8 marca w swoim mieszkaniu w Gdyni zmarła we śnie Krystyna Remiszewska (ur. 1920). Od lat przedwojennych była żeglarką, jedną z trzech pierwszych kobiet kapitanów jachtowych (obok Krystyny Około-Kułak i Zofii Sumińskiej).
2013-03-09 12:53
Póknijcie się w te wasze nowoczesne dekle.
2013-03-09 13:02
a ty się puknij i naucz polskiego języka...
2013-03-09 21:20
sam sie puknij w dekiel. Zioniesz chamstwem bo juz na pewno wiesz,że po towje smierci nikt słowka nie napisze
2013-03-09 13:13
Żeglarze odchodzą... Zostają celebryci w firmowych sztormiaczkach...
2013-03-09 15:57
czy informacja że w mieszkaniu i we śnie jest istotna ?
może jeszcze dokładna godzina z minutami...
2013-03-09 16:05
informację zamieścił syn, albo wnuk tej pani, co ci przeszkadza, że podał, że zmarła we snie?
2013-03-09 18:20
znaczy na swoim i nie cierpiąc
tzw. "dobra śmierć"
każdemu taką
zdarza mi się stwierdzać zgon, taka praca,
rodzina i przyjaciele zwykle przyjmują taką
informację z wdzięcznością i ulgą
lepszą mieli tylko ci dwaj w górach
i Joshua Slocum
requiescat in pacem, Szanowna Pani Kapitan
i stałego silnego ciepłego pasatu na niebieskim oceanie!
2013-03-09 23:42
Przepraszam za idiotyczne uwagi, wpisane przez jeszcze niedorozwiniętych smarkaczy, których pośród młodocianych internautów wciąż pełno!
Dla tych, co tak lekceważąco Panią potraktowali i dla Pani kapitan spieszę poinformować, że każdego roku, w lipcu, serdecznie Panią wspominam, jako jedynego kapitana, który ocalił swój jacht w "białym szkwale', w czasie parady jachtowej na redzie Sopotu, gdy kilkudziesięciu innych, "bohaterskich" kapitanów, naraziło swoje jachty i swoje załogi, na zniszczenie żagli i ryzyko utraty zdrowia i życia.
O ile dobrze pamiętam, bo było to kilkadziesiąt lat temu, zatonęły jachty s/y "Maryla" i s/y "Carina" i utonęło chyba dwie osoby. Znaczną część tych którzy pływali przymusowo, wyłowili inni koledzy, między innymi kpt Zygfryd Perlicki.
Jeszcze raz przepraszam i życzę wspaniałych rejsów po "niebiańskim" oceanie!
2013-03-10 01:55
Kapitan Remiszewska, bedzie zyla we wspomnieniach i w sercach dla nas dla ktorych jest na zawsze przykladem. KAPITAN, tak trzymac.
2013-03-10 22:07
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
