• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiana czasu. Idealna noc na poznanie przyszłej żony

Michał Brancewicz
24 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W nocy z soboty na niedzielę cofamy czas z godz. 3 na 2. W nocy z soboty na niedzielę cofamy czas z godz. 3 na 2.

W nocy z soboty na niedzielę cofamy czas o godzinę z 3 na 2. Dla większości taka zmiana jest uciążliwa, ale są też osoby, którym to nie przeszkadza. Jestem w drugiej grupie, bo jak mam nie lubić zmiany czasu, skoro dzięki niemu poznałem moją żonę?



Przytrafiło ci się coś ciekawego w nocy podczas zmiany czasu?

O 3 w nocy z soboty na niedzielę wskazówki zegarów należy cofnąć o godzinę. W komórkach i komputerach, a nawet niektórych piekarnikach, stanie się to automatycznie, więc nie musimy sobie zawracać tym głowy.

Od kilku lat wraca pytanie, czy kolejna zmiana czasu będzie ostatnią. Wiele wskazuje na to, że w najbliższy weekend przejdziemy na czas zimowy po raz ostatni, a w marcu 2021 roku wrócimy na czas letni i będzie on już obowiązywał przez cały rok.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Komisję Europejską, za likwidacją zmian czasu jest aż 95 proc. Polaków. Podobnie uważają czytelnicy Trojmiasto.pl, w tekście z marca tego roku 85 proc. głosujących uznało, że powinniśmy zrezygnować ze zmiany czasu.

Ja jestem w mniejszości, chociaż bardzo się nie upieram. Wolę jednak, gdy zimą nieco wcześniej robi się jasno, chociaż wiem, że będę wracał z pracy już w zupełnej ciemności. Mój organizm nie odczuwa nigdy tych zmian. Ale mam też sentyment do tego zjawiska, bowiem dzięki zmianie czasu poznałem swoją żonę.

Było to co prawda podczas zmiany czasu z zimowego na letni, ale to nie ma znaczenia, chodzi o sam fakt. 27 marca 2010 roku bawiłem się w klubie Żak na urodzinach dziewczyny mojego kolegi. Szczerze powiedziawszy, nie zakładałem, że będę tam długo, dlatego spisałem sobie na kartkę godziny odjazdów autobusów nocnych tylko do północy (nie miałem jeszcze wówczas telefonu z internetem).

Zabawa okazała się jednak przednia i północ dawno minęła. W tzw. międzyczasie wpadła mi w oko jedna dziewczyna. Gdy zobaczyłem ją stojącą przy barze z koleżanką, postanowiłem podejść i zagaić. Nie bardzo wiedziałem o czym, więc podszedłem i zapytałem, czy nie wiedzą, o której odjeżdża kolejny nocny, bo zaraz będzie zmiana czasu, a ja mam spisane tylko do północy. Na potwierdzenie pokazałem skrawek papieru.

10 lat temu w klubie Żak poznałem swoją przyszłą żonę. 10 lat temu w klubie Żak poznałem swoją przyszłą żonę.
O dziwo, zadziałało. Okazało się, że dziewczyna, którą chciałem poznać, znała czasy odjazdów w kolejnych godzinach. I tak od słowa do słowa umówiliśmy się, że pojedziemy razem w stronę centrum, bo większość jej znajomych jechała w przeciwnym kierunku.

Ostatecznie wróciliśmy taksówką z parą innych znajomych, a ja zdobyłem się na odwagę i zapytałem, czy poda mi swój numeru telefonu. Moment zawahania był, ale podała.

I od sześciu lat jest moją żoną.

W nocy z soboty na niedzielę, między godz. 2 i 3, pojawią się zmiany w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej w Gdańsku, Gdyni oraz SKM. Może jednak nie warto ich sprawdzać?

Opinie (230) ponad 10 zablokowanych

  • Czas naturalny dla naszej strefy klimatycznej to tzw czas "zimowy" i taki zawsze był przed wprowadzeniem zmian czasu.

    Słońce jest w zenicie o 12.00 czasu podstawowego i to jest właśnie czas tzw "zimowy". Kiedyś po prostu czas. Nasza fizjologia jest od zarania pod ten czas ustawiona i wtedy funkcjonujemy zgodnie z naszym wewnętrznym zegarem.
    Ja wiem że przymiotnik "zimowy" budzi negatywne, a "letni" pozytywne konotacje, ale natury i własnego organizmu nie oszukasz.
    Jak będzie letni w zimie to ciepłej nie będzie...
    Powinny się nazywać podstawowy i przejściowy.
    Oczywiście ma zostać podstawowy.

    • 4 3

  • A Janek Himilsbach kiedys znalazl sie na przystanku

    bylo ciemno ale sklepy otwarte.Zagail go facet,rowniez po spozyciu, i pyta" panie a ktora teraz jest godzina?".6 odpowiada Himilsbach.Ale rano czy wieczorem?--docieka podpity pytajacy.Jako,ze i Janek nie byl za bardzo trzezwy,i po prostu nie bardzo wiedzial,to wypalil: Jest szosta w poludnie.
    A jakby czasu nie zminili tobyloby jeszcze jasno i do calej historii by nie doszlo i nie mialbym co napisac

    • 6 0

  • bez sensu. wstalem o 3 przestawic zegarki jak mowili i od 2 nie moglem juz zasnac.

    • 5 0

  • Urzekła mnie twoja historia

    • 6 1

  • Anja się nabawiłam depresji

    Po co to komu, szaro buro i ponuro

    • 3 0

  • I takich artykułów nam potrzeba, a nie walki z kobietami

    w wykonaniu TK!

    • 3 2

  • Poznał żonę

    To chyba nie jest mile

    • 4 1

  • A ja się spóźniłem na pociąg, musiałem iść na kolejkę.
    Czym się różni kobieta porządna od nieporządnej?
    Do porządnej jest pociąg, do nieporządnej kolejka...

    • 2 1

  • Bzdurne opowiastki

    A ja przez godzine dłużej się włóczyłem i znalazłem dychę na chodniku. Ale potem zgubiłem dwie.

    • 3 0

  • Kiedyś grałem na weselach i jak wypadła zmiana czasu to przez to graliśmy godzinę dłużej, więc nie było to fajne.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane