- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (381 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (225 opinii)
- 3 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (82 opinie)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (60 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (163 opinie)
- 6 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (295 opinii)
Zniszczył pomnik "Inki", skończy się na grzywnie?
18 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
21-latek, który w kwietniu zniszczył tablicę informacyjną pomnika Danuty Siedzikówny "Inki" chce się dobrowolnie poddać karze i zapłacić grzywnę.
Policjanci ustalili, że w zdarzeniu udział brały cztery osoby, ale ostatecznie zarzut postawiono tylko bezpośredniemu sprawcy zniszczenia tablicy - 21-letniemu Damianowi W.
Prokuratura właśnie zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała do sądu wniosek o ukaranie sprawcy. Taka procedura stosowana jest w przypadku, gdy sprawca wyrazi chęć dobrowolnego poddania się karze. Sąd może wówczas od razu, bez konieczności przeprowadzania pełnego procesu, skazać go na karę, którą wcześniej sam uzgodnił z prowadzącym sprawę prokuratorem.
Za zniszczenie tablicy, zakwalifikowane jako czyn chuligański (czyli dokonany bez wyraźnego powodu), Damianowi W. groziła kara grzywny lub ograniczenia wolności. Jak dowiedzieliśmy się, ustalił z prokuratorem, że zapłaci grzywnę oraz nawiązkę. W prokuraturze odmówiono nam jednak informacji na temat zaproponowanej przez niego wysokości owej grzywny i nawiązki.
- To decyzja prokuratora prowadzącego sprawę. Zdecydował, aby nie ujawniać wysokości grzywny, póki sprawą nie zajmie się sąd - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Sąd może zgodzić się na wniosek prokuratury, bądź też odrzucić go i w ten sposób, automatycznie, doprowadzić do rozpoczęcia pełnego procesu w tej sprawie. Można przypuszczać, że decyzja w tej sprawie zapadnie w sierpniu.
Zatrzymano sprawcę znieważenia pomnika Inki
Opinie (216) ponad 20 zablokowanych
-
2017-07-22 15:13
ale o co chodzi
szedlem ulicą i jechal facet starszy z wąsem seatem inką i niechacy zagapił sie i buch w tył tira Inka cała rozdup czona jakos nikt wtedy hallo nie robil ze zniszczył Inkę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.