• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znów trudniej jeździ się po centrum Gdańska

Maciej Korolczuk
22 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Nawet 650 zł i 8 pkt karnych może kosztować kierowcę jeden zły manewr pod Zieleniakiem w Gdańsku. Blokowanie skrzyżowania Wałów Piastowskich z Podwalem Grodzkim zobacz na mapie Gdańska czy skręcanie z pasa do jazdy na wprost to w tym miejscu codzienność. Policja uczula, że taka jazda jest niebezpieczna i potęguje korki, które w ostatnich dniach nasiliły się w centrum miasta.



Czy wjeżdżasz na skrzyżowanie na żółtym świetle?

W ostatnich dniach do centrum Gdańska wróciły korki. Po ubiegłorocznym otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą kierowcy zdążyli się od nich odzwyczaić, zwłaszcza że, jak podają drogowcy, tunelem przejeżdża codziennie ok. 25 tys. pojazdów. Wcześniej wiele z nich jeździło przez centrum miasta i każdego popołudnia je korkowało.

Zobacz więcej: Jak tunel pod Martwą Wisłą rozproszył korki w centrum Gdańska?

Dlaczego więc centrum znów stanęło w korkach? Od zeszłego tygodnia trwają prace przy nowym ustawieniu świateł na Hucisku. Ma to związek z zamknięciem wiaduktu w ciągu Armii Krajowej i zmianą organizacji ruchu tramwajów. Pojazdy jadące w kierunku Chełmu czy Łostowic skręcają teraz na Hucisku zobacz na mapie Gdańska i dalej jadą przez 3 Maja zobacz na mapie Gdańska. Więcej składów przecinających Hucisko powoduje dłuższe przestoje dla ruchu samochodowego i generuje korki sięgające ul. Orzeszkowej zobacz na mapie Gdańska i GUM-edu.

I właśnie zatkane Podwale Grodzkie w kierunku Huciska sprawia, że wielu kierowców wjeżdża na skrzyżowanie przed Błędnikiem, nie mając możliwości jego opuszczenia na jednej zmianie świateł. Efekt? Łatwy do przewidzenia. Kierowcy blokują przejazd, ratują się wymijaniem samochodów i skręcają z pasów służących do jazdy na wprost. Oczywiście przy obowiązkowym użyciu klaksonu.

  • Za blokowanie skrzyżowania bądź skręcanie z pasa przeznaczonego do jazdy na wprost kierowcom grożą mandaty i punkty karne. Warto o tym pamiętać nie tylko pod Zieleniakiem.
  • Wiosną ubiegłego roku policja kilkukrotnie dyscyplinowała kierowców blokujących skrzyżowanie. Gdy patrol odjeżdżał, problem znów wracał.

- Należy pamiętać, że skręcać należy tylko i wyłącznie z pasa ruchu do tego przeznaczonego. Niedopuszczalne jest omijanie stojących pojazdów, których kierujący oczekują na możliwość skrętu, by w końcu zatrzymać się na pasie ruchu do jazdy na wprost z włączonym kierunkowskazem i liczyć na to, że ktoś nas wpuści. Jest to nie tylko niezgodne z przepisami, ale zwyczajnie niekulturalne i nieuczciwe w stosunku do innych kierowców - mówi st. sierż. Mateusz Kmiecik z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak przypominają policjanci - o czym kierowcy być może nie zdają sobie sprawy - skręt z pasa przeznaczonego do jazdy na wprost jest wykroczeniem i grozi za to 250 zł mandatu i 5 pkt karnych. Oprócz tego, jeśli swoim zachowaniem utrudnimy bądź zatamujemy ruch, to musimy się liczyć z ryzykiem otrzymania mandatu w wysokości od 100 do 300 zł1 punktu karnego.

- Kolejną sprawą, o której należy pamiętać, jest zakaz wjazdu na skrzyżowanie, jeśli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma możliwości kontynuowania jazdy. Zatrzymanie pojazdu na środku skrzyżowania staje się problemem w momencie zmiany świateł na sygnalizatorach - kierowcy z kierunków poprzecznych nie są w stanie pokonać skrzyżowania, co powoduje nawarstwianie się pojazdów - tworzy się korek. Należy przewidywać sytuację na drodze i obserwować, co się dzieje przed nami - dzięki temu nie zablokujemy skrzyżowania. Osobie, która zablokuje skrzyżowanie, grozi mandat w wysokości 300 zł oraz 2 pkt karne - dodaje Kmiecik.

Opinie (148) ponad 10 zablokowanych

  • Infrastruktura jak w Afryce (1)

    w Polsce nawet w najbardziej zagęszczonych miejscach królują ronda, zamiast wiadukty i inne bezkolizyjne skrzyżowania. Zmiana organizacji ruchu i mandaty nic nie dadzą, bo to już nie te czasy i nie ten ruch uliczny. Gdańsk w Centrum to trzeci świat. Syf, bałagan organizacyjny, koślawe drogi, uświnione chodniki, budynki, barierki i oczywiście wieczne korki.

    • 8 0

    • To proponuje przed dworcem estakadę ! Taka jak w Gdynii, będzie cudownie wyglądało, a ile samochodów się zmieści. Później estakada dalej nad Huciskiem, nad LOTem, aż połączy się z wiaduktem do skrętu w kierunku GKS, a dwa pasy będą dalej leciały w stronę Pruszcza. Aby wszyscy nie miejscowi mogli szybko i bezproblemowo uciec z Gdańska do swoich domów, zaraz po zakończonej pracy.

      • 2 0

  • po Gdyni już się tylko toczy

    • 3 0

  • ja zawsze zdanżam...

    • 4 0

  • z tego co widzę to ruch sprawnie idzie dzięki takim manewrom

    • 0 2

  • W cywilizowanych krajach takie skrzyżowania się po prostu zamyka (2)

    Miejsca powodujące korki zamyka się dla ruchu prywatnego - w ten sposób przekonuje się kierowców że lepiej wybrać komunikację zbiorową którą dojadą szybko i efektywnie.

    Wpuszczanie prywatnych pojazdów do ścisłego centrum miasta to zwyczaje rodem z Kairu.

    • 4 7

    • Lisicki (1)

      to ty? Ty miałeś zawsze takie pomysły....

      • 3 0

      • Nie, to ten nawiedzony "elementarz" polityki komunikacyjnej"!!! hahaha

        • 3 0

  • iesu! istna samosodoma i gomiazda ...niech to dunder świśnie!

    • 1 0

  • Oj chyba pan redaktor dostał mandat. Mam nadzieje ze maksymalny wymiar kary

    • 1 2

  • adamowicz zrobil kongo kierowca w miescie a bedzie tylko coraz gorzej szacuje ze za rok miasto bedzie nieprzejezdne!!!

    • 7 0

  • najlepiej powiedziec ze kierowcy a moze adamowicz i jego swita ktora zrobila kierowca kongo,zaczynajac od tristaru,wysepek,wszedzie swiatel,dziurawych drog,zabudowania wszystkich miejsc w miescie ze samochody nie maja sie jak poruszac

    • 6 0

  • Niech króluje nam galeria...

    ... która już ponad rok blokuje ruch w ścisłym centrum, a nawet nie ZOSTAŁA ZBUDOWANA. Strach pomyśleć co będzie po otwarciu. Dodatkowe światła, skręty, korki wyjazdy.
    Brawo dla szału zakupowego. Proponuję zamienić urząd w kolejną galerię !

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane