- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (44 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (56 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (259 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (180 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (146 opinii)
Zmarła Aleksandra Olszewska, gospodyni Placu Solidarności
W piątek, po ciężkiej chorobie, zmarła Aleksandra Olszewska, legendarna gospodyni Placu Solidarności. Pani Maria, jak na nią mówili bliscy i znajomi, opiekowała się Placem od 1980 r.
Informację o jej śmierci podał portal Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.
- Tak jak Ala pielęgnowała pomnik Poległych Stoczniowców, tak nikt nie potrafi. Każdy listek był pozbierany, wszystko było uprzątnięte - mówi Karol Guzikiewicz, szef stoczniowej "Solidarności" - Ona była taka babunia nasza. Chociaż nie pracowała w stoczni, traktowaliśmy ją jak swoją. Nawet na wycieczki z nami jeździła.
Od 1981 r. pani Ala stale opiekowała się pomnikiem Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności. Tuż obok historycznej bramy Stoczni Gdańskiej znajduje się kiosk, w którym sprzedawała "solidarnościowe" pamiątki. W stanie wojennym układała pod Trzema Krzyżami czwarty, z kwiatów - czytamy w jej wspomnieniu na stronie.
Choć na imię miała Aleksandra, bliscy i przyjaciele mówili do niej Maria. Drugie imię, wymyślone dla bezpieczeństwa i do celów konspiracji podczas komuny, zostało z nią do końca. Na plac pod stoczniową bramę nr 2 zaczęła przychodzić z początkiem lat 70., gdy mąż, stoczniowiec ze Stoczni Północnej, podczas strajków przez ponad tydzień nie wracał do domu. Ale tak naprawdę nieoficjalną opieką objęła ten plac w 1980, wtedy jeszcze nieświadoma, że zajmie jej to ponad 30 lat.
- Zaczęłam porządkować kwiaty, bo leżały pod pomnikiem i nie było ich komu ułożyć - mówiła w rozmowie z Trojmiasto.pl w 2011 r. pani Aleksandra. - Za pierwszym razem podszedł do mnie ZOMO-wiec, chciał dowód osobisty: "czy pani wie, że tu nie wolno przychodzić?" Ja mu na to: a czy panu nie jest żal tych kwiatów? Ułożę je, to zaraz będzie trochę inaczej wyglądać - odpowiedziałam. Dał mi spokój, ale tylko na chwilę. Najwyraźniej im przeszkadzałam, bo pytali mnie ciągle, czy długo jeszcze będę układać. Na co ja odpowiadałam, że jak zrobię swoje, to pójdę. I tak już zostałam.
- Widziałam na tym placu wszystkich świętych. Widziałam Ronalda Reagana, pamiętam Thatcher i Busha. Widok naszego papieża został ze mną na zawsze. Co tu się na tym placu nie działo. Długo by opowiadać - mawiała.
Miejsca
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2016-09-02 21:50
(1)
(*)
- 37 5
-
2021-11-24 01:45
Mam nadzieję że Pani Ola dogląda placu z góry
- 1 0
-
2016-09-03 23:42
(1)
kotki w niebie teraz mają bardzo dobrze z Panią Olą.
- 6 0
-
2021-11-24 01:40
i liski
liskom też dawała jeść
- 1 0
-
2016-09-03 10:50
ray manzarek (1)
to w koncu Aleksandra, Maria czy Ala?
- 6 6
-
2020-10-11 02:55
miala trzy ksywy
Z tego była znana. Wspaniała gdanszczanka
- 1 0
-
2016-09-02 23:44
(1)
Czy to ta pani, która nie dopuściła, aby na stoczni ponownie umieścić napis "im. Lenina"?
- 33 2
-
2020-10-11 02:53
tak
To pani Ala
- 4 0
-
2016-09-02 22:17
? (1)
Jakaś dziwna, ta kobita była.
- 4 36
-
2020-10-11 02:53
jestes nienormalny
- 5 0
-
2016-09-06 23:11
wspomnienie
miałem honor wraz z żoną jednego z dni, gdzieś 3-4 lata temu pomagać jej w porządkowaniu miejsca przy Bramie Stoczni. Latałem z rozkazu Pani Aleksandry po wodę dla kwiatków. Wprowadziła mnie w nagrodę na Stocznię. Był rok odbudowy (remontu) budynku sali BHP. Ochrona nie chciała mnie wpuścić na teren Stoczni. Z marszu po Stoczni w jej towarzystwie, zapamiętałem jak wspominała o przystawieniu jej pistoletu przez SB'ka podczas strajków. Mam pamiątkę z tamtego dnia w postaci pełnej cegłówki wydobytej z remontowanej ściany sali BHP. Zawsze mi przypomina tamten dzień i Panią Aleksandrę. Niezwykła Kobieta. Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci.
- 3 0
-
2016-09-05 21:51
Może mały pomniczek dostawić, Babuńki pielęgnującej kwiat pod krzyżem..
- 5 0
-
2016-09-04 09:21
Szkoda
Pamietam jak byłem młody I gralismy w piłkę na trawie koło trzech krzyży a ona nas zawsze ganiala ale czasami też dawała nam słodycze skoda jej jest co wspominać
- 8 0
-
2016-09-02 21:50
no i ? (17)
codziennie ludzie umierają wielka mi sensacja, że jakaś babcia zeszła....
- 23 342
-
2016-09-04 07:46
Co za troll!
- 5 0
-
2016-09-04 02:27
TY JESTEŚ SENSACJA , BEZ ŻADNYCH SKRUPUŁÓW :(
Trochę szacunku stary ,naucz sie tego pewnie za mlody jesteś żeby to zrozumieć.
- 4 0
-
2016-09-03 20:07
no i ?
Mądrala!!!!!!
- 0 0
-
2016-09-02 21:53
Społeczeńśtwo składa się z jednostek i wartość jednostek tworzy wartość społeczeństwa. (2)
Ona była dobra cegłą w murze a ty ?
- 67 7
-
2016-09-03 12:16
(1)
Piaskiem zamiast zaprawy.
Szkoda na karaluchy się uruchamiać- 12 1
-
2016-09-03 16:03
Szkoda, ale... przy okazji... ja tutaj pracuję.
Miłego Weekendu.
- 0 5
-
2016-09-03 13:36
codziennie...
Buraku, taki jak Ty, to sobie szybko zgasnij, nikt Tobie nie wspolczuje i nie bedzie o tobie pamietac oprocz robali, ktore lubia niesmaczne miesko
- 3 1
-
2016-09-03 10:39
opanuj się
Jak można nie mieć empatii i szacunku ...okrutne i pytanie - czy autor tej wypowiedzi jest tak samotny, że nigdy nie zaznał ...miłości???
- 10 1
-
2016-09-03 10:31
Poczekaj az ty zdechniesz gnido bezduszna
- 6 3
-
2016-09-03 07:27
Pisiorze zakłamany sprawiedliwość prędzej czy później (1)
Cie dopadnie. Pamiętaj.
- 4 12
-
2016-09-03 08:37
Reniu złodziejsko POpaprana, po co tyle jadu?
- 3 6
-
2016-09-03 08:28
celowo to napisałeś(łaś) młocie
zapewne tylko po to, że teraz naigrywać się z irytacji innych
brak podpisu świadczy o Tobie, że jesteś nikim !- 10 3
-
2016-09-03 07:37
burak
kiedys sam bedziesz dziadkiem buraku wtedy zrozumiesz
- 9 2
-
2016-09-03 05:38
To,że zmarła to naturalne,bardziej martwi mnie,że dostęp do internetu mają takie debile jak ty.Bałeś się wszarzu podpisać,bo by ci ludzie spokoju nie dali.
- 17 2
-
2016-09-02 22:08
jesteś matołem i g*wniarzem ,uszanuj kobiete
- 28 1
-
2016-09-02 22:00
czy oddałeś( aś ) dzisiaj mocz ?
nie ? to szybko idz , bo też ''zejdziesz ''
- 18 2
-
2016-09-02 21:55
milczenie jest złotem, jak nie masz nic do napisania to nie pisz ....
- 47 3
-
2016-09-04 06:08
1982 "3"
Porucznik (wówczas) Lech Siwak otrzymał rozkaz usunięcia kwiatów i zniczy spod pomnika, nie wykonał tego, twierdząc, że nie do tego typu zadań został zatrudniony (wraz z podwładnymi) - szacun Panie Poruczniku.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.