• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł profesor Jan Ciechowicz

16 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 14:20 (22 września 2017)

W sobotę 16 września nad ranem zmarł w Gdyni profesor Jan Ciechowicz, historyk teatru, teatrolog, kierownik Katedry Kultury i Sztuki UG. Miał 68 lat.



Profesor Jan Ciechowicz zmarł w wieku 68 lat. Profesor Jan Ciechowicz zmarł w wieku 68 lat.
Aktualizacja: Pogrzeb Profesora Jana Ciechowicza odbędzie się we wtorek, 26 września o godz. 13 na Cmentarzu Witomińskim. O godz. 11 odprawiona zostanie msza w kościele św. Mikołaja w Gdyni Chyloni.

Urodzony 24 VI 1949 roku w Koluszkach k. Łodzi. Syn Stanisława i Michaliny (z Pawlikowskich). Szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące ukończył w rodzinnym mieście. W roku akademickim 1966/1967 rozpoczął studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (KUL) w zakresie filologii polskiej ze specjalnością teatrologiczną, które ukończył "z wyróżnieniem" w roku 1972. Wyrastał w szkole naukowej wybitnych teatrologów, profesorów: Ireny Sławińskiej i Zbigniewa Raszewskiego.

Jeszcze na studiach zadebiutował jako krytyk teatralny na łamach "Tygodnika Powszechnego", z którym stale współpracował przez ponad dwadzieścia lat (fotel recenzenta teatralnego na Polskę Północną w latach 1972-1992). W roku 1972 przyjechał "za żoną" Aleksandrą Aldoną z domu Wydrowską do Gdyni. Szybko rozpoczął pracę na Uniwersytecie Gdańskim, głównie dzięki staraniom profesora Józefa Bachórza. W Instytucie Filologii Polskiej UG przeszedł wszystkie stopnie naukowego awansu: od asystenta (1973) do profesora zwyczajnego (2004). Kierował pracami Katedry Kultury i Sztuki. Wydał 3 książki autorskie i 15 "pod redakcją". Opublikował więcej niż 150 artykułów. Wypromował ponad stu magistrów i pięciu doktorów. Specjalizował się w zakresie historii dramatu i teatru polskiego XIX i XX wieku. Interesował się dziejami teatru gdańskiego. Osobne studia i rozprawy poświęcił m.in. Kalidasie, Szekspirowi, Mickiewiczowi, Wyspiańskiemu, Schulzowi, Mrożkowi i Wojtyle. Badawczo zajmował się zarówno teatrem małych form (teatrem jednoosobowym, Teatrem Rapsodycznym Kotlarczyka), jak i teatrem monumentalnym (ze specjalnym uwzględnieniem przedstawień plenerowych, rozgrywanych "pod gołym niebem").

Najważniejsze książki: "Sam na scenie. Teatr jednoosobowy w Polsce" (1984); "Gdańsk teatralny. Historia i współczesność" (red., 1992); "Dom opowieści. Ze studiów nad Teatrem Rapsodycznym Mieczysława Kotlarczyka" (1992); "Od Shakespeare'a do Szekspira" (współredakcja Z. Majchrowski, 1993); "Teatr pamięci Brunona Schulza" (współredakcja H. Kasjaniuk, 1993); "Zbigniew Cybulski - aktor XX wieku" (współredakcja T. Szczepański, 1997); "Konkurs szekspirowski - wczoraj i dziś" (red., 1997); "Pół wieku Teatru Wybrzeże - przedstawienia" (red., 1998); "Gdańskie teatry osobne (współredakcja A. Żurowski, 2000); W kręgu teatru monumentalnego (współredakcja L. Kuchtówna, 2000); Myślenie teatrem" (2000); "Dramat polski. Interpretacje" (t. 1-2, współredakcja Z. Majchrowski, 2001); "200 lat teatru na Targu Węglowym w Gdańsku" (red., 2004); "Teatry Stanisława Hebanowskiego" (współredakcja W. Zawistowski, 2005).

Był prezesem gdańskiego oddziału Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza, wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Historyków Teatru, członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (SPP), członkiem Gdańskiego Towarzystwa Naukowego (GTN), Polskiego Towarzystwa Szekspirowskiego, członkiem-współzałożycielem Fundacji Theatrum Gedanense. Członkiem Komitetu Nauk o Sztuce PAN. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi i Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Wyróżniony Nagrodą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za rozprawę Sam na scenie (1981), Nagrodą Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (ITI) za "teatralną książkę roku 1992", czyli monografię Teatru Rapsodycznego Dom opowieści. Dwukrotnie nominowany do Nagrody Artusa. Laureat Pomorskiej Nagrody Artystycznej w roku 2004 w dziedzinie teatru za redakcję polsko-niemieckiego tomu "200 lat teatru na Targu Węglowym w Gdańsku" (książka ta została także wyróżniona i nagrodzona w ogólnopolskim konkursie "na najlepszą książkę akademicką" - Atena 2004). Wielokrotnie wyróżniany nagrodą naukową Rektora UG.

Zapalony kibic Arki Gdynia. Wychował kilka pokoleń studentów filologii polskiej, zarażając ich pasją do teatru.

Opinie (38) ponad 10 zablokowanych

  • Wiekli miłosnik Sportu

    Panie Profesorze....Derby blisko...a Pana nie ma.....

    • 30 1

  • Żal ogromny

    Studia dawno skończyłwm,a Profesora zawsze widzę jako jedną z bardziej wyrazistych Postaci polonistyki-bardzo dobry naukowiec i człowiek.

    • 27 1

  • Jako student AWF cytowałem go w swojej pracy magisterskiej
    przyrównanie widowiska piłki nożnej do przedstawienia teatralnego - piękne !
    Szacunek !
    Szkoda, ze tak szybko odszedł

    • 23 2

  • Jacy jesteśmy ?

    Wyjątkowo wspaniały człowiek.Z głębią,taktem i dystansem o teatrze a z emocją i ekspresją o sporcie.Pamiętam jak Prokom wziął Mistrza Polski to Profesor na Monciaku przybijał piątki.

    • 18 0

  • Drogi Janku! Pamiętam, gdy swą mowę nad grobem Macieja Korwina kończyłeś słowami serdecznego wyrzutu: I co nam Maćku zrobiłeś! Te same słowa przychodzą mi teraz na myśl: Co nam, Jasiu, zrobiłeś!

    • 25 0

  • żegnaj, Panie Profesorze

    Tyle serca i ciepła roztaczałeś wokół siebie.Umiałeś zjednać sobie studentów.Potrafiłeś przekazać wiedzę bez wywyższania się i z taką skromnością, nieustającym uśmiechem...

    • 19 0

  • Żegnaj...

    Jedne z najlepszych wykładów na jakie chodziłem. Wielka klasa, wielki Człowiek. Z jednej strony mówił o rzeczach nieuchwytnych, z drugiej strony bardzo blisko człowieka i zawsze po stronie swoich studentów. Ogromna pasja, którą wspaniałe umiał przekazać i jednocześnie otwartość, prostota i piękny język. Kochany Profesor! Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!

    • 25 0

  • Dziękuję

    Dziękuję Panu Profesorowi za mądrość, życzliwość, olbrzymią pomoc i mobilizowanie, aby dotrzeć do celu studiów mimo problemów.

    • 11 0

  • Wielki żal

    Profesor był niezwykle życzliwy i wyrozumiały, ale też bardzo wymagający. Potrafił motywować studentów. Poprawione rozdziały mojej pracy magisterskiej zostawiał mi w sekretariacie w kopercie podpisanej "dla pana mgr." :). Wielki żal i wielka strata. W tym wieku nie powinno się umierać.

    • 14 0

  • Profesor Jan Ciechowicz - mój promotor i ulubiony wykładowca. Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i wyrozumiały. Erudyta, ze swadą opowiadał nie tylko o teatrze. Dżentelmen, zawsze szarmancki wobec kobiet. Wprowadzał nas - swoich studentów w magiczny świat teatru, który znał jak mało kto.
    A teraz? Pustka... Smutek i ogromny żal... Panie Profesorze, za szybko odszedłeś i zostawiłeś nas - swoich wychowanków, studentów jak ojciec, który osierocił dzieci...
    Kochany Panie Profesorze, nigdy o Tobie nie zapomnę. Spoczywaj w pokoju...

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane