof Grabski.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane