• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zniknęło Biuro ds. Euro, pozostał jeszcze BIEG

Katarzyna Moritz
1 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
W czasie mistrzostw gościliśmy w Trójmieście ponad 160 tysięcy zagranicznych kibiców i 1600 dziennikarzy. Nad organizacją imprezy czuwało m.in. biuro prezydenta ds. Euro 2012, które w Sylwestra oficjalnie zakończyło działalność. W czasie mistrzostw gościliśmy w Trójmieście ponad 160 tysięcy zagranicznych kibiców i 1600 dziennikarzy. Nad organizacją imprezy czuwało m.in. biuro prezydenta ds. Euro 2012, które w Sylwestra oficjalnie zakończyło działalność.

Mimo że mistrzostwa Euro 2012 odbyły się ponad pół roku temu, to dopiero 31 grudnia oficjalnie zakończyło działalność Biuro Prezydenta ds. Sportu i Euro 2012. Z dziewięciu na stałe pracujących tam osób czterem zaproponowano dalszą pracę w gdańskim magistracie.



Biuro Prezydenta ds. Sportu i Euro 2012 przez ponad pięć lat koordynowało organizację mistrzostw EURO 2012 w Gdańsku. Od stycznia jego nazwa wróci do tej, jakiej używano wcześniej, czyli Biuro Prezydenta ds. Sportu.

- Mieliśmy szczęście wspólnie zorganizować największe wydarzenie sportowe, jakie kiedykolwiek odbyło się w Gdańsku. Zmierzyliśmy się z wielkim wyzwaniem. Zarówno organizatorzy, jak dziennikarze poświęcili wiele godzin wytężonej pracy, która złożyła się na końcowy sukces, jakim było UEFA Euro 2012 w Gdańsku - podkreśla Michał Brandt, rzecznik biura ds. Euro 2012.

Jak oceniasz organizację Euro 2012?

Dlaczego biuro działało jeszcze pół roku po zakończeniu mistrzostw? Przez ten czas głównie rozliczało swoją działalność i podsumowywało cały projekt Euro w Gdańsku.

W Biurze pracowało na stałe dziewięciu pracowników, których miesięczne wynagrodzenie łącznie wynosiło 39 tysięcy zł. Co stanie się z tym osobami?

Cztery osoby dostały propozycję dalszej pracy w urzędzie. Dyrektor biura, Andrzej Trojanowski, będzie nadal szefem, ale już w Biurze Prezydenta ds. Sportu. Natomiast jego zastępca, Zbigniew Weinar, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ma rozpocząć pracę w spółce zarządzającą Ergo Areną.

Także rzecznik projektu Gdańsku Euro 2012, czyli Michał Brandt, będzie dalej zajmował się sportem. - Ja od nowego roku będę rzecznikiem firmy Arena Gdańsk Operator, która zarządza stadionem w Letnicy - wyjaśnia Brandt.

Na organizację turnieju Euro 2012 Gdańsk wydał 30,2 mln zł, w tym ponad 9 mln zł na strefę kibica. Wpływy z jej funkcjonowania wyniosły niecałe 6 mln zł.

Czytaj też: Euro 2012 na plusie czy na minusie? Podsumowanie

Po mistrzostwach w Gdańsku zostało jeszcze Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012 - spółka powołana do budowy stadionu, która nadal sprawuje nad nim nadzór właścicielski. Dziewięciu pracowników BIEG 2012 zarabia miesięcznie w sumie prawie 70 tys. zł. Spółka będzie działać przynajmniej do 2025 roku, bo spłaca kredyt w wysokości ok. 380 mln zł zaciągnięty na budowę obiektu. Sam stadion kosztował oczywiście więcej, bo 709 mln zł netto (VAT został już zwrócony). Z budżetu miasta wydano na jego budowę ok. 178 mln zł, a kolejne 144 mln zł dorzucił rząd.

Miejsca

Opinie (151) 7 zablokowanych

  • Dlatego tyle kosztują wszystkie imprezy- powołuje się do życia kilka

    dublujących się tworów, w każdym pracuje po kilkadziesiąt urzędasów, najczęściej krewni i znajomi, kasuja co miesiąc kilka tysięcy plus wysokie premie nie wiadomo za co,służbowe telefony, samochody, laptopy, fundusz reprezentacyjny,a jak coś się spier..li to nie ma winnych jeden zrzuca na drugiego..tak się gospodaruje po polsku, eh..

    • 22 1

  • jak to powiedział Ronald Reagan

    raz powołany do życia urząd nigdy sam się dobrowolnie nie rozwiąże i nie zaprzestanie działalności

    Jak widać miał rację, co z tego, że zmienią się szyldy i opakowanie.

    • 30 1

  • To państwo jest chore

    Nic nie dało obalenie komuny. Powstała nowa kasta partyjniaków czyli swoich urzędników bezgranicznie oddanych władzy. Po co w Polsce urządy marszałkowskie czy starostwa. To przytółki dla wiernych kolesi partyjnych. Ci luidzie kosztuja rocznie 20 miliardów zł.

    • 26 1

  • Oby ten rok był lepszy!!??Takie zyczenia składaja sobie z zadowoleniem tylko własnie urzedasy

    i kolesie polityków bo oni wiedza ze maja gwarancje zatrudnienia.Gwarancje podwyżek corocznych gwarancje premie kwartalnej! I to wszystko z kasy podatników.

    • 15 1

  • Nie dam glosu na PO (4)

    Zobaczcie jak sie rozrosla "administracja", jakie brudy finansowe wychodza za rzadow PO. Czytajac komentarze, ciesze sie, ze wielu z Was tez tak mysli!

    • 30 3

    • Nie bój, nie bój (3)

      postraszą Kaczyńskim i zagłosujesz znowu wbrew własnym interesom! Już oni wiedzą jak to się robi.

      • 14 4

      • O, nie. (1)

        NIe ma mowy.Za duzo gnoju widze wokol siebie.PO przeszlo miare.

        • 6 0

        • Nawet ja powiedzą w TVN

          że Kaczyński zjada małe dzieci na śniadanie? A Saska Kępa bedzie nazywać się Beata Kępa?

          • 3 0

      • Kiedyś byłem młody i głupi i głosowałem na PO. Jak mi Donek zabrał część pieniędzy z OFE, to jedyne co mu mogę pokazać to środkowy palec.

        • 5 0

  • Brudy, brudy...

    Ciesze sie, ze ta, widziecie te rzady PO. Ja nie dam juz glosu na PO.

    • 10 2

  • 1 rzecznik na 9 pracowników ... (2)

    By żyło się lepiej !!!

    • 35 3

    • a co w tym fachu za znaczenie ma liczba pracowników firmy? (1)

      chyba wielkość projektu się liczy....

      • 2 4

      • 3 czy 4 imprezy w roku?

        Lechia ma swojego rzecznika
        chyba, że to rzecznik od komunikatów n.t. wymiany trawy.
        Wszystkie spółki miejskie powinien obsługiwać 1 rzecznik.
        Mnożenie stanowisk dla swojaków i tyle!!!

        • 6 3

  • w przyrodzie nic nie ginie a szczególnie biurokracja

    jesli nie wierzycie to wygogloojcie "Spółki celowe - przechowalnie, które żyją własnym życiem"

    • 13 0

  • Czterech wiedziało do jakiej organizacji sie zapisać, a pieciu nie:)))

    • 17 0

  • trykosko (3)

    yszard Trykosko, szef spółki BIEG 2012, budującej stadion Baltic Arena w Letnicy, od poniedziałku obejmie dodatkowo równorzędną funkcję w kolejnej spółce związanej w pewnym stopniu z Mistrzostwami Europy - Gdańskie Inwestycje Komunalne Euro 2012. Taka centralizacja władzy ma usprawnić i przyspieszyć realizację planów miasta.

    Trykosko zastąpi na stanowisku dotychczasowego prezesa GIKE, Romualda Nietupskiego, który zostanie wiceprezesem. Trykosko ma być szefem BIEG-u jeszcze do końca tego roku.

    Władze Gdańska, a i przedstawiciele UEFA uważają, że prace przy budowie stadionu idą zgodnie z planem i są prowadzone wzorowo. Stąd pewnie pomysł, by prezes BIEG-u objął swoim nadzorem także inwestycje drogowe w mieście, takie jak m. in. trasa W-Z, Sucharskiego, ul. Słowackiego. Ryszard Trykosko obejmował swoje obecne stanowisko w 2008 roku. Wówczas media wytknęły mu, że kilka lat wcześniej sprzedał firmę budowlaną zadłużona na 5 milionów złotych, a wierzyciele do dziś nie odzyskali swoich pieniędzy. Prezydent miasta Paweł Adamowicz, wiedząc o tym, uznał, ze problemu nie ma, a nowopowołany prezes jest znakomitym fachowcem w branży budowlanej. Ba, jego zadowolenie przelało się na jak na warunki komunalne zadłużonego miasta - gigantyczną premię ok. 60 000 zł przyznaną Trykosce za prezeoswanie Biegowi. Teraz powierzono mu nowe zadanie ratowanie zagrożonych planów realizacji kilku kluczowych gdańskich inwestycji. Czy nowy - podwójny - prezes się sprawdzi, przekonamy się za jakiś czas. Krytycy prezesa żartują, że Trykosko z wielkim trudem przyjmuje fakt, że przez wiele lat był beneficjentem legitymacji PZPR dzięki gdańskiej egzekutywie partyjnej pełnił bowiem wiele funkcji publicznych. Opozycja podkresla w kuluarach, że finał i bilans wielu inwestycji pozwoli na rzeczową oceną pracy faworyzowanego przez prezydenta mededżera.

    • 19 3

    • i dalej mu się wiedzie (2)

      ...

      • 5 1

      • gruba kreska Mazowieckiego (1)

        • 0 1

        • i skakanie przez mur Bolka

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane