- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (55 opinii)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (221 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (85 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (213 opinii)
Zniknęło Biuro ds. Euro, pozostał jeszcze BIEG
Mimo że mistrzostwa Euro 2012 odbyły się ponad pół roku temu, to dopiero 31 grudnia oficjalnie zakończyło działalność Biuro Prezydenta ds. Sportu i Euro 2012. Z dziewięciu na stałe pracujących tam osób czterem zaproponowano dalszą pracę w gdańskim magistracie.
Biuro Prezydenta ds. Sportu i Euro 2012 przez ponad pięć lat koordynowało organizację mistrzostw EURO 2012 w Gdańsku. Od stycznia jego nazwa wróci do tej, jakiej używano wcześniej, czyli Biuro Prezydenta ds. Sportu.
- Mieliśmy szczęście wspólnie zorganizować największe wydarzenie sportowe, jakie kiedykolwiek odbyło się w Gdańsku. Zmierzyliśmy się z wielkim wyzwaniem. Zarówno organizatorzy, jak dziennikarze poświęcili wiele godzin wytężonej pracy, która złożyła się na końcowy sukces, jakim było UEFA Euro 2012 w Gdańsku - podkreśla Michał Brandt, rzecznik biura ds. Euro 2012.
W Biurze pracowało na stałe dziewięciu pracowników, których miesięczne wynagrodzenie łącznie wynosiło 39 tysięcy zł. Co stanie się z tym osobami?
Cztery osoby dostały propozycję dalszej pracy w urzędzie. Dyrektor biura, Andrzej Trojanowski, będzie nadal szefem, ale już w Biurze Prezydenta ds. Sportu. Natomiast jego zastępca, Zbigniew Weinar, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ma rozpocząć pracę w spółce zarządzającą Ergo Areną.
Także rzecznik projektu Gdańsku Euro 2012, czyli Michał Brandt, będzie dalej zajmował się sportem. - Ja od nowego roku będę rzecznikiem firmy Arena Gdańsk Operator, która zarządza stadionem w Letnicy - wyjaśnia Brandt.
Na organizację turnieju Euro 2012 Gdańsk wydał 30,2 mln zł, w tym ponad 9 mln zł na strefę kibica. Wpływy z jej funkcjonowania wyniosły niecałe 6 mln zł.
Czytaj też: Euro 2012 na plusie czy na minusie? Podsumowanie
Po mistrzostwach w Gdańsku zostało jeszcze Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012 - spółka powołana do budowy stadionu, która nadal sprawuje nad nim nadzór właścicielski. Dziewięciu pracowników BIEG 2012 zarabia miesięcznie w sumie prawie 70 tys. zł. Spółka będzie działać przynajmniej do 2025 roku, bo spłaca kredyt w wysokości ok. 380 mln zł zaciągnięty na budowę obiektu. Sam stadion kosztował oczywiście więcej, bo 709 mln zł netto (VAT został już zwrócony). Z budżetu miasta wydano na jego budowę ok. 178 mln zł, a kolejne 144 mln zł dorzucił rząd.
Miejsca
Opinie (151) 7 zablokowanych
-
2013-01-02 11:56
Trojanowski i wszystko jasne, po co wydział sportu, to jest dopiero porażka
- 1 0
-
2013-01-02 12:18
Drodzy Gdańszczanie
Prezes, zaledwie trzech wiceprezesów: od promocji,
d/s relacji inwestorskich oraz d/s strategii i inwestycji.
Każdy przyzna że jest to absolutne minimum.
Do tego 3 panie sekretarki i pan rzecznik prasowy i woźny.
Panowie prezesi, wybitni menedżerowie, harują po kilkanaście
godzin na dobę- 8 0
-
2013-01-02 12:53
Pytanie do Pani Kasi (autorki) (2)
Czy mogłaby Pani dowiedzieć się co te 9 osób w BIEG2012 obecnie robi? I czy za to co robią należy się średnio ponad 7 tys. na głowę? Mam wrażenie, że ktoś tam dostaje tyle za picie kawy i czytanie gazet, bo nie wierzę, że potrzeba 9 osób do wykonywania kilku przelewów miesięcznie. Przecież to byłoby jawne marnotrawstwo publicznych pieniędzy!
- 7 0
-
2013-01-02 13:50
czeka na nowe posadki?
- 1 0
-
2013-01-02 22:36
Z tych 70 prezes Biegu zarabia 25
dla pozostalej osemki zostaje marne 45 do podzialu, co daje srednia 5600... czyli marnie:-/
- 0 0
-
2013-01-02 14:15
Wszystko ukradą nawet biuro
- 2 0
-
2013-01-02 14:44
mam nadzieję że razem z tymi tłustymi guzowskimi i innymi fachmanami..!
- 1 0
-
2013-01-02 19:39
Stęskniłem się za Budyniem! Dawno nie pokazał swej facjaty!
Czy znowu kursuje po Azji i Amerykach za nasze podatki? Chyba już a' konto tego roku.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.