- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (296 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (538 opinii)
- 3 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (21 opinii)
- 4 Kolejni Terytorialsi złożyli przysięgę (132 opinie)
- 5 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (112 opinii)
- 6 Były senator skazany na więzienie (371 opinii)
Zniknęły drzewa, by powstały budynki. Mieszkańcy Wrzeszcza niezadowoleni
Budowa dwóch niewielkich domów w Dolnym Wrzeszczu budzi kontrowersje wśród okolicznych mieszkańców. Choć deweloper nie ma jeszcze pozwolenia na budowę, to już wyciął stojące na działce wieloletnie drzewa. Przekonuje jednak, że dopełnił wszystkich procedur, a zieleń zostanie odtworzona w ramach nasadzeń zastępczych.
- Jesteśmy na etapie oczekiwania na pozwolenie na budowę. Chcielibyśmy ruszyć z pracami jeszcze w tym roku - mówi Marcin Helbin z firmy Portfel Inwestycyjny.
Taką informację potwierdzają urzędnicy.
- 5 października ubiegłego roku inwestorowi wydano decyzję o warunkach zabudowy dla realizacji zespołu dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych (z garażem podziemnym) o wysokości maksymalnej 15 metrów do kalenicy, czyli posiadających 3,5 kondygnacji nadziemnych - dodaje Michał Piotrowski z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego.
Jednak to nie architektura ani skala inwestycji budzą zastrzeżenia mieszkańców, a przygotowanie placu budowy dla realizacji nowych budynków.
- Na działce wycięto wielkie, zdrowe drzewa. Pewnie przeszkadzały w zaprojektowaniu większej liczby mieszkań. Generalnie to, że powstaje zabudowa plombowa, mnie nie dziwi. Wiele osób wybiera takie miejsca, bo chce mieszkać blisko centrum miasta, ale na uboczu, w otoczeniu starej zieleni, którą teraz ktoś wycina - nie kryje irytacji pan Andrzej, czytelnik Trojmiasto.pl.
- Szkoda, że prawie każda kolejna inwestycja wymusza wycinkę drzew. Przecież w okolicy tej zieleni wcale nie ma tak dużo. Może należało zmniejszyć powierzchnię zabudowy, a nie likwidować cenne drzewa? - wtóruje mu pan Robert, który mieszka naprzeciwko działki dewelopera.
Deweloper zapewnia, że wycinka zieleni i drzew odbyła się na podstawie decyzji, która zobowiązuje go również do nasadzeń zastępczych. Nowe drzewa mają się pojawić w najbliższej okolicy, w miejscach wskazanych przez radę dzielnicy i Urząd Miejski.
- Rosnące przy płocie topole już od dłuższego czasu uprzykrzały życie mieszkańcom okolicznych domów, szczególnie podczas silnych wiatrów, łamiąc się i uszkadzając zaparkowane w pobliżu pojazdy - przekonuje Marcin Helbin. - Ponadto, w ramach podpisanego ze wspólnotą Kochanowskiego 39 porozumienia o dobrosąsiedzkiej współpracy, zgodziliśmy się odtworzyć płot na odcinku, na którym stała dotychczasowa zabudowa [użytkowana wcześniej przez Cepelię - dop. red.] oraz chcemy uzyskać zgodę i wyciąć topolę rosnącą na terenie wspólnoty, stwarzającą podobne zagrożenie, jak drzewa rosnące na naszej działce. Zrobimy to na własny koszt.
Inwestycje
Focus Duo
Miejsca
Opinie (192) ponad 10 zablokowanych
-
2016-06-29 11:27
Jeszcze nie słyszałem, żeby ludzie byli z czegoś zadowoleni... (1)
- 20 45
-
2016-06-29 16:32
Szpilek jest zadowolony
Z siebie
- 33 6
-
2016-06-29 11:27
Topole to nie drzewo tylko chwast (4)
Wszędzie teraz nz Zaspie, Chełmie, Morenie spółdzielnie mieszkaniowe wycinają topole zasadzone w latach 80-tych
- 52 31
-
2016-06-29 11:50
Bzdury (1)
Przeczytaj coś o topolach, a potem pisz
- 27 9
-
2016-06-29 16:08
Wiesz, czytałam różne bzdury. Papier wszystko przyjmie, kiedyś twierdzono, że nie nalezy jeść masła i jajek, bo powodują cholesterol. I popatrz Pan, nieprawda to była...
- 19 9
-
2016-06-29 12:57
Sam jesteś chwast.
Chwast to barszcz sosnowskiego a nie klikudziesięcioletnie drzewa.
- 22 11
-
2016-06-29 21:35
wmówili to co chcieli a ciemny lud powiela
topole to piekne drzewa.
Jak bedzie potrzeba wyciac dęby to ci wmówią ze to też chwasty- 19 8
-
2016-06-29 11:28
W Brzeźnie za biedronką na ul Gdańskiej na byłem zajezdni autobusowej też deweloper wycina drzewa
W Brzeźnie za biedronką na ul Gdańskiej na byłem zajezdni autobusowej też deweloper wycina drzewa.
Ale ja mam w d*pie Topole. Niech deweloper za to da kasę na sadzenie nowych niealergicznych drzew.
Ktoś wie co tam powstanie w tym miejscu ?- 50 15
-
2016-06-29 11:28
Mi się podoba.
Bardzo ładne szeregowce powstaną i "rodzina na swoim" będzie mogła zamieszkać...
- 26 40
-
2016-06-29 11:29
Drzewa ...
Jak trzeba wyciąć to trzeba i nie ma co płakać , ludzie też chcą mieszkać w centrum a nie na peryferiach miasta. Nasadzą nowe w odpowiednich miejscach i jest wszystko O.K. i tak trzymać i szybko budować.
- 28 45
-
2016-06-29 11:30
Czytam i nie mogę uwierzyć:
Rosnące przy płocie topole już od dłuższego czasu uprzykrzały życie mieszkańcom okolicznych domów, szczególnie podczas silnych wiatrów, łamiąc się i uszkadzając zaparkowane w pobliżu pojazdy - przekonuje Marcin Helbin
To się nazywa dorabianie ideologii aby usprawiedliwić swoje działania.
Pan Marcin został dla mnie właśnie mistrzem absurdu - szkoda, że nie powiedział o śpiewających ptakach siadających na gałęzi, bezczelnie śpiewających w godzinach porannych i budzących okolicznych mieszkanców. Człowieku łatwo się wycina drzewa - z tą różnicą, iż w mieście KAŻDE drzewo jest na wagę złota - nie wiem czy dziad wie, że drzewo produkuje tlen, niezbędny do życia. Żadne krzaki wokół betonu tego nie zmienią.- 66 26
-
2016-06-29 11:31
Wszystko źle
Nie pamiętam inwestycji, by nie było protestów.
Zawsze się trafi grupka mieszkańców, którzy będą bronić do upadłego każdego okakanego trawniczka z krzywym chodnikiem i każdej przerośniętej topoli.
Nagle znaleźli się koneserzy architektury i to w Dolnym Wrzeszczu, gdzie styropianowa pasteloza od ocieplania starych klinkierowych budynków aż wyje brzydotą...- 40 38
-
2016-06-29 11:32
U nas w Gdyni piły motorowe nie stygną. Szczurek twierdzi, że za wycięte drzewa w centrum (2)
posadzi trzy razy więcej w innym miejscu...
- 62 1
-
2016-06-29 11:34
Ma gdzie,na kosmodromie.
To miejsce strategiczne,musi być zamaskowane.
- 24 0
-
2016-06-29 15:12
Nasadzi. Chyba parkometrów.
- 16 0
-
2016-06-29 11:32
Z tego co widzę to topole (2)
zwykłe chwasty, które za komuny masowo sadzono w miastach. Biała wata latająca po okolicy w okresie kwitnienia nie przeszkadzała mieszkańcom ? Nie lepiej prawdziwe drzewa
- 57 30
-
2016-06-29 11:39
Czytając niektóre wypowiedzi (1)
stwierdzam że dendrofobia staje się chorobą społeczną dzisiejszych czasów.
- 23 13
-
2016-06-29 12:33
Gdyby wycinano dęby czy moje ukochane...
platany to sam bym się przykuł do pnia, także nie wiem kto jest chory i na co.
- 19 4
-
2016-06-29 11:35
Budować osiedlowe parki !
- 41 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.